Kostka nr 2 - 54l

[lukas79]

magnifica żyje i ma się dobrze - pływa by się nic nie stało, gania za żarciem, jak zawsze 

euphylla już powoli się zaczyna pokazywać 

w górnej kostce chyba wyjadą  patyki,  poszperam za jakimiś ładnymi LPSami - warunki na patyki raczej średnie w tych kostkach a nie chcę rezygnować z miękkich i bardziej mi na nich zależ w obsadzie z LPS  - wolę w ich miejsce np jakąś ładną dunce 

----- nawet o same parametry wody nie chodzi - to najmniejszy pikuś ....

brak miejsca a wolę jednak LPS, czy ładne miękasy

cyrkulacja - za mała kostka by porobić jakieś strefy, gdzie wieje mniej itd... 

światło ... - albo po LPS/miękasy, albo pod SPS .... też nie do pogodzenia .... by sobie porobić miejsca, gdzie mniej świeci i poupychać tam euphyllie np. jak z kolei rozkręcę światło to mi się euphyllie i miękasy pokazują do połowy ... 

 

 

Edytowane 24 Czerwca 2021 przez lukas79 (wyświetl historię edycji)

[lukas79]

 

cyjano ? czy ki diabeł ? 

bardziej chyba mi to na jakiś glon wygląda

[Arek77]

28 minut temu, lukas79 napisał:

 

cyjano ? czy ki diabeł ? 

bardziej chyba mi to na jakiś glon wygląda

A da się to łatwo zdmuchnąć? czyma się luźno czy przyrośnięte?

[lukas79]

niestety da...

czyli jasna sprawa,  że cyjano 

[Arek77]

2 godziny temu, lukas79 napisał:

niestety da...

czyli jasna sprawa,  że cyjano 

Dużo tego jest?

[lukas79]

Mala plamka była 

W jednym miejscu na skale 

Piach to mam czyściutki jak w szpitalu 

3 ślimaki i maleńka babka robią taka robotę, że w kopalnii by mogły dorabiać 

 

Póki co nic nie robię to młodziutkie akwarium i różne cuda mogą się dziać

Z rzeczy mnie trapiących to ta euphyllia padła już praktycznie... co od początku jej coś nie pasowało 

 

Póki co postawiłem ją za skałkę 

Ponoć potrafią odrastać i to wiele osób pisało na forum 

 

edit--- co ciekawe zaczęła się od podstawki przyklejonej na skale, więc chyba przytargałem ze szczepką

Edytowane 27 Czerwca 2021 przez lukas79 (wyświetl historię edycji)

[lukas79]

Po cyjano nie ma śladu,  zdmuchnąłem plamkę i temat się skończył - odpukać 

Dzisiaj miałem robić pierwszą podmiankę, ale tym razem w kostce 2 wywaliło glon (te nitkowe) - więc się z podmianką wstrzymam 

wiele tego nie ma, ale nie chce karmić dziadostwa, mam trochę czasu to się wezmę za ustrojstwo ze szczoteczką do zębów - w pierwszej kostce po tygodniu pucowania problem zniknął - zobaczymy tutaj 

z chinki jestem zadowolony - nawet mogę ją z czystym sumieniem polecić, jeśli ktoś myśli o pierwszej kostce (przełożenie jakość/cena) 

[lukas79]

pytanie za 100pkt do mądrzejszych 

czy caulastrea podczas podziału przestaje się pompować ? - nigdzie nie mogłem się tego doszperać 

od kilku dni cisza, polipy na noc wyciąga wzorowo - ale porównuję z pierwszymi fotami i dochodzi pełno nowych główek (znaczy pełno, jak na tego kurdupla) chyba z 5 się doliczyłem  i kilka w trakcie podziału 

trochę mnie to jednak zastanawia, bo to ta, która siedzi bezpośrednio pod lampą i mam dylemat, czy spokojnie czekać, czy ją ewakuować gdzieś niżej 

w kostce są jeszcze 2 inne (niżej) i tam nic się nie dzieje 

[pj007]

Siemka.

U mnie calustrea pompuje się cały czas. Podział główek mam cały czas.

 

 

 

[lukas79]

dzięki 

dam jej jeszcze kilka dni i najwyżej zjedzie niżej 

[lukas79]

 

zarosła całą swoją skałkę i bym chciał ją ciut powiększyć 

wystarczy, że podstawię obok skałkę i sama "przejdzie" ?

ciachnąć i zrobić na tej skałce szczepkę ? (można na kropelkę ? - bo to różnie chyba z tymi miękasami)

 

[lukas79]

Rewelacja NO3 wywaliło coś około 30 ... PO4 z hanki 0,05 no i oczywiście glony i codzienne pucowanie szczoteczką do zębów 

w drugiej wzorowo NO3 między 5 a 10 a PO4 0,03 

karmione tak samo, filtracja ta sama, cyrkulacja itd., itd..... :)))

dolałem bakterii i zastanawiam się czy coś z tym fantem robić, czy przeczekać (zbiorniki młodziutkie i takie cuda raczej na tym etapie chyba dość normalne) 

w kaskadach jest świeży purigen, na PO4 nic nie mam wrzucone 

 

------edit 

jakąś opcją by było zrobienie 2x w tygodniu ciut większej podmianki 

o dostarczenie pożywki dla glonów to się zbytnio nie boję bo parametry wiele nie odbiegają od tego co napisane na wiadrze z solą 

Edytowane 6 Lipca 2021 przez lukas79 (wyświetl historię edycji)

[lukas79]

chyba się znalazł powód wysokiego NO3

dzisiaj dobrałem się do kaskady (nie zaglądałem tam od początku) myślałem, że będzie tam tona syfu (wymieniam watę tylko z góry) - nic z tych rzeczy, czysto jak cholera 

wziąłem cyrkulator i dmuchnąłem na tył kostki - masa śmiecia .... nie na podłożu, a gdzieś w skałkach 

byłem przekonany,  że tam temat ogarnia wlot do kaskady, jednak nie 

dołożyłem jeszcze jeden cyrkulator na stałe już chyba i muszę się za jakimiś małymi rozejrzeć, bo te mi pół kostki zajmują

 

----edit

ile tego tam było .... ciekawe do ilu wywalą teraz parametry, jak ruszyłem ten cały syf ...

na wszelki wypadek trzasnąłem bakterie i robię wodę, by mieć w razie "W" na większą podmiankę

 

wszystko pozamykane, bo co chwilę przedmuchuję ten syf - ale sytuacja wygląda już na opanowaną

jak możecie polecić jakieś małe falowniki z regulacją mocy to będę wdzięczny 

póki co NO3 trzyma się i nie wzrasta 

Edytowane 7 Lipca 2021 przez lukas79 (wyświetl historię edycji)

[Marianna]

7 hours ago, lukas79 said:

jak możecie polecić jakieś małe falowniki z regulacją mocy to będę wdzięczny 

 

Ja mam u siebie dwa Jebao SW2, polecam bo są z kontrolerem

[lukas79]

dziękuję - poszperam 

powoli muszę myśleć by je wymienić

[lukas79]

wszystko niestety idzie zgodnie z planem .... wywaliło NO3 w okolice 50 (kolor trochę jaśniejszy)

po koralach póki co nic nie widać, ale wiem, że te 50 to dużo za dużo 

i teraz zastanawiam co z tym zrobić ......

opcje są 2 (które znam)

1. trzasnąć z 2,3 podmianki tak co 2 dni z 20-30%

2. poczekać i zobaczyć w którym kierunku to pójdzie, jeśli jutro urośnie wracam do punktu 1 

purigen mam w kaskadzie, ale on to mnie się wydaje to raczej lipa z tym pochłanianiem NO3

jakieś inne pomysły ? - przyczyna znaleziona i wyeliminowana (tak mi się przynajmniej wydaje)

 

[Arek77]

30 minut temu, lukas79 napisał:

purigen mam w kaskadzie, ale on to mnie się wydaje to raczej lipa z tym pochłanianiem NO3

Purigen nie pochłania NO3, purigen pochlania związki organiczne (na zasadzie adsorbcji) zawierające m. In azot. Tak więc sam purigen nie zmniejszy ilości NO3 w zbiorniku - tak jak to robi np Phosquard z PO4. Przy dużej ilości azotowych związkòw organicznych purigen nie zdąży ich wszystkich wyłapać zanim " zjedzą" je Bakterie i przerobią do NO3.

[lukas79]

To to już ustalone

pytanie co mam z tym zrobić  bo na dłuższą metę to trochę igranie z losem, przy tym stężeniu 

zacząłem lać bakterie częściej - syf już wyłapany (więc teoretycznie przyczyna wyeliminowana)

[Arek77]

Wiem, że zaraz odezwą się przeciwnicy podmiany w rakich momentach -  ja bym zwiększył podmiany ale max do 10-12 % tygodniowo. NO3 na poziomie 50 to jeszcze nie tragedia.  

[lukas79]

To ja miałem bardziej radykalny plan z podmiankami

Ja nie wiem co złego jest w podmiankach i co mogą nawywijac

Zwłaszcza przy prawie zerowej konsumpcji, gdzie podmieniam na wodę o bardzo zbliżonych parametrach

Edytowane 8 Lipca 2021 przez lukas79 (wyświetl historię edycji)

[lukas79]

Problem chyba sam się rozwiązał 

NO3 spadło do około 25 

z cyrkulacją jest dużo lepiej, przedmuchał dzisiaj pipetą wszystko i wszędzie czystko

 

[lukas79]

Glony ustępują powoli (nie ma ich już tyle, jak kilka dni temu - zdecydowanie mniej do szorowania)

NO3 spada powoli - dzisiaj już pi razy drzwi oko 20 

więc chyba kryzys zażegnany  - najprostsze rozwiązania okazują się, jak zawsze najskuteczniejsze 

wczoraj znalazłem ciekawego kartofla do tej kostki 

zielony fluo z długimi polipami - jeszcze nie napompowany do końca, ale wczoraj wieczorem dopiero go kleiłem 

a to mój ulubieniec - chuligan, jakich mało  uwielbiam tego rybsona - te wszystkie góry doliny to jego robota

jeszcze muszę kiedyś w nocy strzelić fotę, bo mam jednego błazna popaprańca totalnego, już go chciałem kiedyś utylizować .... bo myślałem, że trup 

to, że błazny często śpią w górnym rogu akwa to czytałem, pełen luz (na początku miałem z tym stresa), ale ten nie dość, że śpi w rogu, to jeszcze leży na boku i się nie rusza (wygląda, jakby wyzionął ducha) - śpi tak prawie zawsze 

w dzień gania po całej kostce i za płatki, czy mrożonki, to by się dał pokroić

 

------- edit

jeszcze taki pitol doszedł, ale nie dałem go w to bagno, tylko poszedł do drugiej kostki 

 

-----edit2 

glon już jest praktycznie niemiłym wspomnieniem, tak samo, jak NO3, które spada  

tak wiem, czyścik, ale uwierzcie, do wczoraj nim tu machałem 3x dziennie .....

nie przyrosło nic w ciągu dnia - jutro muszę wyczyścić cyrkulatory i grzałkę i resztki ze skały zniwelować

tak to teraz wygląda prawie finalnie (po roszadach między kostkami), choć jeszcze jakieś miejsce jest tutaj, by coś upchnąć 

oczywiście wielki kartofel cały czas gubi skórę i jest coraz większy 

caulastree, tak samo, jak w drugiej kostce bida straszna - no nic - czekam, bo generalnie to nic im nie jest, może się jakoś ogarną

