inmar

Dziś mogę wykluczyć ten preparat,nie podałem go a odpieniacz znów wylał mi 20 litrów solanki na podłogę.Na szczęście dolewka była wyłączona i nie spadło mi zasolenie.Znów musiałem się urwać z pracy i co zauważyłem to znów w odpieniaczu piana jak po szamponie,ogromne bąble a na powierzchni akwarium jakieś tłuste plamy z bąblami powietrza.Te bańki powietrza to od pompy,która zaciągała wodę z powietrzem,ale dlaczego to było tłuste to nie wiem.Normalnie inmar nie może prowadzić akwarium bez problemów.

Teleskop mam na samym dole.

Wymienię buteleczkę na inną i sprawdzimy.

Jestem pewien,że od tego bo wcześniej tych problemów nie miałem a po drugim wylaniu specjalnie na to zwracałem uwagę,też stosuję całą gamę produktów.

teraz to już będę się bał go podać choć jest bardzo dobry.Podawałem połowę dawki czyli 4-5 kropel na noc a wylewał około południa następnego dnia i na pięć razy jakie podałem cztery razy wylał.Wczoraj musiałem się z pracy urwać by ratować mieszkanie i akwarium,zasolenie mi spadło bo dolewka uzupełniała na bieżąco. Też się zgodzę,ę to reakcja akwarium.Pod wpływem wylewania dekiel od odpieniacza się podnosi i woda się z niego wylewała na półkę i potem na podłogę.Rozmawiam właśnie z Sebastkiem na temat dodatkowego kapelusza.

Podaję ten pokarm od niedawna i mam problem,że po około 10 godzinach odpieniacz mi zalewa mieszkanie i tak zalał mi już czwarty raz.Generalnie to pokarm podobny do reef bostera i po podaniu odpieniacz siada,ale jak pisałem potem wylewa.Jest jeszcze dziwna sprawa bo piana w odpieniaczu wygląda jak bym wlał tam szamponu,bardzo dużo wielkich baniek się robi.Gdzieś rok temu podając ten pokarm nie miałem czegoś takiego.Pytałem Damiana,ale On nie zna takich przypadków. Tak się zastanawiam,czy po podaniu tego pokarmu później korale czegoś nie wywalają do wody z radości i to jest może powód ?

KH 2 na dobę to chyba sporo za dużo.

A szafka moja,hehe.

Właśnie mieszkam na parterze,piwnica jest,ale nie moja.Kiedyś myślałem o dachu,ale mam trzy piętra do góry i nie mam jak puścić przewodów na dach.

To nie było to mobilne urządzenie ? Z tego co wiem są bardzo głośne.

Właśnie wysłałem zapytanie ofertowe dotyczące zakupu,i możliwości montażu w bloku do 9-więciu firm w Jastrzębiu i okolicy. Już teraz w akwarium mam 28 stopni.

Podzwonię sobie jutro po firmach montujących klimy z mojego miasta to podpytam co doradzają i jak się ma sprawa montażu na bloku klimy.

Ja niestety nie mam balkonu,jak bym miał to klima dawno by była.Jest fakt,że o co poproszę ZGM czyli zakład gospodarki komunalnej bo on jest właścicielem to zawsze słyszę NIE.Mam w kuchni sporo pleśni,w pokoju trochę mniej i była ona jak jeszcze akwarium nie było,po prostu przemarzają ściany i w tych miejscach się pojawia.Ten stan był zgłaszany przez 20 lat kilkakrotnie,kiedyś obiecywali ocieplenie budynku a teraz już tego nie mogą zrobić bo wspólnota się nie zgadza.U nas na osiedlu nie ma żadnej klimy,to raczej biedne osiedle. Czytałem dziś o tych wewnętrznych klimach,ale chyba lepsze te zewnętrzne.Rozmawiałem z gościem,któremu będę robił meble i ma w swoim starym mieszkaniu klimę,stwierdził,że lepiej kupić słabszą,niech może dłużej pracuje nić mocna,która będzie chodzić cyklicznie.Takie jego zdanie.Przyłączam się do pytania Jarka,jaką kupić.Priorytet to cicha z obu stron.

Na moje podanie dostałem odpowiedz,że nie wyrażają zgody.

Kiedyś już ten temat przerabiałem,ale czy ktoś sforsował spółdzielnie w sprawie zgody na klimę w bloku ? Mamy wspólnotę mieszkaniową bo kilka osób wykupiło mieszkanie i kiedyś mi odmówili,ale się nie poddałem i znów o tym myślę.Mam bok bloku,gdzie są tylko okna łazienek a obok jest bar gdzie i tak jest klimatyzacja i nikt sprzeciwu nie miał.Jak przekonać spółdzielnię ?

Dziś wyjąłem szybę i odwróciłem na drugą stronę,na razie jest poprawa bo odgięta jest około 0,5cm.

Bardziej myślałem kupując samochód bo jeśli by się ciągle sypał to bym się go szybko pozbył i tak miałem z Omegą,w kilka miesięcy po zakupie wydałem majaąek na naprawy.

Są objazdy i znaki informujące o wiaduktach,na mostach nie ma zazwyczaj ograniczenia wysokości.Akurat mam ABCDE. Temat który często poruszam to właśnie robienie szafek na wyrost,mam nadzieję,że autor tematu się nie pogniewa,bo zrobił fajną fotorelację i jest dumny z swojej szafki czego Jemu naprawdę gratuluje,ale taka szafka naprawdę wytrzyma 2 tony. Często przytaczam temat szafek firmowych pod akwaria na przykład Juwela gdzie ta szafka to dwa boki,góra,dół i plecy tylko na części szafki a jeszcze nie słyszałem by się taka szafka sama złożyła.

Też tak myślę a relacja na pięć z budowy.

Wiadomo

Rozumiem,fajnie,że zrobiłeś taką fotorelację,pewnie nie jednemu się przyda,ale zapytałem z przekorą bo próbuję przekonywać kolegów,że ta praca jest na wyrost a spanie nic do tego nie ma tylko fachowca odpowiedniego trzeba zamówić.

Czy to szafka pod 2000 litrów ?

Już wcześniej pisałem,bo świeciłem 3-4 tygodnie T5 DYI i w tym czasie rektor podbijałem kilka razy a teraz przy ATI kolejne razy.Zaczynam się bać czy mi on wyrobi.

Kabel bym miał z przodu Spoko,przyzwyczaję się,ważne,że świeci.Mi bardziej chodziło,że taki firmowy produkt takie buble wypuszcza i jeszcze ten przycisk.

Ja to mam na wprost wejścia i ciekawie nie wygląda a nie chcę lampy mieć w całości w koronie ze względu na temperaturę.Zaplanowałem sobie zrobić właśnie taką spinkę,ale trochę szpary trzeba zostawić na wentylację.