Koronawirus co o tym wszystkim myślicie?

[VDR]

1 minutę temu, =Fresz= napisał:

Jest to dla mnie tak absurdalne że nie chce mi się wierzyć heh dejta chłopaki na luz. Teraz to nam tylko brakuje w tej kwarantannie "kłótni" żeby kompletnie zwariować
 

A słyszałeś o ospa party ? Też absurdalne a jednak praktykowane. Więc lepiej ostrzegać - ludzie w obliczu zagrożenia potrafią zrobić wiele mało rozsądnych rzeczy.

[Coronholio]

1 godzinę temu, Nik@ napisał:

Polacy wymyślili respirator z prostych części za 200 zł

Oj tam chyba kilku zer zabrakłoZa 200 to trąbka, pompka i lewarek 

[VDR]

1 minutę temu, Coronholio napisał:

Oj tam chyba kilku zer zabrakłoZa 200 to trąbka, pompka i lewarek 

https://tvn24.pl/polska/respirator-wydrukowany-na-drukarce-3d-nie-ma-jeszcze-testow-i-pozwolen-4513415

Nie brakuje kilku zer.

[Gość]

A słyszałeś o ospa party ? Też absurdalne a jednak praktykowane. Więc lepiej ostrzegać - ludzie w obliczu zagrożenia potrafią zrobić wiele mało rozsądnych rzeczy.

Pierwszy raz o czymś takim słyszę tak samo jak nie pamiętam poprzednich epidemii. Może dlatego że ja z tych co mało TV oglądają i internety tylko w pracy używają pamiętam jedynie ptasią grypę z czasów moich studiów bo musiałem po jakiś tam matach dreptać [emoji14]

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Many 1974]

Godzinę temu, VDR napisał:

To nie są uszczypliwości, to jest postawienie sprawy bez owijania w bawełnę. I mało mnie obchodzi jak to odbierasz bo to co piszę nie jest dla Ciebie tylko dla innych. By nie dali się zmanipulować i nie zrobili sobie krzywdy. Twój idol, Pan Zięba wpadł na super pomysł leczenia koronawirusa za pomocą dożylnej iniekcji pewnego płynu, który znajduje się w każdym polskim domu (w 10krotnie mniejszym stężeniu). Przez wzgląd na dobro innych nie napiszę czym, bo YT na szczęście już zablokował te jego filmy na ten temat. Możliwe, że uratowali życie tym osobom, które w desperacji by dokonały takiego aktu. Kretyn - to bardzo delikatne określenie, na całe szczęście prokuratura już się Panem zajęła a Empik, PP i inne podmioty gospodarcze wycofują jego durnoty ze swoich sklepów.

 

Pan Zięba nie jest moim idolem, zastosowałem się do kilku jego rad o stosowaniu witamin i minerałów w celu wzmocnienia układu immunologicznego i wiele chorób organizm powoli zwalczył sobie sam. O dawaniu w żyłę nic nie pisałem i ja tego nie stosowałem. No bądźmy poważni, bo przecież takie zabiegi to tylko pod kontrolą lekarza można.

Chciałem na to zwrócić uwagę że taka odporność jest teraz nam potrzebna, bo jak statystyki mówią ci co mają odporny organizm to zwalczają coronavirusa.

Tylko taka była moja intencja w tych trudnych czasach, a spotkałem się tylko z wrogością. Podzieliłem się swoim doświadczeniem, ale nikt się nawet nie spytał co stosowałem, tylko od razu obuchem w łeb.

Lekarze jakoś nie leczą witaminami minerałami, a przecież to działa i jest to naturalny produkt, a jeśli już coś dadzą to w małych dawkach jako dodatek do chemii farmaceutycznej. Dlaczego tak się dzieje, czyżby konflikt interesów?

Nie tylko Pan Zięba o tym mówi, dzisiaj dużo lekarzy o tym wspomina, ale oni się boją w ten sposób leczyć pacjentów, bo nie jest to zgodne z procedurami, i każde odstępstwo grozi utratą pracy.

