Na co uważać w morskim?

[kapuhy]

Chodzi mi o prace przy akwarium gołymi rękoma, gdzie zwłaszcza nie pchać się z łapskami? Generalnie wiem, że lepiej nie grzebać bez zabezpieczeń , ale na co szczególnie uważać? Czy np. przy oglądaniu skał można zrobić sobie jakieś kuku, poparzyć koralami czy ukwiałami, czy innym robactwem niż wieloszczety, no sam nie wiem co tam więcej może czychać na nieświadomego żółtodzioba?

[Iceberg]

...Witam,tez w okresie ,kiedy zakladalem akwa chcialem sie dowiedziec gdzie nie pchac lap,na co uwazac,kupilem nawet super rekawice do ramion...jednak rekawice leza w szafce,gdyz z biegiem czasu zaczyna sie rozumiec wiecej...oczywiscie ryzyko jakies tam jest i pewnie mozna byc przez cos dziabnietym,ale przyzwyczajamy sie do tego i traktujemy to jako "ryzyko zawodowe"...praca w rekawicach nie jest najfajniejsza,spada drastycznie czucie...kiedys dotknalem zoa i majac wczesniej rane zaczelo mnie to sie gnoic..;do tej pory nie wiem czy to zoa czy i tak by sie gnoilo...moze ja do konca normalny nie jestem,ale lubie ryzyko i prowokuje je...Pozdrawiam...

[timki]

Ja wsadziłem rękę pod skałkę a tam siedział najeżony "borsuczek" - malutkie ukłucia ale krwawiły cały dzień ;-)

- poparzył minie ukwiał a mieszkający w nim clarki podziobał mi dłoń - ale i tak rękawic nie będę używał - lubie kontakt bezpośredni z moją naturą w akwa

[kapuhy]

Czy tylko ukwiały mogą poparzyć, czy np. LPSy, które są ponoć agresywne w stosunku np. do SPSów, też mogą dać popalić? Patrząc na niektóre zdjęcia baniaków wogóle odechciewa się wkładania tam rąk , ale czy poza oczywistościami typu skrzydlice, modliszki czy niektóre wieloszczety dużo jest groźnego/niemiłego życia? W kilku miejscach na forum znalazłem wzmianki, żeby nie grzebać za bardzo "na golasa", ale w sumie bez większego wyjaśnienia o co kaman :con

[inmar]

Taki offtop,ale jeszcze trzeba uważać aby żona nie widziała rachunków z zakupów w zoologicznym.

[ozim]

@Inmar święte słowa

sorry za off'a

[inmar]

Ja tam pcham łapy,choć wiem co może mnie spotkać.Raz nadziałem się na wieloszczeta małego,ale i tak bolało.Dziś będąc w zoologicznym gość pokazywał jakiegoś groźnego ślimaka,najbardziej jadowitego.który przyjechał z skałą.Podobno strzela jakimiś harpunami.

[slawomirdyl]

a myślał ktoś o zeo ? wcale nie trzeba rączek wkładać a nagle umierasz na zawał.....

a teraz coś z autoposji pewnego razu podczas nurkowania żona delikatnie zachaczyła

o rafkę kolankiem /zeby rozbudzić waszą fantazję kolanko ma piękne/ po powrocie

okazało się że ranka nie jest taka normalna zaczeły się problemy z leczeniem

efekt taki że kolanko goiło się około rok i nie mogłem go całować

Z powazaniem

Sławomir Dyl

[chodi]

nie znam nazwy ale wiem, ze najbardziej jadowitym stworzeniem na ziemi jest wlasnie jakis slimak nagoskrzelny zamieszkujacy rafy koralowe. 1ccm jadu moze zabic 64 drosle osoby bylo kiedys w 1 z 10 hehehe.

[ozim]

No no slawomirdyl powiało trochę erotyzmem Też nadziałem się na wieloszczeta powbijały mi się jakieś igiełki ale tragedii nie było, przedwczoraj trochę mnie ukwiał też źle potraktował ale też niezbyt bolesne.

[slawomirdyl]

ozim ......... nie masz tak delikatnego kolanka ........

[ozim]

ja nie ale moja żona ma , na szczęście na nic na rafie się nie natknęła

[kapuhy]

Nie całowałeś, to się kolanko długo goiło, prosta sprawa

A o co chodzi z tymi zoa, no i czy LPSy są dla dłoni be czy cacy?

[Jader]

Uniwersalna rada: najbardziej trzeba uważać przy przechodzeniu przez jezdnię

[radek911PL]

Ja w swoim akwa zawsze grzebie gołymi rękami. Wiele razy wsadziłem łapę w ukwiała i nic mi nie było. Dziwne tylko takie uczucie jak się do Ciebie przykleja Co do LPS-ów, SPS-ów czy miękkich to nigdy mi krzywdy nie zrobiły. Czasami jak coś w piasku grzebałem to potem czułem jakby małe igiełki powbijane tu i ówdzie, przypuszczam że to po wieloszczetach, ale jakichś komplikacji nie było z tego powodu. Czasami też dostałem po łapach od garbika czy błazenka, ale obyło się bez szycia Teraz jedynie muszę trochę uważać i nie pcham tak często łap bo mam skrzydliczke, a skubana jak tylko zobaczy ruch koło akwarium to wypływa do żarcia i jeszcze pcha się pod łapy, a wolałbym nie sprawdzać czy jej ukąszenie faktycznie jest podobne do użądlenia pszczoły.

Jednakże, aby nie podchodzić za swobodnie, że nic nam nie grozi, był kiedyś wątek na forum czym może skończyć się grzebanie bez rękawic. Mowa w tym wątku była o jakimś zakażeniu, które okropnie długo się goi i strasznie paprze. Zdjęcia pokazywały, że to nie przelewki.

Także każdy musi sam świadomie zdecydować czy warto zakładać rękawice, czy jest to przesada.

Pozdrawiam

Radek

[Grzegorz Dyzma]

#220305 chodi :

nie znam nazwy ale wiem, ze najbardziej jadowitym stworzeniem na ziemi jest wlasnie jakis slimak nagoskrzelny zamieszkujacy rafy koralowe. 1ccm jadu moze zabic 64 drosle osoby bylo kiedys w 1 z 10 hehehe.

jaki tam slimak?tesciowa! ....i trafia sie szesciej niz jedna na dziesiec.

[kapuhy]

Trochę mnie uspokoiliście.

Radek911PL, skrzydlicę widziałem i zazdroszczę, wspaniałe zwierzę. Ale w planowanym ReefMaxie raczej by się jej nie podobało, to już lepiej w słoik z formaliną chyba (zaraz obok teściowej).

Zakażenia faktycznie mogą być paskudne, ktoś na forum pisał o amputowanym palcu po dziabnięciu przez modlichę (tą kłującą).

[radek911PL]

Oj tak. Skrzydlica to dla mnie ozdoba akwarium. Piękne, majestatyczne zwierzę. Polecam każdemu kto ma odpowiedni litraż. A największą frajdę daje karmienie jej z ręki

Pozdrawiam

Radek

[smoki]

#220309 slawomirdyl :

ozim ......... nie masz tak delikatnego kolanka ........

Wniosek:

Nie wkładać żony do akwarium.

[chodi]

Grzegorz - bo stare indianskie przyslowie mowi : dobra tesciowa - to martwa tesciowa

[Viridis]

A jak w reefmaxie zdecydujesz się na trzymanie ostryg to możesz tam włożyć kilka wysokoprocentowych przyjaciółek.

[robi]

Gdzieś tu czytałem o skrzydlicy i jej jadowitości ! ano kiedyś mnie dziabneła i jakoś przeżyłem ale ręka zdrętwiała na 24 godz zero czucia ,teraz wiem po konsultacji z doktorem że po ugryzieniu trzeba ograniczyć przenikanie jadu do całego organizmu jak? ano przypalić to miejsce zapalniczką.Są na to lepsze medyczne sposoby ale leków od ukąszeń skrzydlicy nikt nie trzyma w domu a zapalniczka czy zakałki raczej się znajdą.

[meloow]

Witajcie,

Ja ma takie pytanie zbiornik dopiero co dojrzewa ale dzisiaj oczyszczałem odmuchiwałem skały "falownikiem" zrobiła się nie zła zadyma w wodzie i wybrałem z dnia sporo syfu. Po wyjściu ręki z wody poczułem że mnie coś drażni okazało się że mam powbijane takie małe igiełki po 2-3mm (przypomina mnie to igiełki po wacie szklanej do ocieplania). Ze dwa tygodnie temu miałem dokładnie to samo ale winę za ten stan rzeczy zwaliłem na nowy filtr z gąbki który wsadziłem razem a aquaszut aby szybciej oczyścić wodę. Dzisiaj tak że wsadziłem nowy inny filtr z gąbki a raczej nie możliwe aby dwa były czymś zanieczyszczone.

Czy to możliwe aby w skale były takie "igiełki". W akwarium oprócz skał , filtrów , odpieniacza i falowników nic nie ma.

[Co-2]

Wieloszczety ?

[meloow]

Wieloszczety ?

Nie dotykałem gołymi rękoma skał ? w akwarium jak na razie nie zauważyłem żadnych zwierząt !?