Co z czym - co koło czego - koralowce :) Proszę o opinie, doświadczenia i wiedzę :)

[flcf]

Witam.

Pytanie może i proste a dla nie których pewnie oczywiste lub głupie ale jednak je zadam.

Jak to wygląda z " dotykaniem" się koralowców? Co koło czego może być? CO z czy może być "połączone"  lub w sąsiedztwie? 

Wiadomi że każdy koralowiec walczy o swoje - ale pewnie da się jakoś to pogodzić lub wyczuć

Wolę zapytać zanim coś głupiego powkładam lub kupie do akwarium.

Mam małe akwarium ( 50x50x60cm ) i wiadomo że dużo tam nie powsadzam - ale zazwyczaj kupuje się szczepki a one jednak jakoś z czasem rosną i w tym litrażu będą się stykać i stąd moje pytanie odnośnie sąsiadowania koralowców.

Interesują mnie głównie korale miękkie oraz LPS typu euphylie itp. 

Z góry dziękuję za każde zadanie w tym temacie nawet w sprawie koralowców najprostszych.

Każdy początkujący akwarysta morski pewnie sam stoi przed takim dylematem, więc może ten temat będzie również pomocny dla innych

PS> widuje się przecież akwaria tak zarośnięte koralowcami że jeden rośnie przez drugiego i wszystko wygląda na szczęśliwe  chciał bym żeby to tak wyglądało ale tak pewnie nie jest bo są koralowce których powinienem w takim akwarium unikać jak ognia  Więc piszcie!

Pozdrawiam

[karpik]

 

[Beti]

7 minut temu, flcf napisał:

PS> widuje się przecież akwaria tak zarośnięte koralowcami że jeden rośnie przez drugiego i wszystko wygląda na szczęśliwe  chciał bym żeby to tak wyglądało ale tak pewnie nie jest bo są koralowce których powinienem w takim akwarium unikać jak ognia  Więc piszcie!

Pozdrawiam

przede wszystkim węgiel w sumpie (bo jest walka chemiczna między koralami jak są blisko siebie.

Reszta z umiarem i bedzie ok

[Grzegorz95]

27 minut temu, flcf napisał:

 

Wolę zapytać zanim coś głupiego powkładam lub kupie do akwarium.

Mam małe akwarium ( 50x50x60cm ) i wiadomo że dużo tam nie powsadzam - ale zazwyczaj kupuje się szczepki a one jednak jakoś z czasem rosną i w tym litrażu będą się stykać i stąd moje pytanie odnośnie sąsiadowania koralowców.

Też mam akwarium podobnych wymiarów ale staram się tak rozmiescic korale aby mimo wszystko się nie dotykały.

A jeżeli martwisz się że podrosna i będą za duże to zrobisz szczepki i albo komuś oddasz albo sprzedasz. 

[SgtOddball]

Jak poszperasz w opisach koralowców, to znajdziesz uwagi typu: peaceful, semi-aggressive, aggressive

[niwre37]

33 minuty temu, @Beti napisał:

przede wszystkim węgiel w sumpie (bo jest walka chemiczna między koralami jak są blisko siebie.

Reszta z umiarem i bedzie ok

z węglem to chyba lekka przesada  mam już akwa kilka lat ,gęsto od koralowców - nie mam już miejsca i nigdy chyba nie używałem węgla ...a akwa się jakoś buja  

[Ura]

potwierdzam, węgla nie stosowałem chyba z 4 miesiące i nic zero różnicy, jak dałem nowy węgiel to korale LPS się pokurczyły na chwilę - węgiel pochłania całą masę jodu i trzeba na gwałt lać podwójną albo potrójną dawkę jodu i wtedy korale pompują się znów, węgiel za to poprawia znacząco klarowność wody no i zapach wody, jak ktoś ma wykrywalne No3 i Po4 to woda specyficznie pachnie  

Daje raz na jakiś czas by zbić żółty kolor w wodzie.

 

[niwre37]

na klarowność wody ,zapach,kolor i jeszcze kilka innych rzeczy polecam Chemi Pure Blue .Co ważne nie wyjałowia wody  .

[Maelen]

Godzinę temu, flcf napisał:

 

są koralowce których powinienem w takim akwarium unikać jak ognia

Na lps'y trzeba uważać, miewają macki zagłady ;-) jak poczują sąsiada to potrafią daleko sięgnąć i poparzyć, taka np. galaxea rekordzistka macała po 15 cm w każda stronę, zależy jak zawiało. A z miękkich to np briareum/pachyclavularia, parzy i się szybko rozrasta.

[flcf]

a idąc z drugiej strony - które koralowce mogą być obok siebie i się stykać itp,  np powiedzmy że mam dwa różne kolory jakiegoś korala - dajmy na to miękasa - capnella lub sinularia i chce je dać w taki sposób żeby rosły splecione razem - jest taka możliwość? Jakie koralowce można tak łączyć ( może to być w jednej rodzinie tylko inne kolory itp )

[Maelen]

Z mojego doświadczenia, o ile to nie jest jeden rodzaj, to zawsze ktoś będzie mniej lub bardziej poparzony, a jeśli nawet nie poparzony to jedno drugie zarośnie. Wcześniej czy później trzeba coś ograniczyć. Zoasy się nie parzą ale jedne zagłuszą w końcu drugie, a różne montipory między sobą się parzą. Sinularia i capnella się poparzą, tylko już nie pamiętam kto kogo, bo od dawna są daleko :-)

[magu]

 

[Niko235]

Węgiel chyba jest lekarstwem na wszystko ponieważ nie da rady trzymać się wszystko na raz.

Też miałem rozne korale msvraziekkie LPS LPS 

[Beti]

12 godzin temu, Niko235 napisał:

Węgiel chyba jest lekarstwem na wszystko ponieważ nie da rady trzymać się wszystko na raz.

Też miałem rozne korale msvraziekkie LPS LPS 

Temu napisałam o węglu,nie zaszkodziło by go miec w sumpie

[Gość]

U mnie jest wszystko na raz, nie mam węgla i wszystko żyje [emoji14]

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka