savvka Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 Czy ktoś z Was orientuje się może gdzie w Lublinie kupię żywą artemie? Ewentualnie wysyłkowo? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kiks Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 Mam ten sam problem dziś odpalam hodowlę. Na youtube jest pełno poradników. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Słony leszcz Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 7 godzin temu, savvka napisał: Czy ktoś z Was orientuje się może gdzie w Lublinie kupię żywą artemie? Ewentualnie wysyłkowo? Wpisz w google "sexykrewetka". Konrad hoduje i wysyła bez problemu, choć nie wiem, czy nie za zimno już trochę. Cytuj http://nano-reef.pl/forums/topic/102607-to-jeszcze-będzie-ładna-kosteczka/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
savvka Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 2 godziny temu, Kiks napisał: Mam ten sam problem dziś odpalam hodowlę. Na youtube jest pełno poradników. Ale ja potrzebuje na teraz dlatego szukam lokalnie i już gotowego pokarmu 20 minut temu, Słony leszcz napisał: Wpisz w google "sexykrewetka". Konrad hoduje i wysyła bez problemu, choć nie wiem, czy nie za zimno już trochę. Dlatego szukam lokalnie. Wolalabym dzisiaj podjechać i kupić i uniknąć wysyłki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 Masz tyle sklepów zoologicznych w Lublinie że na pewno ktoś będzie miał na stanie. Bez wychodzenia z domu to sprawdzisz dzwoniąc do sklepu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
savvka Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 43 minuty temu, =Fresz= napisał: Masz tyle sklepów zoologicznych w Lublinie że na pewno ktoś będzie miał na stanie. Bez wychodzenia z domu to sprawdzisz dzwoniąc do sklepu. Niestety....obdzwonilam....wszyscy mogą mieć na piątek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dale Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 Sprawdzałeś w King Zoo w Tesco przy Orkana? - zwykle mają. Cytuj 125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT, Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
savvka Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 (edytowane) 1 godzinę temu, dale napisał: Sprawdzałeś w King Zoo w Tesco przy Orkana? - zwykle mają. Mogą mieć dopiero na piątek po południu, bo dopiero wtedy będzie dostawa. Ja potrzebuje jak najszybciej. Mam 2 nowe blazenki od 3 tyg. Jeden je mrożonki j płatki A drugi nie chce nic. Kupione z hodowli w Polsce. Osoba od której kupilam zasugerowała jeszcze jedynie żywy pokarm. Widzę, że łapie z robi wodnej jakieś drobiny, ale wszystko wypluwa. Jest już słaby i dosyc chudy. Edytowane 13 Listopada 2019 przez savvka (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
barto125 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2019 @savvka może osobny zbiornik i karmienie drożdżami? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
savvka Zgłoś Napisano 15 Listopada 2019 W dniu 13.11.2019 o 06:22, Kiks napisał: Mam ten sam problem dziś odpalam hodowlę. Na youtube jest pełno poradników. Jeszcze nie zaglebilam temat i, chociaz solowiec dzisiaj już się wykluwa. Jakiej wielkości musi być taki osobnik, aby można było nim.nakarmic blazenka? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kiks Zgłoś Napisano 15 Listopada 2019 Po 24 godzinach sukces. Są bardzo małe ale błazny oszalały. Na yt jest film jak koleś hoduje dorosłe oczywiście przetestuję to Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
savvka Zgłoś Napisano 16 Listopada 2019 (edytowane) 11 godzin temu, Kiks napisał: Po 24 godzinach sukces. Są bardzo małe ale błazny oszalały. Na yt jest film jak koleś hoduje dorosłe oczywiście przetestuję to U mnie również wykluta . Ale jest bardzo drobna. Zdrowy szaleje, ten słabszy coś próbuje, może się przekona. Czytałam, że wykluta artemia zawiera najwięcej wartości odżywczych w ciągu 6 h od wyklucia. Edytowane 16 Listopada 2019 przez savvka (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
savvka Zgłoś Napisano 18 Listopada 2019 W dniu 13.11.2019 o 15:04, barto125 napisał: @savvka może osobny zbiornik i karmienie drożdżami? Za mało jeszcze wiem karmienie drożdżami ryby? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
barto125 Zgłoś Napisano 18 Listopada 2019 Godzinę temu, savvka napisał: Za mało jeszcze wiem karmienie drożdżami ryby? Larwy krewetek tak dokarmiałem w słodkim, ale gdzieś czytałem że można korale tak karmić, więc w ostateczności i ryby też powinny mieć z tego wartości odżywcze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qłko Zgłoś Napisano 25 Listopada 2019 Nawiązując do tematu (na przyszłość); wszyscy mogą/mogli mieć w Lublinie na piątek gdyż: w czwartek, po południu w Łodzi jest giełda, na której wszyscy mogli/chcieli artemię kupić; jedni sami - ci co jeżdżą, reszta przez zlecenie komuś kto jedzie - zazwyczaj Hurtowni Skalar. nie ma nigdy jednak 100% gwarancji, bo w Łodzi może zabraknąć itd. itp.; a wtedy w piąteczek usłyszysz że "nie mamy Pańskiej aretemii i co mi Pan zrobisz? " i powinna być w następny piątek... dziwne że z jednej hodowli, jeden błazen je a drugi nie (ten sam miot?); z reguły oznacza to że ten niejedzący ma jednak jakiś problem. nie czytałem całości wątku, ale drożdżami to na pewno w osobnym zbiorniku, choć skoro nie je (nawet nie chwyta?) suchego i mrożonki to raczej się nimi nie naje. z mojego doświadczenia wynika że jak ryba nie je, lub je słabo ale ma druga rybę, która "pokaże jak jeść" to się szybko uczy i po kilku dniach nie ma problemu [ale to jeżeli jest zdrowa...] a co z niejadkiem obecnie? jeżeli jeszcze żyje to zamówił bym tak czy inaczej artemię (w lodówce max 4 dni pozipię - więc zapasów bym nie robił) i może coś jeszcze np.: wodzień (jak błazen blisko powierzchni pływa) jak ma "daleko do powierzchni" zaryzykowałbym nawet ochotkę (wiem że nie ma najlepszej opinii, ale kiedyś uratowała moje mandaryny) tylko tu ew. trzeba by się było bawić pęsetą, no chyba że na dnie jest coś co ochotkę zeżrę jeżeli błazen odmówi. mam nadzieję że rybka żyje; pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
savvka Zgłoś Napisano 25 Listopada 2019 3 godziny temu, Qłko napisał: Nawiązując do tematu (na przyszłość); wszyscy mogą/mogli mieć w Lublinie na piątek gdyż: w czwartek, po południu w Łodzi jest giełda, na której wszyscy mogli/chcieli artemię kupić; jedni sami - ci co jeżdżą, reszta przez zlecenie komuś kto jedzie - zazwyczaj Hurtowni Skalar. nie ma nigdy jednak 100% gwarancji, bo w Łodzi może zabraknąć itd. itp.; a wtedy w piąteczek usłyszysz że "nie mamy Pańskiej aretemii i co mi Pan zrobisz? " i powinna być w następny piątek... dziwne że z jednej hodowli, jeden błazen je a drugi nie (ten sam miot?); z reguły oznacza to że ten niejedzący ma jednak jakiś problem. nie czytałem całości wątku, ale drożdżami to na pewno w osobnym zbiorniku, choć skoro nie je (nawet nie chwyta?) suchego i mrożonki to raczej się nimi nie naje. z mojego doświadczenia wynika że jak ryba nie je, lub je słabo ale ma druga rybę, która "pokaże jak jeść" to się szybko uczy i po