basterek-4 Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 Upsss , mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem zamieszczonym powyżej horoskopem . Teraz coś do kawy Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczora żonę rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Długo się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy. Ponieważ nie wiedział jaki strój kupiła sobie, zdecydowała się pójść na zabawę i go poszpiegować. Szybko go tam wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie". Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział, że podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej zwiedzanie pięterka, ona się zgodziła bez oporu ( bo to przecież JEJ mąż.!)Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia erotyczne. Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań. Gdy już wrócił ona się go pyta (rzecz jasna z dziką satysfakcją w głosie): - No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś? Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze. Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się za***iście Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do żony i pyta: - Gdzie piła? Żona wystraszona odpowiada: - U sąsiada. - A dlaczego dała sąsiadowi? Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem: - Dała, bo piła... W barze facet zapoznaje się z niemłodą, ale bardzo pociągającą panią w wieku około 50 lat... Wypili, pogadali... W pewnej chwili ona pyta: - Kochałeś się kiedyś z matką i córką jednocześnie? - Nie... - A chciałbyś? - Kobieto, jeszcze pytasz?! - No, to farciarz jesteś. Idziemy do mnie. Doszli do domu, pani otwiera drzwi, wołając: - Mamusiu! Mamusia już śpi? Dwaj Rosjanie jadą pociągiem trans syberyjskim. Wyszli na korytarz zapalić. Jeden mówi: - O Zdrastwuj, kuda jedjosz Drugi: - O Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk Pierwszy na to: - O Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu... - Palą dalej patrząc się w zamyśleniu w okno i po pewnej chwili jeden z nich mówi na to z dumą w głosie: - Wot k@rwa tiechnika! Ps. Czy ktoś to w ogóle czyta ??? Mam nadzieję, że tak. Proszę o info w sprawie horoskopu bo mam fajny text w podobnym stylu, ale nie chcę komuś podpaść Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
inmar Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 Czytamy,czytamy. Cytuj http://nano-reef.pl/...__1#entry380116 było http://nano-reef.pl/...__1#entry214523 było http://nano-reef.pl/...rojekt-nano-30/ było http://www.sma.org.p...tawiam+zbiornik było Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 Nie wiem jak Wy, ale ja miałem polewkę :kapelusz Znaczenie Imion Męskich A Adam - nudny i ma małego pyrtka, suchar, nie myje uszu. Adrian - ogląda kreskówki, a gdy nikt nie patrzy, biega w damskich ciuszkach. Albert - uroczy i śmieszny, ale niestety pedał. Aleksander - ładnie i mądrze mówi, łasy na łapówki. Alfons - imię instytucja, niedomyty, ulizany krętacz. Alfred - zawodowiec w dziedzinie masturbacji. Alojzy - oślizgły typ, pewnie zoofil. Ambroży - samotnik z brodą, miejscowe dziwadło. Andrzej - wie co w życiu najlepsze, jada wieprzmaki, chodzi jak gej. Anatol - od urodzenia łysy i w pinglach, szuja. Antoni - nudny i wali mu z pod pachy, często bezrobotny. Arkadiusz - pierdoła, myśli że go wszyscy lubią, a w rzeczywistości jest na odwrót. Arnold - mięczak i ciota, nosi damską bieliznę. Artur - miły, koleżeński, pomaga innym, totalny frajer. B Barnaba - dobre imię dla osła, uczynny, miły wieśniaczek. Bartłomiej - myśli że jest cwany, ale nieświadomie daje wszystkim d*py. Bartosz - pustak jakich mało, ale d*py na niego lecą, śmiertelnie boi się robactwa. Bazyli - totalny zakręt z zadupia, straszny nudziarz. Benedykt - straszny lamus, zazwyczaj ksiądz. Benjamin - żyd z koszernym fiutem, nigdy nie porucha. Błażej - dziecinny i nudny, pracuje na trzy zmiany. Bogdan - typowy polaczek, lubi się najebać i dać komuś w mordę. Bogusław - twardy sk***iel, d*py się do niego kleją. Bonifacy - dobre imię dla kota, straszny z niego ciułacz i sknerus. Borys - wbrew pozorom, ląduje pod stołem po pierwszym piwie. Bożydar - niesłychany sztywniak, wcześnie chodzi spać. Bronisław - totalny lamus, zwykle mistrz gminy w oraniu pola. Brunon - zacny człowiek, pierdoła w stosunku do dziewczyn. C Cezary - wkurzający i dziecinny arogant, ma pieskie imię. Cyprian - romantyczna dusza, pisze wiersze, do końca życia prawiczek. Cyryl - okoliczna menda, wyrucha cię do cna, a ty nawet się nie zorientujesz. Czesław - fajny kumpel, jak przyzwyczaisz się do jego imienia. D Damian - osiedlowy cwaniaczek, jeździ do d*py za miasto, niedokochany. Daniel - uroczy gość, ale brzydal, sypia z facetami. Dariusz - paser i krętacz, interesy z nim to przyjemność (tylko dla niego). Dawid - osiedlowy poliglota, uwielbia kartofle i nigdy nie zamyka ryja. Dionizy - mądry facio, ale za duży sztywniak. Dominik - frajer, wpieprza czekoladę kilogramami i zapycha kibel. E Edmund - dobry z fizy, marszczy freda na klopie. Edward - chciałby dużo poruchać, ale nie może, bo jest frajer. Edwin - Cicha woda, ma dużego pytona, ale laski go nie dostrzegają. Emil - kumpel z zadupia, przyjeżdża do miasta poruchać miejscowe panienki. Ernest - Z pozoru spoko facet, ale debil jak dłużej pogadasz. Erwin- straszny sknera , dla kasy sprzedałby własną matkę. Eryk - regularnie targa dziada, dużo podróżuje. Eugeniusz - wstydliwy na trzeźwo, po pijaku przerżnie nawet drzewo. F Fabian - przystojny, ale w gruncie rzeczy frajer. Felicjan - straszny narcyz, z pozoru pedał, chociaż w rzeczywistości też gej. Feliks - twardy skurczybyk, umie dać po gębie, zaliczył każdą babę w swojej wsi. Ferdynand - zgrywa szlachcica, ale to zwykły wieśniak. Filip - domowy cwaniaczek, ciągle tnie na komputerze, straszny leszcz. Florian - sprzedaje warzywa na bazarze, syn kominiarza. Franciszek - krępa ciapa, często w okularach, wygląda jak borsuk. Fryderyk - tępak z siłowni, obżera się w McDonaldzie. G Gabriel - szaleniec, dużo gada, ale same głupoty, strasznie pobożny. Godzisław - ma wielgachną pałę, ale nie potrafi zrobić z niej użytku. Grzegorz - szlacheckie imię, wpieprza chleb ze smalcem. Gustaw - tęgi frajer, mieszka na wsi i wali mu z gara, postrach krów w oborze. H Hieronim - tępy szpanerek, regularnie męczy bena. Hilary - lubi d*py z małymi szparkami, chodzi w pinglach. Hipolit - zboczeniec, lubi się obnażać przed dziećmi. Henryk - cnotliwy i szlachetny, ma słabość do najtańszych jaboli, nieogolony. Horacy - dobre imię dla konia, końskiego ma też fiuta. Hubert - dużo chleje, ale w gruncie rzeczy spoko kumpel, lubi polować. I Ignacy - rzadkie imię i zacne, ale to pedofil. Igor - cwany skuczybyk, wie jak robić ciemne interesy. Ildefons - przystojny, czuły, romantyczny zoofil. Ireneusz - tęgi burak, obżera się na kolację, śmiesznie biega, pedał. Izydor - Bezrobotny, ale nie umie pić, zwykle zbiera złom. J Jacek - Wstydliwy i spokojny, rzadko myje nogi, lubi podglądać gołych chłopców. Jakub - Dobre imię dla chomika, twardy sk***iel, każdemu nakopie, mimo że żyd. Jan - samotnik, lubi torturować zwierzaki (najczęściej pytona). Janusz - Wąsaty chłopek, myśli że wszystko wie, jeździ polonezem. Jarosław - spokojny gość, lubi poruchać starsze panie. Jeremiasz - twardziel, żydowski charakter, żyłka do ciemnych interesów. Jerzy - Brzydal, brzydal, brzydal, do tego śmierdzi mu z pod pachy. Joachim - żydowskie imię, żydowski charakter, straszny sknera. Joe- okropny, wstrętny i bezczelny typ, pije kawę bez cukru. Jonasz - smakosz śledzi, rzadko się myje, śpi w skarpetach. Józef - robotnik z fabryki, chleje jak słoń, jeździ komarkiem, ale to równy facio. Julian - Zniewieściały pantofel, mistrz w zmywaniu naczyń. K Kacper - myśli że jest sexowny, straszny pozer, leszcz na liścia. Kajetan - dobry pływak, kocha wodę, popuszcza w majty. Kamil - paker, dobry kierowca, idiotycznie się śmieje. Karol - myśli że jest cwany, ale to d*pa na posyłki. Kazimierz - lubi poruchać wiejskie laski, zjada pomidorówkę, pierdzi przy jedzeniu. Klaudiusz - łysy pedał, myśli że jest spryciarz, a tak naprawdę straszny frajer. Klemens - dobre imię dla kota, śmierdzący dziad i totalny frajer. Kleofas - patrz alfons, do tego zamulacz. Konrad - twardziel, ale ma małego siurka, wali tylko od tyłu. Kornel - cwaniaczek z nocnego, ma małego ptaka, ale rucha często. Kryspin - rozpieszczona ciapa, mimo że ma kasę, laski go olewają. Krystian - robi w supermarkecie, straszna złotówa, zamulacz. Krzysztof - równy chłop, żłopie piwsko hektolitrami i kradnie w delikatesach. Ksawery - słucha muzyki poważnej, lubi skórzane ciuszki, zboczeniec. L Lech - wąsaty buc, często wędkuje, lubi strzelić minetę. Leon - pedał, zwykle łysy, ćpun i chuligan, nie podciera tyłka. Leonard - wkurzający palant, udaje że wszystko wie. Leopold - nocuje po rowach, złota rączka, przyjmuje zapłatę w naturze. Leszek - czuły i romantyczny, zwykle kierowca miejskiego autobusu, oszust. Longin - cwaniak, wie jak kręcić wałki, intensywnie się poci. Lucjan - panienka w męskim ciele, podnieca go balet. Ludwik - dobry kumpel (do bicia) jeździ fiatem 125p. ł łukasz - geniusz w kilku dziedzinach, kiepski w szkole, nocuje pod delikatesami. M Maciek - menda społeczna, zgrywa cwaniaka, w rzeczywistości palant. Maksymilian - wszystko maksymalne, tylko pyrdek minimalny. Marek - cichy i grzeczny, ale jak się nawali , wszystko rozpiernicza. Marcin - przystojny i inteligentny, codziennie ostrzy pinokia. Marian - robol fizyczny, ubiera się w lumpexach, rzadko trzeźwy. Mariusz - ma miłą mamę, codziennie bzyka ... gumową lalę, straszny prostak. Mateusz - wysportowany, inteligentny, przystojny, pedał. Maurycy - uroczy, robotny wie&襞niak, żeni się z najbrzydszą babą we wsi. Marceli - dziecinny frajer, zjada kozy, gejowo się ubiera. Melchior - typowy włóczykij, zwykle z wielką brodą, lubi cebulę i straszy dzieci. Michał- przystojny dusigrosz, do tego pierdoła, wpieprza chińskie zupki. Mieczysław - wali po mordzie (zwykle dziewczyny), pada dopiero po 2 litrach wódy. Mieszko - zacne, starodawne imię, częściej śpi po rowach niż w łóżku. Mikołaj - wieczny myśliciel, zdycha jako prawiczek, wcale nie lubi dzieci. Miron - dobry kumpel spod delikatesów, trochę tępy, zbiera butelki. Mirosław - jeździ kraść do Niemiec, ciągle napruty, lubi owłośone panienki. Miłosz - strasznie miły gość, ale nigdy nie ruchał i nigdy pewnie nie porucha. N Nikodem - sprytny naciągacz, ma małego pyrtka i fajną furkę. Norbert - blokers, jara trawę przed śniadaniem, myje d*pę raz w tygodniu. O Oktawian - rozpieszczona ciota, zadufany w sobie cieć. Olaf - blondyn z krzywymi zębami, brzydal, jeździ rowerem. Oskar - duża pyta, pusto w głowie, dobre imię dla kota. Oswald - dobre imię dla sutenera, przemądrzały frajer. Olgierd - miły, uczuciowy, chętnie wybzykałby ci siostrę. P Pankracy - nikt się tak nie nazywa, to się znalazło tu przez przypadek. Patryk - Bardzo chciałby poruchać, ale panienki go olewają, bity w szkole. Paweł - dobry kolega, dużo rucha a potem opowiada kumplom, trochę ciapa. Piotr - inteligentny, ale rzadko rucha bo onieśmiela panienki i trochę przynudza. Przemysław - pyskaty skurczybyk, nigdy się nie zamyka, zjada salceson na śniadanie. R Radosław - zimny drań dla kumpli, dla dziewczyn pantofel. Rafał - objada się białym serem, dużo zarabia i wszystko wydaje na dziwki. Rainer - ma chatę w Berlinie, jeździ najnowszym merolem, zboczeniec. Rajmund - szczerbaty frajer, sprzedaje w kiosku, jeździ daewoo. Remigiusz - dobry z matmy, chętnie wyruchał by ci matkę, strasznie się poci. Robert - cichy, sztywny, w łóżku podobnie, lubi wielkie cyce, szybki inaczej. Roch - ma dzianych starych, kawał rozpieszczonego chłoptasia. Roman - arogancki buc, beznadziejny w łóżku, a myśli że jest ogierem. Rudolf - totalny frajerzyna, chodzi na tirówki piechotą. Ryszard - równy chłop, lubi się zdrowo nawalić, rucha sąsiadki. S Sebastian - ma małe jajca i żadnych kumpli, do tego śmierdzi czosnkiem. Sergiusz - robi ciemne interesy, rucha się tylko na zwierzaka, maminsynek. Seweryn - szuja i krętacz, wyruchałby ci psa, goli się pod pachami. Sławomir - przystojny, inteligentny, dużo podróżuje, mało rucha. Sławoj - chętnie by poruchał, ale nie ma czym, ksiądz lub katecheta. Sobiesław - ma smykałkę do interesów, jeździ drogimi furami, rucha się po ciemku. Stanisław -mięczak, pije na krzywy ryj, oszust