jerry

Ja przesuwałem całość 240l pełne wody z szafką i sumpem - czyli pewnie ważyło około 300 kg i dałem radę. Jak uda Ci się spuścić częściowo wodę i potem choć minimalnie tym poruszyć to już pójdzie Faktem jest, że musiałem się zaprzeć o ścianę by wogóle drgnęło. Ale potem to na prawdę nie było problemu.

Spróbuj kupić taką rastrową kratkę jaką się stosuje przy oświetleniu - powinno pomóc jak przykryjesz nią akwarium. To chyba najszybszy i najtańszy sposób na zabezpieczenie. A rybki skaczą - to fakt.... Sam kilka w ten sposób straciłem

A czy musisz przesunąć akwarium razem z szafką pod nim (stelażem)? Jeśli tak, to o ile wcześniej podkleiłeś szafkę np filcem (ja tak robię) to powinno Ci się to udać bez problemu. Ja ze swoim akwarium już kilka razy "ganiałem" po pokoju i nigdy nic się nie stało. Wcześniej zawsze spuszczałem trochę wody by się nie wychlapała. Ostatnio przesunąłem pełne wody o jakiś metr i obyło się bez żadnego problemu. Ale u mnie jechała po podłodze całość - czyli akwarium 240l z szafką w której jest sump i całość gratów. Dopiszę jeszcze pomysł mojej żony (właśnie mi to podsunęła) na przesunięcie akwarium stojącego na szafce czy stelażu - najprostsze rozwiązania są najlepsze Najpierw unieść lekko z jednej strony i podsunąć jakiś w miarę możliwości jak najgrubszy ręcznik (np poskładany na kilka razy) czy coś w tym rodzaju, potem ta sama operacja z drugiej strony i... popchnąć. Powinno przejechać tych kilka centymetrów bezproblemowo

A jeśli nie masz wiatraków to możesz zamienić w akwarium dzień z nocą. Ja tak zrobiłem u siebie. Światło zapala mi się koło 17 - 18 (muszę sprawdzić dokładnie bo nie pamiętam) i przez całą noc jest włączone. W ten sposób rozwiązałem trzy problemy. Pierwszy - temperatura wody w akwarium, drugi - w nocy mam drugą (tańszą) taryfę jeśli idzie o prąd, trzeci - jak wracałem z pracy to nawet nie szło nacieszyć oczu widokiem mojej rafy. Teraz po powrocie do domu zdążę zjeść obiad i w akwarium zaczyna mi się dzień. I cały wieczór mam piękne widoki do podziwiania

Też się przyłączam do życzeń. Pogodnych i rodzinnych Świąt

Tu masz stronę o oświetleniu: Oświetlenie zbiornika rafowego Znajdziesz tam parę linijek o świetle UV - o długościach fal jakie są bezpieczne dla rafy.

U mnie błazny regularnie łapią za wąsy moją krewetkę boksująca. Jak tylko zaczyna włazić na ich "domek" czyli sacro to natychmiast jest pacyfikowana. Najczęściej jeden błazen łapie za jeden wąs, drugi za drugi i ciągną, każdy w swoją stronę. Wielce to skuteczna ochrona terytorium Myślę, że krewetka wlazła tam gdzie zdaniem błaznów nie powinna i została zaatakowana jak na intruza przystało.

Wiesz, po mojemu wszystko zależy od tego, jakie zwierzaki aklimatyzujesz i jak bardzo różnią się parametry między wodą którą masz w woreczku ze zwierzakiem a Twoim akwarium. Ja robię tak, że najpierw wylewam znaczną cześć wody z woreczka. W przypadku korali zostawiam tylko tyle, by były zakryte, w przypadku np. bardziej delikatnych zwierzaków jak krewetki zostawiam jej więcej. Potem strzykawką taką 20ml wlewam co chwilę wodę. I już po ok 20 minutach porównuję zasolenie między akwarium i woreczkiem. Jak jest takie samo to wodę wylewam a zwierza do akwarium

U mnie jeden z sacro przez prawie rok nie urósł nawet o milimetr. Co prawda wystawiał polipy, ale cały czas był taki, jak go kupiłem. W końcu przestawiłem go w róg akwarium w dość zacienione miejsce by "nie przeszkadzał" i to wystarczyło. Teraz jeszcze ładniej wystawia polipy i zrobił się ze dwa razy większy. Zmień mu miejsce (inna cyrkulacja, oświetlenie) i obserwuj. W moim przypadku to podziałało....

Ja podobnie - najpierw przepuszczam przez filtr z absorberem czystą wodę po RO+DI. W ten sposób całe to brunatne bagno idzie do ścieku.

Preis Meersalz - 2 Aqua Medic Reef Salt - Aqua Craft Marin Environment - Aquarium Systems Reef Crystals - Aquarium Systems Instant Ocean - ATI Coral Ocean - HW Meersalz Proffesional - Kent Marine Sea Salt - Korallen-Zucht - Reefer's Best Coral Reef Salt - 1 Tropic Marine Bio Actif Sea Salt - Tropic Marine Pro Reef Salt - 1

Dzięki za info - wlewanie do oczyszczalni sporo by mi ułatwiło życie

Oczka wodnego jeszcze się nie dorobiłem - nie ma kiedy wykopać

Ostatnio wylewałem na gres z którego mam taką jakby opaskę dookoła domu i po niecałym roku tego procederu zaczęła mi lecieć trawa oddalona o jakieś 1,5 - 2m od miejsca gdzie przeważnie leję tą wodę. Z oczyszczalnią miałem już kilka razy problemy i dlatego się na prawdę obawiam czy da radę. Nie wyobrażam sobie np. rozmontowywania tego wszystkiego, a sól z czasem zacznie się gdzieś zbierać i może np. zatykać otwory jakie są w rurach rozprowadzających wodę po poletku rozsączającym. Do tego mam na oczyszczalni posadzone spore ilości krzaczków i to kolejny powód dla którego obawiam si lania słonej wody do oczyszczalni. Jak by nie patrzył, to przez lata zasolenie będzie wewnątrz takiego poletka, a raczej ziemi wokół niego, narastało. I w końcu zrobi mi się kawałek ogródka na którym nic nie urośnie....

Mam do Was prytanie, gdzie wylewacie brudną wodę po cotygodniowej podmianie? Może ktoś z Was ma podobny problem co i ja. Mieszkam w domku i niestety nie mam możliwości włączenia się do kanalizacji. Wybudowałem przydomową oczyszczalnię ścieków i obawiam się, że wlewanie ok 60l wody raz w tygodniu z czasem może ją uszkodzić. Lanie wody na trawnik też odpada. Załatwiłem w ten sposób już 2 całkiem ładnie wyrośnięte krzaczki Jedyne co mi chyba pozostaje to wylewanie wody do rowu przy drodze..... Macie jakieś pomysły jak sobie z tym problemem poradzić ?

Nie czuję się tu jakimś fachowcem, ale z tego co wiem, to zamknięcie zaworu za membraną powoduje, że woda dalej będzie przez filtr pobierana, z tym że zamiast pojawiać się na wyjściu z filtra poleci do ścieku. Reasumując zamykając na wyjściu masz ciągle ciśnienie na membranie a więc filtr RO pracuje.

Rozmowa przedstawiciela Netii z klientem

Ja mam u siebie dwie taryfy i przesunąłem godziny świecenia nad akwarium na noc. W nocy mam drugą - sporo tańszą taryfę co pozwala zaoszczędzić parę złotych. Poza tym rozwiązałem w ten sposób problem z temperaturą wody w akwarium latem. Tryb życia wszystkich domowników jest taki, że praktycznie przez cały dzień nikt nie ma czasu na akwarium. Do pracy jadę z samego rana a wracam koło 16:30 - 17:30 Ponieważ w tym samym pokoju co akwarium mam komputer - a lubię posiedzieć przy nim dłużej - mogę się delektować moją rafą przez cały wieczór. W oknach powiesiłem bardzo dobrze zaciemniające rolety co rozwiązało problem ze słońcem w ciągu dnia. Stan taki trwa od ostatnich wakacji. Zamianę dnia z nocą robiłem stopniowo - trwało to już nie pamiętam ile - tydzień czy dwa. Zwierzaki na tym nie ucierpiały.

Nie jest źle a będzie jeszcze lepiej

Nika - u Ciebie w domu to jest różnicówka 300mA zabezpieczająca całą instalację. Przypomnij mi, to przywiozę Ci albo zespolone nadmiarówka+różnicówka 30mA albo dodatkową różnicówkę 30mA, którą zabezpieczy się np obwód na którym masz akwarium. Taką, co przy mniejszym prądzie upływu ją wywali - więc w sumie bezpieczniej. ..i raz jeszcze najlepszego

Dokładnie jak to ujął @michu23 - te l/h trzeba rozpatrywać uwzględniając obsadę zbiornika, ułożenie skały, ustawienie pomp itp. Ja w swoim nano (240l) miałem na Tunze 8500 l. i musiałem zrobić dokładkę - kolejne 8500 l. Ktoś może powiedzieć, że to sporo, ale u mnie wcale nie. Dopiero z tymi pompami udało mi się uzyskać zadowalający mnie ruch i przepływ wody. Dopiero z tymi pompami detrytus na piasku zbiera się tylko w niektórych, przysłoniętych skałą miejscach. Reasumując, dobór cyrkulacji to bardzo indywidualna sprawa i w każdym baniaku będzie inny.

Już mam - nazywa się:

Czy to chodzi o tę rybcię: http://plfoto.com/1506145/zdjecie.html

Ja u siebie skierowałem pompy nieco do góry akwarium i problem minął. Piasek nie jest już wydmuchiwany a na 240l mam 3 pompy Tunze 6025, 6065 i 6085 - więc trochę tych l/h jest...

Jeśli jesteś zainteresowany to mam 2 sztuki wyjęte po roku z mojej lampy. Są to AM - Aqualine 10000. Moim zdaniem zbyt żółte - teraz mam 16000 i te są OK.