Wyszło jak wyszło, nie pisałem tego posta żeby kogoś promować, moja intencja była szczera, a żeby nie być gołosłownym podzieliłem się swoim doświadczeniem, to tyle w tym temacie.

[Coronholio]

Widziałem to. To nie jest respirator to jest pompka. Samochód za 200 zł tez można  zrobic i co dopuszczą to do ruchu ? Możesz mi wierzyć że ten projekt za 200 zł jest tak nierealny jak Zięba że swoimi teoriami 

[VDR]

27 minut temu, Many 1974 napisał:

 

Pan Zięba nie jest moim idolem, zastosowałem się do kilku jego rad o stosowaniu witamin i minerałów w celu wzmocnienia układu immunologicznego i wiele chorób organizm powoli zwalczył sobie sam.

Napisałeś, że minimum 95% tego co radzi Pan Zięba to prawda ! 
 

Cytat

Opieram się tylko i wyłącznie na swoich doświadczeniach i powiem że to co mówi Jerzy Zięba działa nie w 5%, tylko w minimum 95%.

Człowieku - 95% tego co mówi pan Zięba to brednie inżyniera po AGH, elektryka z masarni, pracownika sauny - poczytaj jego biografie i teorie które głosi, więc przestań się tłumaczyć.  Fajnie, że Ci pomogło - choć tak na prawdę skąd wiesz co ? Wiesz co to jest placebo ? 

25 minut temu, Coronholio napisał:

Widziałem to. To nie jest respirator to jest pompka. Samochód za 200 zł tez można  zrobic i co dopuszczą to do ruchu ? Możesz mi wierzyć że ten projekt za 200 zł jest tak nierealny jak Zięba że swoimi teoriami 

A o tym słyszałeś ?

https://przemyslprzyszlosci.gov.pl/wloski-startup-drukuje-w-3d-niedostepne-zawory-do-respiratorow/

Jeśli nie to poszukaj informacji ile kosztuje druk 3D i ile oryginał i co zrobiła firma mająca patent i sprzedająca to za grube $

https://www.theverge.com/2020/3/17/21184308/coronavirus-italy-medical-3d-print-valves-treatments
 

A medical device manufacturer has threatened to sue a group of volunteers in Italy that 3D printed a valve used for life-saving coronavirus treatments. The valve typically costs about $11,000 from the medical device manufacturer, but the volunteers were able to print replicas for about $1 (via Techdirt).

 

Edytowane 27 Marca 2020 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Many 1974]

9 minut temu, VDR napisał:

Napisałeś, że 95% tego co radzi Pan Zięba to prawda ! 
 

 

Tak napisałem, ale myślałem o 95% tego co ja o nim wiem i czytałem.

Nie studiowałem jego całego materiału, tylko to co mi było potrzebne na moje dolegliwości i to się sprawdziło, mój błąd źle się wysłowiłem.

[Coronholio]

7 minut temu, VDR napisał:

Jeśli nie to poszukaj informacji ile kosztuje druk 3D i ile oryginał i co zrobiła firma mająca patent i sprzedająca to za grube $

Ale tu tak nie będzie. Drukarka 3d i respirator widziałem z bardzo bliska  200 zł to ten jego program i filament. A cała reszta,  której brakuje to te kilka zer.

[Nik@]

Godzinę temu, Coronholio napisał:

Oj tam chyba kilku zer zabrakłoZa 200 to trąbka, pompka i lewarek 

Tak, jak napisał @VDR, to nie jest sprzęt zrobiony z kosmicznych technologii, to właśnie przysłowiowe skrzyżowanie odkurzacza z rurkami i częściami z drukarki 3D. Jego celem jest ratować życie tam, gdzie już zabraknie nowoczesnych technologii. Ostatnia deska ratunku. Lepsza taka skromna deska, niż śmierć.

Jeśli wpadniesz w gówno, można Cię z niego wyciągnąć za pomocą patyka i sznurka, albo sznurka i dmuchanego koła, albo  można też za pomocą nowoczesnej wyciągarki z komputerem popiętym pod sztuczną inteligencje i 10ma fachowcami, którzy taki sprzęt potrafią obsłużyć. Jednak kiedy goano zalewa Ci twarz, to jest Ci wszystko jedno, czym Cię uratują, byle znów oddychać.

