Jak złapać rybe?

[thomash666]

U mnie pare dni musiało minąć, zanim ryby sie do pułapki przyzwyczaiły, także cierpliwości.

[grzegorz.k]

U mnie pare dni musiało minąć, zanim ryby sie do pułapki przyzwyczaiły, także cierpliwości.

Boje sie Tomek że za pare dni anthiasy bedą martwe. Szkoda mi ich... Ale zaczekam jeszcze kilka dni

[MarcosB]

Nie tyle głód co karmienie tylko w pułapce. Ja polowałem na Xanthurum 2 tygodnie.

Po włożeniu pułapki trzeba odczekać aż rybki zaczną ją "badać". Potem wpuszczamy tam żarcie, tak żeby garbiki zobaczyły inne ryby jak jedzą wpływając do środka.

Łapałem go na różne sposoby dwa tygodnie - haczyki, ganianie z latarką itp...franca mega ostrożna. W nocy nie śpi tylko non stop patroluje.

Włożyłem pułapkę i po 40 minutach był mój.

Pułapka z plexi na dnie akwarium z rurą przez którą wpuszasz żarcie = 100% sukces.

Z tymi garbikami jest wieczny problem, nikt nie czyta o nich przed zakupem ?

[grzegorz.k]

Faktycznie garbiki to są przeważnie pierwsze ryby, miałem je w poprzednim akwarium, przy przeprowadzce miały trafić na targowisko ale zlitowałem się i je wpuściłem jako ostatnie.

Niestety ciągle ta sama agresja.

1. Pułapkę mam zamontowaną u góry akwarium, dać ją na piasek? Będzie ciężko zamknąć i podawać pokarm.

2. Część pokarmu z zawieszonej u góry pułapki delikatnie wypływa, rozumiem że to nie ma znaczenia, bo nie chodzi żeby ryby głodzić tylko je przyzwyczaić że w tym miejscu karmię?

[el_kocurro]

No niestety ja też się dałem skusić na piękne ubarwienie garbików. Parka była totalnie nieznośna - nie dość, że prały się między sobą to jeszcze po wpuszczeniu błaznów o mało co ich nie zatłukły. W moim przypadku nie mogłem czekać, bo błazny były w fatalnym stanie po 5h bytności z tymi oszołomami. Wyciągnąłem skałę i złapałem terrorystów. Cała operacja trwała 30 minut.

[grzegorz.k]

Tak tylko u mnie są duże korale, raz już przekladałem i wiem jak się łamią po za tym część jest poklejona do skał..

[mirekaju]

Głód i żarcie do pułapki, mówię teoretycznie bo czeka mnie pierwszy połów ryb - odłów wszystkich garbików i chromisów z 500L baniaka, powodzenia życzę!

Kolego 500l to dużo ja chromisy 10 szt

wyłapałem przez godzine .

Mój patent to plastikowa kratka taka jaką przegradzasz akwarium przy

wpuszczeniu nowej ryby żeby się przyzwyczaiła.Otuż kratke pasujesz w jeden z rogów,

najlepiej taki który niema skały. I teraz najtrudniejsze prosisz kogoś o pomoc.

Jjedną stroną kratke do szyby drugą odchylasz, druga osoba zagania bydlęta (ryby)

w owy róg dociskasz kratkę do szyby i rybka w rogu skąd siatką spoko wyławiasz.

uważaj chromisy spłoszone mogą wyskoczyć z wody.Patent mi się sprawdził w 100%

Powodzenia.

[el_kocurro]

No i tu trzeba znaleźć kompromis ....z jednej strony szkoda ryb które na bank garbiki zajeżdżą a z drugiej strony korale na skałach które odrosną (mniejsze straty).

Jeśli zależy Ci na czasie (życiu ryb) - wyciągaj skałę.

Decyzja należy do Ciebie.

[grzegorz.k]

Jest nadzieja, dzisiaj zostałem w domu żeby poobserwować co się będzie działo.

Anthiasy wypłyneły w toń, co prawda siedzą blisko przedniej szyby pod pułapką (pewnie inne się jej boją dlatego mają tutaj azyl). Oba już jedzą więc jest nadzieja że się przyzwyczją do jedzenia a garbiki do ich obecności. Co myślicie?

[Włodzimierz]

Garbiki sprawiają kłopoty ale w mniejszych akwariach ponieważ są to ryby silnie terytorialne. W większych zbiornikach, gdzie jest wystarczająco dużo miejsca nie powinny sprawiać problemów. U mnie koegzystują ze sobą w miarę zgodnie ze sobą i z innymi rybami 4 gatunki garbików.

