Czy sklep seafarm.pl to firma uczciwa?

[zdz08]

Poruszam tutaj trochę nietypowy temat. W marcu br dokonałem w tym sklepie zakupu elektrozaworu za około 200 zł. Produkt musiałem jednak zwrócić gdyż nie pasował do mojego osprzętu. Towar zapakowałem, dołączyłem odstąpienie od umowy i wysłałem. Otrzymałem potwierdzenie, że produkt dotarł do seafarm.pl. Czekałem na zwrot pieniędzy a tu nic. Po jakimś czasie wysłałem mail w tej sprawie. Zero reakcji. Pan Sebastian nie odbiera telefonów. 200 zł to w akwarystyce morskiej kwota nieduża. Odpuścić temat czy zgłosić do rzecznika praw konsumenta?

[katani]

Seafarm istnieje od dawna na rynku. Ja ym nie odpuszczał, i nieważne czy to 5 zł czy 200zł.

[elespero]

Odpuścić nie można, ale aż dziwne bo Seb to konkretny gość. 

[zdz08]

Dzisiaj dostałem zwrot pieniędzy, szkoda, że to trwało tak długo.

Forum nano-reef to jednak potęga

[seb]

Serwus 

Nie mam tego w zwyczaju, ale jednak się ustosunkuję, bo część informacji została przemilczana, a część nadinterpretowana.

Wszystko sie zgadza, była sprzedaż, był zwrot towaru, po którym powinien nastąpić zwrot środków. Jednak przy płatności PayU, my nie mamy wgladu w numer konta klienta, dlatego przy zwrocie środków, zawsze prosimy klienta o numer konta. W tym przypadku musieliśmy albo takiej prośby nie wysłać z jakiegoś powodu (przeoczenie, nawał pracy?), albo odpowiedzi na nią nie otrzymać - nie dogrzebię sie teraz do tego co i jak sie stało.  Dlatego środki nie zostąły zwrócine od razu.

W kwestii telefonów których rzekomo nie odbieramy, klient ubrał to w słowa tak, jakby wydzwaniał do nas codziennie i z jakichs powodów nie mógł sie dodzwonić. Otóż nie. Wykonano do nas dwa połączenia, oba 25 czerwca, sklep był tego dnia nieczynny, bylismy na urlopie, o czym informowaliśmy i na naszym FB i mailowo naszych klientów. Telefon sklepowy sie w tym czasie rozładował po prostu i klient nadzial sie na skrzynkę, co zintepretował tak, ze pewnie Jego numer zostął przez nas zablokowany. Tego nawet nie skomentuję, po prostu może tylko poinformuję, że zwyczajnie nie robimy takich rzeczy

Istniejemy na naszym rynku od 13 lat i nie zamierzamy sie zwijać. W tym konkretnym przypadku, nałożyły się na siebie zbiegi okoliczności i chyba złe doświadczenia z innymi sklepami, skoro klientowi w ogóle przeszło przez myśl, że moglibyśmy chcieć oszukać go na 196złotych... Kochani, jak kraść - to miliony

Tak czy siak, dzisiaj sprawa została błyskawicznie załatwiona i faktycznie, cytując pana Zdzislawa - "szkoda, że to trwało tak długo".

Ze słonymi pozdrowieniami!
Seb

Edited July 1 by seb (see edit history)

[SkoczekPL]

Raczej stawiam na zwykłe i ludzkie przeoczenie. Seba znamy nie tylko z netu ale i "na żywca" - i to porządna firma jako człowiek.

 

 

PS: To to moje miało być na Seba odpowiedzią ale widać klikaliśmy w tym samym czasie. 

[zdz08]

No dobra, trochę dorzucę chociaż uważałem sprawę za zamkniętą.

Jeśli chodzi o numer konta to został on przeze mnie podany na formularzu odstąpienia od umowy, który został wysłany przeze mnie ze zwróconym towarem.

17 marca wysłałem maila z zapytaniem, kiedy otrzymam zwrot pieniędzy. Pan Sebastian był zaskoczony tym, że na tego maila nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

25 czerwca dzwoniłem 2 razy, okazało się, że firma była zamknięta

W dniu 30 czerwca zadzwoniłem z innego numeru telefonu, zero odzewu

W dniu dzisiejszym o 10:41 ponownie zadzwoniłem z  innego numer telefonu, również zero odzewu.

Dlatego też ta cała sytuacja była dla mnie bardzo dziwna.

Co więc powinienem zrobić w takiej sytuacji?

Ja wcale nie twierdzę, że pan Sebastian to oszust. Jego imię jest znane na forum od bardzo wielu lat a o jego odpieńkach chyba słyszeli wszyscy.

Ja bardziej wychodzę z założenia, że problem powstał na skutek typowego olewania sprawy na zasadzie później się to zrobi a później o sprawie się zapomina

[seb]

29 minut temu, zdz08 napisał:

No dobra, trochę dorzucę chociaż uważałem sprawę za zamkniętą.

Jeśli chodzi o numer konta to został on przeze mnie podany na formularzu odstąpienia od umowy, który został wysłany przeze mnie ze zwróconym towarem.

17 marca wysłałem maila z zapytaniem, kiedy otrzymam zwrot pieniędzy. Pan Sebastian był zaskoczony tym, że na tego maila nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

25 czerwca dzwoniłem 2 razy, okazało się, że firma była zamknięta

W dniu 30 czerwca zadzwoniłem z innego numeru telefonu, zero odzewu

W dniu dzisiejszym o 10:41 ponownie zadzwoniłem z  innego numer telefonu, również zero odzewu.

Dlatego też ta cała sytuacja była dla mnie bardzo dziwna.

Co więc powinienem zrobić w takiej sytuacji?

Ja wcale nie twierdzę, że pan Sebastian to oszust. Jego imię jest znane na forum od bardzo wielu lat a o jego odpieńkach chyba słyszeli wszyscy.

Ja bardziej wychodzę z założenia, że problem powstał na skutek typowego olewania sprawy na zasadzie później się to zrobi a później o sprawie się zapomina

Nie chce mi sie już przepychać

Ja osobiście, nigdy w życiu nie wpałdbym na to, że jakikolwiek sklep zablokowął mnie i na to, żeby sprawdzić to, dzwoniąc z innego numeru telefonu, na ale to ja

Byc może było tak trochę jak Pan piszę, że sprawa została odłożona na później, a później została przywalona innymi. Fakt, czasem sie nie wyrabiamy, za co bardzo przepraszam. Na przyszłość - więcej zaufania do ludzi, naprawdę nie każdy chce nas na kazdym kroku oszukać

Wszystkiego słonego!

Edit. 17 marca wysłał Pan mail z zapytaniem? Troche dziwne, bo zakupu dokonał Pan 21 marca, a gdzie jeszcze wysyłka, odesłanie i reszta? Jak Pan widzi - KAŻDY może sie pomylić

Edited July 1 by seb (see edit history)

[elespero]

4 godziny temu, zdz08 napisał:

No dobra, trochę dorzucę chociaż uważałem sprawę za zamkniętą.

Jeśli chodzi o numer konta to został on przeze mnie podany na formularzu odstąpienia od umowy, który został wysłany przeze mnie ze zwróconym towarem.

17 marca wysłałem maila z zapytaniem, kiedy otrzymam zwrot pieniędzy. Pan Sebastian był zaskoczony tym, że na tego maila nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

25 czerwca dzwoniłem 2 razy, okazało się, że firma była zamknięta

W dniu 30 czerwca zadzwoniłem z innego numeru telefonu, zero odzewu

W dniu dzisiejszym o 10:41 ponownie zadzwoniłem z  innego numer telefonu, również zero odzewu.

Dlatego też ta cała sytuacja była dla mnie bardzo dziwna.

Co więc powinienem zrobić w takiej sytuacji?

Ja wcale nie twierdzę, że pan Sebastian to oszust. Jego imię jest znane na forum od bardzo wielu lat a o jego odpieńkach chyba słyszeli wszyscy.

Ja bardziej wychodzę z założenia, że problem powstał na skutek typowego olewania sprawy na zasadzie później się to zrobi a później o sprawie się zapomina

Ty myślisz że ludzie siedzą i czekają aż zadzwonisz? Mają dziesiątki połączeń dziennie. Śmiesza mnie tacy ludzie, tylko aby się spłakać publicznie i spróbować kogoś oczernić. Czekałeś 3 miesiące i przez ten czas w sumie nie zrobiłeś nic konkretnego, nawet drugiego meila nie napisałeś. Jak się dostaje setki meili to można przypadkowo wyrzucić jakiegoś, dlatego jest opcja odpowiedzi z cytatem. 
Następnym razem zachowaj się jak dorosły a nie płacz. 

[Edek Przybysz]

W dniu 1.07.2025 o 19:39, elespero napisał:

Ty myślisz że ludzie siedzą i czekają aż zadzwonisz? Mają dziesiątki połączeń dziennie. Śmiesza mnie tacy ludzie, tylko aby się spłakać publicznie i spróbować kogoś oczernić. Czekałeś 3 miesiące i przez ten czas w sumie nie zrobiłeś nic konkretnego, nawet drugiego meila nie napisałeś. Jak się dostaje setki meili to można przypadkowo wyrzucić jakiegoś, dlatego jest opcja odpowiedzi z cytatem. 
Następnym razem zachowaj się jak dorosły a nie płacz. 

I to jest prawidłowe podejście do klienta

[elespero]

W dniu 4.07.2025 o 19:07, Edek Przybysz napisał:

I to jest prawidłowe podejście do klienta

Skoro klient nie szanuje mnie to ja go również nie będę. Aktualnie ludziom się trochę w tyłkach poprzewracało, myślą że są pępkiem świata. 

[tomcio]

przepraszam, że się tak nieśmiało wtrącę ale myślę, że powinieneś kilka razy przeczytać co napisałeś.... zwłaszcza to o tyłkach.... a potem głęboko się zastanowić nad sobą.... dobrego samopoczucia....

[elespero]

16 godzin temu, tomcio napisał:

przepraszam, że się tak nieśmiało wtrącę ale myślę, że powinieneś kilka razy przeczytać co napisałeś.... zwłaszcza to o tyłkach.... a potem głęboko się zastanowić nad sobą.... dobrego samopoczucia....

Skoro Cię to uraziło to znaczy że jesteś takim klientem który myśli że mu wszystko wolno. Jesteś w wielkim błędzie. 

[tomcio]

Ani mnie to nie uraziło, ani nie masz najmniejszego nawet pojęcia jakim jestem klientem.

Próbowałem natomiast delikatnie zwrócić Ci uwagę, że w sposób butny i arogancki oświadczasz wszem i wobec, że wiesz wszystko najlepiej...EOT