Hubert

ja kleiłem klejem z zestawu (jakiś amerykański klej, niestety nazwy nie pamiętam), również łącza zanurzone. Wydedukowałem to sobie w ten sposób, że skoro klej jest do instalacji wody pitnej, więc po wyschnięciu nie może wydzielać żadnego syfu. Dodatkową jego zaletą jest to, że w miarę szybko schnie. Z drugiej strony są osoby, które łącza "fartuch - rura" mażą silikonem. Silikon kiepsko trzyma się PCV ale łącza na wcisk uszczelni.

@domat, nic nie skracaj tylko weź tę część przelotu, która ma gwint na zewnątrz i spiłuj trochę gwint u nasady (tak aby rowki gwintu były płytsze), czyli tą część od strony "kołnierza", w którą wkleisz potem rurę. Stożek nie jest wielki ale uwierz, że jest - zresztą dlatego masz problem ze skręceniem tego na maksa. Nie musisz go całkiem spiłować, wystarczy go przytrzeć (najlepiej sprawdzaj co chwila czy już wystarczy). Jak uwzględnisz grubość szyby, to będziesz miał mniej piłowania

nic na siłę, ale pilnikiem, papierem ściernym, czy czymś podobnym i owszem Nie ma rady, musisz "zredukować" troche stożkowego gwintu w męskiej części przelotu

@UNSU, po co sobie komplikować życie z codziennym karmieniem korali fotosyntezujących skoro one sobie świetnie dadzą radę korzystając z dobrodziejstwa zooksantelli Poza tym karmiąc samą Tubę zmusisz system do cięższej pracy więc uważaj żebyś nie przegiął. @Witul, to fakt, niektóre niefoto żerują 24h (również powinny w akwa) ale Tuba spokojnie wytrzyma karmiona raz dziennie, a nawet co drugi dzień (ale wg mnie to jest minimum).

Oczywiście Tubastrea można przekarmić, tak ilością karmy, jaki i wielkością. Jeżeli koralowiec nie radzi sobie z trawieniem połkniętego papu poprostu je "oddaje". Można z tego wywnioskować, że każdy koral ma jakieś możliwości przyswajania/trawienia, po przekroczeniu których zwraca połknięty pokarm.

@UNSU, jeśli Ci system wytrzyma to i inne koralowce napewno się nie pogniewają za dodatkowe papu, ale dla nieprzygotowanego systemu jest to bardzo ryzykowne, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że wynik może być tylko jeden. Nie znam Twojego systemu (filtracja, obsada, ile akwa działa itd.), więc ciężko napisać na ile możesz zwiększyć karmienie ale jeśli zaryzykujesz to rób to bardzo ostrożnie i obserwuj. U mnie w dedykowanym systemie zwiększenie ilości żarcia też wywołuje na krótki czas zauważalną "czkawkę" systemu (populacja bakterii musi się dostosować). Objawy są niby subtelne ale dla mnie zauważalne. W nieprzygotowanym systemie nagłe zmiany w ilości karmień mogą skończyć się nawet "tąpnięciem". Pozdrawiam Hubert P.S. acha zapomniałem dodać - zwierzak rokujący . Z Twojego opisu myślałem, że jest o wiele gorzej. Będzie jeszcze z niej ślicznotka

Taki urok niefoto, choć wbrew pozorom Tuby można przyzwyczaić do karmienia o określonej godzinie Mam T. faulkneri, która jest prawie cały dzień otwarta; T. coccinea, najbardzie nieśmiała, T. micrantha - wyluzowana prawie jak faulkneri i T. diaphana - średnio nieśmiała Ale wszystkie otwierają dzioby ok. godz. 16 (akurat dziwnym trafem kiedy wracam z roboty ) Trochę czasu trzeba na to poświęcić ale nawet Tuby można "wytresować" Walcz, walcz, bo warto.

Ja krewetki zawsze aklimatyzuję kropelkowo nawet 2 godziny. Były przypadki, że po źle przeprowadzonej aklimatyzacji, krewetki po wpuszczeniu do baniaka były martwe zanim opadły na dno...

