Skocz do zawartości

seb

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    6 116
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Zawartość dodana przez seb

  1. seb

    VSV method

    Proponuję łyżkę cukru, wystarczy
  2. Juz w domku, dzieki za wszystko, bylo... jak zwykle! Do nastepnego!
  3. Meldujemy sie na miejscu, jak przyjechalismy to kropilo, teraz - pelna lampa, czyli szaman sie spisal!!!
  4. Wszyscy się tam kiedyś spotkamy... http://www.youtube.com/watch?v=9whbpYwk680 Ciekawe czy wytrzymamy tyle lat co oni... http://pl.wikipedia.org/wiki/The_Dubliners
  5. Czyste po meczu też nie są... I pamiętajcie!!!
  6. Dobra, podsumowując, spotykamy się od jutra w Stanicy PTTK we Wdzydzach KISZEWSKICH, nie Tucholskich, bo i takie przypadki były ze ktoś pojechał do Tucholskich i dzwoni gdzie nas może znalaźć, a to po drugiej stronie jeziora, o ono do małych nie należy Nie wiem kto przybija do brzegu w czwartek, kto w piątek, nie ważne, ci którzy będą kolejny raz wiedzą gdzie recepcja, jak się zameldować i zakwaterować, ci którzy będą po raz pierwszy i będą potrzebowali jakiejkolwiek pomocy proszę dzwonić do mnie lub do Skoczka, mój numer to: Seb - 503 704 106 Skoczka: Skoczek - 506 189 244 Dzwońcie śmiało - i tak nie odbieramy Co do wszelkich atrakcji to myślę że czwartek odpuszczamy, piątek proponuję tradycyjną wycieczkę kajakami na "Nasz Cypel", godzina do ustalenia, ale myślę że przed południem, szkoda dnia, później, celuję około 15 jakiś meczyk w siatę - tradycyjnie, kto przegra - myje nogi Kiflowi Piłkę do siatki mam, wezmę, pompkę mam, moge nie mieć igły do pompowania, ale postaram się ogarnąć. Tak czy inaczej piłek nigdy za wiele, niech ktoś jeszcze weźmie. Przydaje się jeszcze takie etui - szczelny futerał na dokumenty, telefon, warto zabrac na kajak, bo w sobotę mamy spływ, godzina do ustalenia, ale ja byłbym za 9 - jak wyżej - szkoda dnia, kajak na odkacowanie jest jak malina, kilka browarków na pokład i kilka godzin ciszy, spokoju i obcowania z naturą, a jest na co popatrzeć, momentami trasa nie odbiega urodą od górnego biegu Orinoko... Przybywajcie BEZPIECZNIE, nie ma co się spieszyć, ważne żeby cało i zdrowo dojechać, nie chcemy takich niespodzianek jaką nam sprawił Qlfon w ubiegłym roku, więc szerokiej drogi i szeroko oczy - za którymś zakrętem z kolei czeka na Was banda usmiechniętych, szczęśliwych, rozgadanych morszczaków
  7. No to nie siej wrogiej propagandy, bo już chciałem do PKS-u dzwonić
  8. Tak sobie właśnie pomyślałem Ja tam mam bardzo ochotę go posłuchać, a jest nas minimum dwóch, damy radę Tester, jaki autobus???
  9. Myślę że większość, trzeba by się dla niego zrzucić pewnie po dyszkę jak w zeszłym roku, decyzja co robimy, bo nie chcę później biegać i się prosić
  10. Co robimy z czwartkiem? W sensie, sciagamy Tomka z gitara?
  11. A ja nie zamierzam chodzić w ogóle
  12. Kim jest Agus? Nie czaje zupełnie
  13. Hehehe najtansza ruchanka w PL Aguś, nie wiem skąd wziąłeś cenę 300zł/osobę/dobę? Domek 4 osobowy kosztuje 220zł/dobę, od tego mamy 25% rabatu, co daje 165zł za domek 4 osobowy za dobę, co daje 41 zł za osobe za dobę, co za dwie trzy doby daje 123 zł, a nie 1000 więc skąd te 300 za osobę za dobę? Gdyby tyle kosztowało to jestem pewny że nikt by nawet nie wziął pod uwagę takiego wyjazdu, przynajmniej ja
  14. Żyje, jest swiatełko w tunelu, jutro będę do niego dzwonił
  15. Tester, mi się wydaje, że jak ktoś chce to się znajdzie, zawsze jest ktoś kto zna kogoś, kto zna kogoś kto ma telefon do tego którego nie ma. Jeśli chodzi o grupówkę, chrzest, spływ i takie sprawy to jasne, no ale ogniska na godzinę sam wiesz że sie zorganizować nie da
  16. Jak zawsze na Wdzydzach od zarania dziejów - jedynym planem jest bezplan. W ubieglym roku zmieniło się jedynie to że był spływ, w tym roku również będzie, w sobotę myślę, bo część ludzi dojeżdża dopiero w piątek, chrzest możemy przeprowadzić w piątek, albo w sobotę, ustali się na miejscu, a reszta to na prawdę, bylbym za tym żeby się trzymać formuły która się sprawdza, czyli jeśli mamy ochotę pójść na wodę - idziemy, jeśli mamy ochotę pograć w siatę - gramy, jeśli mamy ochotę porobić nic - robimy
  17. Tak to jest, jak się czeka do ostatniej chwili
  18. Już wszystko wiem, dzwoniłem do recepcji, okazuje się, że Pani która dziś pracuje nie bardzo jarzy co jest pięć i przyjęła drugi raz rezerwację na domek nr 1 na palach, ma się skontaktować z Danusią i maja to odkręcać, jak - nie wiem, może dostawią jeszcze jeden domek na palach Tak czy inaczej domki na palach są zaklepane nr3 od zeszłego roku przeze mnie nr 2 Skoczek, gdzieś od połowy kwietnia i nr 1 Efendi jakieś trzy tygodnie temu.
  19. Jakiś myśle pomyłek chyba zaszedł z tym domkiem na palach, wiem że jeden był już klepnięty dla Skoczka & family, drugi dla Efendiego, Noa i Pawła, a trzeci dla nas, więc nie wiem jak to będzie, w sumie nie moja sprawa
  20. Ale to tylko popołudniowa drzemka, to sie nie liczy
  21. Ale łykacie, ale łykacie hehe jak pelikany z Wdzydzkiego Morza Czy kiedyś się zdarzyło żeby zaliczka wpłynęła w terminie? NIE! Czy kiedyś się zdarzyło żeby w związku z tym rezerwacja została anulowana? NIE! Czy kiedyś się zdarzyło żeby ktoś przez to musiał spać w samochodzie? Oprócz VDR - ków, ale Oni lubią i oprócz Darka B30, ale On w nie swoim - NIE! Więc słac zaliczki i nie biadolić Kiflu, a o tym że masz wziąć trunki też mam Ci przypominać? Pozdrawiam Seb
  22. Co mam zasięgać? Przecież juz wszystko było ustalone, podane na tacy, wypisane, jak krowie na rowie, ale że każdego trzeba indywidualnie prosić i za rączke prowadzić i jeszcze najlepiej codziennie przypominać to juz nie moja broszka, ja sobie domek zarezerwowałem w terminie - reszta - nie mój problem, kazdy jest dorosły!
  23. Michał, w temacie piszą ci którzy jadą, a nie ci którzy nie jadą Zaliczka jak zaliczka, termin był podany, jeśli nie wpłynęła - rezerwacja przepada.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.