kamilm

Witam ponownie, zielona acre chyba uratowalem, polamalem ja strasznie, ale wyglada na to, ze szczepki sa zdrowe, oczywiscie czas pokaze. Mam jeszcze duzy problem z jedna monti (najwieksza z moich) niestety samo odlamywanie chorych fragmentow nie pomoglo, cala praktycznie jest zaatakowana, specjalnie pisze w tej formie, bo kurcze nie znam sie, ale dla mnie to wyglada jak choroba. Zobaczcie na fotki, szczegolnie z gory, tam gdzie widac brazowy nalot na tipach = chory koral w roznych miejsach bielejacy/ brazowiejacy. Lamie ta monti i tyle. o Kh wlasnie tez pomyslalem czy ta zwyzka to nie kwestia testu, wczesniej robilem JBL, teraz Salifertem .... CA juz spadlo do rozsadnego poziomu, od jutra znowu zaczne powoli dawkowac, Mg normalnie i Kh wedlug testu, zeby bylo kolo 8.

Ca - 490 Mg - 1350 Kh - 8,6 zatrzymalem ballinga - czy to napewno dobry pomysl i na jak dlugo ... ?

jutro mam nadzieje, ze uda mi sie pojechac zrobic prezycyjny test po4, bo te kolorowe sa do bani wtedy bedziemy wiedziec co z tym po4, na razie to moze byc 0 - 0,2 a i przypomniala mi sie jeszcze jedna rzecz przez dosc dlugo (2 miesiace co najmniej) przestalem dodawac biodigest jakies 3 tygodnie temu znowu podalem (do dzis 2 dawki) ja mysle, ze mam dwa lub trzy problemy jednoczesnie stawiam na: - nagly spadek po4 - oslabione korale bardziej podatne na podgryzanie przez robaczki lub innego zwierza - problem ze wzrostem Kh, Mg i Ca mysle, ze te trzy rzeczy wystarcza, zeby miec katastrofe jak moja co planuje zrobic to: - zrobie dokladny test na po4, jak bedzie zerowe lub bliskie - zwieksze jeszcze karmienie (?) - zatrzymuje ballinga - i robie codziennie testy plus to co wczesniej, zeby ratowac korale rozgwiazd malych nie mam (lub nie wypatrzylem oczywiscie) a jeszcze moze wazne, na fotce widac Pocillopore i ogolnie one najbardziej jak na razie ucierpialy, a ta ze zdjecia to jest twarda sztuka, wyrosla sama z siebie i dogadala sie z monti obok ktorej rosnie od poczatku na jakie zmiany wrazliwe sa Pocillopory ?

a jeszcze kwestia tego brazowego osadu to normalne, ze na padnietym fragmencie korala od razu sie robi brazowy glutek (czasem z bablami)?

dzieki za rady, robie szczepki kapiel tez jezeli chodzi o chemikalia i inne zewnetrzne wplywy nic nie przychodzi mi do glowy, nikt w domu sie nie przyznaje zasolenie - ta sama sol od poczatku (AM) stala dawka - na 99% jest wszystko ok, ogoleni z zasolenie m to u mnei nigdy nei bylo problemu zawsze bylo praktycznie stale i mam mala tolerancje na odparowana wode wazne info co do tego ballinga, bo tego nie napisalem, mialem ustalona dawke wszystkiego i poziomy mialem w miare stale i od jakiegos czasu testowane z rzadka (raz, dwa / msc), kH miewalem czasem lekko ponizej 6, stad pomysl, zeby je jednak troche podbic i ono roslo dosc systematycznie, ale wydaje mi sie powoli (nie bylo wiekszego skoku niz 0,5 na tydzien) wzrost Ca i Mg jest dla mnie zagadka (mam korali coraz wiecej i wiekszych, wiec przy tych samych dawkach moglby byc chyba tylko spadek) mam prosbe - moze ktos w podobnym litrazu co ja zmierzyc kH, mg i Ca przed i godzine po ballingu ciekaw jestem jakie sa standardowe wahania dzis zaraz po robocie powtorze testy i bede mial poglad wczoraj zauwazylem znowu wyjedzona mala biala plame na montiporze - wczesniej nietknietej i pieknie rosnacej - chyba wyjedzona, u samej podstawy - moze ja naprawde mam jakis atak pozeraczy korali, mam od cholery roznych malych robaczkow biegajacych w nocy - wrzuce fotke monti tak przy okazji porusze inny temat, bo zauwazylem dziwna sprawe w moim "lasku" montipor mam pomieszane 3 kolory - i jak sie przyjrzalem sa miejsce gdzie monti sie dotykaja, wrecz sie zrosly ze soba (dwa kolory) i wszystko jest ok, ale sa miejsca (sporo) gdzie one ewidentnie walcza (bialem plamy, wydzielina) - wczesniej tej "walki" nie bylo ... orty do poprawy, pkt. 8 Regulaminu

a zoa ze zdjecia praktycznie padlo ... pojedyncze kwiatki widac, ale jakies jakby do polowy zezarte

