snocho

Małe DIY: pokrywa komina. Otwarty zbiornik jest bardzo fajny, ale (no właśnie) jest otwarty. Widać wszystko, co trzeba i trochę tego, co nie trzeba. Takie widoki to nie jest to, co moja Pani lubi najbardziej: Trzeba więc było jakoś to wszystko (komin i to co nad kominem) zakryć. Najsensowniejszym materiałem na pokrywę komina wydał mi się akryl. W każdej firmie zajmującej się produkcją gadżetów reklamowych można zamówić formatki akrylu wycinane laserem. Wystarczy przesłać rysunki np. w Corelu i wytną praktycznie każdą fanaberię. Zamówiłem formatki o grubości 3mm. Całość na pokrywę 100x20x5-7cm wyniosło mnie trochę ponad 200zł. Klejenie z pomocą kolegi poszło bardzo gładko. Kleiliśmy Acryfixem, wiązał szybko i pewnie. Bardzo ważne jest dokładne wymierzenie wszystkiego, co nad działającym akwarium nie jest takie proste i co oczywiście mi nie wyszło, stąd było parę poprawek. Efekt końcowy: A tak prezentuje się na swoim miejscu: Podsumowując same plusy. Masz otwarte akwarium, zrób sobie pokrywę na komin

U siebie zrobiłem pokrywę na komin z akrylu. Pokrywa ma ponad 5cm wysokości, więc ciężko doskoczyć Dodatkowo przy otwartym baniaku bardzo poprawia estetykę. Konstrukcja jest bardzo prosta, ale jeśli chcesz mogę wieczorem cyknąć parę fotek.

Też miałem na to nadzieję, ale program tv mówi co innego. Za parę minut się okaże ;]

No i właśnie, da się to obejrzeć nie mając cyfrowego Polsatu, a jedynie n?

Moje koralowce słabo czytały... na szczęście. Nie wiedziały, że 1W diody to ZUO

Ta lampka ma 120W na 1W diodach. Panele były jeszcze chińskie, choć lampka składana u nas. To nie było złe światło. Używałem dwóch 90-tek i bardzo sobie chwaliłem. Jednak stan lampy z aukcji pozostawia wiele do życzenia. Tak wyglądały lampy, które ja sprzedawałem: Gdyby cena została na 60 euro to na pewno warto, ale gdyby przekroczyła 100...

Zdecydowanie Tunze, żaden pływak nie umywa się do czujnika optycznego. Używam w kilku akwariach od kilku lat i jak do tej pory (odpukać) bezawaryjnie. A dolewka może sporo nabruździć więc i oszczędności mogą być baaardzo pozorne. Jedyny mankament, jaki mi przychodzi do głowy to pompka dołączona do zestawu, ale są łatwo dostępne jako pompki do camperów.

Właśnie jednego wieczoru złapał kilka takich oderwanych kępek. Akurat był u mnie wtedy Piotr (Noa), więc obstawiam, że to jego obecność tak pozytywnie wpłynęła na rybę 90% czasu spędza d*pą do góry, skubiąc glony, więc jestem spokojny, że w końcu zainteresuje się i łatwiej dostępnym żarciem. @Michaelo To mój film już wyciekł do youtuba?

Też próbowałem. To miałoby szanse powodzenia, gdyby nie inne ryby. Rzucają się na żarcie i wtedy ciamajda odpływa gdzie indziej. Nie dramatyzuję (już), musi sobie poradzić. Wczoraj coś tam złapał, wypluł, znowu złapał, może nie wypluł... Przeczytałem kilkanaście wątków i porad o karmieniu Achillesów, na RC wątek ma 1160 postów Najciekawsza porada, chyba z reeflexa - z "nowym" Achillesem trzeba rozmawiać

W Gdańsku to może i są, ale u mnie na wiosce? Gardzi wszystkim, co samo nie wyrosło ze skały. Nacierałem mu nawet jego "stałe" miejsca takim pokarmem w formie pasty. Omija wszystko dalekim łukiem. Tydzień temu był mały sukces, bo złapał kilka kawałków glonów nori, ale następnego dnia pełen ignor, nawet jak mu glony do pyska same leciały.

Nie je Tzn nie je prawie niczego z toni. Przez te 3 tygodnie widziałem, że coś chwycił może z 5 razy. Wpiernicza za to glony ze skały, wyżarł ją miejscami do białego. Nie chudnie, jest aktywny, kropek na skórze też nie jest wiele. Generalnie nie narzekam, choć mógłby w końcu zacząć normalnie jeść

Myślałem, że to temat o rybach... Jeśli zasolenie jest zbliżone to ja dla odmiany koralowców w ogóle nie aklimatyzuję, wyrównuję tylko temperaturę.

No jasne: http://vimeo.com/35737494

Trop ze strzykwą możliwy. Ewentualnie można próbować powiązać z tymi zgonami użycie Chemicleanu. Poszły Ci m.in. Zebrasomy, a one są bardzo wrażliwe na niską zawartość tlenu w wodzie. Producent zaznacza, że przy kuracji trzeba zwiększyć natlenienie wody. Kiedyś przez użycie podobnego preparatu omal nie zabiłem 30 Zebrasom. Ale to już musisz sam ocenić, czy zdychające ryby miały objawy przyduchy. Inna sprawa, że taka obsada w 250l... a z resztą