-
Liczba zawartości
505 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez grzejanc
-
pw
-
Nie mogło zabraknąć i mnie...
-
Witam. Mam kolegę fotografa. Zna się na tym to fakt, zna się również jego, gdyż ma na swoim koncie wiele wystaw w kraju i za granicą. Osobiście polecał mi Nikona i przychylając się do niektórych opinii tutaj myślę, że wybór modelu D3000 jak dla mnie (laika) będzie dobrym wyborem. Najważniejsza jest optyka a to chyba zależy już od tego co chcemy pstrykać.
-
Ja to bym w tym systemie dał jeszcze uprawnienia listonoszom aby mogli wchodzić do mieszkań i sprawdzać z metrówką jakie akwaria mamy i ile. Tak chyba było z abonamentem kiedyś, o ile się nie mylę.
-
Sorki, ale nie rozumiem, może za dużo już wypiłem dzisiejszego wieczoru. Oczywiście że osoby na etacie podatki płacą a Ci zatrudnieni na czarno nie, ale co to ma się do VAT i akwariów?
-
Na jakim etacie?
-
Żart nie żart, ale jak chcą uderzyć w hodowców to właśnie tutaj mają pole do popisu. W końcu ktoś chyba im doniósł, że ludzie rybki hodują i na tym zarabiają. W tym przypadku należy tylko określić minimalną pojemność zbiornika, od której jest zwolnienie z podatku, a od reszty liczyć już łatwą kasę... Załatwili już policję (swego czasu widelce rządowi wysyłali na znak protestu), rozłożyli na łopatki wojsko, więc teraz szukają innych opcji... PS. Włodziu, dokładnie, dlatego też napisałem o rozróżnieniu hobby i hodowcy.
-
Witam wszystkich. Czytaliście o tym, bądź słyszeliście? Znalazłem w wielu źródłach na necie, do tego mówili o tym w radiu, że będzie nowy podatek od rybek akwariowych :) Podobno ma dotyczyć akwariów powyżej 700L. Co prawda sprawa jest wciąż dyskusyjna, ponieważ w tym momencie należy rozróżnić hobby od hodowcy, ale jak to udowodnić fiskusowi? Wystarczy że rozmnoży się nam para rybek i już jesteśmy hodowcami! Zgodnie z informacjami, za 2010r. taki podatek to blisko 900zł! A może jest w tym także i pewien sposób? Co myślicie o tym, aby założyć sobie akwarium powyżej 701 litrów, wpuścić parkę mieczyków lyb gupików i zacząć płacić KRUS jako rolnik ??? :) PS. czas chyba kraj zmienić...
-
Zapraszam
-
Szymon, no tak, ale skoro piszesz że prymitywne to dlaczego narzekasz na wnerwiające stukania zaworu włączającego? A tak nawiasem mówiąc, ten układ opóźniający jest prymitywny na maksa...
-
Na to jest skuteczny sposób, odpowiedni układ elektroniczny, było na forum wiele razy, jest nawet pokazany gotowy układ od A do Z.
-
No pleksa może nie wytrzymać temperatury. Już lepszy jest akryl - twardy, stabilny i odporny na temp (u mnie spokojnie wytrzymał bezpośredni kontakt przez odbłyśnik z T5 54W).
-
500L w obiegu na II piętrze, ale musiałem przenieść 1L z bojownikiem w inne miejsce aby się nie zawaliło wszystko
-
Dokładnie, o 39 zapomnij, za krótkie. Ja mam na 120cm 4x54 T5 + 2x 150 HQI. Możesz dać np. 2xHQI i 2x54, też będzie dobrze.
-
Darek. Spoko, ale jak widzisz listę rano na N-R podpisałem Ok... czas się zbierać... za godzinę wyruszam na wielką wodę naszą słoną oczywiście. Pozdrawiam wszystkich uzależnionych
-
Pozdrawiam wszystkich pracoholików i uzależnionych od pracy Ja od dzisiaj urlop... do 20 IX
-
Ja sump 70L również miałem ze szkła 4mm i funkcjonował. Jak będzie dobrze złożony i sklejony nie powinno być żadnych problemów.
-
Wszystko się da policzyć, to także. I nie "oszacować" tylko policzyć dokładnie. Po "oszacowaniu" można później wodę z podłogi zbierać. Jak jednak chcesz to zrobić jeżeli system nie działa? Bez sumpa zrobiłbym tak: I. Wariant: 1. Napełnienie zbiornika głównego na maksa (woda do poziomu grzebienia, komin pusty), zaznaczamy poziom wody. 2. Uruchomienie systemu wraz z dodatkową wodą tak, aby działała pompa obiegowa (dodatkowy pojemnościowo wystarczający zbiornik wody wraz z pompą, włączony w obieg). Zaznaczamy górny poziom wody (komin powinien być zalany). 3. Obliczamy różnicę w litrach w zbiorniku głównym + dodajemy do tego ile wody zmieści się w kominie i mamy gotowy wynik, jaki zapas powinniśmy rozważyć przy projektowaniu sumpa. II. Wariant (brak pojemnika i opcji uruchomienia testowego systemu): 1. Napełniamy zbiornik główny do poziomu grzebienia (komin pusty). 2. Obliczamy ilość wody w litrach na pozostałej części zbiornika (tej nie zalanej, od poziomu wody do górnej krawędzi zbiornika) + dodajemy ile mieści się w kominie. 3. Uzyskany litraż bierzemy pod uwagę przy projektowaniu sumpa (przy takim rozwiązaniu taka opcja zawiera również dodatkowy zapas, woda przecież i tak nie będzie sięgała górnej krawędzi zbiornika). Koniec.
-
Przekazywanie informacji w wojsku: Pułkownik mówi do majora: - Jutro o dziewiątej zero zero nastąpi zaćmienie Słonca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń. Będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak niczego nie będzie widać, żołnierze mają się zebrać w sali gimnastycznej. Major do kapitana: - Na rozkaz pułkownika jutro o 9-tej nastąpi uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu, pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz co nie zdarza się każdego dnia. Kapitan do porucznika: - Jutro o 9-tej nastąpi zaćmienie Słońca przez pułkownika. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia. Porucznik do sierżanta: - Jutro o 9-tej pułkownik zaćmi Słońce, co nie zdarza się każdego dnia. W wypadku wystąpienia innych okoliczności, pułkownik nie zaćmi słońca tylko salę gimnastyczną. Sierżant do kaprala: - Jutro o 9-tej nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli w tym czasie będzie padał deszcz, co nie zdarza się każdego dnia, masz zebrać wszystkich na placu ćwiczeń. Szeregowi miedzy sobą: - Słyszałeś rozkaz? Jutro o 9-tej będzie padał deszcz, a Słońce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej. - Kurcze, niestety nie zdarza się to każdego dnia...
-
Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że piwo zawiera żeńskie hormony. Nie mogliśmy dojść do spójnych wniosków, więc postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment naukowy. Każdy z nas (z pobudek czysto naukowych!) wypił 10 piw. I wtedy odkryliśmy przerażającą prawdę: 1) przybraliśmy na wadze, 2) strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym, 3) mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu, 4) nie potrafiliśmy logicznie myśleć, 5) nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie jasne, że go popełniliśmy, 6) każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata, 7) mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na seks, 8 ) nie umieliśmy zapanować nad emocjami, 9) trzymaliśmy się nawzajem za ręce, 10) po każdych 10 minutach musieliśmy iść do WC, i to wszyscy jednocześnie.
-
Komisja wojskowa. - Nowak! - Jestem! - Majtki w dół i pochylić się! Rekrut posłusznie pochylił się i czeka. Lekarz katem oka zerknął i dalej wypełnia formularz - Podnieście jajka! Poborowy pochylony, zacisnął zęby, poczerwieniał, z pod ściany doszedł go delikatny chichot siedzących pielęgniarek. - Jajka podnieście! Zacisną pięści, aż kłykcie pobielały, zsiniał z wysiłku, i ciężko począł oddychać. - Nie mogę! - wycharczał ostatkiem sił. Lekarz popatrzył zza okularów - RĘKOMA! Kowalski poszedł na komisję poborowa. Po badaniach, wziął go na rozmowę seksuolog. Narysował mu kółko: - Kowalski, co to jest ? - Goła baba... Narysował mu kwadrat: - A to? - He, he, goła baba... Na koniec, narysował mu trójkąt: - No a to, przyjrzyjcie się dobrze. - Też goła baba... - Kowalski, wy jesteście zboczeni! - Jaaa?! A kto mi te gołe baby rysował?
-
Szkot w trakcie naprawiania dachu spada z czwartego piętra. Lecąc mija okno swojego mieszkania i widzi żonę przygotowującą obiad. Krzyczy do niej: - Dla mnie nie obieraj ziemniaków zjem w szpitalu.
-
Typowa forumowiczka z nano-rafy. Nawet włosy ma ułożone jak fale oceanu Gratuluję!
-
Proponuję odwiedzić specjalistyczne fora poświęcone takim tematom. Nie zawsze morszczaki na tym się znają, choć mogą trafić się wyjątki jeżeli ktoś akurat się tym zajmuje, ale to już jak strzał w 10tkę.