ponizej wyniki testow, wyglada to niedobrze kh - 9,4 (zawsze mialem kolo 6,5-7) Mg - 1425 (bylo kolo 1350) Ca - poza skala saliferta czyli > 500 (bylo 350-420) powyzsze testy zrobione okolo godzine po podaniu ballingow wiec domyslam sie, ze moga byc troche zawyzone (ustabilizuja sie pewnie po czasie) - co nie zmienia faktu, ze wartosci wysokie jak na mnie Po4 - 0 (jbl - malo dokladny test) i teraz niespodzianka NO3 - 25 ... (nie robilem tego testu od dojrzewania zbiornika ale nawet wtedy tyle nie bylo max to 10) przeanalizowalem wszelkie zmiany zrobione w ciagu ostatnich 2 miesiecy i tak: - faktycznie zwiekszylem dawke na kH - od 3 miesiecy (o 20%) - przestalem dawac extra - pomimo ewidentnie wiekszej ilosci korali i ich wielkosci nie zwiekszalem karmienia (codziennie plantton w proszku dwie lyzki, 2-3 razy w tygodniu dodatkowo 2,3 kostki mrozonek - zawsze wydawalo mi sie to duzo - po dlugiej przerwie wrocilem do podmian wody (jakies 3-4 miesiace temu) wiecej spraw nie pamietam korale naprawde pieknie mi rosly, szczegolnie montipory, z dnia na dzien bylo widac postep, lps - zadnych problemow, wszystko jak nalezy sie pompowalo i roslo itp obecnie wyglada to bardzo zle jezeli chodzi o spsy - montipory jak na zdjeciu bieleja od dolu lub nawet od polowy (okola polowa krzaczkow), moja ukochana acra zielona ma biale tipy i sie slini praktycznie non stop w wielu miejscach ma brazowy nalot - co ciekawe zrobiona z niej szczepka (jakis miesiac temu - przed problemami) ma sie swietnie i juz znacznie urosla ... ogolnie domyslam sie z montipor nic nie bedzie (k...a mac!), nie wiem czy nie lamac czy zostawic moze jakas wroci do formy ? acre zielona polamie jutro jak skombinuje pare podstawek tylko doradzcie jak to zrobic jak w sumie wszystkie tipy obumieraja ? odlamac galezie i koncowki ? euphylia sie prawie nie pompuje (a zawsze byla na full, jakies 3 miesiace temu ja pocialem i bylo super) a jeszcze kwestia cyrkulacji, nei zmienialem tu nic od dawna a faktycznie sporo korali doszlo i po przyslanialo pompki mam 5500 + 2500 + 1500 i obieg kolo 2000 l/h - wiec chyba niezle, ogolnie moja misterna konstrukcja jest obmywana z bokow i od spodu tez myslalem, ze to cos je podjada bo wczesniej sie pojawily pare razy male biale plamy na monti, ale zarastaly nie malze z dnia na dzien jak powstawaly wiec sie bardzo nie przejmowalem (bo i co tu zrobic jak to robale ?) zeby spowodowac obecna sytuacje to musialaby byc jakas straszna armia robali, ale jezeli to to, co tu robic ? a wazne skala z monti bez ich znacznego polamania jest nie do ruszenia, wiec jakies kompiele itp raczej odpadaja swiatlo mam Przemkowa lampe BT BX 120W - nie wyobrazam sobie, zeby po nie calym roku bylo z nia cos nie tak (nie mialem innego oswietlenia) dzieki za pomoc i rady, ogolnie sie zalamalem ... jak wszystko mi zdechnie co ma teraz problemy to zostanie mi polowa obsady, prawie 0 spsow ...

lampa led ma szybę ok, karmie codziennie planktonem w proszku, 2-3 razy w tygodniu dodatkowo mrozonym

po4 - 0 te spsy co widac na fotce to sa w tym momencie ogolnie zestresowane, ale co jest naprawde zle widac ...

No niestety, dzis w sumie przez przypadek, przy czyszczeniu lampy zobaczylem, ze centralnie po srodku mojego spsowego lasu dzieje sie cos bardzo niedobrego. Normalnie tego miejsca w ogole nie widac, wiec nie mam pojecia od jak dawna jest tam tragedia. zalaczam zdjecie po za tym problem mam z jedna kolonia zoa - wyglada jakby jej polowe cos zjadlo (jedna noc !!!) tez zalaczm fotke jutro zrobie wszelkie testy, ale byly robione 3 dni temu i ogolnie jest bez zmian kh 6,8, po4 (salifert - zrobie hanka), mg i Ca w normie zadnych wiekszych zmian nie robilem w zbiorniku, wlasciwie to nic nie robilem od paru miesiecy, a ... zmienilem zywice DI bo bylo 1 na TDS i ostatnio padly mi dwa zwierzaki jeden krab (duzy zielony) i blazenek (niestety mu troche pomoglem), ale nie wiazal bym tego z problemami z koralami (krab niestety mogl pasc z glodu - konkurowal ze stadem slimakow), blazenek chorowal od dluzszego czasu znalazlem jeszcze dwa drobne ogniska z brazowym nalotem, jedno na piasku, drugie na oblamanej koncowce acropory stojacej z boku ... i jak sie jej bardzo dokladnie przyjrzalem to wydaje mi sie, ze bieleja jej dwie koncowki w okolicy, zaczynam sie abrdzo powaznie martwic ... pomocy, co robic ... Pozdrawiam KM

zapraszam do licytacji: http://allegro.pl/show_item.php?item=1303265406

to nie ryby, ewidentnie to paro mm robaczki jakie ryby zeruja w nocy i to zjedza ?

