-
Liczba zawartości
998 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez lukiblack
-
Z albumu: akwarium_700_start
© lukiblack
-
Z albumu: akwarium_700_start
© lukiblack
-
Z albumu: akwarium_700_start
© lukiblack
-
Z albumu: akwarium_700_start
© lukiblack
-
Z albumu: akwarium_700_start
© lukiblack
-
Z albumu: akwarium_700_start
© lukiblack
-
Z albumu: akwarium_700_start
© lukiblack
-
Z albumu: akwarium_700_start
© lukiblack
-
Witajcie, Chciałbym podrzucić pomysł stworzenia wątku o chorobach/stresie koralowców. Wiadomo każdy z nas kiedyś stracił koralowca, spora część z nas dokumentowała te straty i zakładała wątki, może udało by się stworzyć temat w którym posty wyglądały by na zasadzie. 1. Nazwa koralowca 2. Zdjęcie 3. Opis objawów 4. Zbadane przyczyny 5. link prowadzący do dyskusji. Skąd pomysł na taki wątek ? Każdy wątek w tym dziale ma inny tytuł, bardziej lub mnie adekwatny do treści np. bielenie acropor, umierają koralowce, co podgryza itd. Może przeglądając taką bazę objawów użytkownik który szuka pomocy dla swoich zwierząt łatwiej by znalazł odpowiedź na pytania o przyczynę stresu swoich zwierzaków ? Wiadomo że pewne symptomy wskazują na konkretną przyczynę złego stanu koralowca np. niedobory jodu, przedawkowanie potasu, ślimaki na acroporach i montiporach, prześwietlenie, głodówka korali itd. Oczywiście nie można się w 100% sugerować takimi diagnozami ale wiecie sami że czasem udaje nam się odratować koralowca bo znaleźliśmy przyczynę stosunkowo szybko. Sam poszukuję odpowiedzi na pytanie dlaczego straciłem w ciągu 2 dni piękną Acroporę i sądzę że jak znajdę przyczynę to do końca życia będę pamiętał jak wyglądają objawy bo koral schodził w bardzo specyficzny sposób. Władnych proszę o przemyślenie zasadności stworzenia i przypięcia do szpitala takiego wątku. Pozdrawiam
-
TMK - c.d. Samego korala i to co z niego spadło
-
Witaj, Czyli reasumując kategorycznie zaprzeczasz że przyczyną są ślimaki osiadłe ? Na początku każdego gluta była by wtedy brązowo-pomarańczowa rurka wapienna, jeżeli jej nie ma to znaczy że masz najprawdopodobniej problem bakteryjny. Z tego co widać masz świeże akwarium i skała mało dojrzała więc w sumie wątpię aby były to ślimaki. Pochwal się jak długo działa akwarium i ile lejesz bakterii i pożywki. Jeżeli temat przybiera na sile to znaczy że musisz działać szybko bo będziesz miał niedługo kłopot. Może staraj się robić zdjęcia bez niebieskiego światłą - wtedy zobaczymy więcej. Zoanthusy raczej nie wypuszczają tak długich i grubych glutów jak te widoczne na zdjęciach.
-
Bartku oczywiscie chodzilo mi o rozmnażanie płciowe. Niestety tamta euphyllia chyba zapodziała się przy przenosinach, szczerze nie pamiętam co z nią. Mam jednak zjęcie archiwalne z tamtego okresu jak zyła sobie w kubeczku.
-
Witajcie, Ale fajny wątek, mam nadzieję że zmobilizuje mnie do odnowienia uzależnienia od forum ;) W kwestii babek kopiących, od lat mam upodobany jeden gatunek który z moich obserwacji nie sypie piachem po akwarium, jest to valenciennea sexguttata. Mam obecnie 2 sztuki, nie sypią nic a nic. Zdarza się że czasem usypują sobie norki albo noszą małe kawałki żwirku na jedno miejsce. Tomko w kwestii życia Euphylli bez szkieletu - skąd takie pytanie ? Przytrafiło Ci się odklejenie całego polipa ? Ciekaw jestem co jest bezpośrednio przyczyną takiego działania koralowca. Spotkałem się z taką sytuacją, znalazłem cały polip euphylli wraz z otworem gębowym który odkleił się od szkieletu. Umieściłem go w małym pojemniczku z minimalnym przepływem. Po miesiącu zaczął budować szkielet wapienny. Można domniemywać że koralowce LPS w ten sposób próbują się przemieścić gdy warunki im nie odpowiadają. Oczywiście wewnątrz zamkniętego systemu jakim jest akwarium nic to nie da, natomiast koralowiec o tym nie wie. Jeżeli w naturze na jakimś obszarze nastąpiła by zmiana warunków ( oczywiście nie mówię tutaj o parametrach) i koralowiec walczył by o przetrwanie to może w ten sposób - co myślicie ? Bartku a co z rozmnażaniem koralowców SPS w naturze ? Wypuszczają małe zarodniki które kiedy przykleją się do podłoża odbudowują najpierw pojedynczy polip. Myślę że jeden polip spokojnie uznać można już za koralowca, wiemy że SPSy przy sprzyjających warunkach można ciąć na bardzo drobne fragmenty ;) Pozdrawiam