Mocną stroną Polaków zawsze była prowizorka, a jeśli ta prowizorka pomoże uratować ileś istnień, kiedy zabraknie tej "kosmicznej" technologii i nie trzeba będzie dokonywać na pacjentach selekcji, kto ma żyć, a kto musi się już wylogować, to trzeba mieć szacunek do tych McGyver'ow, którzy przerabiają odkurzacze na respiratory

 

Edytowane 27 Marca 2020 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[VDR]

12 minut temu, Many 1974 napisał:

Tak napisałem, ale myślałem o 95% tego co ja o nim wiem i czytałem.

Nie studiowałem jego całego materiału, tylko to co mi było potrzebne na moje dolegliwości i to się sprawdziło, mój błąd źle się wysłowiłem.

Napisałeś - że minimum 95% tego co mówi Pan Zięba to prawda - na drugi raz bądź bardziej precyzyjny bo narobisz komuś kłopotów. Pal licho jak to będzie tylko sraczka, gorzej jak ktoś wpędzi się w jakieś poważne tarapaty chorobowe.
 

 

15 minut temu, Coronholio napisał:

Ale tu tak nie będzie. Drukarka 3d i respirator widziałem z bardzo bliska  

Być może nazwa respirator to nazwa na wyrost albo wrzucona przez media. Ja podchodzę do tego w sposób mniej naukowy - jeśli pierwsza pomoc polega na przywróceniu oddechu metodą usta-usta, jeśli ratownicy medyczni używają masek  resuscytatorów ręcznych - to jak sądzę ten projekt ma być taką mechaniczną wersją wentylacji po podpięciu pod butlę z tlenem. Czy to pomoże i wyleczy - tego nie wiem - tak to odbieram.  Z drugiej strony - patrząc na cenę zaworu Venturiego - mam mieszane uczucia co faktycznej wartości tego środka za sumę z kilkoma zerami.

 

[FajnyRadziu]

A jednak nie troll 

Tacy ludzie są niebezpieczni dla siebie, swoich dzieci i otoczenia. To się o kuratorium ociera. 

Tak jak z antyszczepionkowcami. Na chatę powinna wpadać policja z pielęgniarką i kuratorem. Krótka piłka. 

Kurna co się dziwić jak jest skoro ktoś w 21 wieku potrafi "myśleć" takimi kategoriami. 

@Nik@ u nas na pewno jest o wiele więcej zachorowań i zgonów niż jest podawane do mediów. Jest to statystycznie niemożliwe żeby było tak jak mówią. 

[dadario]

Sporo inicjatyw powstało. Sprzętu brakuje, respiratorów w hurtowniach również... W takich właśnie czasach, polska myśl techniczna może wiele zdziałać. A respirator, to nic innego jak pompka, która może pompować z regulowaną prędkością, objętością i ciśnieniem. Więc czy powstanie za 200zł, czy za 20000zł to mnie mało interesuje. Ma być bezpieczna i pewna - to są moje (jako użytkownika) wymagania. 
Co do "przejściówek", zaworów itp w ramach społecznych akcji w wiele już takich rzeczy powstaje u nas na drukarkach 3D. Czy przejściówki do masek gumowych na filtry do worków samorozprężalnych, czy części do przyłbic chroniących twarz medyków.  Nawet @TWISTMAN_eu ma w tym swoją rolę, za co tutaj również Mu dziękuję. 

Przeraża mnie jednak w tym wszystkim zakłamanie. Rząd uważa, że wszystko jest, wszystko działa, a coraz więcej karetek nie wyjeżdża do pacjentów bo nie mają sprzętu ochronnego, albo nie ma ludzi bo Ci są na kwarantannach. Dla przykładu z dzisiaj sytuacja z Szczecina. Przez 4h z 14karetek działały 3. Powód... Brak maseczek...

