rymar666 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2018 Witam,, Czy ktoś z Was miał taki problem (ik) z falownikiem Tunze? Gdy się go uruchamia to losowo zaczyna kręcić - raz w lewo, raz jak trzeba. Chciałem żeby chodził na sterowniku, taka imitacja fali i ciszy nocnej, a tu zonk - raz w lewo raz w prawo (bydlak jeden). Mam też drugi, modelu nie pomnę, on też tak ma. Dodam że oba mają swoje lata - 6, może 7. Będę wdzięczny za pomysły usprawniające Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzegorz77 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2018 Po tylu latach to już mają prawo,swoje wysłużyły .JVP-ki to tak mają ale po 6,7 miesiącach.Gdzieś wyczytałem że po tylu latach pracy nie warto już naprawiać bo gra nie warta świeczki,i lepiej kupić nowe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rymar666 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2018 Czyli niech kręcą aż padną, a "wodotryski" innym razem? To zbyt proste, może jest jednak jakiś "usprawniacz" niemieckich staroci? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dadario Zgłoś Napisano 14 Listopada 2018 Może masz prąd w gniazdku na odwrót :-P A tak poważnie to raczej wina uzwojenia silnika. Czy w tak wiekowym sprzęcie warto wymieniać stojan nie wiem. Wszystko zależy od tego jak bardzo jesteś przywiązany do tych pomp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rymar666 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2018 Jestem przywiązany do pieniędzy, jakie trzeba dać za nowe Te na razie kręcą elegancko, jak już zaczną w prawo. Stojana się nie wymieni bo zalany żywicą, ewentualnie cały korpus, tyle że te też będą już starawe. I jak tu dalej żyć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach