Skocz do zawartości
Słony leszcz

to jeszcze będzie ładna kosteczka

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Słony leszcz napisał:

Jest jeżowiec, Mespilla Globulus.

Mam tego samego, na jego drodze znika wszystko dino, zielone, okrzemi nawet cyjano trochę zjadł :) widać na skale jego pracę? ;)

Korala do skały mocno przyczepić bo zaczepia wszystko.

Godzinę temu, Słony leszcz napisał:

Ty masz dawno dojrzały zbiornik, może to o to chodzi. Albo może o to, że ja normalnie mam raczej 25-26 stopni. W sensie, że skok taki efekt wywołał, a nie sama temperatura. No nie wiem, nie znam się aż tak.

Mój zbiornik dojrzewał też podczas upałów, temperatura sięgała 29C(głównie 28C) i skała aż tak nie zarosła. Miałem w tym czasie długie, zielone nitki na tylnej szybie może dlatego nic nie wyrosło w innym miejscu.

 

 

Edytowane przez calak (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc dla mnie to wygląda bardziej na derbesia (czyli zwykłe nitkowate), niż bryopsis. Bryopsis to, z tego co widziałem zdjęcia, bardziej takie jak paprotki albo pióra, jodełkowato rozgałęzione. A te moje to bardziej takie nieregularne krzaczki nitkowate, jak rózgi brzozowe.

DSC_0290.thumb.JPG.7d446b159e00db56f618da69c5c87018.JPG

DSC_0293.thumb.JPG.467cf8a7fe0ce3091839dc02c95262bb.JPG

Chociaż rosną u mnie jak dywan i sporo syfu w tym dywanie się gromadzi.

Przy okazji, już widać kawałek skały oczyszczonej przez jeżowca. Na razie malutki, ale liczę, że się rozkręci. Za to krewetka wsiąkła. Widziałem ją chwilę po wpuszczeniu i potem kamień w wodę. No ale podobno ten typ tak ma. Liczę więc, że zaobserwuję efekt - znikające różyczki aiptasi.

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No więc dla mnie to wygląda bardziej na derbesia (czyli zwykłe nitkowate), niż bryopsis. Bryopsis to, z tego co widziałem zdjęcia, bardziej takie jak paprotki albo pióra, jodełkowato rozgałęzione. A te moje to bardziej takie nieregularne krzaczki nitkowate, jak rózgi brzozowe.
DSC_0290.thumb.JPG.7d446b159e00db56f618da69c5c87018.JPG
DSC_0293.thumb.JPG.467cf8a7fe0ce3091839dc02c95262bb.JPG
Chociaż rosną u mnie jak dywan i sporo syfu w tym dywanie się gromadzi.
Przy okazji, już widać kawałek skały oczyszczonej przez jeżowca. Na razie malutki, ale liczę, że się rozkręci. Za to krewetka wsiąkła. Widziałem ją chwilę po wpuszczeniu i potem kamień w wodę. No ale podobno ten typ tak ma. Liczę więc, że zaobserwuję efekt - znikające różyczki aiptasi.
To jest miękkie czy trochę twardsze?
Właśnie takie plechy tworzy bryopsis i nawet w czystej wodzie sobie poradzi bo cały syf się w tym zbiera, glon z tego czerpie substancje odżywcze..
Dolcia by to elegancko ogolociła w jedną dobę..

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka


39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Moljzesz napisał:

To jest miękkie czy trochę twardsze?

Miękkie jak włosy niemowlaka. Czy to dobrze, czy źle? Jeżowiec to zjada ładnie, jak kosiarka idzie. Tylko czy tempo ma wystarczające... Może się rozkręci zobaczymy.

KH po podmiance wyszło 8.3, dziś 8.0. Tym razem wysoko jakoś, choć z drugiej strony - podbijałem, to i mam wyżej. Widać teraz, że dziennie spada mi o 0.3. Któryś kolejny pomiar już tak potwierdził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Miękkie jak włosy niemowlaka. Czy to dobrze, czy źle? Jeżowiec to zjada ładnie, jak kosiarka idzie. Tylko czy tempo ma wystarczające... Może się rozkręci zobaczymy.
KH po podmiance wyszło 8.3, dziś 8.0. Tym razem wysoko jakoś, choć z drugiej strony - podbijałem, to i mam wyżej. Widać teraz, że dziennie spada mi o 0.3. Któryś kolejny pomiar już tak potwierdził.
Dobrze, dobra, sorry spanikowalem ;p
Te Podmianki to po co robisz? Dokarmiasz tylko glony mikroelementami, Podmianki się robi dla wyrównania mikroelementów.
Wyjałowisz porządnie wodę to glony same znikną a Ty hodujesz łąki heh..

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka


39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Moljzesz napisał:

Te Podmianki to po co robisz

Podmianki robię, żeby usuwać nutrienty i nadmiar organiki z wody. Nie mam odpieniacza, nie mam adsorberów, nie mam filtra glonowego (na razie przynajmniej), to jakoś muszę NO3 i PO4 usuwać z obiegu. Jak jeżowiec zacznie uszczuplać glonowy dywan, to i parametry pewnie ruszą w górę. No i jeśli mam jakąś trefną skałę naładowaną fosforanami, to glony mi te depozyty ze skały wyciągają, więc podkarmienie ich mikroelementami nie jest takie złe. Może i przez to więcej ich urośnie (jeżowiec będzie musiał dłużej wyjadać), ale w dłuższej perspektywie pomoże to ustabilizować zbiornik. Taka przynajmniej jest moja koncepcja:-) Z resztą, zobaczymy co się będzie działo. Jak jeżowiec + podmianki nie przyniosą oczekiwanego efektu, to może spróbuję ograniczyć podmianki. Na razie spróbuję tak.

No i jeszcze jeden (może trochę dziwny, ale cóż zrobić) powód podmianek. Otóż, lubię jak jest czysto w akwarium. A w kaskadzie na siporaxie zbiera się sporo syfu. Jak mam wodę z podmianki, to mogę koszyczki przepłukać porządnie z tego syfu. Może w sumpie, czy chociażby panelu jest wygodniej to robić bezpośrednio w obiegu (i potem tylko watą wyłapać osad), ale w kaskadzie jest lipa z tym. Bez wyjęcia się nie da. A wydaje mi się, że zostawienie tego osadu w kaskadzie dobre by nie było.

10 godzin temu, Moljzesz napisał:

a Ty hodujesz łąki heh

No wiem. Już się nawet co niektórzy podśmiewali, że oni to w 5-miesięcznym akwarium już akry hodowali, a nie łąki... No ale jakoś z tym żyję. Było nie było, jest to "kostka szkoleniowa":-) Najważniejsze, że to co żyje w akwarium na razie jest zadowolone. Jakbym teraz startował, to bym dłużej wstrzymał się z rozpoczęciem podmianek, wcześniej bym miękkasy wprowadził, nie rozkręcałbym akwarium na raty tylko poczekał, aż wszystko będę miał skompletowane... i jeszcze parę dalszych wniosków. O to chodzi, żeby błędy popełnić teraz, a nie kiedyś w przyszłości, przy stawianiu jakiegoś poważniejszego zbiornika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro taką drogę sobie wymyśliłeś..
Tylko jedno ale a mianowicie w tych głowach kumuluje się syf, Podmiankami dokarmiasz glony mikroelementami to wygląda na błędne koło niestety.
Jeżeli już masz parcie na te Podmianki to wyciąg skalę i w wodzie z Podmianki wyczyść/wyszoruj skałę z tych glonów w ten sposób pozbędziesz się nutreitow z obiegu. Wyrosną sobie nowe glony (jeżeli skała faktycznie coś kumuluje) z którymi jezowiec sobie spokojnie poradzi. Bez chemii ale sporo przyspieszysz cały proces i przerwiesz to błędne koło.. PS uważaj na wieloszczety..

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka


39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć sobie Matrix do kaskady w woreczku. I raz na tydzień nim potrząśnij. Zobaczysz że dużo pomoże. U teścia też nie mam odpieniacza a po dodaniu złoża na bakterie, glony widać że są w odwrocie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz wspomóc system mechanicznie:). Usuwaj glona. Jeśli możesz to skała na zewnątrz akwa, szczoteczka i szorowac. Jeśli nie, to na pompy wata, do kaskady też . Nie podmieniaj wody. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Moljzesz napisał:

tych głowach kumuluje się syf

No zauważyłem i nad tym myślę, co z tym zrobić. Oprócz liczenia na jeżowca, że wygryzie glona i syf przestanie się zbierać, plan jest taki, żeby pokombinować z cyrkulacją. W sensie, żeby ją ustawić centralnie na skałę, żeby dmuchała wprost na te glony. Bo taki mam układ, że glony rosną praktycznie od frontu, tył i boczki są zacienione. Jak bym OW10 dał centralnie na nie, na maksa, to by może trochę tego pasku i osadów z glonów wywiało. Tylko muszę mieć chwilę czasu, żeby to dobrze ustawić, żeby jedna wielka burza piaskowa nie powstała. No i żeby reszta życia jakoś mogła funkcjonować. Ogólnie to mam zagwozdkę z tym piachem. Z jednej strony - nie wyobrażam sobie bez piachu akwarium. Z drugiej strony - co raz lepiej rozumiem co ludzie mają na myśli pisząc, że z piachem tylko kłopoty. Kłopoty z ustawieniem cyrkulacji, kłopoty ze zbieraniem się osadów w piachu, kłopoty ze zbieraniem się piachu w zakamarkach skały czy glonach... Zagwozdka dla mnie i temat do przemyśleń.

Skały bym wolał nie wyciągać i nie "szorować", bo mam tam już sporo gąbek różnych, rurówek itp, szkoda mi to utylizować. No ale zobaczymy, jak będzie mus, to będę szorował. Jak na razie to praktykowałem "strzyżenie" tych dywanów:-) Czyli normalnie nożyczkami ciąłem glona tuż przy samej skale. Potem glon się zbierał na zasysie wody do kaskady i na cyrkulacji, to go stamtąd zbierałem i wywalałem. Niestety, trochę to upierdliwe, bo tak z kilka dni te kłaczki jeszcze się pojawiają i zbierają na kratkach, więc przez klika dni praktycznie za każdym razem trzeba kożuszek glonów z tych kratek zebrać. Ale skutecznie to przeciwdziałało gromadzeniu syfu w glonach. Ślimakom i krabom też łatwiej było potem takie przystrzyżone glony zgryzać. Tyle, że pracochłonne trochę. Liczę na jeżowca, że będzie kosił za mnie. Jak na razie wygląda to dobrze. Kawałeczek, po którym już zdążył przejść jest wyskrobany do gołej skały.

O co chodzi z tymi wieloszczetami i uważaniem na nie? Ogólnie to u mnie z nimi słabo. Sporo drobiazgu, jeden większy, ale rzadko go widać, bo strasznie płochliwy.

Tak z innej beczki. Patrzę na te Twoje szczepki seriatopora hystrix na targowisku i się zastanawiam, czy to bardzo trudne w utrzymaniu jest? Nie żeby teraz, i pewnie nie w najbliższej przyszłości:-) Ale podoba mi się ich forma, taka krzaczkowata. Może kiedyś... Okinawe by dostał w końcu domek, żeby nie musiał na przyssawkach od grzałki siedzieć.

47 minut temu, dla syna napisał:

Wrzuć sobie Matrix do kaskady w woreczku

Na razie mam załadowaną kaskadę siporaksem. Jak polegnę, będę szukał innych opcji. No i nie wiem, jak z tym woreczkiem. W fzn jak dla mnie to koszyczki oryginalne są konieczne, bo to one dociskają pompę i stabilizują rurkę zasysającą. Ale jak bym kiedyś miał panel, to na 100% ceramika będzie w woreczku, bo doskonale widzę przewagę woreczka nad sztywnym koszyczkiem.

9 minut temu, pawellb napisał:

Musisz wspomóc system mechanicznie:). Usuwaj glona. Jeśli możesz to skała na zewnątrz akwa, szczoteczka i szorowac. Jeśli nie, to na pompy wata, do kaskady też . Nie podmieniaj wody

Rwać i ciąć próbowałem. Szczerze mówiąc, chyba wolę poczekać na zejście glonów dłużej trochę, niż na ręczne rwanie tracić czas. Bo w ten sposób to akwarium staje się ponurym obowiązkiem, zamiast frajdą. No i na prawdę liczę na jeżowca:-)

Szorowania skały poza akwa wolałbym uniknąć. Może to śmieszne, ale na prawdę fascynują mnie te wszystkie gąbki, żachwy, rurówki, nawet ślimaki osiadłe (jakoś nie rozprzestrzeniają się już bardziej, więc też daję im żyć), cały ten drobiazg ze skały. Nie chciałbym tego wszystkiego po prostu wyszorować. No ale zobaczymy, doprowadzony do ostateczności być może sięgnę po środki ostateczne...

Myślę o dołożeniu jakiegoś filtra glonowego zewnętrznego (pewnie na początek jakieś DIY ze słoika, lampki LED i jakiejś pompki najtańszej). To by redukowało nutrienty i "wyjadało" nadmiar mikroelementów. Gdzieś tam też mam nadzieję, że jak jeżowiec zwalczy "dywan" glonowy, przestaną się w nim zbierać osady karmiące dalszy wzrost glonów, to i te glony odpuszczą trochę. Bo oczywiście biorę pod uwagę możliwość, że mam jakąś trefną skałę i stąd te problemy. Ale jest też druga możliwość - że obecna sytuacja wynika z moich błędów po prostu (np zbyt słabej cyrkulacji lub jej nieumiejętnego ustawienia, braku porządnego glonożercy, zabaw z karmieniem nasariusów krewetkami itp) i jak zrobię porządek, to i problemy się skończą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja trzymałam w kaskadzie jeden koszyk. W nim pochłaniacze a z drugiej strony sama ceramika. Oczywiście w "worku". Siporax bardzo dobry wkład ale matrixa więcej ci wejdzie. 

Możesz taki mały glonowy podpiąć do obiegu. Ja zrobiłem z kotnika zewnętrznego. On ma pompke. Dajesz na wierzch oświetlenie i już.  A wieloszczety podobno boleśnie gryzą. Piszę podobno bo nie doświadczyłem tego;). Chodź tego rybactwa mam dość sporo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pawellb napisał:

Ja trzymałam w kaskadzie jeden koszyk. W nim pochłaniacze a z drugiej strony sama ceramika. Oczywiście w "worku". Siporax bardzo dobry wkład ale matrixa więcej ci wejdzie.

Jakbym teraz wybierał sprzęt, to w życiu bym nie poszedł w kaskadę, tylko od razu panel wklejony do akwa. Cóż, jest jak jest (choć jest pomysł na dołożenie panelu zamiast kaskady, ale to kiedyś).

A bez obydwu koszyków nie hałasuje Ci ta kaskada (zakładam że też fzn3)? Bo u mnie to i z koszykami trudno ustawić to wszystko tak, żeby w wibracje nie wpadało i nie brzęczało. Bez koszyków to już w ogóle klekot się robi i brzęczenie nie do wytrzymania.

A jeszcze z tymi podmiankami. W zasadzie, to jak trzymałem się regularnego cyklu podmianek, 5l co tydzień, to nie było problemów z glonem. Problem zaczął się, jak pojechałem na urlop i spóźniłem się kilka dni z podmianką. Po powrocie zastałem już dywanik (może nie aż tak gęsty jak obecnie, ale jednak dywan) glonów na skale. I bardzo możliwe, że powodem wysypu glonów był jakiś inny problem, ale brak podmianki mógł zainicjować proces. Dlatego coraz niechętnej podchodzę do jakichś radykalnych zmian, typu zmiana filtracji czy zaprzestanie podmian. Nie mówię że nie i nigdy, ale chcę wcześniej upewnić się, że taka zmiana jest absolutnie konieczna.

Adosrberów nie mam, to i miejsca mi nie zajmują. A siporaxu weszło mi ~1,3 litra w koszyki, więc na 49l brutto to i tak z dużym nadmiarem. Ale te koszyki to faktycznie mi też się nie podobają. Może kiedyś pokombinuję, żeby jakoś się ich pozbyć i nie wyrzucić potem kaskady przez okno z powodu hałasu. Się wydłuża lista rzeczy TODO w "wolnej chwili";-)

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją kaskade bardziej wyciszylem, choć nie pracowała głośno. Podkładka pod dystans ten co nim ustawiasz filtr w pionie i jest oparty o akwa, pompa jest na nóżkach gumowych a między nią a obudowę dałem kawałki pianki. Rezonans też daje pokrywa. Ja z niej zrezygnowałem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do dzisiaj prowadziłem kostkę na kaskadzie FZN-3 i była bezglosna, chociaż kupiłem używaną.  W środku były oryginalne koszyki i siporax, nigdy w rezonans nie wpadła.  Może trzeba ją zareklamować.  Gdzieś kiedyś czytałem, że to oska wirnika może być skrzywiona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, pawellb napisał:

Ja swoją kaskade bardziej wyciszylem, choć nie pracowała głośno. Podkładka pod dystans ten co nim ustawiasz filtr w pionie i jest oparty o akwa, pompa jest na nóżkach gumowych a między nią a obudowę dałem kawałki pianki. Rezonans też daje pokrywa. Ja z niej zrezygnowałem.

Na krawędzi akwa pod kaskadą mam rozcięty wężyk silikonowy założony, to chyba po pierwszym uruchomieniu zrobiłem:-) Dodatkowego mocowania pompy jeszcze nie próbowałem, chociaż też tego typu pomysły mi chodziły po głowie. Pokrywa, to jak się źle ułoży to brzęczy. Pech chciał, że wydawało mi się to idealne miejsce na przyklejenie sterownika od cyrkulatora jebao. Może kiedyś pokombinuję, chyba że wcześniej pokombinuję coś z panelem zamiast tej kaskady.

20 minut temu, natan2012 napisał:

Do dzisiaj prowadziłem kostkę na kaskadzie FZN-3 i była bezglosna, chociaż kupiłem używaną.  W środku były oryginalne koszyki i siporax, nigdy w rezonans nie wpadła.  Może trzeba ją zareklamować.  Gdzieś kiedyś czytałem, że to oska wirnika może być skrzywiona

Moja zwykle jest ok, chociaż zdarza jej się wpaść w rezonans jakiś, to trzeba koszyki docisnąć, rurką poruszyć, pokrywę podnieść i znów położyć... No i jak po czyszczeniu coś się nie ułoży jak trzeba, to brzęczy strasznie. Nic tylko trzeba w nocy wstać, wyjąć koszyki, ruszyć pompą, załadować koszyki z powrotem do kaskady. I to zwykle pomaga. Mam koszyki, bo bez koszyków to nie udało mi się opanować brzęczenia (chociaż fakt, że nie robiłem kombinacji z wkładkami z pianki). No i kwestia jeszcze co dla kogo znaczy "bezgłośna". Jak wszystko jest ułożone ok, to w dzień jest ok. Ale nocą jednak ją słychać wyraźnie (choć da się przyzwyczaić). Tak czy inaczej, nie powiedziałbym, żeby kaskada była "bezgłośna".

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś pomiary takie: KH 8.0, zasolenie 34.9ppt. Także nic nie kombinuję, nic nie dodaję.

Jeżowiec gryzie, rozkręca się.

Przy okazji, zaczyna być widać, co to za ślimaczki mi się wylęgły jakiś czas temu - trochusy. Za jakiś czas będę miał pewnie trochę tego do zbycia:-) Gdzie nie spojrzę, malutki ślimaczek siedzi. Jeśli nie jeżowiec, to te kurduple glony zjedzą w końcu.

DSC_0296.JPG.895098185c7757dd123cc7d274d8cc45.JPG

No chyba że to jakieś turbo wyjątkowo ładnie ubarwione:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, maciej01 napisał:

Według mnie to ślimaki collonista costulosa

Możesz mieć rację:-) Z tego co piszą, to raczej rzadko się trafia. To by była jakaś odmiana, bo jak na razie z mojej skały wyłazi walonia, pełzatki w różnych odmianach, aiptasia i masa glonów nitkowatych. Mam tego kilka sztuk takich na tyle dużych, że da się je jakoś tam rozpoznać. Do tego jest masa małych ślimaczków, których jeszcze nie sposób rozpoznać - zobaczymy jak podrosną, czy to to samo, czy jeszcze coś innego. Tak czy inaczej, dziękuję za pomoc w identyfikacji:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tych ślimaków pełno. A czy do mnie trafiły z żywą skałą, czy z jakimiś szczepkami korali tego nie wiem. Po prostu się mnożą i są widoczne w większej ilości przy słabszym oświetleniu, pod wieczór/nocą. Przy dziennym świetle też je widać ale mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to update

KH 7.3, czyli jednak spada, poszło więc 5ml bufora, jutro rano pójdzie kolejne, i będę dawkował po 5 codziennie. Zobaczymy. Trochę boję się dawkować bez codziennego mierzenia, ale trzeba się przełamać, bo codzienne testowanie KH to jednak trochę przesada.

Zasolenie 39.7, czyli powoli, ale jednak spada. Nie wiem, gdzie ta sól znika. Na razie zostawię jak jest.

Z innych rzeczy, to jeżowiec się rozkręca coraz bardziej i gryzie bardzo ładnie, a krewetki na aiptasię nie widziałem od wpuszczenia. Kilka minut po wpuszczeniu posiedziała w kąciku przy skale, i tyle jej było widać. Zastanawiam się teraz, czy ten typ tak ma po prostu, czy może coś ją zeżarło już. W każdym razie, różyczek na razie nie ubywa jeszcze.

A poza tym, nuda;-)

A, i cały czas chodzi mi po głowie piasek. Odessać go? Czy może jeszcze dosypać, trochę grubszej frakcji? Piasek mi się podoba strasznie, ale z każdym dniem coraz lepiej rozumiem dlaczego sporo osób rezygnuje z niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi briareum przestało wypuszczać polipy:-( I się zastanawiam, czy dozowanie KH mu się nie podoba, czy coś innego. Wydaje mi się, że to może być cyrkulacja. W nocy (pompa na "1 biegu") koral napompowany, rano (pompa przyśpiesza do "3") polipy się chowają i schowane cały dzień. Dziwne, bo jak go przestawiłem na szczyt skały (wcześniej stała szczepka na dole na piasku) to było widać, że się spodobało miejsce. Tyle że potem odrobinę przestawiłem cyrkulator, bo mi za dużą burzę piaskową robił. Może jakoś mocniej (bliżej bezpośredniego strumienia z pompy) teraz na niego dmucha... Trzeba będzie pokombinować z inną miejscówką.