 

Edytowane 10 Lipca 2021 przez lukas79 (wyświetl historię edycji)

[lukas79]

absolutne zero glona drugi dzień, nie ma co skrobać  i oby tak już zostało  - NO3 nadal spada 

w drugiej kosteczce stabilnie cały czas w okolicach 5-10 (bliżej 5) 

dzisiaj mierzyłem parametry, konsumpcja nadal oscyluje w okolicach podłogi więc w tym tygodniu pominę podmiankę

można uznać, że mała podmianka była już w tym tygodniu bo w obu szkiełkach podbierałem wodę do aklimatyzacji i potem to uzupełniałem świeżą solanka 

tu nie ma nic do śmiacia  taka aklimatyzacja 3 korali, to jak solidna podmianka w takiej kostce :))))

wszystkie rybsony wcinają suche - zastanawia mnie dlaczego większość ma takie opory przed karmieniem suchym - przecież te płatki są tak zbilansowane, że dostarczają wszystkiego, łącznie z witaminami

zaraz padnie argument, że podnosi PO4 - dla mnie żaden argument, tak samo podnosi, jak mrożonki  

nie jestem przeciwnikiem mrożonek,  podaję je także - generalnie rano towarzystwo dostaje płatki (mam kilka rodzajów i dostają takie, które się trafią drogą losowania), wieczorem rozmrażam 2 kostki mrożonki w wodzie RO (także drogą losowania) i robię obchód po kostkach 

mrożonek nie płuczę (wręcz nie chcę zerowych nutrientów, jeśli zacznie skakać PO4 to zacznie się płukanie, słodkie i słone kostki dostają codziennie to samo - zarówno płatki, jak i mrożonki (stąd woda RO a nie solanka)

tak karmione rybsony w słodkich od lat żyją w świetnej kondycji i nie ma potem kłopotu z zostawieniem tego na samych płatkach podczas wyjazdów 

 

[Arek77]

21 minut temu, lukas79 napisał:

 - przecież te płatki są tak zbilansowane, że dostarczają wszystkiego, łącznie z witaminami

Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%.  Dobra karma jest tzw. paszą pełnoporcjową (jest to napisane na opakowaniu) dostarczającą rybom i koralom w pełni zbilansowany pokarm ze wszystkimi potrzebnymi makro i mikro w przeciwieństwie do mrożonek (na których powinno być [ i jest ] napisane pasza uzupełniajaca). Wiąże się to też, niestety, zwiększą zawartością związków azotowych i fosforowych trudniejszych do wypłukania niż w mrożonkami. I nie wszystkie ryby chętnie to jedzą - i nie chodzi tu o jej smakowitość lecz formę i kształt nieakceptowalny dla niektórych, dzikich z natury, stworzeń . 

27 minut temu, lukas79 napisał:

w drugiej kosteczce stabilnie cały czas w okolicach 5-10 (bliżej 5) 

Wierz mi, że w niektórych sps-owych zbiornikach NO3 w okolicy 10 to juz kosmos. 

[lukas79]

dokładnie tak, ale warto próbować - są przypadki, że to się nie udaje, są też takowe, że zajmuje to dłużej 

5 minut temu, Arek77 napisał:

Wierz mi, że w niektórych sps-owych zbiornikach NO3 w okolicy 10 to juz kosmos. 

ależ mam tego pełną świadomość, jednak uważam, że przy mojej obsadzie to nie są może jakieś optymalne parametry, jednak nie ma tragedii i są stabilne, co jest dla mnie najważniejsze 

50/50 miękkie z LPS (na nich mi najbardziej zależy) i jakieś pojedyncze, mniej wymagające patyki 

więc chyba nie ma potrzeby by coś z tym obecnie robić