Żywa skała

[Peeter]

Gdzie aktualnie można kupić żywą skałę dobrej jakości ?

Są jakieś sprawdzone sklepy ?

[Beti]

Dobrej jakości hmmm...

jedynie jak ktoś likwiduje akwarium i ma skałę dobrej jakości pełną życia to sobie ją ceni na poziomie 60-70za kg

w sklepach też jest żywa skała,ale czy ma na tyle życia ?i jest warta tych cen?

Szczerze dziś trudno o żywą skałę dobrej jakości pełną życia,polować jak ktoś likwiduje zbiornik 2-3letni tam jest skała sprawdzona i pełna życia.

[FajnyRadziu]

No ja się skusiłem na żywą, odgazowaną skałę z pewnego sklepu w Gdańsku. Może i jest odgazowana ale czy Premium A++++ Super Duper jak to jest u nich w sklepie napisane to nie wiem. 

Dostałem ją ze ślimakami, rurówkami, wieloszczetami (cała kolonia) ale również z dziesiątkami aiptasia oraz valonia. 

Nie wiem, może się po prostu wystarczająco nie znam żeby się wypowiadać czy oceniać. 

[Jointela]

Pokaż zdjęcia skały.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[FajnyRadziu]

20 minut temu, Jointela napisał:

Pokaż zdjęcia skały.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
 

Tak na szybko. 

Skała w zbiorniku tydzień. Zakończyłem właśnie start na seachem stability więc ich już używać nie będę do momentu podmiany. 

Skała jako skala mi się podoba, będzie przecieta i ułożona inaczej, pewnie jutro. 

[kichnu]

Ja kupiłem skałę w sklepie Jadwigamorska.pl i jestem zadowolony. Na stronie mają foty poszczególnych kawałków, więc można wybrać dokładnie to co chcemy. Skała była odgazowana, więc nie ma na niej jakiegoś większego życia, ale moim zdaniem jest dobrej jakości. Startowałem 100% na niej bez żadnych kłopotów. Skała od startu do dziś bez żadnych glonów nitkowych. Ja jestem bardzo zadowolony.

[Beti]

Tak powinna wyglądać żywa skała,ale o taką już trudno 

[FajnyRadziu]

15 minut temu, @Beti napisał:

Tak powinna wyglądać żywa skała,ale o taką już trudno 

No niestety obecnie wygląda jak okazy trzymane w formalinie

 

[Gość ensso]

Przecież "żywej skały" z natury nie ma od kilku lat w handlu... 

[Gość Paragon]

Żywa skala to juz pieśń przeszłości, wszystko co jest w obiegu, trzeba dobrze sprawdzac co by w przyszłości nie narobić sobie problemu, aktualnie jak bym znowu startował na skale to pierwsze bym ją wysterylizował jak to robiłem w ostatnim akwarium przynajmniej bez niespodzianek

[heatbeat]

Czym ją zabijałeś?

 

[flower]

Popularne metody to kwas , chlor lub perchydrol. 

[Gość Paragon]

U mnie była metoda wybielaczem, takim z biedry ważne aby był bez dotaków typu cytrynowy zapach itd, cały zabieg dwa tygodnie trwał zero problemów ze startem, startowałem akwarium od początku na takiej skale, podobne efekty daje kwas ale trzeba zaznaczyć że i jedna i druga motoda wymaga ostrożnego podejścia rękawice, maski itd najlepiej robić to w dobrze wentylowanym i nie użytkowy pomieszczeniu opary jednego i drugiego do zdrowych nie należą

[heatbeat]

Chlor jakoś neutralizowałeś?(suszyłeś skałę po zabiegu? płukałeś? w RODI? W roztworze tiosiarczanu? ) Czy po prostu zalałeś solanką i dałeś jej trochę czasu?

 

[Gość Paragon]

19 minut temu, heatbeat napisał:

Chlor jakoś neutralizowałeś?(suszyłeś skałę po zabiegu? płukałeś? w RODI? W roztworze tiosiarczanu? ) Czy po prostu zalałeś solanką i dałeś jej trochę czasu?

 

wiesz to było jakiś czas temu tutaj masz co robiłem