Zrób jakiegoś miksa z różnej wielkości mrożonek. Wybór masz spory np. artemia, lasonogi, cyklop, moina, wrotka, jaja krabów itp. Drobnica będzie w sam raz dla małych polipów, a artemią/lasonogami większe polipy nie pogardzą. Jeśli masz jakieś upierdliwe ryby (czyt. pokolce), czy krewetki, które wyjadają żarcie polipom - butelka wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Jeśli masz spokojną obsadę to wystarczy, że rozpylisz mrożonki na polipy, czasami warto wyłączyć cyrkulację. Czym to już Twój wybór - może być strzykawka, pipeta, jeśli koralowiec stoi w korzystnym prądzie, to i wystarczy jedzenie rozpylić przed pompą cyrkulacyjną. Wyjmowanie i kompiele raczej sobie odpuść. Stres dla Tuby, a dla Ciebie upierdliwe. Pokombinuj i obserwuj zwierza, jeśli koralowiec będzie najedzony/zadowolony napewno Ci to pokaże Jak możesz to wrzuć foty zwierza. Pozdrawiam Hubert

@Natan, nad podobną białą gorgonią kiedyś się już zastanawialiśmy i zostało na tym, że albo to jest Menella albinos (taki żarcik ) albo Eunicella, ale nie dam sobie ręki uciąć. Pewne jest to, że gorgusia śliczna i swego czasu moja żona na taką polowała ale bez rezultatu. Może kiedyś się uda... Blueberry na takie gołe szkielety wraca niesamowicie szybko ale potem zwalnia. U mnie po zalaniu martwego szkieletu wzrost idzie bardzo powoli ale za to tkanka, która doszła do podstawy zaczęła zalewać skałkę i w tym miejscu wypuściła jakby nową gałązkę i ta idzie zdecydowanie szybciej niż te na starym szkielecie. @NowicjuszKret, mam Stereonephthya z podobnym nalotem i mi to wygląda na starszą tkankę, coś na wzór pnia w drzewie, faktycznie wygląda to jakby miało chęć z koralowca zejść ale u mnie siedzi od 9 m-cy i nie ubywa tego mimo, że Stereo się sporo wydłużyła. Może są to pozostałości po zmianach skóry. Napewno na tym nie polipuje.

Fotki śliczne, koralowce super, oby tak dalej. Blueberry w odpowiednich warunkach odzyskuje tkankę niemalże w oczach. Tak więc dbaj o nią P.S. Patrząc na powyższe fotki wydaje mi się, że pierwsza to może być Scleronephthya (jak na Dendro ma spore polipy), a druga to prawdopodobnie Umbellulifera (charakterystyczna tkanka, taka jakby "plastikowa"). Pozdrawiam Hubert

moja AM dla odmiany dziś zaczęła działać normalnie. Nie mam pojęcia co jej strzeliło ale po paru dniach zawiechy dziś sama z siebie zaczęła prawidłowo reagować na czujnik. Co za badziew

Niestety mam podobny problem, dolewka działa niezależnie od pływaka. Pływak czysty, chodzi luźno i cholera wie co jest nie tak. Więc dolewkę mam podpiętą pod timer. P.S. Dolewka AM to najbardziej zawodny sprzęt w moim systemie

@Limerick199, tak na wstępie chciałbym Cię przestrzec przed miksem twarde + niefoto. To nie wypali. Jeśli zależy Ci na dobrej kondycji/wyglądzie Twoich podopiecznych, to w takim układzie zawsze coś będzie nie tak. Sam przechodziłem przez to i wiem, że czeka Cię decyzja albo w jedną, albo w drugą stronę. Porównaj sobie warunki jakie musimy zapewnić ww. grupom korali: 1. piękne sps'y = bardzo czysta woda, mocne światło, karmienie np. 2 razy w tygodniu, odpowiednie poziomy Ca, Mg, kH 2. zdrowe niefoto = czysta woda to marzenie przez karmienie nawet kilka razy DZIENNIE, słabe światło aby nie stresować niefotogenicznych, preferowany laminarny przepływ wody, żarcie wzbogacane o tłuszcze i cukry. Zrobisz dobrze niefoto - sps'y w najlepszym wypadku zbrązowieją, w gorszym zabiją je skoki PO4, NO3. Skupisz się na sps'ach - niefoto nie będą się otwierać/pompować, czyli nie będą jeść, a resztę można sobie wyobrazić. A i jeszcze jedno, porównując akwa sps'owe i niefoto, przy tym pierwszym odpoczywałem, przy drugim zapierd...lam Odpowiadając na Twoje pytanie, mi przy sps'ach podobało się światło z HQI (np. BLV 14000 K) wzbogacone o T5 (ATI Blue Plus, Blue Specjal, Aktinic). Watt'ów masz w cholere więc reszta to Twoje preferencje co do barwy światła. Najlepsza cyrkulacja to taka, przy której nie ma w baniaku martwych stref. U jenych sprawdza się x30 baniak, u mnie dobrze jest dopiero przy x40, a są tacy co mają jeszcze więcej. Pozdrawiam

Myssis jest dość gruba jak na gorgonie i nephthya'e więc myślę, że je blenderujesz ale to i tak mało urozmaicony pokarm. Warto byłoby zadobyć drobniejsze mrożonki jak np. wrotka, moina, oczlik/cyklop, czerwony plankton, jaja krabów/homara, dodatkowo coś z Fauna Marin dla niefoto. Moja pierwsza Blueberry trafiła do baniaka z SPS'ami więc światła było jak dla niej o wiele za dużo. Z tego powodu trafiła w sam róg akwa, na dno, gdzie skały dawały jej cień (potem się okazało, że również ze względu na cyrkulację to miejsce dla niej to strzał w 10). Mimo wszystko zaraz po zapaleniu się HQI koralowiec na jakiś czas się zamykał ale po kilkudziesięciu minutach znowu był otwarty. Przy szukaniu odpowiedniego miejsca dla drugiej jagody próbowałem ją ustawiać na skałach w połowie wysokości baniaka ale gorgonia nie otwierała się w ogóle. Tak więc dwie stoją na piachu, a dopiero trzecia trafiła na skałę ale to już po całkowitym przejściu na niefoto i ograniczeniu światła z 246 W na 48 W.

Obserwując swoje Blueberry zauważyłem, że nie można generalizować ich wymagań. Wygląda na to, że wszystko zależy od cech osobniczych, prawdopodobnie chodzi o to skąd pochodzi dana szczepka. Z moich 3 jagód każda stoi w innym miejscu, w innym prądzie, ale wszystkie raczej nisko. Moim światło, nawet tak słabe (48 W), nie służy. Musisz popróbować różnych ustawień, a koral sam Ci pokaże gdzie czuje się najlepiej. W dobrych warunkach na polipy długo nie trzeba czekać , nawet jeśli koralowiec wydaje się już "jedną nogą" na "wielkiej rafie". Choć mimo polipowania przypatrz się, czy pobiera pokarm. Gdzieś już pisałem o tym jak najstarsza moja szczepka mimo, jak mi się zdawało, odpowiedniego polipowania bardzo anemicznie zwijała pokarm do otworu gębowego do tego stopnia, że większość poprostu jej się wymykała. Dopiero przestawienie zwierzaka w silniejszy prąd sprawiło, że polipy reagowały błyskawicznie i skutecznie. Blueberry słyną z tego, że ciężko im dogodzić ale jakimś cudem u mnie trzymają się, a nawet rosną Najstarsza jest u mnie od ok. 11 miesięcy, a najmłodsza 9. Piękny koral i wymaga dużo uwagi ale obserwacja ich to czysta przyjemność Napisz proszę jak często w ciągu dnia karmisz niefoto.

możesz pomóc tej gąbce, napewno nie zaszkodzi, bo mimo, że jest piękna, bez glutów będzie jeszcze ładniejsza Poza tym zmniejszysz ryzyko powstania jakiegoś ogniska martwicy. miękasy już tak mają, że co jakiś czas muszą walnąć focha, czasami trwa to dłużej niż jeden dzień Sclero to śliczne zwierzaki, sam mam kilka sztuk, i muszę przyznać, że potrafi to to zjeść Pozdrawiam Hubert

limerick199, napisz coś o swoich niefoto, jak się nimi opiekujesz (żarcie, suplementy) oraz jak parametry wody. Porównując obecne zdjęcia z tymi sprzed miesiąca mam wrażenie, że gąbka (jeśli to faktycznie gąbka) zaczyna się "zapychać". Nie można do tego dopuścić, bo grozi to martwicą. Postaraj się ustawić ją w silniejszym prądzie, aby miała szansę sama się oczyszczać jeśli to nie pomoże to musisz jej pomóc pozbyć się syfu. Widzę też, że kombinujesz z Chilli. Dobrze, że jest w cieniu. Pamiętaj, że one też preferują dość silny prąd wody. Napisz jak kondycja Blueberry oraz tego pomarańczowego miękkiego korala ustawionego dość wysoko (mam wrażenie, że to Scleronephthya, jeśli tak to czy nie przeszkadza jej dość mocne światło?). Pozdrawiam Hubert

