automatyczny karmnik na mrożonki

[Kapsel1981]

Zbliża sie czas wakacji i rozważam zamontowanie automatycznego karmienia mrożonkami. 

Chciałem wykorzystac lodówkę małą lub wykonaną samemu za pomocą ogniwa peltera. 

Wyprzedzam pytania - niestety na dwa tygodnie nie mam nikogo by podjechał nakarmić ryby. 

Znalazłem takie ciekawe konstrukcje, które zakładają karminie za pomocą pomp dozujących. 

Ciekawe ile rozmrożona mrożonka wytrzyma w lodówce. A propos czy ktoś widział gdzie można zdobyć taką karmę jak w pierwszym filmie z youtuba. 

 

 

 

 

[sevi74]

A na suchym pokarmie Ci ryby nie wytrzymają dwóch tygodni?Karmnik automatyczny +mieszanka dla różnych ryb oraz jakiś suchy dla korali i spokojnie da radę.Sam tak robię i nic złego się nie stało.Jak są głodne to zjedzą wszystko .Mysle że za dużo kombinacji z tym mrożonym.Ja mam trzy automatyczne karmniki na różne pokarmy na wyjazdy a dodatkowo dla pewności jak by któryś padł 

[ZiomEkk_]

Bardzo fajny pomysł, u mnie niestety karmnik na suchy pokarm nie wchodzi w grę bo ryby nie chcą jeść suchego

[sevi74]

Zrób im dietę przez 2-3 dni to zobaczysz jak szybko będą jadły suchy pokarm.Rybkom nic nie będzie przez taki okres a zobaczysz efekty bo jak masz dojrzały zbiornik to zawsze coś znajdą 

[ZiomEkk_]

Zrób im dietę przez 2-3 dni to zobaczysz jak szybko będą jadły suchy pokarm.Rybkom nic nie będzie przez taki okres a zobaczysz efekty bo jak masz dojrzały zbiornik to zawsze coś znajdą 

Jak na razie wypluwają

[Ura]

Co do takiego karmnika to są teraz dostępne na rynku pokarmy w płynie na bazie drobnych skorupiaków i czerwonego planktonu ( do trzymania w lodówce )

nie trzeba też kombinować z przepływem wody przez lodówkę bo są pompy perystaltyczne z powrotem płynu do butelki i mieszaczem magnetycznym ( jeden model na rynku ma takie opcje ) dzięki temu pokarm wraca do lodówki - ten z rurki  

przetestuj najpierw te pokarmy bo u mnie na nie ryby trochę grymaszą - zawierają konserwanty i antyoksydanty zgodne z normą UE (tak jest napisane na opakowaniu)

[dla syna]

19 minut temu, Ura napisał:

Co do takiego karmnika to są teraz dostępne na rynku pokarmy w płynie na bazie drobnych skorupiaków i czerwonego planktonu ( do trzymania w lodówce )

nie trzeba też kombinować z przepływem wody przez lodówkę bo są pompy perystaltyczne z powrotem płynu do butelki i mieszaczem magnetycznym ( jeden model na rynku ma takie opcje ) dzięki temu pokarm wraca do lodówki - ten z rurki  

przetestuj najpierw te pokarmy bo u mnie na nie ryby trochę grymaszą - zawierają konserwanty i antyoksydanty zgodne z normą UE (tak jest napisane na opakowaniu)

Masz jakiegoś linka do takiego zestawu? 

[Ura]

właśnie nie mogę znaleźć na sklepach ale pewnie jak dłużej poszukasz w sieci to znajdziesz jakiś sklep, powoli chyba wyprzedali wszystkie sztuki a producent nie dostarczył nowych - nie mam pojęcia czemu.

Pompa to Arka Vida 

firma: Arka Biotechnologie

 

a pokarm to chociażby Plankton Elixir od Aqua Forest

[dla syna]

31 minut temu, Ura napisał:

właśnie nie mogę znaleźć na sklepach ale pewnie jak dłużej poszukasz w sieci to znajdziesz jakiś sklep, powoli chyba wyprzedali wszystkie sztuki a producent nie dostarczył nowych - nie mam pojęcia czemu.

Pompa to Arka Vida 

firma: Arka Biotechnologie

 

a pokarm to chociażby Plankton Elixir od Aqua Forest

Kurcze, szukam już od dłuższego czasu ale niestery nie udało mi się jeszcze trafić. 

