prosze o identyfuikacje

[seku69@adres.pl]

kilka tygodni temu dokupiłem ze sklepu skałe , wyrosło coś takiego na niej.Co to morze być i czy to jest grożne? Zaóważyłem że łapie to pokarm i wciąga do środka.

[chris_ek]

Wygląda na aiptasie.

[seku69@adres.pl]

To może być ,czy trzeba usunąć?

Edytowane 17 Marca 2022 przez seku69@adres.pl (wyświetl historię edycji)

[chris_ek]

2 minuty temu, seku69@adres.pl napisał:

To może być ,czy trzeba usunąć?

Zdecydowanie. Dodatkowo - czy ten zielony glon jest tylko na tej skale czy w całym zbiorniku?

[Arcadio]

4 godziny temu, seku69@adres.pl napisał:

To może być ,czy trzeba usunąć?

Usuwaj jak najszybciej!

[seku69@adres.pl]

o.k. doczytałem i staram sie usówać choć to nie proste.Czy przy usówaniu mechanicznym one nie zatrują mi zbiornika?

 

Mam też pytanie o kolejne żyjatko, wyglądają jak jakieś mini rasówki. Widze trzy.Co to jest?

W dniu 17.03.2022 o 14:28, chris_ek napisał:

Zdecydowanie. Dodatkowo - czy ten zielony glon jest tylko na tej skale czy w całym zbiorniku?

Ten glon jest w kilku miejscach i troche na szybie.

[chris_ek]

Godzinę temu, seku69@adres.pl napisał:

Mam też pytanie o kolejne żyjatko, wyglądają jak jakieś mini rasówki. Widze trzy.Co to jest?

Wieloszczet - pożyteczny, te w piasku też.

Godzinę temu, seku69@adres.pl napisał:

Ten glon jest w kilku miejscach i troche na szybie.

Chodziło mi o to, że jeżeli cała skała jest byłaby nim pokryta to zastanawiałbym się czy trzymać tę skałę.

[seku69@adres.pl]

cała nie, może  w kilku jmiejscach. Taka kupiłem ze sklepu.A co by się stało jak było  by tego dużo? slimaki tego nie zjedzą?

[chris_ek]

16 minut temu, seku69@adres.pl napisał:

cała nie, może  w kilku jmiejscach. Taka kupiłem ze sklepu.A co by się stało jak było  by tego dużo? slimaki tego nie zjedzą?

To by znaczyło, że ma w sobie dużo nutrientów i ciągle by na niej glon odrastał.

[Arek77]

2 godziny temu, seku69@adres.pl napisał:

o.k. doczytałem i staram sie usówać choć to nie proste.Czy przy usówaniu mechanicznym one nie zatrują mi zbiornika?

Mechanicznie nie warto. Odrośnie z resztek, których nie usunuesz. Doraźnie warto kupić specjalny preparat na Aiptasie i nim traktować poszczególne polipy. Docelowo dobrze jest kupić jakieś zwierzątka, które będą się nimi żywić np. krewetki.

 

[Aquaman]

7 minut temu, Arek77 napisał:

Mechanicznie nie warto. Odrośnie z resztek, których nie usunuesz. Doraźnie warto kupić specjalny preparat na Aiptasie i nim traktować poszczególne polipy. Docelowo dobrze jest kupić jakieś zwierzątka, które będą się nimi żywić np. krewetki.

 

U mnie na kawałku żywej skały zaczyna właśnie coś wybijać. I na bank jest to aiptasia. Czy jak przeniosę ten kawałek do sumpa to zahamuje wzrost ? Nie ma tam światła więc wszelkie niechciane chwasty nie powinny rosnąć... Czy to może roznosi się przez wodę ?

[Arek77]

40 minut temu, Aquaman napisał:

U mnie na kawałku żywej skały zaczyna właśnie coś wybijać. I na bank jest to aiptasia. Czy jak przeniosę ten kawałek do sumpa to zahamuje wzrost ? Nie ma tam światła więc wszelkie niechciane chwasty nie powinny rosnąć... Czy to może roznosi się przez wodę ?

Aiptasię spotykano i w rurach. Jak jest ciemno to ona robi się przeźroczysta i odżywia się wyłącznie tym  co złapie, tak więc przeniesienie jej do ciemnego sumpa to ba pewno spowolni jej rozwój, ale nie zahamuje.

A czy przez wodę? Jak porozrywasz polipa i wlejesz to do akwarium to istnieje duże prawdopodobieństwo, że z każdego kawałeczka wyrośnie nowy osobnik.

 

Edytowane 20 Marca 2022 przez Arek77 (wyświetl historię edycji)

[Robin_PL]

Aquaman: przeniesienie do sumpa nie zabija aiptasii. Rozejdzie się po całym systemie niezależnie od tego, w którym miejscu będzie początkowo. Jeśli masz jakieś stworzenia, które ją zjadają - nie będziesz jej widział w zbiorniku.

[seku69@adres.pl]

czytałem ze jest taki ślimak.Tyle że on je tylko te aiptasie więc jak zje a u mnie są ze 3-4 tylko, no więc jak je zje to potem zdechnie z głodu.a to troche nie fajnie.

[Robin_PL]

Berghia (ślimak) daje szansę wytępienia aiptasii, ale...jeśli kiedykolwiek, cokolwiek będziesz dokłądałdo systemu (korale, skały), to niemal na pewno zawleczesz aiptasię

Więc lepszym rozwiązaniem wydają się zwierzęta, które kontrolują ich populację. U mnie jest to Chelmon. Ale do tego potrzebujesz odpowiednio dużego zbiornika. Wiem, że mam aiptasię (czasem znajdę jakąś np. w odpływie, czy generalnie ,w miejscach, do których Chelmon nie ma dostępu), ale w akwarium ich nie widzę. Są różne krewetki (w tym łatwo dostępne i stosunkowo tanie Wurdemanni) i kilka innych gatunków ryb, które zjadają aiptasię. UWAGA: nie każdy egzemplarz danego gatunku je zjada. Ja akurat miałem szczęście i Chelmon załatwił temat w dosłownie kilka dni. Ale znam relacje osób, u których w ogóle się nie interesuje aiptasią.

W poprzednim zbiorniku Wurdemanni były bardzo skuteczne (250l to było za mało na Chelmona), ale zjadały mi także acanthastreę...i to tę najładniejszą najpierw ;-)