biore 3 sztuki, napisz priv gdzie odebrac

Kurcze cos ewidentnie podjada mi spsy. Wyglada to tak jakby koral poprostu bielal od dolu, ale zbielaly obszar w pewnym momencie sie zatrzymuje i pokrywaja go algi wapienne, koral normalnie zyje dalej tylko nie wyglada juz tak fajnie. Zbielenie danego obszaru pojawia sie z dnia na dzien i raczej pozniej sie juz nie powieksza. Mam takie 4 przypadki 2 monti i 2 seriatopory. Jednoczesnie Montipory rosna jak szalone. Ma ktos pomysl co z tym zrobic ? Dodam, ze w nocy przy latarce widac tony roznych robaczkow przemykajacych po skalkach i koralach. Pozdrawiam KM

jak duza jest ta skalka z zoa za 50 pln ? jest moze plaska od spodu ?

Mariusz wydaje mi sie to malo patrzac na litraz, napisz jaka obsada

nikt nie pisze nic o karmieniu ??? no to ja napisze :-) u mnie mialem dwa skoki jezeli chodzi o przyrost spsow pierwszy jak zadbalem o wlasciwe poziomy Ca, Mg i kH, pierw. sladowe plus zaczalem karmic korale, nie przy okazji tylko wedlug stalego schematu pozniej mialem mala katastrofe ze wzrostem temperatury w zbiorniku (do 32st przez 2 tyg mojego urlopu), co zabilo mi 2 acry, ale wszystkie monti (nie tylko) urosly w ciagu 2 tyg tak, ze szok - wniosek z tego moze byc taki, ze moze warto lekko podniesc temperature w akwarium (w ramach normy oczywiscie) wracajac do karmienia - daje codziennie plankton podwojna porcje (mieszam dwa typy) + Vitalizer, co 2-3 dzien dodaje jeszcze do tego mrozny plantkon (red plankton) plus w jedzeniu dla ryb daje cos drobnego (bodaj cyklope, artemie itp) - min 1h po zgasnieciu lamp, apropos lamp swiece dosc dlugo - 11h

no widzsz co sie da przycinam ale np. montipory stykaja sie i walcza na dole, na skale, obrastaja ja i sie spotykaja ...

Witajcie, moje akwarium juz troche czasu zyje i ostatnio w paru miejscach rozne gatunki korali zaczely na siebie wchodzic, stykaja sie ... Wydaje mi sie, ze jest to nieuniknione, ale martwi mnie bielenie korali w miejscu styku, slinienie sie acropor itp w paru miejscach bardzo wyraznie widac szkielet korali na styku, fakt, ze nie gina, tylko w miejscu gdzie sa za blisko ten mniej agresywny jakby obumieral. Robicie cos, zeby to niwelowac, ograniczac ? nie wyobrazam sobie szczerze mowiac przestawiania naprawde sporych i kruchych montipor czy acropor ... szczegolnie, ze problem za jakis czas powroci ... Jak sie tworzy takie piekne lasy jak u andriew i innych ? Pozdrawiam KM

pytanie jak w temacie, jest jakis koral (lps, sps wszystko jedno), ktory lubi mocny prad, stal by okolo 20 cm od wylotu pompy obiegowej (wylot lekko rozporoszony) ??? dzieki za rady Pozdrawiam KM

byla jeszcze magnifica (nawet dwie), ale mam 2 kraby zbojniki - zabily obie kolejna nauczka, zeby sluchac dobrych rad - probuje je zlapac w pulapke, ale nie wyglada to obiecujaco dodam, ze te kraby sa ogolnie roslinozerne (maja kulki na szczypcach) i jadly na poczatku zielsko, zielsko sie skonczylo przestawily sie na male slimaki i wlasnie magnifici

nowe fotki: http://picasaweb.google.com/KMfotki/Solniczka#

biore, priv

tak mniej wiecej prezetuje sie teraz calosc (oczywiscie fotka nie najlepsza) jutro jak uporzadkuje jeszcze fotka z tylu

aktualny link do galerii http://picasaweb.google.com/KMfotki/Solniczka ogolnie akwa dziala, w wakacje byl ciezki moment - 31 st. przez pare dni mojej nieobecnosci i pare ofiar :-( 2 acro, pacillopora + 2 krewetki czyszczace , niestety jedna z acr to byla ta pierwsza najwieksza ... dokupilem duzo zwierzakow, wiec miejscami mam szczepkarium wczsniejsze zakupy pieknie rosna, szczegolnie monti - rosna jak na drozdzach (pewnie przez temp.) wkrotce zdjecia