zegeye

W preparacie jodowym kąpałeś? Może pomoże.

Super koraliki. Dobrze widzieć że znów u Ciebie wszystko ładnie rośnie.

Widać że nie wiecie o czym piszecie. Mitrax rozgniata małe kulki szczypcami, a borsuk rozrywa je na strzępy... Oba te stworzenia obserwowałem w swoim akwarium i wiem jak się odżywiają. Valonia ma swój cykl rozwojowy.... Jak wszystko zresztą. W tych kulkach glonowych są zarodniki, ale puki ścianki glona są ciemnozielone i grube zarodniki nie są dojrzałe. Takie można gnieść, za to jak skórka glona jest przezroczysta i delikatną to już odradzam bo zarodniki w nim są gotowe do rozwoju..... Swoją drogą bardzo ciekawa teoria z tym wysysaniem glona przez kraba.... Ciekawe czym on tak wysysa.....

A krab to jak je zjada wg Ciebie? Połyka w całości? 8-)

A ja bym się podłączył pod ten wątek z pytaniem o wiatraki. Czy ktoś może podpowiedzieć na jakie wiatraki wymienić te firmowe z tej lampy, aby było CICHO ?

Jakiś czerwony glon. Asparagopsis albo polysiphonia lub coś podobnego.

Nie o przestrzeń dla nich bym się tu martwił. Raczej o tą pistoletową... Jak miałem kiedyś taką w zbiorniku to kolejne kupowane wurdemani znikały regularnie....

Na twoim zdjęciu widzę szkielety LPS-ow. I choć współczuję tak złych doświadczeń nie sądzę aby przyczyną ich zgonu było PO4 w zakresach które podałaś. Chyba że te korale zostały przeniesione z innych warunków do takich jakie podałaś.... ale pewnie nie. Prędzej KH, NO3 lub zasolenie..... ale nie to jest teraz istotne. Chodzi o to by pomóc koledze. A jak widzimy z jego postów jest w gorącej wodzie kąpany (bez urazy). Koniecznie chce zapodać do niestabilnego zbiornika wymagającą metodę nic o niej nie wiedząc. Dlatego poparłem radę Darka (fal) bo jest to kolega z dużym doświadczeniem i wie co prawi. A on prawi by dać ''na wstrzymanie''. Radzę posłuchać bo niewielu jest już na tym forum kolegów którzy mają dużą dozę doświaczenia i chcą jeszcze coś doradzać 8-). A co do poziomów 0,2 przy fosforanach.... Nie pisałem że są one właściwe, jedynie że nie trzeba panikować, zwłaszcza przy obsadzie jaka jest w tym zbiorniku. Nie widzę potrzeby utrzymywania wartości 0,0X jeśli nie ma w akwa acropor. Takie są moje doświadczenia, choć koleżanki Beti pewnie nie przekonam (zresztą nawet mi na tym nie zależy). A jak mamy licytować na zdjęcia to proszę. Moja seriatopora. Parametry obecne... PO4-0,2; No3-5.....i tak już 6-ty rok.... sobie rośnie....mniej więcej co 2 lata sprzedaję kolonię matecznik i zostawiam sobie szczepkę..... ci co ode mnie brali to wiedzą...

Poprę rady Darka. Nic nie dolewaj bo akwarium ma dwa miesiące....i jest niestabilne. Mniej bogata sól. Sprawdzilbym też zasolenie, może być wysokie. I to też wyjaśniłoby zachowanie seriatopory i tego lpsa. Nie widzę też specjalnie tych innych SPS-ow. Może że dwie małe Szczepki widać.... Z tyłu chyba stylofora milka czy coś.... To nie są wymagające sps i nadal uważam że PO4 na tym poziomie to żaden dramat. Ja wiem że książkowo winno być 0,02 , ale umowmy się że niewielu z nas ma taki wynik.... A u kolegi w akwarium w większości widzę lpsy i zoa. Więc tym bardziej nie ma co naginać, zwłaszcza w drugi miesiąc.

Chelidonura varians - tylko po zjedzeniu wirków padnie z głodu. Można czasem kupić w sklepach albo zamówić.

Ja bym nie dramatyzował tych fosforanów. Oczywiście jest to dość dużo, ale nie sądzę by było na tyle dużo aby leciała tkanka. Bo ta seriatopora nie bieleje tylko gubi tkankę. Zastanowiłbym się raczej nad obniżeniem KH. Używasz soli RSPC a ona z własnego doświadczenia wiem dość mocno podbija KH. Gotowa solanka u mnie miała 12-13 KH! Nie wiemy czym mierzyłeś swój poziom KH ale być może jest wyższy niż tobie wyszło.... Wg mnie takie zrzucanie tkanki to zazwyczaj problemy z KH. Zachowanie tego LPS-a też może to potwierdzać. Szkoda że nie ma fotki całej tej seriatopory plus nie wiemy co to znaczy ''inne sps'' u Ciebie. Poza tym seriatopory czasem poprostu ''tak mają'' i ulegają tzw. RTN. Ciężko znależć przyczynę w takim przypadku. Potrafią sie rozlecieć w dwa dni..... ps. jeśli nie miałeś doświadczenia z wódeczką to radzę najpierw dużo poczytać. Nie zaczynaj jej lać bez większej wiedzy na temat metody bo ona może spowodować dalsze straty w akwa jak nieumiejętnie ją zastosujesz. Nie wiem czy ktoś poda ci tu na tacy przepis bo jest specjalny kalkulator do tego.... na jakimś amerykańskim forum kiedyś znalazłem ale już nie pomnę gdzie to było. Dawkę oblicza się na podstawie pojemności zbiornika i startuje sie od minimalnych ilości. Proces rozłożony na długi okres czasu.....

Skoro nic się nie zmienia, a ty cały czas podajesz bakterie.... to może czas odstawić te bakterie i zobaczyć czy coś się nie zmieni? Pompy skieruj w dno baniaka.

Ślimak tylko nie wiadomo co zjada

Ja mam tak przygotowaną ścianę i inne.... Ale niestety nie stać mnie na taki zbiornik..... Może kiedyś. Zastanów się też nad hałasem jaki będzie wydawał z siebie taki tank. Trzeba przewidzieć osprzęt z najwyższej półki..... Inaczej nie pospisz.

Wg mnie to talerzowka