A Zięba... Szkoda słów. Ma sporo ludzi na sumieniu. Jego teorie niestety nie dość, że wyssane z palca, nakłaniają do rezygnowania z terapii konwencjonalnych, przez co zwłaszcza dla ludzi z nowotworami źle się to kończy. Niestety, prawo wobec niego ciągle pozostaje bezsilne, bo "do niczego nie zmusza" a sprzedawane przez niego specyfiki to substancje do kupienia legalnie w sklepach. 

[Coronholio]

@Nik@ taka  prowizorka nikogo nie uratuje, tak jak witamina C raka nie leczy. G dzienikarz znajdzie G informację o G wynalazku, wstawi G czerwony pasek. W dobie pandemi, ogólnego strachu żerują i puszczają takie informacje. Ale mój wpis dotyczył tego że za takie pieniądze to mogą zrobić pompka do składaka i tyle. A z całą resztą się prawie zgadzam  z@VDR również. 

Edytowane 27 Marca 2020 przez Coronholio (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

3 minuty temu, FajnyRadziu napisał:

A jednak nie troll 

Tacy ludzie są niebezpieczni dla siebie, swoich dzieci i otoczenia. To się o kuratorium ociera. 

Tak jak z antyszczepionkowcami. Na chatę powinna wpadać policja z pielęgniarką i kuratorem. Krótka piłka. 

Kurna co się dziwić jak jest skoro ktoś w 21 wieku potrafi "myśleć" takimi kategoriami. 

@Nik@ u nas na pewno jest o wiele więcej zachorowań i zgonów niż jest podawane do mediów. Jest to statystycznie niemożliwe żeby było tak jak mówią. 

Tez tak myślę, wszystkie wykresy w Polsce idą jakoś tak łagodnie w górę, podczas, gdy w innych krajach, jak we Włoszech rośnie tonę tempie niesamowicie szybkim, na dodatek śmiertelność wynosi aż 10%, w stosunku do potwierdzonych przypadkow. Dlatego musimy być szczególnie ostrożni. Pomimo tak w sumie skromnych statystyk, nasza służba zdrowia już od dwóch tygodni błaga o litość i pomoc, błaga, byśmy zostali w domu.

Moja córka przebywa w szpitalu od ponad dwóch miesięcy. Dziś do mnie zadzwoniła i mówi, że prawie wszystkie dzieci mają albo wysoka gorączkę, albo stan podgorączkowy. Od kilku już tygodni jest zakaz odwiedzin, ja szanuje ten zakaz, ale zmartwiłam się, o co chodzi. Córka mówiła, że niby część dzieci została odizolowana w ten sposób, że te "zdrowsze", czyli z niższą temperatura umieszczono w jednej części oddziału, a te z wyższa temperatura w drugiej części i zakazono tym z wysoką gorączką chodzić po korytarzu. Ale nie ma szans upilnować i wszystkie dzieci wyłażą ze swoich pokoi. Córka mówi, że żaden lekarz i pielęgniarka nie ma maseczki, rękawiczek, czy innych strojów ochronnych. Mało tego, odkąd jeden z pacjentów zaczął pryskać sobie do ust płynem do dezynfekcji rąk, zlikwidowali te płyny. 

Zadzwoniłam do szpitala, dodzwoniłam się tylko do dyzurki pielęgniarek. Pani pielegniarka, której jestem bardzo wdzięczna za rozmowe powiedziała, że wszystko jest pod kontrolą, przecież one też mają dzieci, nie byłyby tak głupie, żeby ryzykować (dokładnie tak mi odpowiedziała). Testów na koronę nie robiono, bo lekarze twierdzą, że to jakaś infekcja bakteryjna, przypominająca anginę, takie infekcje pojawiają się co chwilę na oddziale.   "Proszę pani, my też mamy dzieci, nie ryzykowalibysmy". Za pół godziny dzwoni do mnie córka, że dostała zjebje od pielęgniarki, że mamę "spanikowała". 

Ja nie jestem panikarą, zadzwoniłam, żeby zrobić wywiad i ocenić ryzyko. 

Nie udało mi się dowiedzieć zbyt wiele ponad to, że dzieci mają gorączkę, mają zaczerwienione gardła, prawdopodobnie angina lub inną infekcja bakteryjna. Pozostaje mi ufać tym informacjom, skoro według mojej córki i lekarze i pielęgniarki chodzą w zwykłych ubraniach, bez masek, rękawiczek, czegokolwiek.

 

[FajnyRadziu]

A wiesz dlaczego? Wybory, chcą je przeprowadzić za wszelką cenę i łudzą się, że to zacznie do końca kwietnia spadać. 

[Nik@]

5 minut temu, Coronholio napisał:

@Nik@ taka  prowizorka nikogo nie uratuje, tak jak witamina C raka nie leczy. G dzienikarz znajdzie G informację o G wynalazku, wstawi G czerwony pasek. W dobie pandemi, ogólnego strachu żerują i puszczają takie informacje. Ale mój wpis dotyczył tego że za takie pieniądze to mogą zrobić pompka do składaka i tyle. A z całą resztą się prawie zgadzam  z@VDR również. 

Co ma witamina C na raka do respiratora?! 

Żeby przewieźć czliwieka z punktu a do b nie potrzeba aż mercedesa, choć jest wygodny. W skrajnej potrzebie wystarcza nosze.

Żeby pomóc komuś oddychać, nie musi być to sprzęt za miliony, wystarczy coś, co da rade wtłoczyć tlen do płuc. Choćby miech kowalski podpięty do butli z tlenem. Jak nie ma nic, to ratownik dmucha nawet usta-usta, ale to jest bardzo kryzysowe, bo tlenu w w takiej wentylacji jest niewiele.

Mówimy tu o ratowaniu podstawowych funkcji życiowych, a nie o wyleczeniu z nowotworu. W takich wypadkach lepszy nawet miech kowalski, niż nic. 

 

[Coronholio]

3 minuty temu, Nik@ napisał:

Żeby pomóc komuś oddychać, nie musi być to sprzęt za miliony, wystarczy coś, co da rade wtłoczyć tlen do płuc.

Za miliony nie ale za kilkadziesiąt tyś już tak. Przepraszam ale mylisz pojęcia, mylisz respirator z  ambu. 

[Nik@]

15 minut temu, Coronholio napisał:

Za miliony nie ale za kilkadziesiąt tyś już tak. Przepraszam ale mylisz pojęcia, mylisz respirator z  ambu. 

Nie jestem naukowcem, żeby się bić o nazewnictwo. Zgodnie z informacja w sieci, pomysłodawcy tego sprzetu probuja znaleźć ostatnia pomoc dla chorych, którzy już nie potrafią samodzielnie oddychać. To prymitywne urządzenie ponoć ma na celu dać takim osobom ostatnia szansę na przeżycie. Uważasz, ze to ściema?

 

[dadario]

19 minut temu, Coronholio napisał:

Za miliony nie ale za kilkadziesiąt tyś już tak. Przepraszam ale mylisz pojęcia, mylisz respirator z  ambu. 

A czym różni się jedno od drugiego, oprócz napędu???

Aby być już całkiem drobiazgowym. Ambu to nazwa konkretnego produktu konkretnej firmy. Prawidłowa nazwa to worek samorozprężalny. 

Firmy produkujące respiratory nie wyrabiają, więc nie dziw się, że jedynym sposobem wentylacji mechanicznej dostępnym dla szerszej liczby osób jest wersja DIY. 

[Many 1974]

Godzinę temu, FajnyRadziu napisał:

A jednak nie troll 

Tacy ludzie są niebezpieczni dla siebie, swoich dzieci i otoczenia. To się o kuratorium ociera. 

Tak jak z antyszczepionkowcami. Na chatę powinna wpadać policja z pielęgniarką i kuratorem. Krótka piłka. 

Kurna co się dziwić jak jest skoro ktoś w 21 wieku potrafi "myśleć" takimi kategoriami.

 

Więc uważasz że ojca który swoim dzieciom podaje minerały i witaminki żeby zwiększyć ich odporność należy zamknąć, jeszcze zrobiłeś ze mnie anty szczepionkowca.  Ja swoje dzieci szczepiłem i tobie też radzę.

