kozik

To nie jest takie proste - ślimaki mają około 1,5mm. Może jutro uda mi się zrobić lepsze ujęcie.

Dziś po raz pierwszy zauważyłem te ślimaki. Na razie to raczej miniaturki ślimaków - stąd kiepska jakość zdjęć. Jak każde nowe życie na skale - daje dużo radości. Ale aptasia też na początku cieszyła... Co to za zwierzęta?

Drogie Morszczuchy Kilka dni temu zamówiłem w www.rafakoralowa.pl pompę Aqua Medic Oceanrunner PH 2000 z wirnikiem igiełkowym. W rozmowie telefonicznej ze sprzedawcą kilkakrotnie podkreślałem że musi być KONIECZNIE igiełkowy. Dzisiaj sprzęt dotarł i pierwszą moją czynnością było sprawdzenie wirnika. Oczywiście łopatkowy. Sklep utrzymuje że w specyfikacji pompy jest igiełkowy, więc dostałem igiełkowy. Jestem początkującym morszczakiem i czeka mnie jeszcze zgłębienie wielu morskich tajemnic, ale moje obawy że wciska mi się typowy kit są bardzo poważne. Na zdjęciu poniżej jest sprzęt który otrzymałem. Czy to jest wirnik igiełkowy??? W sieci znalazłem zdjęcia czegoś co z pewnością nazwałbym wirnikiem igiełkowym: Co Wy na to? Jak to jest z tym OCeanrunner PH 2000? Czy ktoś z Was ma ten model z igiełką? A może też fotkę takiego oryginalnego wirnika do tej pompy? - przydałaby mi się podczas reklamacji.

Gdyby ktoś jeszcze nie oglądał - wykład Qbaba: ( http://www.ksa.org.pl/ksa_web99/ index.php?option=com_docman&task= doc_download&gid=3&Itemid=46 ) - podzieliłem link na trzy części żeby forum się nie rozjechało - wystarczy skleić

Chcecie ponurkować? Zajrzyjcie http://papervision3d.org/

Ooo! byłoby fajnie. Toto ma taką grudkową strukturę, stąd moje przypuszczenie że to jakieś jajeczka. Ale gąbki też są interesującym gratisem Co się z tym dalej będzie działo?

Może ktoś z Was będzie wiedział co to za bonus com go dostał ze skałą z Indonezji? Ikra (?) jest dość twarda, choć ugina się pod naciskiem.

Qbab super! To taka wyprawka od sprawcy mojego wpadnięcia w morszczyznę Wielkie dzięki. Odezwałem się na priva.

Tak Qbab, to był chyba moment przełomowy Akwarystą jestem od zawsze, przez ostatnie kilka lat, ze względu na tymczasowe warunki mieszkaniowe prowadzę jedynie krewetkarium. Niedawno miałem okazję nurkować w Morzu Czerwonym i doświadczyć tego niesamowitego wrażenia pływania jakby w ogromnym akwarium, wpływania co chwilę w ławice ryb których kolory zapierają dech (a to dość niebezpieczne pod wodą Po Twoim wykładzie pomyślałem że warto byłoby mieć jakieś morskie zwierzęta do obserwacji. Chodziło o coś naprawdę małego i niewymagającego, na czym nie bałbym się uczyć i "eksperymentować" z akwarystyką morską. Kupiłem więc w promocji 30l akwarium (zestaw BOYU - 31x33cm i wysokość 45cm) z oświetleniem - świetlówka G23 11W, w której jedna połowa jest aktyniczna. Na Allegro udało mi się zdobyć starą lampkę na takie same świetlówki, która ma podstawową zaletę - zasilacz zewnętrzny, a nie jak w przypadku innych modeli - wbudowany w lampkę. A więc w pokrywie akwarium zmieściły się dwie świetlówki 11W. Kolejnymi zakupami były: aerometr oraz pompka Atmana 500l/h. Drugą pompę mam z odzysku ze zdemontowanego filtra dennego. W międzyczasie kupiłem kilka książek na temat akwarystyki morskiej, przejrzałem jeszcze raz dwa numery Morszczaków i wszystkie artykuły dot. morszczyzny w Magazynie Akwarium no i wpadłem po uszy. Dowodem na to jest mój kolejny nabytek - zestaw odwróconej osmozy i 20l baniak na wodę pitną do kótrej będzie sobie kapała woda z filtra. W tym momencie (już dwa tygodnie!) idzie do mnie przesyłka z odpieniaczem Weipro SA-2011. Tak więc pomysł z hodowlą Aptasi przerodził się w coś czego się nie spodziewałem Doradźcie mi proszę jakie zwierzęta będą dla mnie w tym momencie i przy takim stanie wyposażenia najodpowiedniejsze. Pozdrawiam!

Witajcie, jakiś czas temu zostałem zainspirowany/natchniony/porażony (przez parzydełka Aptasii?) wykładem Jakuba Barbasza zaproszonego przez Krakowskie Stowarzyszenie Akwarystów, pt. "Morskie inaczej" ( http://www.ksa.org.pl/ksa_web99/ index.php?option=com_docman&task= doc_download&gid=3&Itemid=46 ) - podzieliłem link na trzy części żeby forum się nie rozjechało - wystarczy skleić A więc wykład traktował o specyficznym podejściu do hodowli morskich zwierząt. Kuba zachęca np do bliższego przyjrzenia się takim paskudztwom jak Aptasia i innym żyjątkom, których na codzień nie darzymy zbyt wielką sympatią, dla których przeznaczymy specjalny niewielki (klilkulitrowy) zbiornik. Autor przekonuje że tego typu hodowla nie wymaga żadnych nakładów finansowych a może dostarczyć wielu ciekawych obserwacji. Co myślicie o takiej solniczce jako pierwszym poligonie doświadczalnym początkującego morszczaka? Pozdrawiam!