aqua skalar

Znalezione w sieci, niby czarny humor ale za to z morałem. "Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną... gdy on znów rozbierał silnik... Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję... Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko czekać... a w garażu... taki nowiutki... błyszczący... musi mu się spodobać... Gdy przyjechał, zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi... - Gdzie mój zabytkowy ford mustang....... - jęknął tylko. - Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsc, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie?? Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół, zdążyła resztką świadomości pomyśleć "A może VW golf to nie był dobry wybór... może toyota...". Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła..."

Proszę bardzo http://www.thereef.co.kr/ .

Ta da! Mam adres strony internetowej tego producenta, tylko nie wiem czy mogę tutaj podać? Edit: Cena, po kursie, w sklepie to jakieś 870PLN,

Tutaj to samo urządzenie, tylko już z zasypem. Na moje oko działa lepiej niż dobrze

Witam, Poszukuję odpowiedniej metody pod nowe szkło i trafiłem na coś takiego i teraz pytanie, czy ktoś może w Polsce już testował, a jeżeli tak to prosiłbym o opinie i ew. info na temat miejsca zakupu. Z góry dziękuję As

Baner głosi: "Bądź w temacie - bądź RH+". Czyli ktoś tu nie jest chyba w temacie?

No tak , to jeszcze raz żeby było wiadomo czego dokładnie szukamy. I kolory: czerwony - koniec/początek pancerza zielony - świeży przyrost biały - zarys pióropusza żółty - "kapelusik/dekielek" Ślimak osiadły raczej to nie jest

Moim zdaniem 10 dni, to optymalny czas. Praktycznie co tydzień coś tam trzeba w zbiorniku pogrzebać, więc na 7 dni musi wystarczyć, a gdy wyskoczy coś niezaplanowanego lub z powodu braku czasu mamy jakieś opóźnienie, to te dodatkowe 3 dni są zawsze w zapasie . Na wypadek wszelkich, dłuższych wyjazdów mam takie 20 litrowe wiadro (do mieszania farby zakupione w markecie budowlanym), którego używam do przygotowywania solanki a podczas dłuższej nieobecności jako zbiornik dolewki XL . Woda RO po DI jest chemicznie czysta, dlatego w naturalny sposób wchłania wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia jak gąbka. Dlatego ja stosuję pojemniki ze szczelną pokrywą.Czy to pomaga nie wiem, ale mnie na pewno uspokaja .

Dokładnie taki sam zestaw mam i jestem bardzo zadowolony. Ps. Cena trochę z kosmosu, ale to moja opinia

Zwierzak bardzo mały(średnica pióropusza to jakieś max. 2 mm), dlatego ciężko zrobić dobre zdjęcie. Trafił do mnie jakiś miesiąc temu wraz z euphylią. Myślałem iż to rurówka, ale ma tak dziwny "kapelusik" w kształcie stożka którym dekuje swój pancerz, gdy się do niego chowa. Edit:

jw. jeżeli nie zamierzasz łączyć tego bezpośrednio z filtrem ro to w zestawie od Tunze znajdziesz wszystko czego potrzeba. Ja tylko napiszę, że zamiast wiadra kupiłem 5 litrowy pojemnik. Pompka z zestawu rozmiarem idealnie pasuje i wszystko działa jak należy.

Nie wiem, czy karmnik to dobre rozwiązanie w reefmaxie. Też nad tym myślałem, ale u mnie bez wyłączanie cyrkulacji większość pokarmu ląduje w panelu. Lepiej chyba poszukać kogoś kto nakarmi i dopilnuje.

@AquaManiac trafił, gdyż jest to a raczej była goniopora. Niestety pod moją nieobecność krab przeciągnął ją po baniaku i zostawił polipami do piachu . A taka piękna była...ehhh.

Witam, Być może ktoś będzie mógł podsunąć mi rozwiązanie. Sprawa wygląda następująco. Od kilku miesięcy stosuję nopox(takie vsv do red sea) i od tego czasu mam, a raczej miałem problemy z cyjano. To właśnie po raz pierwszy bakterie pojawiły się u mnie po przedawkowaniu preparatu(wyjałowieniu wody) i tak już zostały. Glony zielone praktycznie u mnie nie występowały, bo akwarium startowane było sterylnie a przez długi czas miałem tylko ryby i sprzątaczy. Sprawa zmieniła się przed ok. miesiącem, gdy wprowadziłem do akwarium pierwsze korale, a wraz z nimi prawdopodobnie glony znajdujące się na skałkach do których korale były przytwierdzone. Akwarium jak i parametry wyglądały wtedy nieźle(cyjano gdzieniegdzie, ale pod "kontrolą"). Trzy tygodnie temu musiałem wyjechać pilnie na kilka dni, więc akwarium zostało pod opieką. Wszystko jak zwykle poza wódką, z której postanowiłem na ten czas zrezygnować(przy wzorowych parametrach i tak mocno ograniczyłem podawane dawki) w obawie przez skutkami przedawkowania. Nie przewidziałem jednak iż krab przyczyni się do padnięcia jednego z korali, co w rezultacie zaowocowało pięknym zakwitem glonów, jakiego jeszcze nigdy nie widziałem. Przez pierwszy tydzień po powrocie glony z szyb usuwałem ręcznie każdego dnia(tak szybko powracały) i do tego stosowałem włókninę na spływie, żeby jak najwięcej tego wyłapać. Do tego powróciłem do stosowania nopoxu według zaleceń producenta, czyli w dawkach znacznie większych niż te podawane przed wyjazdem. Była to ogólnie jedna wielka loteria, bo wszystkie testy(różnych producentów) na NO3 i PO4 pokazywały idealne 0, a żadna z próbek nawet odrobinę się nie zabarwiała. Pomyślałem sobie jednak, że bakterie karmione wódką będą stanowić konkurencję dla glonów i te z czasem zanikną. I tak się faktycznie stało. Od 10 dni żadnych śladów glonu na szybach a pozostałości na skale są systematycznie lecz powolnie usuwane przez moją skromną ekipę czyszczącą. Zgodnie z zaleceniami producenta zacząłem również zmniejszać ilość podawanego nopoxu(z 1mg zszedłem do 0,7 na 100 litrów). Niestety wygląda na to, że zbyt wolno, gdyż dzisiaj zauważyłem maluteńkie skupiska cyjano(czyli znowu przesadziłem z wódką ). I teraz pytanie jak to wszystko ogarnąć? Testy do niczego, bo od 3 tygodni NO3 i PO4 po 0. Jeżeli teraz całkowicie odstawię wódkę to glony zielone zapewne znowu szybko powrócą. Jeżeli natomiast będę eksperymentował z wódką w ciemno, to cyjano raczej powróci. A tego chciałbym za wszelką cenę uniknąć. Zastanawiałem się nad zakupem dolabelli, która powinna szybko usunąć większość glonów ze skały przez co będę mógł kontrolować podawanie wódki testami. Tylko nie wiem czy będzie to dobre rozwiązanie?

@Harari jakiej dokładnie pomocy oczekujesz? Jest tam wyraźnie napisane 12 Stück, więc tej wersji bym się trzymał. Jak coś to mogę Ci pomóc i wyskrobać jakiś mail, ale taka zabawa w głuchy telefon raczej nie ma sensu. Jeżeli jesteś zainteresowany to napisz do nich po angielsku, a na pewno odpiszą. Edit: Teraz tak popatrzyłem po innych zestawach w tej kategorii i wydaje mi się, że kluczowe jest tutaj nie 12 sztuk to sformułowanie "do 30 cm". Za tą cenę raczej dostaniesz 12 kilkucentymetrowych kamyczków. Na tą paletę ze zdjęcia raczej bym nie liczył.

Jeden z ładniejszych zbiorników jakie widziałem. Bardzo czysto i schludnie co się chwali. Jedyne na minus to ta ryba, która wygląda na mocno zestresowaną. Ja bym zrezygnował z ryb całkowicie lub zamienił ją na jakąś babkę która miedzy koralami będzie czuła się zdecydowanie pewniej. OT: @radovan, wiem że firma Dennerle jest bardzo popularna(przede wszystkim w sklepach sieciowych), ale na twoim miejscu zastanowiłbym się nad zakupem naszego polskiego produktu tj. ReefMaxa. W zbliżonej cenie masz 100 litrowy zbiornik z oświetleniem, chłodzenie(wentylatory), panelem filtracyjnym i odpieniaczem. Sam przerabiałem ten temat i to chyba najlepsza opcja w tym przedziale cenowym.

@Sebastiano, a jak u Cibie działa wifi w tej drukarce? Miałem już kiedyś drukarkę sieciową(innego producenta), ale dopiero po zakupie okazało się iż tak naprawdę bezproblemowo współpracowała tylko z 3 routerami popularnymi za Oceanem. Mój niestety nie należał do tej grupy i ciągle ginęły dokumenty a wydrukowane były niekompletne lub nieczytelne. I na koniec ostatnie pytanie o Printserwer; chyba nie jest wymagany?

Witam, Tak się jakoś złożyło, że dorastałem w czasach kiedy to drukarki służyły po prostu do drukowania, a nie do nabijania kasy producentom. Z tego też powodu ciężko jest mi się przestawić na ten "chłam" dostępny obecnie w marketach. Dużo można by pisać, ale do rzeczy. Nie drukuję dużo(zaledwie kilka/kilkanaście stron na tydzień), ale kiedy mam już coś drukować to wtedy zależy mi przeważnie na czasie. Do tego znacznie częściej korzystam ze skanera, więc najlepiej byłoby gdyby było to urządzenie 3w1. No i jeszcze obsługa wifi - wynikająca nie z lenistwa a raczej z mnogości urządzeń z których korzystam(laptop, smartphone, tablet). I na końcu najważniejsza rzecz, brawo dla inżyniera który to wymyślił, aby można było korzystać ze skanera gdy skończy się tusz lub toner. Z góry dziękuję i pozdrawiam, ~As