kilku dniach nie ma problemu [ale to jeżeli jest zdrowa...] a co z niejadkiem obecnie? jeżeli jeszcze żyje to zamówił bym tak czy inaczej artemię (w lodówce max 4 dni pozipię - więc zapasów bym nie robił) i może coś jeszcze np.: wodzień (jak błazen blisko powierzchni pływa) jak ma "daleko do powierzchni" zaryzykowałbym nawet ochotkę (wiem że nie ma najlepszej opinii, ale kiedyś uratowała moje mandaryny) tylko tu ew. trzeba by się było bawić pęsetą, no chyba że na dnie jest coś co ochotkę zeżrę jeżeli błazen odmówi. mam nadzieję że rybka żyje; pozdrawiam Dziękuję za zainteresowanie. Tak, dostałam informację z jednego sklepu aby nie dzwonić, bo jedna pani wytłumaczyła mi właśnie, że nigdzie nie znajdę wczesniej jak w piątek. Wyhodowalam młodego solowca, jeden blazenek zajada się do tej pory jak szalony, niestety drugi nie dał rady. Nawet nie chciał nic próbować A jak spróbował, to wypluwal. Od początku bardzo mało jadl. Najprawdopodobniej w transporcie nabawił się jakiegoś otarcia na górze, ale później wszystko zniknęło. Niestety zrobiłam wszystko, co mogłam A to I tak było za mało. Drugi do tej pory bardzo ładnie pływa, wszystko je... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dale Zgłoś Napisano 25 Listopada 2019 A propos ochotki czy innych tubifexów ze słodkiego ... pamiętacie jak się je dezynfekowało nadmanganianem ? Cytuj 125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT, Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qłko Zgłoś Napisano 28 Listopada 2019 stary "dobry" nadmanganian ;-) i ryby się w nim moczyło i rośliny... leczenie i profilaktyka ;-)); A wracając do błazenków, nie wykluczone że "miał problem" jeszcze u sprzedawcy; odchody miał w porządku? czy w ogóle robił kupy? W dniu 25.11.2019 o 16:27, savvka napisał: Od początku bardzo mało jadl czyli chęci miał, ale ewidentnie mu "coś" przeszkadzało... Zwierzak zawsze loteria; co skłoniło do kupna "z hodowli"? (chyba nie w Lublinie?) a nie np.: ze sklepu gdzie można rybę obejrzeć, zarezerwować i kupić za tydzień, czy choćby popatrzeć jak je. pozdrawiam i dalszych sukcesów życzę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
savvka Zgłoś Napisano 29 Listopada 2019 11 godzin temu, Qłko napisał: stary "dobry" nadmanganian ;-) i ryby się w nim moczyło i rośliny... leczenie i profilaktyka ;-)); A wracając do błazenków, nie wykluczone że "miał problem" jeszcze u sprzedawcy; odchody miał w porządku? czy w ogóle robił kupy? czyli chęci miał, ale ewidentnie mu "coś" przeszkadzało... Zwierzak zawsze loteria; co skłoniło do kupna "z hodowli"? (chyba nie w Lublinie?) a nie np.: ze sklepu gdzie można rybę obejrzeć, zarezerwować i kupić za tydzień, czy choćby popatrzeć jak je. pozdrawiam i dalszych sukcesów życzę. Jeśli chodzi o tego chorego, to zwracałam uwagę sprzedawcy, ciągle pytalam, bo faktycznie odchody nie były takie jak u drugiego. Wiecznie ciągnęły się za nim jakieś nitki. Kupiłam z hodowli oczywiście nie w Lublinie, bo takiej chyba nie ma, ale z polecanej wszedzie na forach i grupie. Pan oczywiście podpowiadał co robić i sam mówił, że faktycznie ryba zrobiła się ospala. Zwierzaki oczywiście loteria, ale jak się dba, to zawsze jest nadzieja do końca, że uda się to ocalić. Nie mam zbyt dużego doświadczenia z rybami, bo wcześniejszego blazenka oddałam na miejscu i poszedl w dobre rece. Chciałam, aby plywala parka, więc uznałam za lepszy pomysł kupienie z hodowli A nie z importu. Dziękuję serdecznie. Mam nadzieję, że tym razem trafię szczęśliwie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach