kosek

Mylisz się Peniek niestety, bo tak samo buczy bez obciążenia (odpięta rura).

Zależy to też od egzemlarza. Mam dwie sztuki Aquabee 2000/1, jedna jako obiegowa, a druga przy odpieniaczu i ta przy odpieniaczu jest cicha, natomiast obiegowa jest trochę buczy, ale w akceptowalnych graniacach.

Za L. Bolesławskim: W 700 ml wody rozpuscić 380g MgCl2x6H2O + 48g MgSo4x7H2O, a następnie uzupełnić wodą do objętości jednego litra. Dozowanie mozesz sprawdzić w kalkulatorze L.Bolesławskiego na jego stronie o tej metodzie (na dole strony link do tabeli kalkulacyjnej....) http://www.aquarium.boleslawski.de/Metoda_Ballinga/Kalkulator_Ca_Mg.xls

MgSO4 + CaCl2 --> MgCl2 + CaSO4 Jeżeli wymieszasz siarczas magnezu z clorkiem wapnia, to otrzymasz gips, ale niech mnie ktoś poprawi, kto jest bardziej chemicznie dokształcony. Imho dlatego L. Bolesławski pisze, że do wapniowego płynu CaCl2 daje tylko MgCl2, a jak ktoś chce oddzielny płyn magnezowy, to MgCl2+MgSO4.

Będziesz potrzebował 20 kg soli bez NaCl? Można kupić w Polsce i w dużo mniejszych opakowaniach.

Jeżeli dasz radę złapać, to kraba do sumpa, albo na sałatkę krabową;-)

Pewnie można postępować na kilka sposobów, jednak zawsze spadek KH należy rozłożyć w czasie. Im dłuższy, tym lepiej. Ale mam do Ciebie pytanie. Jeżeli akwarium dojrzewa od grudnia, to znaczy, że ma nie więcej niż 54 dni - czy możesz powiedzieć na jakiego czorta zwiększałeś KH? Przecież w tym pierwszym okresie z wodą w zbiorniku dzieją się trudne do ogarnięcia cuda i raczej należy to przeczekać, a nie bawić się w alchemika. Wracając do tematu. Mierzyłeś jaki masz dzienny/tygodniowy spadek KH? Jeżeli nie masz wielu "pożeraczy węglanów" to KH samoistnie spada wolno i w związku z tym nie robił bym nic, poza planowymi (niezbyt częstymi i dużymi) podmianami wody oraz testami KH, Ca. Jeżeli jednak dziennie spada więcej niż 0,5 stopnia, to musisz użyć tego samego magicznego środka, którym podnosiłeś KH, tylko w odpowiedni mniejszej ilości. Rozsądnym wydaje się zmniejszanie KH o 1,5 - 2 stopnie w ciągu tygodnia (oczywiście rozłożone stopniowo na każdy dzień). Po osiągnięciu poziomu 10-11 przeczekałbym bez zmian kilka(naście) dni i znów powoli zjeżdżał do zamierzonego poziomu.

Pliki są OK. Ściągnąłem, rozpakowałem i obejrzałem.

Jeżeli będzie za długie, by je wnieść poziomo, to możesz je wnieść pionowo. A jeżeli sam wcześniej nie kleiłeś - polecam jednak skorzystanie z pomocy osoby bardziej dośwaiadczonej w klejeniu zbiorników, a najlepiej morskich zbiorników. Niestety przykre niespodzianki zdarzają się, a przykra niespodzianka ze spojeniem w zbiorniku może drogo kosztować.

Witaj Guliwer, czy oprócz Zeostartu używasz też RowaPhos, czy zrezygnowałeś z absorbera? Dawałeś lub dajesz jakieś bakterie (Zeobak lub BioDigest)?

@kiuchu - przeczytaj proszę wiadomości na prv.

Zdjęcie rurówki smakowite. W realu trudno zauważyć piękno małych rurówek.

priv

Moja Catalaphyllia też od pewnego czasu nie wypuszcza polipów na całą długość, ale to chyba wina krewetki czyszczącej, bo upodobała ją sobie na legowisko. Podwiesza się na niej i ją drażni.

Ja zamawiałem poza Warszawą i przysłano mi stelaż kurierem. Wyszło tanio o dobrze. Gość zrobił mi wg mojego projektu i jestem zadowolony. Stelaż możesz zobaczyć tu: http://www.nano-reef.pl/page.php?id=316 Wieczorem postaram się odnaleźć namiary na człowieka. Jakbym zapomniał - wal na priv.

Proponuję jednak dać im się wyszaleć we dwójkę ;-):love Istnieje spore prawdopodobieństwo, że po wpuszczeniu nowych błaznów, stare okażą się niezbyt gościnne i będą agresywne ze wszystkimi tego skutkami. Jeżeli odnóża "żyją" to jest szansa na to, że się zregenerują i będziesz miał kilka rozgwiazd. Dzisiaj właśnie w sklepie widziałem taką żyjącą nogę, z której powoli "wyrasta" reszta rozgwiazdy.

Chciałbym zarezerwować te dwa zoanthusy: Szczegóły na priva

Dzięki za odzew. Zadzwonię w piątek wieczorem.

Witam Jeżeli ktoś z Warszawy lub okolic mógłby mi pożyczyć na kilka(naście) dni i nocy ;-) pułapkę na kraby. Byłbym wdzięczny. Przebrała się miarka i muszę zapolować na kilka wyjątkowo sprytnych krabików.

Dobre pytanie w dobrym miejscu.

Priv

Większość opisywanych ślimaków nagoskrzelnych to zwierzaki o bardzo wąskim i często trudnym do realizacji menu. Najczęściej są określane jako niemożliwe do utrzymania w akwarium, co nie znaczy, że przy odpowiednich nakładach czasu i środków nie ma takiej szansy. Dla przykładu Chelidonura varians - piękny stwór ale ściśle wyspecjalizowany. Zaciekle zamiata wirki, ale co zrobić, gdy skończy mu się pokarm? Chyba lepszym rozwiązaniem jest pooglądanie sobie tych problematycznych zwierzaków na zdjęciach.

Czy chodzi Ci o to czy gammarus to pożyteczne stworzenia? Tak, są dobre z punktu widzenia akwarysty, a jeszcze lepsze z punktu widzenia większości ryb.

Zdjęcie niezbyt dobre, a dodając mój kiepski wzrok, nie będę się upierał, ale powiem, że imho nie jest to równonóg. Tak jak napisał Qbab, prawdopodobnie jest to kiełż jakiś. Chciałem podesłać Ci dobry link do porównania ze zdjęciami kilku gatunków isopodów najczęściej występujących w akwariach, ale cholera gdzieś mi go wcięło. Poszukam, odnajdę i podeślę. Mam nadzieję, że jutro się uda znaleźć.

Pewnie znalazło by się kilka za i przeciw, ale chyba najważniejsze to brak możliwości regulacji poziomu wody w akwarium (dziurę wywiercisz i nie możesz jej przesunąć). Kolejne to trudności z wyciszeniem przelewu (nie dasz durso czy płytki). Plus to na pewno więcej miejsca w zbiorniku, ale można mieć więcej miejsca i komin, co pokazał w swoim zbiorniku m.in kol. Roman Rożek (możesz zerknąć do jego dziennika). Ja zrobiłem trochę uproszczone rozwiązanie i jak na razie jestem zadowolony.