i trochę maminsyn. Stefan - sprzedaje w warzywniaku, zamulony frajer z zadupia, gra w totolotka. Sylwester - lubi szpanować, ale ma małego i rucha tylko raz w roku. Szczepan - miłośnik pietruszki, frajer, chodzi w sandałach. Szymon - śmierdzący kudłacz, ciągle wisi komuś kasę, trochę zamulający. T Tadeusz - łysawy, tęgi buc, myśli że jest najmądrzejszy, zapalony działkowicz. Teodor - miewa myśli samobójcze, pewnie z powodu małego fiuta. Teofil - oślizgły zboczeniec, nie myje pały, do tego łamaga. Tobiasz - frajer, obżera się konserwami, pędzi bimbel w piwnicy. Tomasz - dużo imprezuje, zna dużo ludzi i wszystkim wisi kasę, za***iście gra w nogę. Tonisław - szmugluje alkohol przez czeską granicę, ma pedalską fryzurę. Tycjan - typowy sołtys, próżny tępak, mały pyrdek i duży bęben. Tymoteusz - przystojny, milutki, trochę pedałowały, ale panienki się o niego biją. Tytus - dobre imię dla psa, straszny pantoflarz, ale d*py go lubią. W Wacław - Pyskaty cwaniak z dużym pytonem, mimo że brzydal laski na niego lecą. Waldemar - zarozumiały i obrażalski, ciągle siedzi w kryminale. Walerian - szarmancki wobec kobiet, preferuje wino w plastikowych kubeczkach. Walter - górnik z górnego śląska, śmierdzi i cwaniakuje że ma rodzinę w Niemczech. Wiesław - ciapa jakich mało, krzyżówka żółwia z człowiekiem, mała pyta. Wiktor - rusek pełną gębą, wysoki, przystojny ale non stop najpruty. Wilhelm - myśli że zdobędzie wszystkie d*py, ale i tak nigdy nie porucha. Wincenty - konkretny twardziel, chociaż niepozorny, lepiej z nim nie zadzierać. Wit - dzielny, waleczny, praworządny osobnik, ma słabość do panienek z wąsami. Witold - straszna szuja, ale jak się najebie świetny kumpel, robi na budowie. Władysław - lubi zaglądać do kielona, fajny gość, lubi grube baby z dużymi cycami. Włodzimierz - cieć komunista, obżera się mielonymi, jeździ ładą. Wojciech - przystojny, inteligentny, oszwabi cię tak, że nawet się nie połapiesz. Z Zbigniew - potulny, miły, po prostu ideał, szkoda tylko że pedał. Zdzisław - cichy, z wąsem, mieszka na zadupiu, jeździ maluchem. Zenobiusz - docent, niedomyty, arogancki brzydal, do tego mało zarabia. Zenon - ma prawko na kombajn, lubi się najebać, na lato kisi ogórki. Ziemowit - typowy rolnik, choduje świniaki, chodzi w kaloszach. Zygfryd - zboczeniec, wali gruchę w windzie, uwielbia golonkę. Zygmunt - lubi browary, zapalony krzyżówkowicz, bzyka tylko klasycznie. cdn. (imiona żeńskie wieczorem) Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 cd. Znaczenie imion żeńskich A Agata - to zimna baba, która daje d*py tylko bardzo bogatym skurwielom. Agnieszka - to cicha woda, udaje cnotkę, a jest nimfomanką. Aldona - to typowa matka Polka. Bzyka się 2 razy w życiu i ma z tego dwójkę dzieci. Aleksandra - lubi ciągnąć druta i trzymać za jaja. Alicja - cicha, grzeczna, kulturalna, ale jak się nawali, robi striptease na stole. Alina - lubi chodzić do koleżanek na pierdy. Wszystkim rąbie d*pę, a najbardziej interesuje ją to, kto z kim śpi i kto kogo z kim zdradza. Aneta - wszystkich podpuszcza, a potem nikomu nie chce dać, no chyba że po ślubie. Aniela - to potencjalna zakonnica. Anita - jest otwarta na świat i nowe wyzwania - nie ma takiego dużego członka, którego nie próbowałaby włożyć sobie do buzi. Uwielbia odbijać chłopaków koleżankom. Anna - to ładna d*pa, ale pasożyt, każdego faceta wycycka do ostatniego grosza. Asia - jest przemądrzała i inteligentna, wie komu dać, a komu nie. B Barbara - to laska, z którą jest coś nie tak. Czeka godzinami na swojego faceta, a gdy ten juz przyjdzie, nie chce mu dać d*py. I jak z taką wytrzymać? Beata - lubi pozycję na pieska, głośno krzyczy w czasie orgazmu. Bernadeta - jest nudna i ma wąską cipkę, jest lesbijką. Bogna - jest strasznie dziecinna. Co do ręki, to do buzi. Bogusława - rzadko się myje, a potem się dziwi, że faceci nie chcą jej zrobić minetki. Bożena - jest strasznie pobożna, lubi leżeć krzyżem, a wtedy możesz z nią robić wszystko. C Celina - daje się obmacywać, lubi starszych facetów. D Dominika - to krótko mówiąc alkoholiczka. Donata - to kobieta, której strasznie śmierdzi pacha. Danuta - całe życie wszędzie szuka bolca, a na końcu zostaje starą panną. Dorota - jest ładna i elegancka, bez prezerwatywy jej nie przelecisz. E Edyta - to nudziara i lodziara, dobra na raz, w dodatku tylko po pijanemu. Eliza - jest perwersyjna i mało inteligentna, wyznaje zasadę: byle z kim, byle gdzie. Elżbieta - całą kasę wydaje na ciuchy, ale majtek raczej nie nosi. Emilia - lubi się masturbować i często goli sobie stopy. Ewa - wykorzystuje każdą okazję do uprawiania seksu. Wierna to ona nie jest. Ewelina - cicha myszka, ale wie co gdzie i jak. G Gosia - jest arogancka, patrzy z pogardą na wszystkich facetów mających ch**a krótszego niż 20 centymetrów. Grażyna - jest wysoka, ma małe cycki i duże kompleksy z tego powodu. H Halina - ciekawy jestem, kto cię dyma, jak mnie ni ma? Hanna - jest słaba w łóżku i w kuchni, ale za to dobra, jeśli chodzi o wydawanie cudzej kasy. Helena - jest cholernie zarozumiała, ubiera się w lumpeksie. Honorata - jest światową kobietą, dużo podróżuje i waliła się już na wszystkich kontynentach. I Ilona - szuka ciągle kandydata na męża, marzy o solidnym bolcu, ale nie daje d*py. Inga -lubi dłubać w nosie, nie daje byle komu, ma pryszcze. Irena - dobra z francuskiego, lubi szybkie numerki w samochodzie, uwaga: łapie na ciążę. Iwona - jest malutka, wesoła, nie stroni od zabawy i uciech cielesnych. Iza - złośliwa, obrażalska, nie wie, czego chce, a chce tylko kasy, głośno jęczy w czasie uprawiania seksu. Izabela - to samo co Iza, do tego ma włosy na plecach. J Jadwiga - znasz może przysłowie: komu wsadzi, jak nie Jadzi? Nie martw się, Jadziunia, ktoś ci w końcu wsadzi... Janina - ma staroświeckie imię i staroświeckie poglądy, bzyka się od święta i tylko po bożemu. Joanna - jest przemądrzała i inteligentna, wie komu dać, a komu nie. Jolanta - późno zaczyna życie seksualne, erotomanka-gawędziarka. Julia - to romantyczna cipeczka. Czeka na swego Romeo, by w końcu w strachu przed staropanieństwem wyjść za Zdzicha-pijaka. Justyna - to straszna zdzira. Leci na kasę, a gdy już gościa wycycka do cna, rzuca go dla