Nik@ Zgłoś Napisano 8 Lipca 2020 (edytowane) Hoduje ktoś z Was sukulenty? Pochwalcie się, chciałabym zobaczyć najchętniej kwitnące. Mnie mama wkręciła i już mam całe parapety pozajmowane. Na razie żaden mi nie zakwitł, czekam cierpliwie. Jeśli macie porady, jak o nie dbać, to piszcie. Ja mam kilka epiphyllum, sedum, gratopetalum (czy jakoś tak) crassula, mammilaria, senecio, cleistocactus, otthona capensis, wielkanocniki i grudniki oraz jeszcze kilka gatunków, których nazw nie pamiętam. Na zdjęciu mała część kolekcji Edytowane 8 Lipca 2020 przez Nik@ (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Słony leszcz Zgłoś Napisano 8 Lipca 2020 Ja się swego czasu kilka lat bawiłem w kaktusy i sukulenty. W szczycie miałem kilkaset sztuk, latem całkowicie obstawiony balkon (w dwóch warstwach, jedna na posadzce, druga na poziomie barierki), zimą - na południowych oknach ustawione konstrukcje alla pułki, na których stały kaktusy i zakręcone kaloryfery. No ale potem para poszła w akwarium. Generalnie, fajna sprawa, w sumie trochę jak akwarystyka. Identyfikacja gatunków, wyszukiwanie informacji o pochodzeniu i wymaganiach, polowanie na takie czy inne gatunki, tworzenie kompletnie odmiennych niż nasze warunków klimatycznych... Jest kilka podstawowych kwestii, jeśli chcesz żeby kaktusy i sukulenty rosły Ci zdrowo i regularnie kwitły. 1. To są twardziele i nie można z nimi za bardzo się pieścić. Lepiej na zdrowie wyjdzie im zostawienie na 2-3 miesiące bez jakiejkolwiek opieki, niż nadgorliwość w podlewaniu, nawożeniu itp... 2. Słońce - im więcej tym lepiej. Południowe okno to minimum, jeszcze lepiej na lato ustawić je na zewnętrznym (za oknem) parapecie, a najlepiej - na balkonie. 3. Zimowa przerwa w wegetacji. Ograniczamy podlewanie (kaktusów nie podlewać w ogóle, sukulentom może raz na miesiąc odrobinę zwilżyć ziemię), obniżamy temperaturę (idealnie by było do 12st, ale ustawienie ich blisko szyby i zakręcenie kaloryfera pod oknem też daje jakiś tam efekt). 4. Latem podlewanie 1-2x w tygodniu, intensywnie, ale nie mogą stać w wodzie potem. Ja robiłem w ten sposób, że doniczki wstawiałem do większego pojemnika, napełniałem go wodą i zostawiałem na kilka naście minut, po czym wyciągałem kaktusy i ustawiałem je ponownie na miejsce. 5. Ziemia - jeśli kupiłaś je w markecie czy kwiaciarni, prawdopodobnie są posadzone w jakiejś ziemi ogrodowej czy torfie, więc najlepiej od razu je przesadzić. Kaktusy i sukulenty w większości preferują glebę piaszczystą, przepuszczalną, lekką, o lekko zasadowym pH. Nada się piach "budowany", piasek rzeczny wymieszany z ziemią kwiatową itd... Warto dosypać jakiegoś granulowanego dolomitu, można też dodać trochę gliny, skruszonej czerwonej cegły (glina poprawia wybarwienie). Oczywiście, na dnie doniczki drenaż z keramzytu lub grubszego żwiru, nie wspominając o obowiązkowej dziurce w dnie doniczki. 6. Nawożenie - zimą wcale, latem "tyci tyci" (ze dwa razy na cały sezon odrobinę nawozu dodać do wody do podlewania). Nawóz z dużą zawartością potasu (mniej więcej tyle samo potasu, co azotu i fosforu). Nadmiar azotu będzie sprawiał, że kaktusy i sukulenty, szczególnie przy zbyt obfitym podlewaniu i za słabym świetle, będą intensywnie rosły, ale bardziej zaczną przypominać ogórki niż kaktusy. Z drugiej strony, dużo słońca, okresowe deficyty wody i mało nutrientów sprawi, że kaktusy poczują się jak "u siebie", wykształcą piękne ciernie, kolory, będą intensywnie kwitły. 7. "Lato" - czyli okres wegetacji. Dla kaktusów to kiedy nie ma już za dużych przymrozków nocą, a w dzień temperatury wzrastają powyżej 10st. Ja wystawiałem kaktusy na balkon na przełomie kwietnia i maja, chowałem do domu pod koniec października. Sukulenty są bardziej wrażliwe lepiej unikać przymrozków, więc na zewnątrz od drugiej połowy maja do powiedzmy końcówki września. Pozostały czas to "zima", czyli okres spoczynku (ograniczone podlewanie, obniżona temperatura). I wtedy może nie absolutnie każdy, ale 99% kaktusów i sukulentów będzie Ci kwitło co roku:-) Teraz doczytałem że masz "grundniki i wielkanocniki". To są trochę nietypowe kaktusy, rosną w lasach tropikalnych i są epifitami. W uprawie bardziej niż "typowe" kaktusy, przypominają storczyki, bromelie itp... Czyli podłoże raczej kwaśne, włókniste (włókna kokosowe, kora, mech itp). Nie są też ani tak światłolubne, ani tak odporne na chłody jak typowe kaktusy. Także, tych bym nie wystawiał na zewnątrz. Cytuj http://nano-reef.pl/forums/topic/102607-to-jeszcze-będzie-ładna-kosteczka/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 