Skocz do zawartości
Słony leszcz

to jeszcze będzie ładna kosteczka

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, savvka napisał:

Jeśli panel, to w jakiś sposób chciałbyś to technicznie rozwiązać? Jeśli sump, to pewnie pudełko przelewowe?

Panel, to masz dwie opcje:

1. Dokleić na tylnej ściance panel, na krawędzi akwa wkleić grzebień, i na koniec dokleić dookoła pasek szkła (może być lacobel, to od razu karona ładna wyjdzie), żeby podwyższyć trochę akwarium.

2. Dostawić za tylną ścianką drugi zbiorniczek (wszystkie ścianki, nie klejone bezpośrednio do akwa) który będzie robił za panel, spływ zrobić u-rurką (lub kilkoma u-rurkami), powrót normalnie pompą. Taki trochę dostawiany sump. Minus - brak grzebienia, więc może się zbierać kożuch.

Sump:

Mniej więcej jak w pkt 1 dla panelu (podwyższenie akwarium paskiem szkła), tylko doklejona część nie do samego spodu i z przelotami w dnie. I masz komin zewnętrzny.

Oczywiście, można jeszcze kombinować z wierceniem otworów w ściance działającego akwarium, albo po prostu kupić pudełko przelewowe, ale wydaje mi się, że powyższe 3 opcje są najsensowniejsze. Wykonalne, bezpieczne, estetyczne i funkcjonalne.

Tu masz świeży temat o podwyższaniu akwarium w celu doklejenia komina (podobnie by było z doklejeniem panelu):

Co do dostawianego panela, to @silvia takie rzeczy robił i pewnie podpowie co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kH=7, Ca=430, Mg=1350, zasolenie=36 ppt

Wyższe Ca, Mg związane pewnie z ciut wyższym zasoleniem (trzeba będzie skorygować ciut). Niskie kH, ale czy aż tak niskie, żeby podbijać? Wg info z soli powinno być 7.5-8.5.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

No Kh już bym podbijał :P a przynajmniej obserwował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, =Fresz= napisał:

a przynajmniej obserwował

Na razie myślę o tej opcji. Dawno nie mierzyłem, to nawet nie wiem, czy to tak się trzyma na 7 stale, czy spada jakoś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słony Ty masz  jeszcze w swoim zbiorniku makroglony? bo kompletnie tego nie widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, fannadil napisał:

Słony Ty masz  jeszcze w swoim zbiorniku makroglony? bo kompletnie tego nie widać.

Masz, masz... caulerpę można rwać do woli, jest praktycznie wszędzie. Tyle że ciasno się zrobiło, to się nie rzuca w oczy. No ale to nie włosowate. Plus taki, że nie muszę się martwić nutrientami, co by się nie działo, stale zera mam:-)

A jak już piszę... wynik kH sprzed 30 minut - 7+ (0.53ml zostało w strzykawce, gdzie 0.54 to kh=7). Czyli wygląda, że trzyma się stabilnie to 7 i nie ma co psuć poprawiając na siłę. No ale trzeba będzie obserwować.

Przy okazji... jak czyścicie fiolki i strzykawki do testów? Ja obecnie płuczę pod kranem, a potem w rodi. Tyle że to trochę zawracanie głowy i czasu więcej pochłania niż sam test. Toteż ciekaw jestem, czy w praktyce ma to sens, czy np nie wystarczy pod kranem spłukać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra to kolejne pytanie caulerpa nie wchodzi Ci w "wejscie"kaskady nie zasysa jej?

 

Ja spłukuje pod kranem a pozniej wycieram do sucha ręcznikiem i wsio ryba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, fannadil napisał:

No dobra to kolejne pytanie caulerpa nie wchodzi Ci w "wejscie"kaskady nie zasysa jej?

Zasysa. A oprócz tego wylinki i cyjano. Ale i tak najgorszy syf był przy włosowatych - po kilku dniach rurka prawie się zatykała nimi. Rurkę kaskady czyszczę (tak zgrubnie, z jakichś grubszych śmieci) za każdym razem jak wymieniam watę, czyli 2-3 razy w tygodniu.

Co do ręczników papierowych - mają mocno kwaśny odczyn. Kiedyś kapnęła mi na ręcznik kropla płynu z testu ph i piękny czerwony kolor się pojawił. I właśnie nie wiem, czy to ma znaczenie jakieś, czy nie powinienem takich pierdół olać i robić właśnie jak Ty, czyli pod kran i wytrzeć do sucha...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odsysanie cyjano daje efekty, stopniowo jest go coraz mniej. Albo to po prostu lato się skończyło i cyjano samo z sobie idzie w diabły. Tak czy inaczej, nie narzekam.

Poza tym, nic specjalnego się nie dzieje. Caulastrea się dzieli, dunka też nowych mordek nawypuszczała, więc chyba nie jest im źle. Na pewno nie głodują;-) Spsy - coś tam niby rosną (jak się dokładnie przyjrzę), w każdym razie też tragedii nie ma, kolorki trzymają, tkanki nie tracą, polipują. Miękasy też spoko, jedna capnella to nawet rozpychać się zaczyna i będzie trzeba ją przestawić w inne miejsce (tylko gdzie...). Pustelnik od czasu do czasu rozrabia i szczepki sps z wierzchołka zrzuca, no ale to już tak ma ten typ.

Foty nie ma, bo wygląd całości się wiele nie zmienił, a jakimś ślicznym makro nie błysnę, bo nie umiem zrobić ładnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tak jak pisałem cyjano to taka sezonowa "choroba" w okresie letnim jak przychodzą wyższe temp. U mnie też resztki zostały, w oczach widać jak ich ubywa.

Pustelnika też miałem i powiedziałem że nigdy więcej :P szkoda mi było szczepek spsów. Zobacz czy po przewróceniu się nie dostały strzała od innych koralowców i tkanka nie zacznie lecieć ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, =Fresz= napisał:

Zobacz czy po przewróceniu się nie dostały strzała od innych koralowców i tkanka nie zacznie lecieć ;) 

Tak, tak... to już znam też. Na samym początku montipora "położyła się" na caulastreę, oparła się wierzchołkiem o nóżkę tej drugiej. Na szczęście już wszystko tam ok, monti w ogóle nie zareagowała, caulastrea straciła z jednej strony ciut tkanki na nóżce. A pustelnik? Jak już jest, to co zrobić... Oprócz przewalania szczepek załatwił mi gagatek już mitraxa i krewetkę l. seticaudata. Jak dostał większą muszlę (tak z 3x większą niż poprzednia), to taki rozbójnik się z niego zrobił. Jak się dorobię sumpa z refugium, to krab będzie pierwszym lokatorem tam;-)

A jak już gadamy, to zamówiłem właśnie fito easy reefs Easybooster, zgodnie z sugestią kolegi:-) Z resztą, w opiniach w sklepie też jakiś Krzysztof z Torunia polecał;-)

Do tego wiadro soli no. 3. Jak ten czas leci... Wychodzi, że tak z 9 miesięcy mi starcza wiaderko 7kg, półtora roku minęło nie wiadomo kiedy.

I jeszcze reef pack fundamentals, żeby być gotowym na balinga, kiedy przyjdzie ten moment. Się zastanawiałem długo, czy nie wziąć "all for reef" od TM, ale jakoś te mikroelementy w seachemie mi się bardziej spodobały. A czy z jednej strzykawki kapnąć, czy z 3... na jedno w sumie wychodzi.

Zamysł jest taki, żeby w ten sposób mieć już całą suplementację oraz karmienie ogarnięte. No przynajmniej do czasu opanowania tej całej chemii i poczucia się w tym swobodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
29 minut temu, Słony leszcz napisał:

A jak już gadamy, to zamówiłem właśnie fito easy reefs Easybooster, zgodnie z sugestią kolegi:-) Z resztą, w opiniach w sklepie też jakiś Krzysztof z Torunia polecał;-)

Już nie pamiętam gdzie konkretnie teraz zmówiłem bo kilka kolejnych kupowałem w crazycoral :P ale fito na prawdę wydajne i nie trzeba trzymać wielkich butli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, =Fresz= napisał:

ale fito na prawdę wydajne i nie trzeba trzymać wielkich butli

A trzymasz w lodówce? Niby chwalą się, że można pompą podawać, to chyba powinno to znaczyć, że lodówka niekonieczna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tak trzymam w lodówce i mi się nigdy nie popsuło, a np SU1 pisał chyba tu na forum że jemu się popsuło, z zielonego zrobiło się brązowe, podawał pompą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja trzymam normalnie Easy reefs booster trzymam normalnie w szafce pod akwarium.


Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000,  Cyrkulacja 2x maxspect  XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED.

Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani.

Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki  slimaków turbo i columbelli, 1x  tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia.

ce5058cc16516a9e06285a07538a7eb3u1610a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli bezpieczniej w lodówce, choć poza lodówką też powinno być ok (ale z jakąś tam dozą ryzyka). Spróbuję tak, że cały worek w lodówce, a strzykawka z zapasem na kilka dni, z której będę bezpośrednio dozował - w szufladzie po ręką. Jak się w strzykawce fito popsuje to przynajmniej będzie to znikoma ilość i strata mała.

Przybywa tych buteleczek w szafce pod akwarium...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, Słony leszcz napisał:

Czyli bezpieczniej w lodówce, choć poza lodówką też powinno być ok (ale z jakąś tam dozą ryzyka). Spróbuję tak, że cały worek w lodówce, a strzykawka z zapasem na kilka dni, z której będę bezpośrednio dozował - w szufladzie po ręką. Jak się w strzykawce fito popsuje to przynajmniej będzie to znikoma ilość i strata mała.

Przybywa tych buteleczek w szafce pod akwarium...

Ale po co chcesz trzymać w strzykawce? na 100% się popsuje chyba że będziesz zatykał strzykawkę ;)  ja biorę z lodówki opakowanie nabieram strzykawką z wężykiem i sru do "falownika" żeby ładnie się żel rozmącił. Po tym strzykawką pobieram kilka razy wodę z akwarium żeby przepłukać resztki żelu i wycieram papierem żeby nie zabrudzić później fito. I tak co 2-3 dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, =Fresz= napisał:

Ale po co chcesz trzymać w strzykawce? na 100% się popsuje chyba że będziesz zatykał strzykawkę ;)  ja biorę z lodówki opakowanie nabieram strzykawką z wężykiem i sru do "falownika" żeby ładnie się żel rozmącił. Po tym strzykawką pobieram kilka razy wodę z akwarium żeby przepłukać resztki żelu i wycieram papierem żeby nie zabrudzić później fito. I tak co 2-3 dzień.

No ale Ty dajesz ile? 3ml? A ja będę dawał... 0.5ml jakieś pewnie, albo i jeszcze mniej... To 0.5 ml mam za każdym razem odmierzać z opakowania? To sobie wymyśliłem (tak z resztą robiłem z powodzeniem z vsv i kh buforem), że nabiorę w strzykawkę na kilka porcji i potem tylko ze strzykaweczki będę odmierzał. Zatyczki do strzykawek mam:-) Na upartego to i w lodówce strzykawkę można trzymać, ale jednak jest to normalna domowa lodówka, w której staram się nie trzymać (przynajmniej na wierzchu:-) żadnych robaków, strzykawek i innych takich. Zobaczymy, jak to wyjdzie.

Co do ilości jeszcze... wg rozpiski producenta dozowanie to 8-16ml/dzień/1000L. To u mnie (~40L) by to było 0.3-0.6ml/dzień. Takich ilości się trzymać, czy może coś mniej/więcej dawać? Tzn, wiadomo że zacznę od małej dawki, ale kwestia w jaką dawkę finalną celować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tak daję 3ml co 2-3 dzień i to w zupełności wystarcza. Na Twój zbiornik to 0.3ml styknie na początek. Tam o ile dobrze pamiętam na opakowaniu jest instrukcja i trzeba zaczynać od bardzo małych ilości. Porównaj sobie z moim zbiornikiem i dawkuj proporcjonalnie mniej ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj poszła pierwsza porcja fito, 0.1ml. Mam zamiar dozować codziennie, stopniowo zwiększając dawkę co tydzień, czyli zgodnie z instrukcją.

Kiedy najlepiej dozować fito? Rano przez zapaleniem świateł, w ciągu dnia, wieczorem po zgaszeniu świateł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja fito dozuje z reki kilkukrotnie w ciągu dnia

na akwa (65 l netto) leje po ok 10ml 3-4 razy dziennie (ten swój robiony) lub porządny glutek (3ml) Eeasy Reefs Easybooster  ale w wersji nano

Ten kupny wczesniej mieszam w niewielkiej ilości wody z akwa

Szyby czyste bez nalotu


1a0ce180c548df629102e55854e0d745u1476a17

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Yarccom napisał:

na akwa (65 l netto) leje po ok 10ml 3-4 razy dziennie (ten swój robiony) lub porządny glutek (3ml) Eeasy Reefs Easybooster  ale w wersji nano

Ja mam easybooster w wersji "normalnej". Wg producenta dawka dzienna to 8-16ml/1000L, czyli na moje 40L wychodzi 0.3-0.6ml. Pisze też producent, żeby zaczynać stopniowo, to tak zaczynam. Czy można więcej? Pewnie tak, choć chyba bezpieczniej większe dawki dawać takiego żywego, z własnej hodowli. Ale że nie mam jeszcze żadnych własnych doświadczeń, to na razie będę się trzymał dawek zalecanych, i to też raczej niższej strony "widełek". A kiedyś, jak się otrzaskam w temacie to zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak w nano jest 4ml/100l jako dawka docelowa


1a0ce180c548df629102e55854e0d745u1476a17

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.