[Ura]

pewnie zaprzestali produkcji nowych, i będą tylko na rynku wtórnym, ewentualnie jakieś leżaki magazynowe w sklepach.

[dla syna]

3 minuty temu, Ura napisał:

pewnie zaprzestali produkcji nowych, i będą tylko na rynku wtórnym, ewentualnie jakieś leżaki magazynowe w sklepach.

Przy odpowiednim sprzęcie do produkcji można by było ciekawe uzadzenie wyprodukować. Opatentować i biznes żyła złota. 

[Ura]

w sumie dorga wolna ale opatentować raczej będzie ciężko ale można zarejestrować wzór przemysłowy ale opatentowanie pompy perystaltycznej z biegiem wstecznym, nie wiem czy dało by radę

[dla syna]

3 godziny temu, Ura napisał:

w sumie dorga wolna ale opatentować raczej będzie ciężko ale można zarejestrować wzór przemysłowy ale opatentowanie pompy perystaltycznej z biegiem wstecznym, nie wiem czy dało by radę

Podajnik na kostki z komorą mrożącą i transport prezentujący z obiegiem wody z akwarium w celu rozpuszczenia kostki. Nie trzeba pompy z biegiem wstecznym. Jedyny proces jaki musi wykonać akwarysta to naładowanie kostek z mrozonką do kasety czy dyspensera (jak zwał tak zwał;-)). 

[Kapsel1981]

Godzinę temu, dla syna napisał:

Podajnik na kostki z komorą mrożącą i transport prezentujący z obiegiem wody z akwarium w celu rozpuszczenia kostki. Nie trzeba pompy z biegiem wstecznym. Jedyny proces jaki musi wykonać akwarysta to naładowanie kostek z mrozonką do kasety czy dyspensera (jak zwał tak zwał;-)). 

niby tylko podajnik, ale to także nie jest łatwe jak masz dziennie 8-10 kostek rozrobić

[dla syna]

45 minut temu, Kapsel1981 napisał:

niby tylko podajnik, ale to także nie jest łatwe jak masz dziennie 8-10 kostek rozrobić

Dobry bębenek i ok 20 by się zmieściło. Przy większej ilosci bęben byłby duży 

[Rafael31]

10 godzin temu, dla syna napisał:

Kurcze, szukam już od dłuższego czasu ale niestery nie udało mi się jeszcze trafić. 

Na amazonie i w reef-poznan.pl można jeszcze kupić te pompy- przynajmniej na stronie pokazuje dostępność towaru. Osobiście mam tą pompę i moim zdaniem to cofanie płynu z wężykow średnio działa. Pompa nie trzyma płynów w wezykach i konieczne było u mnie założenie zaworów zwrotnych więc z tej opcji nawet jakbym chcial to nie mogę skorzystać. Mniejsza o to bo mi ta funkcja nie jest potrzebna. Mam co prawda założone większe wezyki 6/4 mm bo te oryginalne silikonowe były za krótkie. Ponadto u mnie pompa podnosi płyny na wysokość ok 1,20 m. Może to być przyczyną że płyny się same cofaja po zaprzestaniu dozowania. 

[Kapsel1981]

Ostatnio zmieniłem wężyki silikonowe na pompie dozujacej na trochę szersze i obecnie nie zapycha się mysis rozmrożony w wodzie. Lodówkę mam taka diy z ogniowy peltera i zasilacz na 12v - kadłub zrobiony ze styroboksu.

Do rzeczy - ile czasu Waszym zdaniem może stać rozmrożone lasonogi w lodowce trzymającej temperaturę około 8stopni celcjusza by się nie zepsuła. Chciałbym dociągnąć do kilku dni, ale nie wiem jak sprawdzić czy jest zepsute - czy na węch czy może jakosmparametry sprawdzić - tylko jak ńo3 czy może po4.

jak nie da rady z tym rozmnażaniem to chyba zainwestuje w pokarm płynny do lodówki, ale on za około 150 ml kosztuje około 80 zł 

Edytowane 12 Maja 2018 przez Kapsel1981 (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Ja nie trzymam dłużej niż 24h, jak kiedyś zostawiłem na 2 dni to po otwarciu zapach masakra

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka