Ranny ukwiał quadricolor

[Kamil Krk]

Witam. Dzisiaj rano znalazłem mojego quadri wbitego w falownik. Falownik pracyje u mnie 24/7 i wirnik zrobił z niego niezłą sieczkę, ma uszkodzony cały bok, rozciętą stopę i odcięte kilka polipów. Aktualnie pozwijał tak że przypomina wygniatane ciasto. Mam go od ponad pół roku. Kiedy jest w pełni napompowany ma ponad 20cm. Zawsze siedział w jednym miejscy i nie wiem co go podkusiło żeby wybrać się na nocny spacer. 

[Konrad_Wwa]

Tragicznie nie wygląda, daj mu czas i obserwuj czy znajdzie sobie miejsce i się przyczepi. Ja bym nie dokarmiał jakiś czas i obserwował.

[wiesiektbg]

Mój po konfrontacji z falownikiem miał rozwalone pół stopy i wyglądał tragicznie. Posadziłem do na skałce - przykleił się zdrową połową stopy,a a po miesiącu wygladał, jak nowiutki. Ukwiały mają ogromne zdolnosci regeneracyjne. posadz go w jakiejś dziurze, a falownik pasowało by zabezpieczyc jakąś siatką

[Kamil Krk]

Dzięki wielkie za szybkie odpowiedzi. Nigdy go nie dokarmiałem tylko moja parka amphiprion clarkii się nim opiekuje. Posadzę go tam gdzie zawsze siedział. Falownika jak na razie się pozbyłem, w zamian podkręciłem pompę obiegową bo mam naddatek mocy i dołożyłem dodatkowy wylot na locline żeby cyrkulacja się nie zmienią za bardzo. 

[Ironista]

25 minut temu, Kamil Krk napisał:

...Nigdy go nie dokarmiałem tylko moja parka amphiprion clarkii się nim opiekuje...

I to może być powód jego wędrówki. To co mogą mu dać błazenki, to jednak raczej za mało na tak spory ukwiał. Jak się wyleczy rozważ dokarmienie. Tak przynajmniej pół stynki raz na tydzień.

[Kamil Krk]

No w sumie terazto wszystko ma sens... Szkoda że dopiero teraz

[L.G.]

Też zależy od ukwiału . Jeden siedzi 10lat w miejscu a inny łazi . Mam 5 ukwiałów w tym 2 czerwone quadri i dwa zielone . Zielone grzecznie siedzą a czerwone spacerują . Mimo , że dostają po 2 krewetki na tydzień .