[grzegorz.k]

Garbiki sprawiają kłopoty ale w mniejszych akwariach ponieważ są to ryby silnie terytorialne. W większych zbiornikach, gdzie jest wystarczająco dużo miejsca nie powinny sprawiać problemów. U mnie koegzystują ze sobą w miarę zgodnie ze sobą i z innymi rybami 4 gatunki garbików.

Włodek jak myślisz u mnie dzadzą radę ?

[Włodzimierz]

W 250 l.? Nie sądzę. Anthiasy są rybami pływającymi w otwartej toni i w związku z tym będą cały czas na widoku garbików, które to pewnie podzieliły sobie zbiornik na dwa rewiry po połowie. Jeżeli tak jest to będą przeganiane raz z jednej a raz z drugiej strony. Podczas karmienia tak gonione Anthiasy nie dadzą rady odpowiednio się najeść niestety.

[grzegorz.k]

Zostawiłem celowo dużo miejsca w górnej części zbiornika. Praktycznie skała z koralami jest tylko do połowy. Garbiki przeważnie sie trzymają blisko skały i korali nawet jak jedzą. Dlatego ja im daje szanse. Nadzieja umiera ostatnia

[kmirko]

Oto sposób jaki z powodzeniem w krótkim czasie odłowiłem hexatenie a wargacz coris również dał się schwytać.

Wykorzystałem do tego cienką pleksi dopasowaną do długości i wysokości akwarium. Pleksi po włożeniu do akwarium zaparło się o boczne szyby dzięki temu mogłem ją lekko unieść aby nad dnem powstała szczelina przez którą ryby mogą wpłynąć, pleksi oddaliłem od szyby aby złapane ryby miały swobodę ruchu. Dla zachęty podałem trochę pokarmu. Dobrze jest wcześniej trochę przegłodzić ryby.

Po wpłynięciu w pułapkę opuściłem pleksi aby uniemożliwić rybie ucieczkę. Pułapka ma swoją zaletę bo praktycznie jest niewidoczna dla ryb.

Na zdjęciu widoczna pleksi wystająca ponad wodę a na środku zdjęcia zaznaczona w kółko hexatenia już w pułapce. Teraz wystarczyło ją odłowić siatką

[edi]

swietny patent

zrobiłem dokładnie tak samo przy przekładce, żeby ryb po całym akwarium nie ganiać

[kolalysy]

ja z kolei zrobiłęm coś podobnego. Kupiłem w OBI siatkę budowlaną (metr coś ok 6 zł), przedzieliłem akwarium na pół zostawiaąc niewielki otwór. Trochę zabawy z tym było, trzeba było dokładnie siatkę zamontować, przyłożyć kawałkami skały tam gdzie trzeba. Każde ryba w końcu wpłynęła na część akwarium odzielone siatkę. Wówcvzas trzeba było otwór prze który wpłynęły zamknąć. W ten sposób po 4 dniach złapałem 2 centropygi który były nie do złapania w inny sposób. Wg mnie to najlepszy sposób, gdyż w końcu każda ryba wpłynie, oczywiście nei u każdego da sie to zrobić z uwagi na korale.

 

Pułapki na ryby które są do kupienia okazały się nic nie warte.

[piotr7]

Dnia 17.02.2010 o 15:43, rs napisał:

Jak zastosowałem przemyślny fortel i do akwarium włożyłem siatkę z żarciem w środku to, jestem prawie pewien, usłyszałem donośny, pogardliwy śmiech mojej hexatenii.

Mam nadzieję, że twój garbik jest mniej złośliwy.

U mnie zadziałało ale potrzeba czasu, zatopiłem kotnik z siatki i tak był parę dni, potem zacząłem karmić w jego pobliżu, potem na granicy a potem w nim.

Potem już go tylko wystarczyło unieść.

P.

[Darek85]

Ja na swojego garbika polowalem cały likend. Powiesilem na trytytkach litrowy słoik na dwóch kijkach tak żeby wisiał w górnej części zbiornika. Karmilem rybki w jego okolicy licząc że się przyzwyczają. W niedzielę już miałem sobie dać spokój aż tu nagle z kanapy widzę że ciekawość zwyciężyła i garbik wpływa do środka. Złapałem siatkę i zaslonilem mu wyjście. I już był mój. 

 

Przez chwilę miałem zamiar wywalić słoik i zbudować pułapkę z butelki po wodzie. Skubany szybko pływa i ucieka w zakamarki skał.  Można odciąć górę butelki i wkleić ja do góry nogami tworząc lejek. Oczywiście butelka najlepiej nie przezroczysta i z dużą nakrętką żeby otwór pasował do wielkości ryby. Położyć taką pułapkę tam gdzie rybka ucieka przed siatką i może potraktuje ja jako naturalne schronienie.