danp

Oj uwierz mi Stani chcialbym, oj chcialbym poznac pare osob osobiscie, w koncu miec obraz, dopasowac twarze do nickow itd. No i pogadac o morszczyznie i nie tylko, moze kiedys

@maximus44 w morde jeza nawet nie widzialem, ze ktos pisze w moim temacie, zalatany jestem, z moim 2 chlopakami teraz w domu siedz i bawie (tzn oni bawia mnie), malo czasu na wszystko, plus przygotowuje sie do przylotu do Polski. W baniaku bez zmian, jakies fotki cykne na dniach, wybieram sie do dwoch sklepow akwarystycznych oddalonych jakies 130-140km od mojej chaty, to i moze cos przywioze. Mam jakies zboczenie, ze musze wpasc choc raz do sklepu w ktorym nigdy nie bylem, do takiego do ktorego moego sie dostac w miare normalnie rzecz jasna. To moje pol dnia wolne od chlopakow, malzonka dala mi urlop

@Pablo zasolenie trzymam, staram sie trzymac 1.025, byl problem bo przegapilem i bylo 1.027, mierzylem ostatnio jest ok. Od 4 miesiecy ciagne tylko na soli IO, poki co nie widze skutkow ubocznych, niemniej jednak jak sie skonczy to pewnie wroce do Kenta, albo przynajmniej pol na pol bo IO bede uzywal w FOWLR (ktorego zakladanie strasznie sie przeciaga, boje sie zabrac za likwidacje rys).

PO4 i NO3 mierzylem bardzo bardzo dawno jesli mam byc szczery.

Marku akurat brakow nie stwierdzilem, po prostu mi sie skonczyla sol Kenta, i zeby zamowic z sieci to zawsze zbieram sobie wieksze zamowienie zeby przesylka za darmo, jako ze w Czarny Piatek zamowilem co mialem z roznych akcesoriow na zapas to poki co uzywam IO ktora mam do FOWLR kupiona, i tez gra muzyka (poki co idzie 4 miesiac i nie widze zlych objawow, nawet przy takiej ilosci korali).

Ale do Kenta wroce, bo raz ze to druga najtansza sol w USA, dwa zawsze mi pasila, od lat bez problemow.

Tez uzywalem Kenta dopoki sie nie skonczyl, ale ja akurat wroce bo mega zadowolony jestem z tej soli.

Co do braku piasku, bawilem sie w to przez 3 lata, nie dla mnie, o ile mozna mowic o naturalnosci w zbiorniku morskim, to akurat brak piasku tak mi sie zawsze rzuca w oczy, ze najzwyczajniej w swiecie to nie dla mnie.

Ale rozumiem powodu, szczegolnie przy sps i mocnym przeplywie wody, powodzenia.

Swietna inicjatywa panowie.

Mialem ta babeczke kiedys, szybko zniknela. Oby to mi sie trafil trefny egzemplarz i tobie bardziej sie poszczescilo.

Piekna rybka.

Piekny baniaczek, gratulacje.

Fajny baniaczek, niestety to samo u mnie i odwieczny problem, brak miejsca na nowe szczepki

Powodzenia.

Naprawde warto przesluchac caly wywiad, ktory przeprowadzil "melev"-kiedys znany na reefcentral.com-z ktorego zostal wyrzucony o ile dobrze pamietam.

Tu jeszcze link do jego prywatnego zbiornika/tematu:

http://www.reefaddicts.com/blog.php/2-melev

Doskonale to panie Wasylu ujales, jestem psychopata lps, generalnie psycholem morszczyzny, i wcale sie tego nie wstydze

Niektore moje Echinophyllie:

Musze cyknac lepsze fotki tych nowych "Chalicow", dojscie jednak kijowe z drugiej strony baniaka.

O zesz ty w morde cztery razy dziennie karmisz? Nie zebym krytykowal, wiem ze niektorzy akwarysci lubia czesciej a mniejsze ilosci, czy jakos tak Co w sumie ma sens patrzac na fakt, ze na rafie rybki duzo zeruja i czesto maja mniejsze ilosci zarelka, a czesciej. Ja tam daje dwa razy dziennie, ale sporo za to. Kiedys jak mialem 375ltr rafe, to przez 5 lat raz dziennie, i tez bylo ok. Tzn. chyba bylo ok, bo rybki generalnie nie ginely.

Aha i to zdjecie powyzej od Jasona Foxa, ktos zamiescil fote tego korala po "zdjeciu" photoshopa i innych filtrow, niestety fotka juz zniknela, Jason Fox ma plecy Notabene slyszalem, ze "kolega" Fox obrosl strasznie w piorka z powodu swoich sukcesow z sps. Nie znam go, zaslyszane "na ulicy".

Na gornym zdjeciu po srodku, na dolnym zdjeciu po srodku u gory.

Teraz czas na blue i red hornety, po 1 badz dwoch glowach mi wystarczy, radocha jak cholera jak to rosnie.

Purple hornety zaczalem od jednej glowki, teraz sa trzy, jedna obecnie zamknieta, ma focha...

Nie kazdy zaglada do mojego tematu.

Purple Hornets i reszta bandy:

Dzieki panowie, trzeba pisac co jest dobrze a co zle, zawsze moze znalezc sie osoba ktora nie popelni tych samych bledow co ja. I kasy szkoda, i zycia zwierzakow.

Jako, ze zycie akwarysty nie znosi prozni, a ja to w ogole jestem chory na punkcie akwarystyki to zapakowalem tydzien temu malzonke, zapakowalem 20 miesiecznych, przyszlych akwarystow i dawaj wycieczka do Wisconsin (jakies 200km w jedna strone ode mnie) na spotkanie akwarystow morskich. Takie spotkania, sluza na celu nie tylko rozmowy ale przede wszystkim kupno wszystkie co zwiazane z akwarystyka morska. Praktycznie co weekend jest jakis zlot w jakims miejscu w USA, cany zazwyczaj nizsze niz w sklepie czy w sieci, plus wiekszy wybor.

Chlopaki zniosly podroz rewelacyjnie, sporo spali, plus cos tam do siebie gadali w swoim wlasnym, dzieciecym jezyku.

Oczywiscie proba zastanowienia sie i kupienia korali (w moim wypadku malych szczepek) przy dwoch malych furiatach to nie jest latwe zadanie, jeden lecial cos sciagac ze stolow, drugi probowal wkladac rece do zbiornikow (nie chcialem by mnie stamtad pogoniono, ale ze jedna kobitka chodzila miedzy stolikami z browarem w reku, to chyba moi chlopcy nie zrobili na nikim az tak zlego wrazenia).

Do czego zmierzam? Ano, ze powinienem czesc korali wziac inne niz wzialem, pomimo znaczacych roznic w cenie, teraz pluje sobie w brode, szybkie myslenie i szczegolnie szybkie podejmowanie decyzji nie okazalo sie moja mocna bronia.

Zdjecia bede staral sie wrzucic stopniowo, bo raz ze nie mam wszystkiego sfotografowanego, dwa ciezko niektore dobrze "ustrzelic" sa w takich miejscach w akwarium, ze trudno znalezc dobre swiatlo, kat itd. Foty wyvchodza rozmazane po prostu.

Cyknalem pare dni temu moja co miesieczna wieksza podmiane gdzie wylaczam wszystkie pompy (nigdy tego nie robie, tylko glowna zazwyczaj i zdejmuje kubek odpienka), i tu fotka moich purple hornet zoa (te posrodku):

Od lewej na dole fotki rasta, KO palys, i nowe zakupione pomaranczowe ktore myslalem ze to sa lunar eclipse zoa ale mam watpliwosci, zeby nie bylo nie kupowalem ich jako lunar eclipse, zwykla mala szczepka paru glowek zoa:

Tak "se" nogi wystawialem:

Dwie upolowane Echinophyllie, w tym jedna podwojna, szczepiona, z dwoch roznych rodzajow:

Nowe zoa, i stare zoa, te w czerwonym kolku od lewej, Magicians, Sunny D's i niestety nie znana mi nazwa, choc sprzedawca mowil ale przez pospiech nie zapamietalem.

Te Magicians cos pieknego, fota w ogole nie oddaje piekna. Czerwien ze srodkiem jakby seledynowym, warto wrzucic w google i zobaczyc lepsze zdjecie:

I na sam koniec moje mini szczepkarium Favii:

I jedna z nich:

Starczy juz tego przynudzania, obiecuje probowac zrobic lepsze foty moich nabytkow, ciesze sie nimi jak dziecko

Wypasione te korale, a juz te "napeczniale" acany to poezja. Widze, ze nawet "rainbow acany" sie tam zdarzyly, cos pieknego, gratulacje.

Piekna ta Echinophylia, znowu sie rozmarzylem

Piekne i ekscytujace sa takie poczatki, powodzenia.

Jak twoja walka z "rozyczkami" panie kolego?

Marku mowiac szczerze nie mam czasu sie w to bawic. Nachodzi mnie ochota, cykam kilkanascie fotek, wybieram te ktore mi sie podobaja, do "photobucketa" i po sprawie.

Moze kiedys sie bede bawil.

Poza tym, jako ze ten zbiorniczek nastawiony jest glownie na korale (wiem dziwne patrzac na przerybienie") to kolory ryb ktore fatalnie wychodza pod fluoro i niebieskim swiatlem ledow, dlatego tak mocno mam odkrecone niebieskie swiatlo w tej chwili. Te korale prawie mi swieca, wiem nienaturalnie wrecz, ale mi pasi.

Robie 380ltr FOWLR i tam ze wzgledu na piekne kolory ryb bede swiecil na bialo, wrecz zoltawo, bardziej bialo.

Nie mogę się napatrzyć na tego korala

Bez dwóch zdań brakuje mi większego/dużego zbiornika.

Serio "wundermani" ci nie pomogly?

U mnie to jedyny i najlepszy sposob. Jak mi sie po paru latach jedna czy dwie rozyczki pokazaly, to dwie krewetki zalatwily problem w pare dni.

Jak mialem wieksza rafe to tak samo, 4 krewetki i po klopocie, ale wtedy mialem mega wysyp tego cholerstwa.

Pare moich, zmienia sie ta kolekcja niestety, niektore pieknie sie rozrastaja, inne marnieja, kolory i odmiany zoa i palysow to cos pieknego:

Rakieta, cos pieknego!

To nic tylko pogratulowac, mnie sie to nie udalo.