Swoją drogą, ktoś ma może doświadczenia z przyklejeniem briareum do tylnej szybki? Tak myślałem o takim rozwiązaniu, tylko nie wiem, czy koralowi będzie tam dobrze. Trochę światła może być mało - niekorzystny kont padania i fakt, że boczki zawsze dostają mniej światła niż środek akwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściąg briareum ze skały bo pochłonie całą skalę i wszystko co na niej będzie, dwa za dużo światła tam dla niego i poparzysz a trzy tak jak piszesz za duża cyrkulacja.

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka


39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Moljzesz napisał:

Ściąg briareum ze skały bo pochłonie całą skalę i wszystko co na niej będzie

Spoko, to tylko tymczasowo. Tam teraz jeżowiec grasuje wszędzie, to jeszcze nie raz będę przestawiał. Ogólnie, jestem świadom "inwazyjności" tego typu korali. Choć jeden z pomysłów na to akwarium jest taki, żeby osadzić 3-4 rodzaje korali miekkich (no i może jakiegoś jednego rodzynka typu euphulia) i pozwolić im się rozrastać swobodnie. Bo nie oszukujmy się, za wiele w takiej kostce i z moim doświadczeniem to nie na wojuję. No ale to rozważania na przyszłość.

33 minuty temu, Moljzesz napisał:

dwa za dużo światła tam dla niego

Poważnie? Lampa to (niestety jeszcze) ta zabawka aquaela z zestawu (5W białe 10K + 5W "aktynika" 20K). Odległość od szczytu skały do lampy ~25cm. Raczej się obawiałem, że tego światła mało, niż że za dużo.

40 minut temu, Moljzesz napisał:

trzy tak jak piszesz za duża cyrkulacja

No by wychodziło, że tak. Chociaż dziwna sprawa,  jak jeszcze polipowało, to dłuższe polipy były z tej strony, gdzie był przepływ mocniejszy. Ale widać, nadmiar szkodzi.

Tak czy inaczej, pójdzie niżej "koral-trawka". Z tym briareum to właśnie mam problem, bo w jednym miejscu opisują, że wymaga światła i cyrkulacji słabej/średniej, w innym - że światło i cyrkulacja średnia/silna. To jak z tym jest?

A ta opcja z posadzeniem na szybce? Dałoby radę? Jeszcze inna opcja, że jeślibym się zdecydował na odessanie piachu, to takie briareum bym wtedy puścił na dno, żeby faktycznie utworzyło "trawnik". Bo jakoś tak widok gołej szyby na dnie trochę u mnie razi "zmysł estetyczny".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jezowiec grasuje to też może drażnić briareum, wystarczy że dotknie. Ja mam na bocznej szybie briareum, zobacz sobie w moim temacie. Na dole jak dasz bez piachu to i tak obejmie skałę za jakiś czas i przejmie akwarium. Z tego co piszesz chcesz mieć też inne korale wiec odseparuj briareum bo będziesz miał tylko briareum ;).

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka


39ab02c6bf502279.jpg5215f98825db8954.jpg

ryba-ruchomy-obrazek-0437.gif PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Słony leszcz napisał:

Swoją drogą, ktoś ma może doświadczenia z przyklejeniem briareum do tylnej szybki?

Ja miałem przyklejone na bocznej ściance klejem dwuskładnikowym, do wczoraj :) Dorwałem kolejną szczepkę tylko, że "ultra fluo" i przy klejeniu oderwałem zwykłą.. Dzisiaj przykleję kropelką w żelu ( podobno lepiej się do tego nadaje). Radzę przykleić jak najszybciej chyba, że Twój jeżowiec jest mniej złośliwy.. z mojego codziennie rano przy kawie musiałem odklejać szczepkę przed przyklejeniem. Powoli już nawet myślałem, żeby go oddać ale zjadł całe cyjano ze skały :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.