BP Pacific Sun - BT EX Black Python - Lampa Led

[Jacek56]

Witam wszystkich użytkowników lamp Pacific Sun - BT EX Black Python. Posiadam zestaw składający się z lampy master i 3 x slave i mam następujące pytanie.

Czy u was światło "mruga" podczas fazy ściemniania?

Gdy lampa pracuje na 100% w ciągu dnia tego "mrugania" gołym okiem nie widać. Zjawisko to wychwytuje aparat fotograficzny. Co ciekawe w akwarium oświetlonym chińskimi lampami ver.1 zjawisko to nie występuje.

Ciekawe

[Silver200]

A czy nie lepiej by było zapytać producenta czy tak ma byc?

zaraz znowu się zacznie

[smithpl]

to jest efekt sciemniania ledow, ktory realizuje sie przez wlasnie ich zapalanie i gaszenie w wysokiej czestotliwosci przelaczen tych stanow.

Gole oko tego nie widzi ale aparat, kamera moze wylapac.

Chinskie nie maja bo nie maja sciemniania

[fal]

#269438 smithpl :

Chinskie nie maja bo nie maja sciemniania

Ja mam Chińskie które sie ściemniają i nie ma żadnego efektu migotania , jednak moje sa na transformatorze toroidalnym z własnym sterownikiem

[inmar]

Ja żadnego mrugania nie mam,przynajmniej nie zauważyłem.

[loccutus]

Sposób zasilania ma tu najmniejsze znaczenie, zasada regulacji jest zawsze identyczna - taka jak opisał smithpl - i polega na "oszukiwaniu oka", gdzie aparat może nie dać się oszukać.

Problem tkwi w niewłaściwej częstotliwości sygnału PWM, a to z kolei sugeruje że Jacek ma omyłkowo wgrany do lampy niewłaściwy firmware (pod inne drivery do LED na inną częstotliwość).

Jacku - nie jest to nic czego nie dałoby się szybko poprawić - proszę o kontakt na PW, to wytłumaczę Ci co i gdzie należy kliknąć żeby problem rozwiązać.

[premiero]

#269438 smithpl :

to jest efekt sciemniania ledow, ktory realizuje sie przez wlasnie ich zapalanie i gaszenie w wysokiej czestotliwosci przelaczen tych stanow.

Gole oko tego nie widzi ale aparat, kamera moze wylapac.

Chinskie nie maja bo nie maja sciemniania

To dziwny sposób, bo mi się zawsze wydawało, że najprościej zmniejszyć napięcie na diodzie. Ale jeśli to prawda, to efekt stroboskopowy wynika z częstotliwości próbkowania kamery (to tak jak z felgami, po przekroczeniu częstotliwości próbkowania odbiornika (kamery, oka itp.) wydaje się nam że kręcą się w drugą stronę, aż do osiągnięcia wielokrotności częstotliwości obrotu.

Wbrew pozorom i temu co się mówi, oko jest w stanie wychwycić dużo więcej niż 25 "mrugnięć na sekundę". Problem jest z przetworzeniem tej informacji przez mózg.

[loccutus]

Spróbuj zmniejszać diodzie napięcie zobaczymy co ci wyjdzie Ledy są zasilane sygnałem prostokątnym o zmiennym wypełnieniu, co w rezultacie powoduje zmianę średniej wartości prądu LED i w rezultacie zmianę jasności.

częstotliwość sygnału w naszych sterownikach była różna - w zależności od stosowanych driverów. Od 400Hz kiedyś, do 1KHz dzisiaj.

[smithpl]

premiero - to zle ci sie wydawalo, tym bardziej przy diodach wysokiej mocy :-)

ale teraz juz wiesz :-)

[premiero]

Oczywiście, też macie rację, ale jest kilka sposobów sterowania jasnością diody LED, ja mówiłem o najprostszym, gdzie używa się potencjometru do regulacji wartości prądu diody. Bardzo fajny artykuł na ten temat można przeczytać TUTAJ

PS. Prawda zawsze leży po środku

[smithpl]

Premiero, znam ten artykul.

Te oporniki sluza do ograniczenia pradu aby po prostu nie spalic ledow a nie aby regulowac ich jasnosc.

Nie wspomne juz o stratach na nich i gabarytach potencjometrów 3-5W

"Wadą jest to, że tego typu źródła prądowe obniżają sprawność całej oprawy LED w wyniku strat mocy w rezystorach."

"W prostych zastosowaniach wykorzystujących standardowe diody LED o prądzie zasilania 20mA, nie narażonych na trudne warunki pracy (otoczenie) i o niezbyt dużych wymaganiach, co do parametrów optycznych powyższe 3 rodzaje układów zasilania są wystarczające."