9 Lipca 2020 Fajne roślinki. U mnie z kolei parapety obstawione storczykami z którymi jak się pieściłem to strajkowały aż w pewnym momencie je olałem i miałem już zamiar je wywalić. Efekt taki że wydały sporo kwiatostanów. Nie wiem czy to sukulent ale mam z Włoch ciekawą roślinkę, później wrzucę fotkę. Oprócz tego mam do wysadzenia ziarna drzewek palmowych z Włoch. Na nadchodzące zmiany klimatu palmy jak znalazł heh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 9 Lipca 2020 U mnie sukulenty pousychały ;] Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 9 Lipca 2020 Ziemia, w której u mnie zaraz po dostawie rosliny zostały przesadzone pochodzi z rodziców działki, czyli po prostu gleba, na której uprawiają ogórki, pomidory i inne warzywa. Sama w sobie była dość piaszczysta, ale do części tej ziemi jeszcze dodatkowo domieszalam piachu ukradzionego wieczorowa pora z osiedlowej piaskownicy Na szczęście dla mnie nie mam okien na południe, większość okien wychodzi na wschód, więc zdaje sobie sprawę, że światła będą mieć trochę za mało, mogą więc nie być pięknie wybarwione. Balkonu nie mam, jedynie okno balkonowe z małym paraperem, ale nie mogę ich wystawić na parapet, bo mi je deszcz pozalewa. Podlewam regularnie, ale skąpo, najczęściej zraszaczem bezpośrednio na ziemię, nie na roślinę. Zraszacz jest o tyle fajny, że pozwala lekko zwilżyć z wierzchu. Jak podlewałam konewką, to zawsze się za dużo chlupnelo. Grudniki i wielkanocniki też trzymam w ziemii wykopanej z ogródka. Jedna z roślin, gratopetalum bellum, wydaje się wypuszczać zawiązek kwiatostanu. Czekam niecierpliwie, aż to małe różowe coś pokaże, czym jest. Ta roślina sama w sobie nie jest specjalnie urodziwa, ale cudownie kwitnie. Oprócz sukulentów i zwyczajnych domowych roślin próbuje też hodować kawę, trzy oplątwy, paproć ukradziona z lasu i mango, które wyhodowałam z pestki owocu z marketu. Na kilka nasion mango, które próbowałam wyhodować jedynie to pierwsze wyrosło, ma ze 4 miesiące i póki co pięknie rośnie. Założyłam temat o sukulentach, ale jeśli macie ciekawe okazy innych roślin, to pochwalcie się wszystkimi. Bluszcze, storczyki, palmy, paprocie, chętnie zobaczę wszelkie rośliny i dowiem się ciekawostek o nich. Dziękuję @Słony leszcz za cenne informacje masz jakieś fotki? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Słony leszcz Zgłoś Napisano 9 Lipca 2020 (edytowane) Ja to zacięcia do fotografi nie mam za bardzo, ale coś tam znalazłem na dysku z dawnych czasów. Wspomniane półeczki ustawiane na oknie i ładny kaktus kwitnący wiosną wczesną:-) A tak kwitnie rojnik Coś tam może jeszcze znajdę, to wstawię. Jak widzisz, u mnie mniej estetyczne doniczki były, ale jak przekraczasz pierwszą setkę, to plastikowe doniczki stają się koniecznością:-) O, coś tam jeszcze wydłubałem, takie z początków zabawy dopiero... Generalnie, po kupnie własnego mieszkania trochę korba ogrodnicza mi się włączyła tak ogólnie. Tak wyglądał mój balkon w pierwszym roku:-) Jeszcze nie było kaktusów A tyle obecnie zostało z kaktusów i sukulentów Edytowane 9 Lipca 2020 przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji) Cytuj http://nano-reef.pl/forums/topic/102607-to-jeszcze-będzie-ładna-kosteczka/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Słony leszcz Zgłoś Napisano 9 Lipca 2020 PS. Polecam odwiedzić kiedyś przy okazji hodowlę państwa Hinzów z Rumi ("kaktusiarnia rumia" w google). Gdzieś mi mignęło, że likwidowana miała być w zeszłym roku, ale niby strona i sklep jest nadal. Może ktoś z okolic coś wie na ten temat, czy kaktusiarnia nadal funkcjonuje. Albo można spróbować się skontaktować. Tam to można oczopląsu dostać dopiero. Cytuj http://nano-reef.pl/forums/topic/102607-to-jeszcze-będzie-ładna-kosteczka/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nexor4 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2020 Jak już został poruszony temat egzotycznych roślin to mam kilka, co prawda nie moje tylko mojego brata lecz myślę, że warto pokazać Marakuja Awokado Pitaja Ananas Karambola. Fajnie się składa jak ruszy się nią Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VDR Zgłoś Napisano 28 Lipca 2020 Granaty, mango, awokado, liczi - spokojnie z pestek da sie wyhodowac Obecnie pozostały mi tylko dwa drzewka cytrusowe Niestety dostały w tym sezonie mocno po d*pie i nie wygladaja okazale ale ... zakwitły i obrodziły Cytuj 110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001 Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/ http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach