Skocz do zawartości
fidelart

Chrysiptera hemicyanea Agresywna

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Ben_sage napisał:

Dosyć sromotne podsumowanie biorąc pod uwagę że wiedzę się czerpie wyłącznie czytając forum i inne tematy dodając że osoby kupujące je nie mają "zielonego" o tych rybach  i dla nich powinna być recepta więc tym bardziej wątpliwa ta wiedza lub jej źródło.  Proponuje kupić stadko i zapewnić tym rybom odpowiednio dużo miejsca wtedy wnioski mogą być odmienne.

 

W większości można znaleźć owszem narzekanie na te ryby ale znalazłem też znikomą ilość ciekawych wypowiedzi i wydawały mi się wiarygodne okazały się strzałem w dziesiątkę. Posiadam całkiem niewielkie stadko grubo ponad rok dokładnie nie pamiętam i jestem zadowolony, rozważam czy nie powiększyć stadka bo widać że jeszcze zapas mam.

 

Jeśli nawet będą jakieś odstępstwa od normy to mogą być one w każdym gatunku i nie ma reguły na co się trafi. Też były przypadki że ryby które są łagodne zdarzają agresywne ale rzadko kto wnika w problem i przyczynę. Tylko  a moje agresywne a moje nie agresywne i zazwyczaj na tym koniec. Trzeba też pamiętać ze zazwyczaj wypowiadają się osoby nie zadowolone, a zadowolone mniej przeglądają tego typu wątki.

Miałem babki i ślizga i wargacz(niestety po 2 dobach bez prądu w tamtym roku się pożegnałem) nie dostrzegłem problemu ale na to może mieć wiele czynników wpływ jak wielkość ryb,kolor,odmiana,wielkość zbiornika czy ilość kryjówek. Ogólnie temat rzeka. Na dniach będzie znów parka babek i ślizg.

Bez urazy nic osobistego.

 

Na dole w podobnym temacie talboti zabrałem głos z pytaniem bo nie znalazłem nigdzie odpowiedzi. Mija już trochę czasu więc wnioskuje że wiedzy w zakresie pewnych kombinacji z tym gatunkiem jest tak naprawdę znikoma. Obawiam się że nikt nie ma takiej praktyki więc zostaje albo odpuścić albo spróbować.

Tak, możesz mieć rację, że w temacie tych ryb wypowiadają się głównie osoby niezadowolone.  Cieszę się, że się odezwałeś, jako głos przeciwwagi. Ja nie jestem przeciwko żadnym stworzeniom.  Wydaje mi się, że garbiki kupowane są często bez wiekszego zastanowienia, bo są piękne, odporne, tanie i niby wystarczy im słoik wody do szczęścia (podkreślam słowo "niby"). Podobnie jak brzydal kupowany jest z powodu aiptasii, jako najtańsze remedium na nie, a potem płacz, że zezarl korala. No zezarl, bo taka jest jego natura. 

Garbiki też mają swoje zwyczaje i nie dlatego uważam, że powinny być wydawane na receptę, bo są szkodnikami, ale dlatego, że ludzie nie stwarzają im właściwych warunków życia, przez co są problemy.

Możesz pomóc, skoro masz doswiadczenie z tymi rybami, uświadamiając ludzi, w jakich warunkach należy je hodować, aby i wilk był syty i owca cała.  

Ja nie uważam, że to ryby są złe. Uważam, że są pochopnie kupowane, bo ładne i tanie. A z racji ich osobowości powinny być trzymane tylko przez doświadczonych akwarystów i tylko stąd wynika mój pomysł "na recepte".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi się odnieść do tej pomocy bo bazuje tylko na swoim przykładzie w przeszłości posiadałem też pojedynczo osobniki i z nimi też nie miałem kłopotu, akwarium było wtedy 160l teraz jest około 396+ 160 sump.Nie napiszę że to niewiniątka ale u mnie nigdy żadnej ryby nie zarąbały. Przy aklimatyzacji innych ryb czy po dołożeniu tych można było zaobserwować różnego rodzaju zaczepki ale nic z tego więcej nie wynikło i po paru dniach się normowało. Teraz też czasem się pogonią między sobą ale ponad 90% czasu tego co obserwuje zbiornik będąc w tym samym pomieszczeniu jest spokój.

Wzorowałem się między innymi na opinii Ironisty którego dopytywałęm czy obserwacjach zbiornika Testera  też zdaje się zabierałem głos sądzę że także mogli by się odnieść do sedna zwłaszcza kolega Tester z punktu widzenia jakiegoś tam naukowego-biologicznego ponoć to jego wielka pasja i sam posiadał stadko w zbiorniku wyglądało to na jego filmach podobnie jak u mnie ale nie wiem co się działo po za filmami.Poszukując głębiej na zagranicznych stronach widziałem duże zbiorniki z parasemami na filmach i było sporo zdjęć z takiej kombinacji (stada) fotkę zdaje się wrzuciłem na sąsiednim forum ale to było only parasema projekt i bardzo mi się podobał. Udostępniłem filmik swojego zbiornika, każdy kto będzie zainteresowany może rzucić okiem i wyciągnąć wnioski widać też czas ile już funkcjonuje to i w jakich warunkach. Niczego tam nie ukrywam, nie mam kompleksów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dwóch dniach obserwacji mogę powiedzieć że puki co ryba nadwyraz spokojna. Widać że szuka swojego miejsca w skałach jako schronienie do odpoczynku/snu. Pływa razem z innymi bez przejawów agresji (fakt że to dopiero drugi dzień). Jedynie kiedy zbyt długo pływa z chrysusem to zostaje przez niego przepedzona na niewielką odległość ale bez oznak ataku. Jak dotąd bardzo ciekawa i widać towarzyska ryba. Uważam że jedna sztuka nadaje się do 100l zbiornika z obsadą spokojną o podobnych rozmiarach. 

Niebawem będę wpuszczał ślizga (za jakiś tydzień może dwa) wtedy napiszę coś więcej o jej zachowaniach w stosunku do nowego mieszkańca. Jeśli ktoś ma doświadczenie w tym temacie o podobnym litrażu (100l) to chętnie poczytam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też był chrysus i do niego nie ma nawet startu.  Parę razy widziałem jak chrysus gonił i ocellaris też jak za bardzo do ukwiała podpłynęła, tyle że chrysus był bardziej cięty i zdyscyplinowany.

Przypomniałem sobie właśnie że jak miałem akallopisosy parkę i jeszcze nie były w ukwiale( a nie ukwiał miałem ale jeszcze do niego nie weszły zajrzałem czy nie mam jakiejś fotki w wątku) i jedną parasemę na początku startu obecnego zbiornika to pamiętam że bardzo chętnie podpływała i trzymała się ich blisko, wyglądało to jakby szukała towarzystwa.

 

Nie chce też wykluczać że na wszystko może przyjść pora i mogą przestać się dogadywać tego nie wiem. Niecałe dwa lata to nadal nie jest długo. Z każdym dniem zmienia się i podejście i obserwacje więc temat na pewno z mojej strony nie jest zamknięty. To co pisałem np rok czy dwa lata temu a teraz nieco się różni. Aktualnie opieram się na aktualnych teraźniejszych obserwacjach. Jeśli zdecyduje się na kolejny krok dodania nowych do zakolegowanej już grupki nie wiem co będzie i raczej się nie dowiem jak nie spróbuje. Nowe będą musiały znaleźć sobie miejsce a czy się im uda lub czy ewentualna agresja się rozłoży to by się dopiero okazało. Zawsze jest jakieś ryzyko jak to z rybami.

Jeśli masz inne ryby i nie wykazuje wobec nich większego zainteresowania to przypuszczam że nie powinno być problemu, ja bym wpuszczał bez obaw ale niezbadane są wyroki......

Jeszcze jako dodatek dodam że na początku wykazując się dyletanctwem dodałem  pseudochromisa bicolor to wykończył parasemę w 24h.

Edytowane przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj kupiłem tego garbika. Po wpuszczeniu do akwarium cały czas się chował, dziś już wypływał i dogadywał się z innymi rybami. Sytuacja się zmieniła po karmieniu, mianowicie błazenki obstawiły szczelinę w której się schował garbik i nie pozwalają mu z niej wypłynąć. Sytuacja może być spowodowana bliskością ukwiału i schronienia garbika. Zachowanie błazenków zmieniło się jakiś czas temu jak odkryły ukwiał, za każdym razem gdy wkładam dłoń do akwarium jest ona ostro gryziona przez błazenki.

bĹ_azenek i garbik (1).jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, gradiator napisał:

Wczoraj kupiłem tego garbika. Po wpuszczeniu do akwarium cały czas się chował, dziś już wypływał i dogadywał się z innymi rybami. Sytuacja się zmieniła po karmieniu, mianowicie błazenki obstawiły szczelinę w której się schował garbik i nie pozwalają mu z niej wypłynąć. Sytuacja może być spowodowana bliskością ukwiału i schronienia garbika. Zachowanie błazenków zmieniło się jakiś czas temu jak odkryły ukwiał, za każdym razem gdy wkładam dłoń do akwarium jest ona ostro gryziona przez błazenki.

bĹ_azenek i garbik (1).jpg

A przypadkiem błazny gdzieś w pobliżu nie mają złożonej ikry ? U mnie w okresie tarła i pilnowania młodych potrafią atakować wszystko włącznie z pipetą.


110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001

Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz

http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/

http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, VDR napisał:

A przypadkiem błazny gdzieś w pobliżu nie mają złożonej ikry ? U mnie w okresie tarła i pilnowania młodych potrafią atakować wszystko włącznie z pipetą.

Będę obserwował okolice ukwiału. Mam 4,5 miesięczne akwarium. Błazny są dość młode i nie ruszają pterapagonów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.