Łukasz = Acropora Polecam!, a w Discusie na Radzymińskiej ostatni raz byłem jakieś 2 m-ce temu ale to sama słodkość

@Pieniek, Adrian28, Grzegorz Dyzma, Stani, Daimen, Krótki (zaraz Ci odpiszę) – wielkie dzięki @Jacek123, filtrację opartą mam o 40 kg skały, dojrzałe dsb i BKm200. Wokół każdego z tych elementów toczyły się już dyskusje, z których wywnioskować można było, iż należałoby od nich odejść, zamienić na coś innego, etc. Dla mnie osobiście wyznacznikiem jest kondycja mojego systemu, a nie moda, dlatego jak na razie nie rozważam zmian. Odpukać, ale nie zaliczyłem nawet jednej załamki systemu, oczywiście nie licząc dojrzewania akwa, które w porównaniu z innymi trwało dość długo, bo ok. 6 m-cy. System do korali niefoto przygotowywany był ładnych parę miesięcy i prawdopodobnie to zaowocowało brakiem jakichkolwiek problemów przy sukcesywnym zwiększaniu ilości karmień. Karmiąc dziś same korale nawet 8 razy dziennie plus 2 – 3 razy ryby (zaznaczam, że nie używam żadnego absorbera fosf.) nie mam problemów z cyjano, nalotem na szybach, czy glonami. Kondycja korali wskazuje na to, że stężenia PO4, czy NO3 są przez nie akceptowane, a jakie są? Nie mam pojęcia, bo nie mierzę. Ze skały to co miało wyleźć już wylazło i albo zostało zjedzone albo samo padło, dsb działa od ponad półtora roku i jakoś nie wybuchło, a BK mimo ostatnich niskich not jak pienił, tak pieni. Najważniejszy dla mnie nie jest poziom syfu w kubku odpieńka po czterech dniach ale polipowanie i przyrosty korali, czysta skała i piach To są moje testy. Jak widać, filtrację mam już nie modną ale działającą @Grzegorz, oczywiście dzwoń Na priv wysyłam Ci nr telefonu. Pozdrawiam

@Konrad B, oj żrą jak najęte A to kilka ostatnich macro: [/url] I rzut całości po tym jak pod moją nieobecność żonę wzięło na przemeblowywanie w akwarium Mało tego, przybyło zwierza - kupionego i... rozmnożonego (kilka nowych tubek rozmnożonych płciowo ) A nie było mnie tylko trochę ponad 3 tygodnie _o

@Grzegorz, sflaczałe Alcyonium będziesz oglądał u siebie jeszcze nie raz Ten typ tak ma, a pytam o nie bo u mnie reaguje momentalnie na zapalające się światło (chowa polipy) mimo, że świecę tylko 48W na 280 litrów. Piękny koral często mocowany "do góry nogami" . Co do karmienia Tuby to nie przesadź z ilością, bo jak dostanie za dużo to zrzuci to co wchłonie. Życzę wytrwałości

witam w klubie trochę inaczej zakręconych :D Korale wyglądają na zadowolone i o to chodzi w tym "sporcie". Tuba, Swiftia, Menelle palce lizać. Napisz czy oświetlasz baniak takim światłem jak w stopce? Jeśli tak to jak na światło reaguje u Ciebie Alcyonium? Pozdrawiam

priv

Ja również nie mogę narzekać, gdyby nie równe zaangażowanie nas obojga to raczej nie miałbym takiego systemu jak teraz. Co do łaciny to pół na pół - korale perfekt, za to ryby to żółtek, Geniek (nie wiem skąd akurat te imię _o, sprawie muszę się przyjrzeć i rozpytać co poniektórych ), żaglówka, nemo itp. Na zakupach mam nieodparte wrażenie, że moja lepsza połowa ma większą korbę na tym punkcie niż ja No i jest odważniejsza w podejmowaniu radykalnych morskich decyzji Acha, przez ostatnie dwa lata nie wypomniała mi jeszcze nawet jednego złocisza wydanego na akwa