snocho

Nie da rady. Do wylotów nie dojdę rurą. Byłyby pod nawisami ze skał i korali. Bardziej zrobienie jakiegoś korka wciskanie na teflon.

No dobra, lejemy wodę! Zbiornik został umyty, skały wyczyszczone karcherem. Właśnie skończyłem rozgarniać piasek. W mniejszą część weszło 30 worków po 10 kg i 26 worków po 13 kg. I poszła osmoza. Przy wydajności 1100 l/h to będą nudne 2 tygodnie I krótki filmik:

Bardzo mnie korci, żeby spróbować, choć wiem, że to proszenie się o kłopoty. O cieknących closed loop'ach nie słyszałem. Właściwie do wczoraj w ogóle nie słyszałem o closed loop'ach w Polsce (poza tym, który zrobił Ś.P. Skiba). Natomiast po wpisaniu na RC "leaking closed loop" trochę postów wyskakuje. Z drugiej strony jakość wykonania hydrauliki w większości amerykańskich zbiorników woła o pomstę do nieba. Nie dalej jak 2 dni temu miałem wyciek na zaworze w AquaSferze. Nowiutki zawór z pudełka, wszystko dobrze skręcone. Nie chcę nawet myśleć jak wyglądałaby wymiana zaworu pod akwarium pełnym wody. Pawle, największy kłopot jest z tym, że akwarium jest otwarte. Jeśli dam wyloty po przeciwnej stronie będę widział rurę. Pod kątownik jej nie schowam, za mało miejsca. Dzięki

Jeśli się zdecyduje na closed loop'a to założę zawór ocean motions. Świetne. Estetyka i rozmach na najwyższym poziomie. Brawo, sama radość patrzeć na takie projekty. Jednak zdecydowanie wolę dać więcej mniejszych wylotów i schować je za skałami. I tego się najbardziej boję. Nie dokręcę zaworu i masakra gotowa. Pompy też mogą być fajne To, że w akwarium z SPS muszą być pompy cyrkulacyjne da się zaakceptować. Kombinuję z closed loop'em, bo wszystkie pompy cyrkulacyjne mam na jednej (krótszej) szybie. Bardzo ciężko jest to tak ustawić, żeby prąd wody był w miarę równomierny. Ustawienie skał też nie pomaga. Przez środek zbiornika biegnie taki korytarz, w którym za cholerę nie mogę ruszyć wody. Closed loop poradziłby sobie z tym idealnie. Tylko aż tak zaufać oringom jest bardzo trudno. Może lepiej dać w miarę nisko "bezprzewodowe" MP60 i spokój.

O wytrzymałość dna martwię się najmniej. Trzeba to po prostu dobrze zrobić, a dla świętego spokoju dać laminowaną szybę. Dzięki Pawle, że napisałeś. Ile to się naczytałem i nasłuchałem, że taka cyrkulacja jest świetna, ale nie miałem okazji przetestować (i chyba już nie będę miał). Jaką masz pompę i wyloty?

Dzięki Właśnie myślałem dokładnie tak samo - zeolitem trzeba potrząsać, więc odpada. Ale widziałem złoże zeolitowe (nie KZ-a) w dwóch zbiornikach, gdzie właściciele nimi wcale nie potrząsali. Stąd zastanawiam się czy nie spróbować. Matrix na pewno odpada, będę wkładał do sumpa siporax. Jest jeszcze pomysł jak "obejść" potrząsanie. Raz na jakiś czas mógłbym puścić całość wody z pompy zasilającej tylko przez ten jeden filtr. Czy takie płukanie ma szansę zadziałać? Dzisiaj miałem wolne, więc pierwsze dwa filterki są już w obiegu: Czas najwyższy zamówić nowe szkło. Jestem w trakcie rysowania zbiornika i naszło mnie, żeby spełnić jedno z technicznych marzeń Mam tu na myśli cyrkulację "closed loop". Zaciąg w dnie 2 x 40 mm spięte przed pompą w rurę 50 mm. 6 wylotów każdy o średnicy 25 mm. Zasilać miałaby to pompa Red Dragon I o wydajności 10 lub 14 m3/h (tu muszę zdecydować co zostawię na obieg, a co dam na closed loop'a). Przez te 8 dziur chciałbym dać na dno szybę 2 x 12 mm. Zrobienie i spięcie tego wszystkiego jest trochę upierdliwe i pracochłonne. Jak myślicie, czy warto?