Skocz do zawartości
smk

Palythoa sp. - mocno toksyczna?

Rekomendowane odpowiedzi

warto odkopać ten temat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomm, masz może jakieś ciekawe spostrzeżenia ??

T

PS

A propos oddania do sklepu. Chciałem oddać tam gdzie kiedyś kupiłem to powiedzieli, że nie chcą nikomu następnemu takiej trucizny sprzedawać. :thumbsup:

No cóż, chyba stracili klienta...

Edytowane przez tomcio (wyświetl historię edycji)

akwarium: 140x60x60 OW (500l)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ja się dołączam z moją krótką opowieścią:

".... drgawki , wymioty , temperatura 40*C , zimne poty , laczek w gębie , opuchnięte palce po 2 doby trzymane w szklance z lodem , jątrzące się rany , paraliż ramienia ( po borsuczku ) + niewyobrażalny ból i na dokładkę wtarłem kiedyś palytoksynę w oko = truskawka przez tydzień i dziura w rogówce + ropa itd , itp ........ "

za kilka dni wrzucę tu duże opracowanie na ten temat, ponieważ właśnie piszę o tym dla nurków :)

pozdrawiam

Brunon

(P.S. mój nowy baniaczek dojrzewa do fotek )


" Świadomość piękna podwodnego świata jest dla dziecka pasją całego życia..."

Aktualnie pielęgnowane akwarium 1000 L

Poprzednie akwaria 500 L , 1200 L , 400 L (TOTM 02.2013 )

-----------------------------------

gallery_7726_2489_32720.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich - nazywam się Piotrek i chciałbym odnowić temat, gdyż właśnie szykuję się z założeniem swojego pierwszego baniaczka i mam pewne wątpliwości po przeczytaniu tego wątku. Mianowicie chodzi o żywą skałę, którą wszyscy z nielicznymi wyjątkami polecacie na start zbiornika - czy nie zacząć może od martwej-wysuszonej skały. Uchroniło by to mnie od nie pożądanych gości w akwarium (toksycznych korali) Wprawdzie akwarium dłużej by dojrzewało, ale miał bym pewność, że nie rośnie mi jakaś bomba zegarowa, która nie wiadomo kiedy może wybuchnąć - co o tym sądzicie ?

Pozdrawiam

Piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie mi, czy w miejscu wtarcia toksyny może wystąpić "łysina"?, jakiś czas temu grzebalem przy nich i niechcąco całkiem przez przypadek wtarłem trochę sobie w wąsik :/

Edytowane przez golob1210 (wyświetl historię edycji)

2ef676195c8b05cd1669c2e6d8531c1fu977a854.png

Reefmax - T5 2x15k Sylvania Marinestar + 1x Giesemann Actynic+ + 40w LED Royal blue,

Odpieniacz Hydor slimskim nano 135.35,

Jebao RW4 + JVP 110

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pietrucha, witaj!

Wiele osob zaklada akwarium na suchej skale mimo, ze dojrzewanie trwa dluzej i trzeba system czyms "zarazic" zeby ruszyl. Nie robia tego ze wzgledu na ewentualne przywleczenie "toksycznych korali". Raczej licza na to, ze nie zainfekuja akwarium aiptasia itp.

Po przeczytaniu tego watka wiesz juz jakie "grzybki" omijac a reszta nie jest taka grozna. Zadnej bomby zegarowej nie zamontujesz, zywa skala pozostaje nadal najlepszym materialem do rozruszania biologii i mozesz byc pewny, ze toksyczne korale "same" z niej nie wyrosna. Raczej laduja w zbiornikach dzieki nam.

Golob,

zartuje, ale to bylby dobry sposob na depilacje dla pan i innych indian. Ja pewnie kiedys po glowie potarlem, bo tez mi nowe nie wyrastaja.


120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stani - a jak będę oczyszczał/skrobał żywą skałę przed włożeniem do akwa to nic mi nie grozi - mam dwa szkraby w domu więc nie darowałbym sobie jak by mogło coś się komuś stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rowniez przy oczyszczaniu skaly nic Ci nie grozi. Postaraj sie tylko skale odizolowac od dzieci. Lubia sie bawic nowymi kamolami a tam moga byc jakies wieloszczety, ktore nie sa przyjemne w dotyku...

Jesli bedziesz kupowal skale to moze wybierz kawalki bez zadnych porostow itp to i czyscic nie bedzie z czego. Niektorzy kupuja takie "z koralami" myslac, ze trafili los na loterii. Korale to sobie wybierzesz osobno, po kilku miesiacach. Narazie najwazniejsze sa bakterie wewnatrz i czystosc na powierzchni. Po prostu bierz taka skale, ktorej nie bedziesz musial czyscic.


120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rowniez przy oczyszczaniu skaly nic Ci nie grozi. Postaraj sie tylko skale odizolowac od dzieci. Lubia sie bawic nowymi kamolami a tam moga byc jakies wieloszczety, ktore nie sa przyjemne w dotyku...

Jesli bedziesz kupowal skale to moze wybierz kawalki bez zadnych porostow itp to i czyscic nie bedzie z czego. Niektorzy kupuja takie "z koralami" myslac, ze trafili los na loterii. Korale to sobie wybierzesz osobno, po kilku miesiacach. Narazie najwazniejsze sa bakterie wewnatrz i czystosc na powierzchni. Po prostu bierz taka skale, ktorej nie bedziesz musial czyscic.

OK - dzięki za radę - trochę mnie uspokoiłeś :thumbup:

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za kilka dni wrzucę tu duże opracowanie na ten temat, ponieważ właśnie piszę o tym dla nurków :)

pozdrawiam

Brunon

I co z tym opracowaniem? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jak oglądam zdjęcia z dużą kolonią protopalythoa-y zastanawia mnie czy hodowca ma świadomość co posiada.


Wysłane z mojego PC chłodzonego wodą przy pomocy zwykłej przeglądarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jak oglądam zdjęcia z dużą kolonią protopalythoa-y zastanawia mnie czy hodowca ma świadomość co posiada.

Koral toksyczny,ale jak nie będzie go jadł ani pryskał sobie po oczach przy jego propagacji to nic mu się nie stanie.


Akwarium-247l(95/50/52)Obieg-NJ2300,cyrkulacja 2xTunze6055+Multicontroller7096+6045 za skałą.

odpieniacz DIY APF600,oświetlenie-swietlówki LED 6X15W+t5 2X39W.Miekkie+LPS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście gadałem z jednym z kolegów naszego forum, który miał tylko 2 sztuki i zareagowały mu na podmiankę wody tak, że zatruły całą rodzinę. Niestety nie jest tak czarno biało jak mówisz. Ani to ładne, bure, wiec po co ryzykować?

Edytowane przez zulus (wyświetl historię edycji)

Wysłane z mojego PC chłodzonego wodą przy pomocy zwykłej przeglądarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że jeśli kolega nazw nie pamięta, to ze środkami ostrożności też może być krucho. Zresztą, która to protopalythoa? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście gadałem z jednym z kolegów naszego forum, który miał tylko 2 sztuki i zareagowały mu na podmiankę wody tak, że zatruły całą rodzinę. Niestety nie jest tak czarno biało jak mówisz. Ani to ładne, bure, wiec po co ryzykować?

A coś więcej napiszesz? Pierwszy raz słyszę żeby coś się stało przez podmianę i w jaki sposób zatruły całą rodzinę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 zdjęcie największa kolonia


Wysłane z mojego PC chłodzonego wodą przy pomocy zwykłej przeglądarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 zdjęcie największa kolonia

Wiem ;) Przygodę z akwarium zacząłem od zapoznania się z niebezpieczeństwami. Nawet na zoaski patrzę podejrzliwie. Zawsze rękawiczki, jak grzebię w akwa i okulary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mialem duza kolonie protopalythoa (te niby najbardziej toskyczne jaskrawozielone) przez ponad pol roku - zdarzalo mi sie je dzielic, przekladac, dotykac i nigdy nie mialem problemu - warunek to ochorna oczu przy cieciu i mycie rak mydlem pod goraca woda , mity o ktorych piszecie ze od podmiany zatrula sie cala rodzina sa dosyc niedorzeczne - fakt moze byc ktos uczulony ale bez przesady - musi zajsc bezposredni kontakt z trucizna to nie jest gaz tylko sluz i w powietrzu sie nie utlenia.


zoasy to kwintesencja koralowców

solanka ponownie kreci się od czerwca 2016

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A coś więcej napiszesz? Pierwszy raz słyszę żeby coś się stało przez podmianę i w jaki sposób zatruły całą rodzinę?

Po podmiance wody po pewnym czasie wystąpiły klasyczne objawy opisywane w wielu miejscach w necie. Wysoka gorączka, ogromne pocenie, ból gardła i generalnie nieprzyjemna faza. Coś jak by połączenie ciężkiej grypy z poważną reakcją uczuleniową. Rodzina nie miała kontaktu z wodą wiec toksyna musiała wylecieć przez odpieniacz. Co ciekawe w akwarium był węgiel i na nic się zdał.

Potem było skrobanie skały przy otwartych oknach z wyłączonym odpieniaczem, bez oddychania w pomieszczeniu gdzie stoi akwarium i znów bardzo nie przyjemna faza.

Nie ma żartów to jedna z najsilniejszych toksyn na świecie. Włożenie ręki do akwarium gdzie toksyna jest w toni ze skaleczeniem może się skończyć zgonem.

Czytałem o przypadku bezdomnego co w śmietniku grzebał. Była wywalona tam skałka z tym pazkuctwem i niestety nie przeżył.

Co do zoasów do po zgłebieniu tego tematu, ze względu na dziecko nie mam ani jednego w baniaku. Wole dmuchać na zimne.


Wysłane z mojego PC chłodzonego wodą przy pomocy zwykłej przeglądarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja slyszalem ze Godzilla znowu wylazi z wody kolo Nagasaki


zoasy to kwintesencja koralowców

solanka ponownie kreci się od czerwca 2016

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja slyszalem ze Godzilla znowu wylazi z wody kolo Nagasaki

Przy każdym wątku na całym świecie poruszającym ten temat są podobne wpisy do Twojego. Tak naprawde nie natrafiłem na informacje, które by jasno potwierdziło skąd się bierze wysokie stężenie toksyny w tych zwierzakach bo relacje są bardzo skrajne. Faktem jest, że te zwierze potrafi toksynę produkować.

Życie Ci żebyś nigdy nie musiał z weryfikować swojej podejścia.


Wysłane z mojego PC chłodzonego wodą przy pomocy zwykłej przeglądarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy każdym wątku na całym świecie poruszającym ten temat są podobne wpisy do Twojego. Tak naprawde nie natrafiłem na informacje, które by jasno potwierdziło skąd się bierze wysokie stężenie toksyny w tych zwierzakach bo relacje są bardzo skrajne. Faktem jest, że te zwierze potrafi toksynę produkować.

Życie Ci żebyś nigdy nie musiał z weryfikować swojej podejścia.

Skoro tyle czytales to daj linki.


Akwarium:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po podmiance wody po pewnym czasie wystąpiły klasyczne objawy opisywane w wielu miejscach w necie. Wysoka gorączka, ogromne pocenie, ból gardła i generalnie nieprzyjemna faza. Coś jak by połączenie ciężkiej grypy z poważną reakcją uczuleniową. Rodzina nie miała kontaktu z wodą wiec toksyna musiała wylecieć przez odpieniacz. Co ciekawe w akwarium był węgiel i na nic się zdał.

Potem było skrobanie skały przy otwartych oknach z wyłączonym odpieniaczem, bez oddychania w pomieszczeniu gdzie stoi akwarium i znów bardzo nie przyjemna faza.

Nie ma żartów to jedna z najsilniejszych toksyn na świecie. Włożenie ręki do akwarium gdzie toksyna jest w toni ze skaleczeniem może się skończyć zgonem.

Czytałem o przypadku bezdomnego co w śmietniku grzebał. Była wywalona tam skałka z tym pazkuctwem i niestety nie przeżył.

Co do zoasów do po zgłebieniu tego tematu, ze względu na dziecko nie mam ani jednego w baniaku. Wole dmuchać na zimne.

Bez przesady,z tymi zgonami na 8000tyś morszczaków z naszego forum nie słyszałem żeby ktoś siebie i swoją rodzinę tak poważnie zatruł,a skaleczonych rąk nawet bez zoasów nie powinno się wkładać do solanki.Jest na forum temat o toksyczności zoantusów polecam.


4803_4815.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro tyle czytales to daj linki.

poszukaj przez google. nie notuje linków do stronach które wygrzebałem. bo po co? przeczytałem i juz.

Zresztą nikogo do niczego nie namawiam. Każdy ma wolną wole, swój rozum i neta ;) róbcie jak chcecie. Tyle w tym temacie.

Edytowane przez zulus (wyświetl historię edycji)

Wysłane z mojego PC chłodzonego wodą przy pomocy zwykłej przeglądarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.