Tu masz ledy 3W.

Oczywiscie mozesz sciemniac diode mocy potencjometrem, jak zapewnisz stabilne wejscie napiecia itp. Jest to nie ekonomiczne rozwiazane ale w teori mozliwe. Generujesz duzy prad na potencjometrze, a skutecznosc ukladu jest dosc niska. Cree w dokumentacjach do swoich ledow nie zaleca regulowania ich pradem a jedynie impulsowoscia aby pracowaly pod stalym natezeniem.

Prawda zalezy od punktu odniesienia, mowimy o praktycznych rozwiazaniach a nie o teorii.

Stad wynika roznica, tym bardziej przy ukladach ktore pozniej chcesz sterowac elektronicznie z np. sterownika.

[slawomirdyl]

#269667 premiero :

PS. Prawda zawsze leży po środku

Tym razem po stronie loccutusa i smithpl

[premiero]

Nie znam budowy tej lampy i nie twierdziłem że sterowanie jasnością w niej odbywa się w inny sposób niż koledzy podawali. Mówiłem o tym, że najprostsze układy ściemniania led można oprzeć o potencjometr i to jest fakt. Nie twierdziłem też, że to rozwiązanie jest dobre, bo nie o to chodziło Zrobił się mały OT, więc myślę że nie ma co dalej ciągnąć tematu, tylko spróbować pomóc koledze w jego mrugającym problemie

[smithpl]

tak ale nie ledy mocy, nie wazne jaka lampa tylko jakie ledy.

A opis na leideko dotyczy ogolnie ledow a nie konkretnych ledow mocy z ktorymi masz tutaj do czynienia i stad twoja opinia.

[loccutus]

#269667 premiero :

ja mówiłem o najprostszym, gdzie używa się potencjometru do regulacji wartości prądu diody. .....{cut}

PS. Prawda zawsze leży po środku

Nie zgodzę się - elektronika to dziedzina ścisła - Ty napisałeś _NAPIĘCIA_ a napięcie a prąd to jest istotna różnica, ale ok zostawmy to.

Zgadza się najprostszy i zarazem jedyny sposób regulacji jasności ledów (jakichkolwiek - mocy czy nie mocy) to właśnie regulacja wartości PRĄDU płynącego przez diodę. Czy prąd ten będzie regulowany skokowo, kilkoma rezystorami i przełącznikiem, czy jak w przypadku artykułu z Lediko - płynnie, źródłem prądowym sterowanym potencjometrem, czy impulsowo - cyfrowym driverem jak w naszych lampach - efekt jest zawsze ten sam, czyli zmiana wartości prądu płynącego przez LED a w rezultacie regulacja strumienia świetlnego.

BTW - w metodzie sugerowanej przez LEDiko czyli źródło prądowe oparte na LM317 + potencjometr, przez potencjometr WCALE NIE PŁYNIE prąd LED (duży), a straty powstają głównie na LM317. Można je minimalizować, i to bardzo dobrze - WŁAŚCIWIE dobierając napięcie zasilania.

I nie w teorii ale w praktyce, możliwe jest takie skonfigurowanie całego układu, że nie będzie on wcale odbiegał sprawnością od przeciętnie wykonanego układu cyfrowego zasilając pokaźny łańcuszek ledów mocy. Wystarczy wiedzieć co sie robi i troszkę Matematyki.

inaczej - znacznie łatwiej spieprzyć cyfrowy driver, źle go projektując co powoduje osiągnięcie tragicznie nieskeij sprawności, niż popełnić błąd przy dobrze wyliczonym driverze analogowym. No niestety te 2-5W straty z którą trzeba sie liczyć może dyskwalifikować analoga w rozwiązaniach stawiających na ekologie.

A co do problemu autora - praktycznie załatwione, tak że jeśli ktoś ma jakieś pytania czy ciekawi go ten temat to śmiało możemy sobie przy okazji dalej dyskutować.

[smithpl]

loccutus, pisalem o rezystorze a nie o ukladnie na LM317 wiec nie dolaczaj kolejnego elementu...

Chodzilo o sterowanie opornikiem ktore jest po prostu ... bez sensu przy ledach mocy.

Co do LM317 ... tez bez sensu bo skutecznosc ukladu jest nie porownywalna z "normalnym" rozwiazaniem.

Nie mowiac juz o cieple ktore oddaje.

Na koniec , nie piszemy o spieprzonym driverze, bo w takim wypadku to w ogole po co omawiac jakikolwiek temat skoro zawsze mozna cos spieprzyc.