Myślałem że wszystko wyjaśniłem, z serca dałem wskazówkę na te trudne czasy bo osobiście to przerobiłem, ale niestety naród nasz zawistny jest i wszystko potrafi przekręcić, obyśmy nie musieli się wkrótce wszyscy przekonać, o tym czy nie było warto.

[Coronholio]

4 minuty temu, Nik@ napisał:

Uważasz, ze to ściema?

Tak uważam to za ścieme. To jest projekt i na projekcie się zakończy.  Kasa raz, lobby dwa. I tyle więcej się nie rozwijam. 

 

6 minut temu, dadario napisał:

prócz napędu???

Skoro uważasz że taka jest tylko różnica. Masz pomysł na biznes, dołóż napęd i masz respirator DIY. 

11 minut temu, dadario napisał:

. Ambu to nazwa konkretnego produktu konkretnej firmy

Flex rownież a 80% ludzi tak mowi zamiast szlifierka kątowa.

[Nik@]

3 minuty temu, Coronholio napisał:

Tak uważam to za ścieme. To jest projekt i na projekcie się zakończy.  Kasa raz, lobby dwa. I tyle więcej się nie rozwijam. 

 

Skoro uważasz że taka jest tylko różnica. Masz pomysł na biznes, dołóż napęd i masz respirator DIY. 

Ok, zobaczymy. Ja się nie znam na medycynie, ale uważam, ze lepszy patyk i sznurek, żeby kogoś wyciągnąć z błota, niż zupełnie nic. 

 

[Coronholio]

5 minut temu, Nik@ napisał:

Ok, zobaczymy. Ja się nie znam na medycynie, ale uważam, ze lepszy patyk i sznurek, żeby kogoś wyciągnąć z błota, niż zupełnie nic

Ale zostawiam sobie furtkę i jeśli cud się stanie (czego życzę wszystkim potrzebującym) to publicznie przyznam się że byłem w błędzie w tym wypadku przegrać to wygrać 

Edytowane 27 Marca 2020 przez Coronholio (wyświetl historię edycji)

[VDR]

23 minuty temu, Many 1974 napisał:

Myślałem że wszystko wyjaśniłem, z serca dałem wskazówkę na te trudne czasy bo osobiście to przerobiłem, ale niestety naród nasz zawistny jest i wszystko potrafi przekręcić, obyśmy nie musieli się wkrótce wszyscy przekonać, o tym czy nie było warto.

Ale wiesz, że nadmiar pewnych witamin może szkodzić w pewnych przypadkach ?  Widzisz, nie wiem czy wiesz ale bogata zróżnicowana dieta pod kątem witamin,mikro i makroelementów powoduje, że nie trzeba brać żadnych suplementów diety. Jak sama nazwa wskazuje suplementacja to uzupełnianie niedoborów. Jeśli zdrowo się odżywiasz - a to hasło musiałeś słyszeć już od wczesnych lat dziecięcych - nie ma potrzeby by łykać jakieś szemrane suplementy diety.  Już był jeden taki co leczył chłopca witaminą C z HIV, niestety dziecko zachorowało na AIDS - choć można było tego uniknąć.  Mam nadzieję, że nie pakujesz w dzieci kwas askorbinowy w dużych ilościach, żebyś później nie musiał ich leczyć z kamicy nerkowej.

Nie znam nikogo, kogo przyjmowanie witamin, wyleczyłoby z ciężkiej, poważnej choroby.  Efekt placebo potrafi robić cuda ale niestety często siła sugestii jest na tyle duża, że porzucają konwencjonalne leczenie na które później jest za późno. Pamiętasz może taki lek jak Oscillococcinum ? Takie małe białe kuleczki na przeziębienie, grype itp. Poszukaj informacji czym jest ten lek tak na prawdę i czy faktycznie cokolwiek leczy. A mimo to ludzie czują się po nim bardzo dobrze i twierdzą, że jest skuteczny. Dlaczego ?  Cóż ponoć cukier krzepi więc może to słuszna koncepcja.

Wybacz ale to nie zawiść a raczej pragmatyzm.