-
Liczba zawartości
2 964 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kapuhy
-
Mariusz, nie chodzi mi o mierzenie czegokolwiek, tylko o porównanie. Wrażenia dotyczące głośności pompy, kultury pracy czy jakości mocowania też są subiektywne, a równie ważne co wydajność. Porównując tylko deklarowane przez producenta dane techniczne przy planowaniu cyrkulacji w baniaku można się mocno przejechać - i na to chcę zwrócić uwagę. Co nie zmienia faktu, że temat jest bardzo pomocny. A może być jeszcze bardziej spoko jestem za, pozdrawiam luft p.s. tyle, że porownanie też może być subiektywne Dlatego napisalem powyzszy elaborat i fakt braku sprzetu pomiarowego
-
Leon, a czy wiadomo o jakie korale z wiadra chodzi? To były zoa czy palythoa czy protopalythoa?
-
MiQ, niestety całkowicie się mylisz. Ogranicznik w RO jest dobierany do wydajności membrany, przy zmianie np. z 50 GPD na 100 GPD bezwarunkowo trzeba wymienić ogranicznik. Wartość ogranicznika nie ma nic wspólnego z miejscem zamieszkania ani czystością wody w kranie. Również wydajność membrany ma znaczenie - wiele osób pisało o lepszej skuteczności oczyszczania przez membrany o niskiej wydajności, gdzie 50 GPD sprawdzała się znacznie lepiej niż 100 GPD. Przy niezbyt dużym zapotrzebowaniu na wodę, zwłaszcza przy kiepskiej kranówie, lepiej zainwestować w mniejszą membranę kosztem czasu produkcji osmozianki. Pozdro.
-
Brakuje mi w tym zestawieniu odniesienia do realnej wydajności pomp (choćby do porównania do pomp innych marek o podobnej nominalnej wydajności), bo zapewnienia producentów często można między bajki włożyć. Tak jest z pompą 2600 l/h Aquaela (dwie sztuki to standard w wielu Reefmaxach) - dla porównania pojedyncza stara (większa) Koralia 2, bodajże 2300 l/h, jest w Reefmaxie dużo za mocna i całkowicie nieustawialna, nawet przy marnowaniu wydajności dmuchaniem za skały czy nakładką zawężającą strumień. Sporo osób piszących o JVPkach również miało zastrzeżenia do podawanej wydajności przy porównywaniu np. z Tunze.
-
Nie, kropki z czasem znikają lub mocno tracą na intensywności.
-
Domowy ocean - rafka na miękko
kapuhy odpowiedział Piotrek z Pabianic → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Coraz ładniej, gratulacje Ile osób wykupiło już lożę VIP przed baniakiem? -
Z internetu:
-
Rozwiązanie całkiem fajne, szacun Pomyślałbym jeszcze nad rozdzieleniem pulpitu sterowania i listwy z gniazdami, ale to już w zasadzie kosmetyczne poprawki. A to będzie umiał wysterować?
-
Czarne piegi to nic groźnego. Jedni plamy łączą je z wysokim poziomem "hormonów" (to określenie chyba najlepiej oddaje, o co biega), gdy ryby rywalizują o przywództwo i określenie swojego terytorium, inni ze śladami po ukłuciach/poparzeniach przez LPSy czy ukwiały, na które błazny jeszcze się nie uodporniły. Jakby nie patrzeć, w 99% przypadków nie ma się czym martwić. Z wybarwieniem błaznów jest ciekawa sytuacja. Przy zakupie parki do mojego nocnika lepsza połówka wypatrzyła w stadzie miliona takich samych pajaców jednego eleganta, który był wyjątkowo pięknie i intensywnie wybarwiony. Co ciekawe, sprzedawca wcale nie był rybą zachwycony i tłumaczył, że taka wyjątkowa w stadzie barwa może być objawem choroby - i niestety nie mylił się. Po tygodniu słabnącej kondycji błazenek odszedł na wieczną rafę Amfiprion, który z nowym towarzyszem mieszka w baniaku do dziś, również zmieniał barwy razem z kumplem - różnica najbardziej widoczna była po wprowadzeniu do zbiornika ukwiału, na co błazny zareagowały intensywniejszą produkcją śluzu (tak przynajmniej to odebrałem) i mocno pociemniały. Ale z biegiem czasu wróciły do jaśniejszego ubarwienia, bliskiego barwie "wyjściowej".
-
Litości, co będą robić? Najciekawszy w tej rybie jest fakt, że jej niby oczy to tak naprawdę nozdrza, a faktycznie obserwuje toń nad sobą, patrząc pionowo do góry. Kwintesencja morskich dziwadeł
-
Najpierw skała, potem piach. Inaczej po pewnym czasie i podkopaniu skał przez babki czy krewetki możesz się poważnie zdziwić
-
Sting, możesz przeliczyć sobie tutaj lub tutaj (niestety w jednostkach imperialnych).
-
A to żart był? Przedni. Ale w sumie są nacje, które psa traktują w podobny jak skorupiaki sposób, a nawet gorszy - ze ściąganiem skóry z wyparzonego żywcem zwierzęcia włącznie. Po obejrzeniu takiej sceny, której naprawdę wolałbym nigdy nie widzieć, a niestety staje mi często przed oczyma, porównanie psa do krewetki jakoś mało mnie śmieszy, przykro mi... Zresztą widzę, że już sobie odreagowałeś tego minusa, więc już tak nie wylewaj rzewnych łez publicznie. A co do tematu - Piotrek, sam wiesz, że ludzie są bardzo różni. Niektórzy dbają o zwierzaka bez patrzenia przez pryzmat kosztów, a zdychający koral czy krab smuci ich tak samo, jak innych padły pokolec - podarowanie im szczepki to bardzo fajna sprawa. Dla innych zakupy życia za 1000 zł, z którego połowa ląduje po miesiącu w kiblu, to żaden problem - będą następne dostawy. Widok zwierzaka, który żył długo w naszym baniaku i rozrastał się powoli "od małego", po czym w nowym miejscu po paru dniach odszedł na wieczną rafę może być bardzo frustrujący. Ale tak jak przez kilka czarnych owiec nie ma co się obrażać na forumowe targowisko, tak samo nie można od razu skreślać wszystkich morszczaków (nawet początkujących) z powodu kilku osób nie potrafiących docenić ofiarowanego, "bezcennego" życia (albo próbujących na tym zarobić). Tak jak pisał daimen, też zdarzyło mi się, że koral padł u mnie w zbiorniku, a wrócił do niego z ofiarowanej wcześniej znajomemu szczepki, więc są i inne plusy z dzielenia się. Choć faktycznie częściej zdarza mi się jednak sprzedać korala za niedużą kwotę, za to z ofertą pomocy wyjścia na prostą i gwarancją następnej szczepki, gdyby poprzednia z jakichś przyczyn padła, bo to bardziej mobilizuje do dbania o zwierzaki.
-
James Cameron zamierza zejść na dno Rowu Mariańskiego
kapuhy odpowiedział temat → Filmy w TV, ciekawe wydarzenia
Sześć godzin to szansa na sporo fajnego materiału, ciekawe kiedy pojawi się coś więcej z wyprawy. A zwierzaki z głębin potrafią być naprawdę kosmiczne -
Kurcze, czyli nawet 3 miesięcy nie wytrzymała Szkoda rybki, tym bardziej, że sytuacja niestety potwierdza doświadczenia innych - te piękne małe babeczki są naprawdę trudne w utrzymaniu przez dłuższy czas
-
Komentarze w swoim profilu można kasować, więc to raczej słaba metoda - zostaną tylko pozytywne, a krytyczne wylecą...
-
Coś przekręciłeś
-
W moim nocniku cyrkulacja max. to prawie 60x objętość (2x1500+900+600 obieg, miękkie+LPS+garstka SPS). Przy świeżo wyczyszczonych pompach jest za mocna i wystarczy jedna (dowolna) 1500+wszystkie mniejsze, a po pewnym czasie i zarośnięciu zielskiem śmiało można włączać wszystkie duże pompy i szału nie ma. Przy tym hydor podaje wydajność w miarę rzetelnie, bez porównania do polityki JVP czy Aquaela. Wniosek jest prosty - bez sprawdzenia cyrkulacji na żywo, przy poustawianych skałach, bez uwzględnienia rezerwy na rozrost korali, spadek wydajności pomp, naciągania producentów - nie ma nawet co podchodzić do ustalania mocy pomp.
-
Skałę możesz śmiało wrzucić do baniaka bez lampy. W sklepach też bardzo często jest w nieoświetlonych zbiornikach, dodatkowo przy ustawianiu konstrukcji skała często jest odwracana oświetlaną wcześniej stroną do dołu - więc i tak ma ciemno
-
Super, że błazny mają już większy dom, gdyby tylko wszyscy obiecujący byli równie słowni Pomyśl nad sumpem lub choćby panelem, na tym etapie to jeszcze nie jest problem nie do przeskoczenia. Powodzenia z nowym baniakiem
-
Aaa, czyli to inne zmętnienie niż poprzednio. Już myślałem, że walczysz od 2 tyg. z tym samym Czyli nie ma się o co martwić.
-
Nie wiem czemu, ale ta parka kojarzy mi się z taką:
-
Chelmonik jest super Błazny w ełfilce też wyglądają na zadowolone Długo utrzymuje się to zmętnienie. Patrzyłeś, czy mija przy wyłączeniu odpieńka i pomp?