bogatszego. K Kamila - chciałaby, żeby ktoś ją w końcu wydupczył, ale ma małe szanse, bo jest bardzo brzydka, lubi przebierać się za facetów. Karina - daje się obmacywać w tańcu i w ogóle lubi być macana. Karolina - ma zadatki na dziwkę. Katarzyna - lubi pozycję na jeźdźca, nie nosi stanika, chociaż ma duży biust. Kinga - to ładna laska z jędrnymi cycuszkami i fajną dupeczką. Wszystko chce wiedzieć, a nie wie, z kim rypie się potajemnie jej facet. Klara - to poczciwa stara klempa, z olbrzymimi, obwisłymi cycami. Klaudia - to miła dziewczyna, ale nikt jej jeszcze porządnie nie wybzykał i chyba już nie wybzyka. Krystyna - jest wesoła i rozrywkowa, faceci ja lubią (zwłaszcza macać). L Lidia - to mała cipka, ale lubi facetów z dużymi fujarami. Lucyna - jest lekko opóźniona w rozwoju. Późno zaczynają jej rosnąć cycuszki, a jeszcze później pojawia się u niej owłosienie łonowe. Nadrabia inicjatywą, łatwo namówisz ją nawet na bardzo wyszukane numery. Ł Łucja - to poważna kobieta, nie lubi się bzykać, woli zostać dłużej w pracy. M Magdalena - lubi się opalać topless i wcale się z tym nie kryje. Małgorzata - jest arogancka, patrzy z pogardą na wszystkich facetów mających ch**a krótszego niż 20 centymetrów. Maria - to cichodajka, nikt na prawdę nie wie, ilu miała facetów i dlaczego tak dużo. Marianna - to ćpunka i miłośniczka mózgotrzepów. Marika - wyznaje zasadę: byle z kim, byle gdzie. Mariola - myśli, że wszyscy ją lubią, a wszyscy ją dmuchają i się z niej śmieją. Marzena - lubi robić lody i robi to dobrze. Maryla - to gruba krowa z wielką pipą, rozwaloną od notorycznego zabawiania się wibratorem. Marta - lubi się rypać z małolatami. Milena - niby chce się pieprzyć, ale jak przyjdzie co do czego to...ucieka. Mirosława - ma męskie imię, to typowy babochłop, przeklina i pije wódę. Monika - ładna, zgrabna z dużymi cycami - niestety lesba. N Natalia - to typowa pracoholiczka. Zasuwa od rana do wieczora, a rypie się tylko w soboty. O Olga - ma ruskie imię i ruski temperament. Stosuje też ruskie ceny: w paszczu trista, w ruru piatsa. Oliwia - lubi seks... i eksperymenty, ale cicha woda nie przyzna się do tego i udaje cnotkę. P Patrycja - jest ładna, cycata i wesoła, nie za bystra, ale dobra w łóżku i lubi ten sport. Paulina - ma duży, jędrny biust, daje się obmacywać, ale nie chce dawać d*py. R Renata - to gaduła i plotkara. Jest kiepska w łożku, ale przynajmniej ma duże cycki i często daje. Roksana - lubi ciąganie,daje za darmo biednym i nudnym facetom. Róża - lubi przyrodę, śpi nago i najchętniej kocha się w kwiatach lub w krzakach. S Sabina - ma ładne imię, ale dla psa, a nie dla kobiety Sandra - jest uczynna i daje d*py za talerz zupy. Sylwia - jest przyjacielska, wesoła, naiwna, wszyscy ją bzykają. T Teresa - jest bardzo gadatliwa, swoim gderaniem potrafi każdego wyprowadzić z równowagi. Lubi spać w bardzo prześwitujących koszulkach nocnych, ale przeważnie na podpuszczaniu kończy się jej życie erotyczne. U Urszula - jest bardzo wstydliwa, bzyka się tylko po ciemku. W Wanda - łatwo zachodzi w ciążę. Co rok to prorok. Fajna babka: i do tańca i do różańca. Weronika - jest ładną kobietą i faceci na nią lecą, ale ona woli dziewczyny. Wiesława - nauczycielka, chętnie stawia pały, lecz daje dopiero po ślubie. Wioleta - to cipulka, która uwielbia pozycję na jeźdźca. (Wio! Leta!) Z Zdzisława - wie, jak trzymać faceta za jaja. Zofia - ma dużą kolekcję wibratorów. Zuzanna - ma duże cyce i fajną dupkę, daje żołnierzom i cywilom. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sPRYTny Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 http://jaramsie.pl/2hp369y_9itv2p#postbox Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2010 Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki: - Jak tam Twój wczorajszy sex? -beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie? - No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, ze przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu! W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów: - Jak tam Twój wczorajszy sex? - No za***iście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie? - U mnie? K@rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę-nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotna i musiałem z@pierdalać do domu na piechotę. Przychodzimy k@rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. na to wszystko tak się wk@rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem. Żona do męża w czasie kłótni: - Co ty sobie myślisz, ja też chcę mieć jakieś kieszonkowe! W związku z tym od dzisiaj za seks w pościeli płacisz mi 100 zł, a na dywanie 30 zł. Na to mąż: - A żeby cię babo szlag jasny strzelił... - po czym wyszedł z domu. W celibacie wytrzymał tydzień, po tym czasie przychodzi w milczeniu do żony, kładzie stówkę na stół i patrzy na nią. Żona bez słowa zaczyna się rozbierać i kieruje się w stronę pościeli. Mąż widząc to odpowiada szybko: - Nie, nie, nie, kochana, nie myśl sobie... trzy razy na dywanie i dycha z powrotem! wraca facet po nocy do domu ledwo chodzac, wchodzi do mieszkania a zona do niego z ryjem: -gdzie byles cala noc stary pijaku? co? pytam sie gdzie byles? -na czynie... -co? na jakim znowu czynie? -NACZYNIE!!!!! RZYGAL BEDE!!! Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sPRYTny Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2010 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sienki Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2010 Dobre basterek-4 czytam codziennie jak tylko coś nowego sie pojawi Cytuj Jest .. i znowu "kostka".. | było vol3 400 l | było 324 l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielony mintaj Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2010 #263544 sPRYTny : Podobne: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sPRYTny Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2010 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2010 Witam ! I jak się znaczenia imion podobały ??? Na wieczorne dowcipasy nadszedł czas Pod nieobecność męża żonka zabawia się z wibratorem. Nagle słyszy dzwonek do drzwi. Otwiera je, chowając sprzęt w ręce za plecami. W drzwiach widzi nieszczęśliwego, załamanego męża ze łzami w oczach.. - Kochanie, co się stało? Dlaczego wracasz tak wcześnie z pracy... i dlaczego płaczesz? - Wylali mnie, po tylu latach.. a na moje miejsce kupili... MASZYNĘ! Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy: - Przyszeeeedłeeeem! Ostrym ruchem nogi zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem zrzuca prawego, który, zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie kląc pod nosem i czepiając się rękoma ścian przechodzi do kuchni, gdzie wywraca stół, taborety i bije naczynia. - Ja k@rrrwa przyszedłeemmmmmm!! Następnie przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę i znowu na całe gardło: - W doooomu jesteeeem! Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami. - Przyszedłemmm... W domu jesteemmm! Wróóóóóciiiiiiiłeeeeeeeeeeeeem! Nareszcie, opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha: - Jak za***iście żyć samemu... Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad. W mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak kiedy matka przyjechała do synka, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Syn zobaczył, jak matka na nią patrzy i kiedy byli sami powiedział: - Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy. Tydzień później Justyna pyta się Jaśka: - Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz? Jasiek zdecydował się napisał list do matki: " Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też, że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć" Odpowiedź przyszła parę dni później. " Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama" W lesie nadszedł czas wezwań na wojskowa komisję lekarską. Trzech przyjaciół Lisek, Zajączek i Misio również dostali. Spotykają się wieczorkiem przy piwku i zgodnie stwierdzają, że nie bardzo uśmiecha im się służba ojczyźnie. Zajączek miał się stawić dnia następnego, Lisek dzień później, a Misio dwa dni po Zajączku. Zajączek zaczął panikować: - Muszę mieć kategorię E! Ale jak to zrobić, jestem przecież zdrów jak ryba? Lisek przygląda się Zajączkowi i mówi: - Te, Zajączek, ale ty masz wieeelkie uszy! Może dadzą ci E, jeśli je obetniemy? - Ale... Moje ukochane uszy??? Nigdy! - Zajączek, ty się zdecyduj - albo odcinamy, albo rok w syfie. Zajączek po kilku minutach zdecydował się. Walnął setkę na odwagę i mówi: - Tnij! Następnego dnia koledzy spotykają się w barze, a zając drze japę już z daleka: - DOSTALEM "E" ZA BRAK USZU CHLOPAKI!!! Lisek: - No tak, ale ja mam komisję jutro. Co robimy? Zając przygląda się lisowi... - Uszy to ty masz małe... Ale za to, jaka KITA! Obetniemy ci ogon i "E" murowane! - Ale... Moja ukochana kita??? Nigdy! - Lisek, ty się zdecyduj - albo odcinamy, albo rok w syfie. Tak też zrobili. Następnego dnia w tym samym barze Lisek pokazuje książeczkę z wpisem: 'Kategoria "E", powód: brak kity. Misio mówi - A co ze mną? - Hmmmm.... Misio... uszy to ty masz malutkie... ogon tez nieduży... ciężka sprawa... hmmm.... ale zaraz, zaraz.... Misiu! Jakie ty masz WIELKIE JAJA!!! - Cooo??? Jaja mi chcecie obciąć??? Nie ma mowy! - Albo tniemy, albo rok w syfie! Miś całą godzinę się zastanawiał, w końcu się zdecydował. Lisek z Zajączkiem amputował i mu jądra, a Misio ze spuszczoną głową poszedł smutny do domu... Następnego dnia lis i zając siedzą w barze i czekają na misia. Ten jednak coś się nie chce pojawić, choć już 3 godziny minęły od zakończenia komisji. Minęły kolejne 3 godziny - misia nie ma, bar zamykają. Zając i lis wyruszyli więc na poszukiwanie kolegi. Idą, wołają - Misio, Misio!... Ale nikt nie odpowiada... Nagle patrzą, a tu na przydrożnym drzewie martwy miś wisi na pasku! Popełnił samobójstwo... Koledzy w szoku! - Pewnie tych jaj było mu tak bardzo szkoda - mówi Zajączek. Podchodzą bliżej, a tu obok drzewa leży książeczka wojskowa misia. Lisek ja podniósł i czyta: - 'Kategoria"E". Powód: Płaskostopie.'... Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawomirdyl Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2010 heheheh super Cytuj 180 x 60 x 60, cyrkulacja 1 x 12 000, 3 x 6 000, otpieniacz ATK, cyrkulacja aiwaki 2500 L/h, oświetlenie 2 x 250 W HQI + niebieskie 2 x 54 + LED Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 1 Czerwca 2010 Po prostu... musiałem Przyjaźń między kobietami: Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki . Mąż zadzwonił do dziesięciu jej najlepszych przyjaciółek, żadna nie potwierdziła. Przyjaźń między mężczyznami Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi Żona zadzwoniła do dziesięciu jego najlepszych przyjaciół. ośmiu potwierdziło, że spał, dwóch - że jeszcze jest. Student medycyny odbywa staż w Pogotowiu Ratunkowym. Odbiera telefon, zgłoszenie do wypadku. Po chwili mkną w karetce - on, pielęgniarka i oczywiście kierowca-sanitariusz. Stres, trema, wilgotne dłonie.......... W pewnej chwili kierowca kurczowo łapie się dłońmi za gardło, zaczyna charczeć i wybałuszać oczy. Pielęgniarka bez namysłu z całej siły wali go w głowę walizeczką z medykamentami, po czym wszystko się uspokaja. Student ze zdziwienia nie może wypowiedzieć słowa...... Po chwili sytuacja się powtarza: kurczowy chwyt za gardło, ochrypły głos, piana z ust, wychodzące z orbit oczy...... Znów w ruch idzie walizka i znów kierowca zachowuje się normalnie. Student nie wytrzymuje: - Co się Panu stało!? Może jakoś mogę pomóc? - Eeee....nie....ja tylko tak się z siostrą drażnię.....no bo wczoraj jej mąż się powiesił..... Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 Witam o poranku ! Kowalski podróżuje z teściową i żoną po krajach Bliskiego Wschodu. W jednym z państw, nie znając lokalnych obyczajów, nie zdjął nakrycia głowy przed portretem króla i cała rodzina została schwytana przez policję. Przewidzianą przez prawo karą za ten czyn było 50 batów, ale jako że Kowalscy byli gośćmi potraktowano ich ulgowo i przed wykonaniem wyroku zezwolono na wypowiedzenie jednego życzenia. Pierwsza była żona Kowalskiego, która poprosiła o przywiązanie do tyłka poduszki. Tak też zrobiono, ale że poduszka była mała, Kowalska dostała kilka batów w plecy. Teściowa była sprytniejsza i poprosiła o przywiązanie poduszki do tyłka i pleców. Jej życzenie spełniono i wyszła z opresji cała. Następny był Kowalski. - Czy mogę mieć dwa życzenia? - zapytał. Sąd po krótkiej naradzie odpowiedział, że tak. - Zrozumiałem, że obraziłem waszą królową i zasługuję na karę. By w pełni odkupić moją winę proszę o 100 batów! Szmer uznania przebiegł po sali. - A drugie życzenie? - zapytał sędzia. - Proszę o przywiązanie mi do pleców teściowej. Stewardessa dostała polecenie od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowała pasażerów o tym, że samolot ma awarię i za kilka chwil się rozbije. Kobieta wychodzi do pasażerów i pyta: - Czy wszyscy państwo mają paszporty? Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają: - Tak! - W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie. Każdy podnosi swój paszport i radośnie nim macha. - Dobrze, a teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy... Ciaśniutko, ciaśniutko... Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, bardzo ciasno. - A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w d*pę, żeby zwłoki dało się jakoś rozpoznać... Pewien ginekolog postanowił rzucić pracę. Zastanowił się, co innego potrafi robić. Uznał, iż posiada kwalifikacje mechanika samochodowego. Poszedł do znajomego warsztatu, do Szefa z prośbą o przyjęcie do pracy. Szef mu mówi: - Jak zda Pan egzamin i poprawnie rozbierze i zmontuje silnik to dostanie Pan pracę. Szef wezwał Pana Kazia (swego pracownika) i rzecze: - Kaziu, weź Pana Doktora na warsztat, niech rozmontuje silnik od tego Fiata i potem go zmontuje. Za poprawne rozłożenie silnika dasz Panu Doktorowi 50 pkt., a za złożenie drugie 50 pkt. Po egzaminie zdecydujemy, czy Pan Doktor się nada. I tak zrobili. Po godzince, do biura szefa wraca pan Kazio i melduje: - Szefie, Pan Doktor na egzaminie uzyskał 150 pkt. - Jak to? - wykrzyknął Szef, przecież mogłeś przyznać 50 pkt. za rozłożenie i 50 pkt. za złożenie - razem 100 pkt.? - Tak, Szefie, dałem mu 50 za rozłożenie, 50 za złożenie i dodatkowe 50 pkt. za to, że Pan Doktor wszystko to zrobił przez rurę wydechową. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 Na poprawę nastrojów Żona do Męża: - Kochanie, od dzisiaj gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem - koniec tych tandetnych meczy Extraklasy, filmów w TV, spotkań z kolegami, bilarda i tym podobnych błazeńskich rozrywek... Przerywa spoglądając zdziwiona na Małżonka, który zaczął zakładać buty i kierować się w kierunku wyjścia: - ... a TY dokąd? Jeszcze nie skończyłam... - Ide do apteki - Po co? - Po Stoperan, bo chyba Cię posrało... Nauczyciel pyta: – Jasiu, ile miałeś lat w ostatnie urodziny? – 7. – A ile będziesz miał w następne? – 9. – Siadaj, pała! – Niech to szlag, pała w urodziny. Żona do męża: - Wiesz, dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę, a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar! Mąż: - Taaa... Rzeczywiście, poszczęściło ci się. Po paru dniach żona znowu mówi: - Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar! Mąż kręci głową z podziwem: - Szczęściara z ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i, k@rwa, nie mój rozmiar! Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nemezis Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 Cytuj LPS-ZOA http://nano-reef.pl/...894-nano-rafka/ <> http://reefcentral.c...d.php?t=1639117 Schuran Jetskim-100,Aqua Medic Nanoprop 5000 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rs Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu... ... prawdziwi mężczyźni żują pszczoły! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 rs dobre Pewna matka wraca wieczorem do domu i znajduje taki oto liścik: Kochana Mamusiu, Przykro mi, ze muszę Ci powiedzieć, ze wyprowadzam się z domu do mojego chłopaka. To miłość mojego życia. Powinnaś go poznać, jest taki cudny z tymi swoimi tatuażami, piercingiem, a w dodatku ma super motor. Ale to jeszcze nie wszystko, kochana mamo. Wreszcie udało mi się zajść w ciąże, a Abdoul mówi, ze będziemy wieść cudowne życie w jego przyczepie pośrodku lasu. Abdoul chce mieć ze mną dużo dzieci. Ja tez o tym marzę. Zdałam sobie wreszcie sprawę z tego, ze marihuana jest zdrowa i uśmierza ból. Będziemy ją uprawiać i rozdawać naszym przyjaciołom, żeby nie cierpieli, gdy będą na głodzie (jak im zabraknie heroiny, czy kokainy). W międzyczasie, mam nadzieję, naukowcy wynajdą wreszcie jakieś lekarstwo na AIDS, żeby Abdoul poczuł się trochę lepiej. Wiesz, on naprawdę na to zasługuje. Nie martw się o mnie, mamusiu, mam już 13 lat i mogę sama się o siebie zatroszczyć. A nawet, gdyby mi brakowało trochę doświadczenia, to rekompensuje to Abdoul, w końcu ma 44 lata... Mam nadzieje, ze niedługo będę mogła Cię odwiedzić, żebyś poznała swoje wnuki. Ale najpierw jadę przyczepą z Abdoulem do jego rodziców, żebyśmy mogli wziąć ślub. To mu się przyda, zęby dostał wreszcie kartę stałego pobytu. Twoja kochająca córka PS: Plotę bzdury, mamusiu. Jestem u sąsiadów! Chciałam po prostu Ci powiedzieć, ze w życiu zdarzają się gorsze rzeczy niż karteczka z ocenami, którą znajdziesz na nocnym stoliku... A oto odpowiedz tatusia: Przekazałem list Twojej matce. Czytając go dostała zawału serca i musieliśmy zawieźć ja do szpitala. W tej chwili leki jeszcze otrzymują ja przy życiu. Kiedy wyjaśniłem naszym adwokatom co się stało, polecili nam się Ciebie wyrzec. Nie jesteś już wiec nasza córka i wykreśliliśmy Cię z naszych testamentów. Wyrzuciliśmy do śmieci wszystkie Twoje rzeczy i zaadaptowaliśmy Twój pokój na graciarnię. Zmieniliśmy również zamki w drzwiach. Będziesz musiała znaleźć sobie jakieś mieszkanie, ale nie próbuj nawet użyć naszej karty kredytowej - anulowaliśmy ją. Zamknęliśmy tez Twoje konto w banku (pieniądze, które na nim były, pójdą na leczenie Twojej matki). Nie próbuj do nas dzwonić i prosić o pieniądze, zresztą i tak rozwiązaliśmy umowę na Twoją komórkę. Twoje stare zabawki, instrumenty muzyczne, kolekcje CD i zdjęcia sprzedaliśmy sąsiadowi (temu, co mówiłaś, ze podgląda Cię przez okno jak się ubierasz). Ach, oczywiście będziesz musiała znaleźć sobie jakaś pracę, bo nie będziemy dłużej płacić ani za Ciebie, ani za Twoją naukę, ani za lekcje muzyki. Gdybyś nie mogła znaleźć pracy i mieszkania, radze Ci skontaktować się z Paulo. To gość, którego poznałem w wojsku, nie wiem dokładnie, czym się zajmuje... Ale wysłałem mu Twoje zdjęcie i odpisał mi, ze taka dziewczyna jak Ty nie będzie miała żadnych problemów z utrzymaniem się w niektórych krajach afrykańskich, które on akurat dobrze zna. Zresztą mógłby Ci pomóc. Mam nadzieję, że będziesz bardzo szczęśliwa na Twojej nowej drodze życia. Człowiek, którego nazywałaś Tatusiem PS: Kochanie, to tylko żart. Oglądam właśnie telewizję z Twoją matką, która czuje się świetnie. Chciałem tylko Ci uświadomić, ze w życiu zdarzają się gorsze rzeczy niż 8- tygodniowy szlaban na telewizję i wszystkie wyjścia z domu za fatalne oceny i za Twój malutki żarcik. O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła.... Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny... Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rs Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 - Dzieci, dzieci, przywiozłem wam pieska! - Fajnie, tatusiu. A gdzie jest? - Trochę na zderzaku a reszta na nadkolu. - Mamo, mamo, bo dzieci w szkole mówią, że ciągle coś zmyślam. - Przecież ty nie chodzisz do szkoły. Kolacja, normalna chrześcijańska rodzina. Nagle dwunastoletnia dziewczynka odzywa się - Nie jestem już dziewicą... Cisza. Kilka dłuuugich minut podczas których można by usłyszeć jak mucha się drapie po tyłku. Nagle rozpoczęło się piekło. Ojciec zaczął wrzeszczeć na starszą z sióstr. - To twoja wina! Non stop się p***** z tym swoim chłopakiem na kanapie w salonie a mała to widzi! Matka nie pozostała dłużna. - Tak?! Jej wina?! To ty latasz za spódniczkami na ulicy w biały dzień, to ty pieprzysz się z każdą sekretarką, wciąż znajduje na twoim kołnierzu szminkę i kobiece włosy, a Zuzia to wszystko widzi! -Taaak?! Nie powiem kto ubiera się jak k***, kto prowokuje przechodniów! Jesteś zwykłą suką a nie matką! Matka nie słuchała, zwróciła się do małej Zuzi. - No cukiereczku, kiedy to sie stało? Kto ci to zrobił? Mała spoglądała na to wszystko z szeroko otwartymi oczami i wydukała - Pani w szkole powiedziała że nie będę grać na przedstawieniu Dziewicy tylko Pastereczkę... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzysiek l Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 - Do jedzenia na literę "K" ? - Krzan Cytuj UWIELBIAM MÓJ CANDY SHOP 130x50x40 + 210 l sump , obieg laguna 3500 , cyrkulacja tunze 6055 + 6045 + 6060 oświetlenie 4x 54 w t5 DIY, SHURAN 200 wystartowało Nasze Przejściowe... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość DarekB30 Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2010 coś w temacie: Rozpracowano skład viagry: - piramidon - 2% - aspiryna - 2% - paracetamol - 4% - krochmal - 2% - utwardzacz do kleju epoksydowego - 90% Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, ta delikatnie jej opowiedziała. Po paru dniach dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę: - A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko w w brzuszku? - Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama. - Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka? Mama odpowiada: - Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę... "Moim zdaniem seks to jedna z najpiękniejszych, najbardziej naturalnych, najzdrowszych rzeczy, jakie można kupić za pieniądze." Tom Clancy "Znacie to spojrzenie, które rzuca wam kobieta, kiedy ma ochotę na seks? ...Ja też nie." Steve Martin "Uprawianie seksu przypomina grę w brydża. Jak siż nie ma dobrego partnera, to lepiej mieć dobrą rękę." Woody Allen "Biseksualizm podwaja twoje szanse na randkę w sobotni wieczór." Rodney Dangerfield "Pozwolić feministkom decydować o seksie to jak zafundować psu wakacje w Chinach." Matt Barry "Seks po dziewięćdziesiątce jest jak gra w bilard przy pomocy sznurka." Camille Paglia "Seks jest jednym z dziewięciu powodów do reinkarnacji. Pozostałych osiem się nie liczy." George Burns "Kobiety umieją udawać orgazmy. Za to męźczyźni potrafią udawać całe związki." Sharon Stone "Moja dziewczyna zawsze się śmieje podczas uprawiania seksu - wszystko jedno, co akurat czyta." Steve Jobs "Moja matka zdawała się nie dostrzegać ironii w nazywaniu mnie sk***ysynem." Jack Nicholson "Clinton kłamał. Mężczyzna może zapomnieć, gdzie zaparkował samochód albo gdzie mieszka, ale nigdy nie zapomni seksu oralnego, nawet jeśli był bardzo kiepski." Barbara Bush "A, tak, rozwód. To słowo pochodzi od łacińskiego: wyrwać męźczyźnie jaja przez portfel." Robin Williams "Kobiety narzekają na zespół napięcia przedmiesiączkowego, a dla mnie do jedyny czas w miesiącu, kiedy mogę naprawdę być sobą." Roseanne "Kobiety potrzebują powodu, żeby uprawiać seks. Mężczyźni potrzebują jedynie miejsca." Billy Crystal "Jak wynika z najnowszych badań, kobiety twierdzą, że czują się mniej niezręcznie, kiedy rozbierają się przed mężczyznami, niż gdy rozbierają się przed innymi kobietami. Według nich kobiety są zbyt krytyczne, podczas gdy mężczyźni, rzecz jasna, są zwyczajnie wdzięczni." Robert De Niro "Mamy nowy kryzys w medycynie. Lekarze alarmują, że wielu mężczyzn jest uczulonych na lateksowe prezerwatywy. Jako reakcja alergiczna występuje u nich duża opuchlizna. No to w czym problem?" Dustin Hoffman "W pismach dla mężczyzn jest niewiele porad, bo mężczyźni myślą Wiem, co robię. Pokażcie mi tylko jakieś gołe ciałko." Jerry Seinfeld "Zamiast żenić się po raz kolejny, znajdę jakąś kobietę, której nie lubię, i podaruję jej dom." Rod Stewart "Rozumiecie, problem polega na tym, źe Bóg dał mi mózg i penisa, lecz krwi tylko tyle, żeby zasilać jedno." Robin Williams Seks w prawach Murphy'ego: Dziewictwo jest uleczalne. Nie ważne czy już i ile razy, jeśli tylko możesz to bierz znów bo nigdy nie będzie tak jak było. Nigdy nie mów nigdy. Zawsze możesz powiedzieć "Czy ja wiem ?" - i niech kombinuje. Sex to ujemne kalorie. Nic tak nie wzmaga seksu jak więcej seksu. Sexappeal jest w połowie tym co masz, a w drugiej tym co inni myślą, że masz. Nigdy nie śpij z bardziej napalonym od siebie. Dlaczego to zawsze nie ten dzień miesiąca? Jak najprościej zatrzymać mężczyznę? - w ramionach Wszystkie kobiety są piękne - kiedy światła gasną. Młodsze są lepsze. Zanim znajdziesz księżniczkę musisz obcałować kupę żab. Jest kilka rzeczy