paprochy w wodzie

[kamilm]

Mam problem, od paru dni mam plywajace w wodzie paproszki :-)

Tak naprawde wszedzie mam sporo pylu/osadu - ciezko to okreslic.

Wczesniej tez on byl, ale raz bylo tego znacznie mniej, dwa po przedmuchaniu skal i lekko piasku z czasem woda sie klarowala, teraz ciagle cos plywa i mnie irytuje - sama woda nie jest metna tylko te drobinki wkurzaja.

Dwa pytania:

co zrobic z osadami na skalach i dnie, jak sie tego pozbyc ?

co zrobic, zeby oczyscic wode ?

Macie na to jakies sprytne patenty ?

Pozdrawiam

KM

[slawomirdyl]

Wsadz do sumpa watę filtracyjną powinno pomuc

[kamilm]

#221122 slawomirdyl :

Wsadz do sumpa watę filtracyjną powinno pomuc

Witaj, mam gabke. Mam wrazenie, ze problemem jest to, ze czesc tych paprochow nie splywa w ogole do sumpa, pomimo sporej cyrkulacji (kolo 10 tys l/h).

[rafal19]

pamietaj aby wate wymieniać co dzień max co drugi, gąbka nie za dobre rozwiązanie, na rure spustowa mozesz założyc tą skarpete z eco system

[adrianpotocki]

koszt takiej skarpety to okolo 40-50PLN

macie jakies pomysly na tansze rozwiazanie ?

[AquaManiac]

Filtracja mechaniczna, innej rady nie ma, detrytus zawsze bedzie produkowany, nie ma sily. Skale "przedmuchuj" co jakis czas, inaczej detrytus bedzie sie tam zbieral i kiedys moze narobic klopotow.

[slawomirdyl]

tak jak koledzy mówią tylko nie swoje skarpet przy okazji bo Ci rybki padną

[j@cek]

witam.

ma ktoś namiary na te skarpety,albo jak to sie nazywa fachowo

[Grzegorz Dyzma]

#221138 adrianpotocki :

koszt takiej skarpety to okolo 40-50PLN

macie jakies pomysly na tansze rozwiazanie ?

Zajrzyj do damskiej szuflady, te dlugie z koronkami to dobre na ziomowe wieczory:D

ale letnie bezbarwne podkolanowki do akwa super sprawa.

Gabka sie tez jest dobra bo mozna wielokrotnie uzywac. Gaka z bardzo duzymi porami bardzo dobrze tez sie sprawdza na zrzucie jako wytlumienie spadajacej wody a syf sie tak nie osiada

[j@cek]

czyli co normalne rajstopy??myslalem ze mozna gdzies kupic gotowca

[tomiooo]

#221151 slawomirdyl :

tak jak koledzy mówią tylko nie swoje skarpet przy okazji bo Ci rybki padną

sprawdziłeś po sobie?

[kamilm]

Panowie rajstopy nie pomogly :-(

Tzn troche pomogly, ale nadal plywaja drobinki, ktore przez rajstope najwyrazniej przelatuja.

Rajstope zamontowalem na jednej z pompek obiegowych, ogolnie patent dziala, ale jest niewystarczajacy.

Macie pomysl na cos co zatrzyma kazdy pylek ?

Taki maly OT:

Przy okazji wlasnie sie dowiedzialem, ze mialem trzecia krewetke, calkiem duza, zginela przyssana do pompki obiegowej :-(

Wczesniej jej nigdy nie widzialem, kupilem dwie krewetki, ktore sie maja dobrze ... nie wiem jak unikac takich sytuacji, pompka byla dosc daleko od skal itp.

Jak to mozliwe, ze nie widzilem tej krewetki wczesniej jest dla mnie niepojete ... miala kolo 5 cm ...

[MateuszD]

kamilm: wiem ze pytanie wydaje sie idiotyczne, ale jestes pewien ze to nie wylinka przyssana do pompy?

[kamilm]

#221422 MateuszD :

kamilm: wiem ze pytanie wydaje sie idiotyczne, ale jestes pewien ze to nie wylinka przyssana do pompy?

nie ma idiotycznych pytan :-) szczegolnie w tym dziale ...

nie wiem na 100% - ale wstepnie zalozylem, pewnie blednie, ze wylinka krewetki nie ma wasow, moze bledne zalozenie ...

obejrze dokladnie "zwloki" jak worce do domu ...

[Efendi]

wylinka...w moim zbiorniku raz na dwa miesiące wyciagam korpusik krewetki przyklejony do pompy cyrkulacyjnej:waving

[MateuszD]

kamilm: jak najbardziej wylinka ma wasy, nie zawsze sie tak udaje ze schodzi w 1 kawalku, ale zdaza sie i tak - i faktycznie czesto laduja na pompach bo sa leciutkie

[kamilm]

#221428 MateuszD :

kamilm: jak najbardziej wylinka ma wasy, nie zawsze sie tak udaje ze schodzi w 1 kawalku, ale zdaza sie i tak - i faktycznie czesto laduja na pompach bo sa leciutkie

no to sprawa rozwiazana :-) gdybym nie byl poczatkujacy to by mi chyba glupio bylo ;-)

swoja droga wylinki sa dla mnie niesamowite, krewetka pobila kraba czerwonego, ktorego juz pochowalem - wylinka lezala kolo pustej muszli - bylem pewien, ze mam trupa :-)

oglnie sie ciesze, mam wylinki za wylinkami to chyba znaczy, ze zwierzakom nie jest zle lub co najmniej, ze rosna ;-)