-
Liczba zawartości
2 964 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kapuhy
-
Trochę za wysoko ten koral, spróbuj przenieść poniżej tafli wody
-
Szacunek dla zmarłych to jedno, ale Kaczyński i Wawel? Może jeszcze pośmiertne miejsce w reprezentacji Polski w kosza? Szopka to mało na określenie tego, co się wyrabia, z polityka (mówiąc delikatnie) kontrowersyjnego nagły awans na narodowego bohatera. W katastrofie zginęło prawie sto osób, nie sądzę żeby ich wartość można było oceniać przez pryzmat pozycji. A już nazywanie każdej nowej budowli jedynie słusznym imieniem to jakaś kpina.
-
IMO lekkie przegięcie, lepiej chyba oddać za browar. Zwłaszcza, że całość i tak idzie w kanał, czego tu żałować?
-
[250l] Oceanarium - dzień po dniu, krok po kroku...
kapuhy odpowiedział Amnor → na temat → Nasze akwaria
Kupiłem ten klej, poza dość kłopotliwym przygotowaniem i koniecznością szybkiego zużycia wydaje się niezły. Ciężko tylko uchwycić moment, kiedy jeszcze jest elastyczny, a już nie rozwala się w wodzie A ponieważ przy zakupie sugerowałem się głównie Twoimi postami, jakby co będzie na Ciebie -
Tutaj się zgodzę Iceberg, te 35 lat i "brak norm międzynarodowych" podają media we Francji?
-
Mufti, przeczytaj jeszcze raz, ze zrozumieniem, KTÓRY fragment Twojej wypowiedzi zacytowałem.
-
[250l] Oceanarium - dzień po dniu, krok po kroku...
kapuhy odpowiedział Amnor → na temat → Nasze akwaria
Amnor, jak sprawuje Ci się Reef Bond, wszystko nadal trzyma bez problemów? Krabik faktycznie fantastyczny -
Czy na drugiej focie nie masz stada aiptasji?
-
TMK, szczerze współczuję...niestety często wartościowi ludzie odchodzą zbyt wcześnie. Właściwie dla takich osób zawsze jest za wcześnie
-
Problem z tym, że takie informacje "z pierwszej ręki" naocznych świadków są najmniej wiarygodne, zwłaszcza gdy zdarzenia trwają sekundy, a wypowiedzi są interpretowane przez dziennikarzy.
-
Mufti, fragment Twojego posta, który zacytowałem, to zbiór bzdur. Piszesz o rzeczach, o których masz nikłe pojęcie, na dodatek w tonie wskazującym na coś zupełnie innego. Nie miej więc pretensji, że taka wypowiedź zostaje potraktowana właśnie jako bzdura.
-
Oczywiste jest jedynie to, że rozbił się samolot. "Faktów" na temat katastrofy słyszałem już całą masę, łącznie z wybuchami przed upadkiem, "dziwną" pracą silnika itp. Branie za "fakty" informacji podawanych przez dziennikarzy, którzy czasami ledwo odróżniają samolot od motorówki, to naprawdę duży kredyt zaufania.
-
Każdy start i lądowanie jest zabezpieczany przez lotniskową jednostkę straży. Zależnie od typu lotniska i operujących z niego maszyn są tą większe lub mniejsze pojazdy, na łódzkim Lublinku, który specjalnie imponującym portem nie jest, to bodaj 2 dwu- i trzyosiowe ciężarówki + ciężki 37-tonowy wóz przewożący prawie 14 tyś. litrów środków gaśniczych. Su-27 na radomskich pokazach został ugaszony po góra kilkunastu minutach, mimo że rozbił się znacznie dalej od lotniska niż Tupolew. Gdzie została podana informacja o braku zamglenia? Fajnie się rzuca pomysłami i tworzy różne teorie. W sumie im mniej się wie, tym zabawniej można powymyślać.
-
Wieża może odmówić lądowania, wszystko zależy od warunków. Jeśli na pasie znajdują się pojazdy czy inny samolot to zezwolenia nawet w awaryjnej sytaucji pilot może nie dostać. Przy konieczności lądowania awaryjnego stosowane są odpowiednie procedury dla służb lotniskowych, ale takiego problemu załoga podobno nie zgłaszała. Przepisy odnośnie kontroli lotów na cywilnym i wojskowym lotnisku mogą się znacznie różnić, wg podawanych informacji pilot miał prawo do decyzji o lądowaniu. Polecenie przerwania manewru dostał, gdy okazało się, że samolot jest znacznie poniżej ścieżki lądowania. Pytanie - co się działo w czasie podejścia i dlaczego pilot zdecydował się/był zmuszony na lądowanie w Smoleńsku? Przyczyn katastrofy może być mnóstwo, zazwyczaj jest to splot kilku czynników jednocześnie. Dlatego na obecną chwilę jakiekolwiek domysły to tylko gdybanie...
-
Nie, dał się poznać jako człowiek, który lubił postawić na swoim. A dowódcą statku powietrznego może być tylko jedna osoba, i bynajmniej nie jest nią prezydent. Raz już była afera z tego powodu, czy teraz było podobnie? Nie mnie wyrokować...
-
Amnor, dokładnie to samo co i przy starcie.
-
To też nie jest prawdą.
-
SMS z sugerowanym menu od skrzydlicy?
-
Chodi, nie bierz tego bynajmniej do siebie. Niestety obiegowe opinie i medialni pseudoeksperci są w stanie wypaczyć każdy temat, taka "uroda" goniącego za sensacją, medialnego świata. Swoją drogą chciałbym widzieć minę tych kolegów, gdyby znali czas powstawania i wiek obecnie latających Marine One VH-3D, wożących przywódcę ich Wielkiego Brata.
-
Dlaczego chcesz robić stolik identyczny z oryginalnym (poza wysokością)? Jak zrobisz wg własnego projektu, to możesz dać szafkę na całej szerokości, po co tracić miejsce? Oryginalny raczej nie jest ósmym cudem świata
-
lukoliczan, stuknij się czasem w czerep nim coś chlapniesz, zwłaszcza w takim dniu jak dzisiaj i z takim słownictwem. Snucie teorii na też chyba się mija z celem, zwłaszcza że na obecną chwilę wiadomo bardzo niewiele, szczególnie na temat wyposażenia nawigacyjnego lotniska i jego stanu. Przy brakach w tym temacie nie ma znaczenia, czy siada nowy Boeing czy 20-letni Tupolew. Bardzo nie chciałbym, żeby sprawdziły się domysły Sławka. (Chodi, spytaj szkockich kolegów w którym państwie większość pilotów to nastolatki). W nieco mniej onetowym stylu o katastrofie można przeczytać np. tutaj. R.I.P.
-
Ja również dziękuję wszystkim za spotkanie, a wszczególności Łukaszowi za organizację, Marcinowi za lokal i wszytkim za miłą atmosferę Do następnego razu
-
Łukasz, być może również będę się pisał na transport, dam znać jutro