jerry

@Błazenek - kupiłem w Acroporze. Dość długo czekałem na tą parkę ale opłacało się Dziś trzasnąłem kilka fotek podczas karmienia. Niestety zdjęcia nie wyszły najlepiej... http://www.nano-reef.pl/plug.php?p=gallery&id=1504 A co do ceny to szczerze mówię że nie pamiętam

Ja mam taką parkę i nie zauważyłem by babka oddalała się na więcej niż 10cm od ich wspólnego domku. I muszę przyznać że rewelacyjnie ze sobą współpracują przewalając piasek w akwarium...

Ja po pół roku wypatrzyłem włochatego kraba... Wężowidło jest teraz kulawe bo straciło kawałek łapki i strzyże Xenie co mnie najbardziej boli bo każdy kawałek Xenii który gdzieś się wciśnie wyłazi po jakimś czasie jako nowa kolonia Ale próbuję go oswoić - dokarmiam drania i już się tak nie boi jak na początku.

A tak na marginesie, to czy stawiając akwarium przy ścianie wysłaniacie czymś ścianę ? Pytam, bo u mnie pojawiły się plamy z odparowanej wraz za wodą soli.

Ja też mam akwarium przy ścianie, tylko troszkę od niej odsunięte, na tyle żeby na było miejsce na kabelki. Jak po 6ciu miesiącach zobaczyłem ile tam syfku to żałuję, że nie wsadziłem za akwa gąbki. Kabelki by sobie spokojnie siedziały a kurz by się nie zbierał... Jedyne ryzyko jest takie, że jak troszkę wody Ci na nią wychlapnie to zejdzie się nim odparuje. Dlatego ja myślałem o takiej niebieskiej, akwarystycznej ze sporymi dziurami

Ja natomiast usłyszałem, że nie jest wskazane by dolewać do swojego akwa wodę z którą przywiozło się zwierzaki. Mogą w niej być pasożyty czy jakieś bakterie... Ponoć lepiej jest jednak odlewać wodę z torebki w której przywieźliśmy zwierza gdzieś na zewnątrz. Taki usłyszałem od kilku kolegów z forum i w sklepach - a autorytet ze mnie żaden posłuchałem się bardziej doświadczonych niż moja skromna osoba :wink Ja generalnie odlewam nadmiar wody (zawsze mam jej sporo bo ze sklepu do domu jest kawałek) i woreczek podczepiam w akwa żeby się temperatury wyrównały (tak jak robi to Stani). A potem polewam po trochu wodę. Jak jest jej już znowu sporo, to częściowo ponownie odlewam na zewnątrz i potem uzupełniam powoli wodą z akwa. Generalnie to zwierzaka wtedy wpuszczam do akwarium, jak już mam w woreczku takie samo zasolenie jak w akwarium (w sklepach zawsze jak do tej pory było mniej niż u mnie). Potem woreczek z akwarium i to co można przenieść przez chwilkę poza wodą to w łapki lub do siatki i do akwarium, a to czego nie można to z minimalną ilością wody do kubeczka i do akwa.

Tą złączkę wkręca się na stałe np przed kranem. Wtedy kran masz zakręcony, odkręcasz ten mały zaworek co to go widać na zdjęciu i woda leci do RO Ja mam to na stałe przed kranem od pralki. Jeśli jednak będziesz chciała podłączać to zamiast wężyka od prysznica to w sklepie z hydrauliką powinnaś dostać zaślepkę którą można zaślepić otwór.

Też to mam.... I to od pół roku... U mnie z grubsza jest ciągle takie samo i nie przeszkadza a nawet ładnie wygląda :wink

Ja mam coś takiego - własnej produkcji i niestety widzę problemy związane ze stosowaniem przelewów. - Po pierwsze jednak zapowietrza się. Przelatująca przez grzebień woda zabiera ze sobą sporo bąbelków powietrza które potem zbierają się na górze przelewu (stąd ta niebieska rurka do odpowietrzenia). - Po drugie nie jest łatwo to doczyścić z glonów, które rosną sobie w przelewie. - Po trzecie jest spory problem z wyciszeniem pluskania jakie powstaje przy zlatywaniu wody z przelewu do sumpa. Właściwie jedyne co możesz zrobić, to na tyle ograniczyć szybkość zlatywania wody, żeby w przelewie utrzymywał się jej dość wysoki poziom - ale to powoduje sporo mniejszy jednak ruch wody "w obiegu". U mnie muszę dławić pompę Echeima 1260 na 50% żeby przelew nadążył z dostarczaniem wody do sumpa. Ale to kwestia szerokości grzebienia i wielkości komory zewnętrznej przelewu. Może mam za małe.... I teraz odpowiadam na Twoje pytanie dotyczące pompy - do samego przelewu nie potrzebujesz pompy - woda po odprowadzeniu powietrza przez tą niebieską rurkę poleci grawitacyjnie sama - ale potem woda trafi do sumpa skąd wtłacza ją do akwa oczywiście pompa - ale tyle to na 100% wiesz