lepszych od seksu, kilka rzeczy gorszych od seksu ale nic innego go nie przypomina. Miłość to chemia, seks to fizyka. Jeżeli to robisz, rób to najlepiej jak potrafisz Nigdy nie okłamuj kobiety, która ma więcej problemów od ciebie. Precz z winem, kobietami i śpiewem - zwłaszcza śpiewem. Kobiety nie zapominają mężczyzn, których miały - mężczyźni kobiet, których nie mieli. Mężczyzna jest szczęśliwy z kobietą dopóki jej nie pokocha. Seks jest jedną z dziewięciu rzeczy potrzebnych do reinkarnacji, pozostałe osiem nie ma znaczenia. Nie zaczynaj jeśli myślisz, że możesz nie skończyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2010 Para kocha się namiętnie nagle pod drzwiami słychać lekkie chrobotanie. Kobieta do faceta : "Wskakuj pod łóżko to na pewno mój mąż". Facet szybko wskakuje pod łóżko, kobieta pospiesznie zakłada szlafrok i udaje, że czyta gazetę. Po kilku chwilach złowrogiej ciszy nic się nie dzieje. Facet wychodzi spod łożka zapala papierosa i spokojnie mówi : "Kochanie oboje mamy zszargane nerwy. Przecież to ja jestem twoim mężem". Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy i po chwili wiadome jest, że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy: - Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać. Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego. Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy siadają przy stole i gość mówi: - Wasza córka powiedziała mi, o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, że nie chcę się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka, to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn, to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki, to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli wasza córka poroni... W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem: - To przelecisz ją jeszcze raz. Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował: - OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi naokoło studni, 50 okrążeń. - Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody. - Dobra, ale wiesz co ja znam teren, daje ci pół okrążenia forów. Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakaś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać: - K**** to już czwarty pedał w tym miesiącu. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2010 Seb dziękuję za uznanie Spotykają się dwie blondynki. Jedna ma głowę obandażowaną. Druga chcąc jej zaimponować mówi: - Wiesz, byliśmy z mężem zaproszeni na Wesele Wyspiańskiego. Ale nie poszliśmy. Wysłaliśmy tort. Druga, nie chcąc być gorsza, mówi: - A myśmy byli zaproszeni do konserwatorium. Też nie poszliśmy. Wysłaliśmy jako prezent konserwę turystyczną. Ale ta niezabandażowana nie wytrzymała i pyta drugą: - Co ci się stało w głowę? Zabandażowana: - Och, nic specjalnego. Miałam trądzik na twarzy i lekarz zalecił mi wodę toaletową. Dwa razy mi się udało płukać twarz, ale za trzecim razem spadła mi klapa na głowę. Pewien chińczyk nakrywa faceta romansującego ze swoją żoną i stawia mu ultimatum: - Jeżeli nie zerwie tego związku, on małżonek, ześle na niego klątwę trzech chińskich tortur. Facet tylko się uśmiechnął i jeszcze tej samej nocy odwiedził żonę chińczyka. Następnego dnia rano budzi go w jego sypialni na drugim piętrze ból w piersiach. Otwiera oczy i widzi że leży na nim wielki głaz. Coraz trudniej mu oddychać. A na głazie widnieje napis: "chińska tortura nr.1". Usmiecha się a ponieważ jest silny podnosi kamień i wyrzuca przez okno. W chwili gdy wypuszcza z rąk po drugiej stronie głazu dostrzega informacje: "chińska tortura nr 2 - prawe jadro jest uwiązane do kamienia". Facet jest bystry, więc zeby uniknąć spustoszeń w dolnych partiach ciała, rusza za kamieniem, czyli wyskakuje przez okno. Kiedy mija futrynę widzi trzecią wiadomość: "chińska tortura nr. 3 - lewe jądro jest przywiązane do nogi łóżka." Jedzie sobie chłop na wozie ciągnietym przez konia, kiedy nagle zatrzymują go policjanci -Co pan ma na tym wozie pod płachtą? -A mleko panie władzo -jakie mleko? -z kokosa... Policjanci chwile pomyśleli po czym odsunęli płachtę a tam faktycznie mleko w słoikach,zapytali czy mogą się napić -oczywiście panowie polijanci prosze pijcie policjanci wypili i puścili rolnika Ten wsiadł na wóz i mówi Wio Kokos. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawomirdyl Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2010 basterek-4 Co my byśmy bez Ciebie zrobili Cytuj 180 x 60 x 60, cyrkulacja 1 x 12 000, 3 x 6 000, otpieniacz ATK, cyrkulacja aiwaki 2500 L/h, oświetlenie 2 x 250 W HQI + niebieskie 2 x 54 + LED Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2010 Byście się śmiali z kogoś innego pozdrawiam ! Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet. Pyta się go: - Gdzie moja żona? A on odpowiada przerażony: - W łazience, bierze prysznic. Mąż na to: - Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!!! Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku: - Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam... A gość: - Otwórz szafę, to się posrasz... Do drzwi puka akwizytor. Otwiera mu kobieta. Akwizytor zaczyna nawijać o swoim produkcie, a kobieta widać, że jest wkurzona jego wizytą: - Spadaj pan - i trzaska mu drzwiami przed nosem. Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają się lekko, więc akwizytor dalej nawija o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. No, ale drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej nawija. Baba już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domykają, a akwizytor pokazując w dół mówi: - Może pani najpierw kotka zabierze... Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi : - Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka ! Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku ... - No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy ! Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku .... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje ... - No nie bądź taki ... wsiadaj ! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups ! - Oj odczep się Tato! Kupiłeś kaszlaka to musisz z tym żyć Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach