Jak "nauczyć" Chelmona jeść??

[Mariusz L]

Witam , szanowne grono, kupiłem Chelmona i niestety nie przyjmuje podawanych przeze mnie pokarmów. Wiem ,że z tymi rybami to loteria i często padają z glodu.Jestem wściekły na sprzedawcę bo zanim kupiłem rybkę, twierdził ,że przyjmuje artemie, a niestety tak nie jest.Czy są jakies metody "nauczenia" tej rybki jedzenia. Może jakieś specyfiki na apetyt czy co? Jaki pokarm zastępczy najchętniej spożywają te rybki?Pozdr.

[tomasz]

Nie wierz nigdy kobie.. znaczy sprzedawcy. A tak wogóle to nie są zwierzęta które można tresować, uczyć jeść, tańczyć i aportować. Jeśli zechce - podejmie podawany pokarm. Musi wtedy być w zasięgu, jeśli zechce ruszy aiptasie, jeśli zechce - zdechnie, z tym że na to ostatnie to nawet ona sama wpływu nie ma.

[Stani]

Czasami pomaga napchac mrozonek w gruba gabke. On jest przyzwyczajony wyjadac cos z zakamarkow skaly.

Ciezko bedzie. Moze jak przezyje, to z czasem bedzie lapal w toni. Moze potrzebuje ze dwa dni, zanim cokolwiek zje (jesli jest dopiero co wpuszczony).

[Mariusz L]

Tomasz, pisząc "nauczyć" nie miałem na myśli tresury, to tak dla ścisłości(już edytowałem posta ,co by Cie nie raziło).

Stani ,rybka jest u mnie od czwartku zachowuje sie normalnie ,żeruje itd. Dzisiaj przeniosłem ją z głównego zbiornika do refugium(nie wiem czy dobrze zrobiłem) i tam jej podaję artemię(wyłączam przed tym obieg) i mam nadzieje ,że wkońcu sie skusi.pozdr.

[Yendruu]

dawaj maksymalnie urozmaicone żarełko.Zobacz czy coś go interesuje. Jeśli coś wyjada to podawaj mu tego wiecej, Mój nie przepada za artemią ale po lasonogi to na rękę włazi.. Najprawdopodobniej jest jeszcze zestresowany i minie chwila czasu zanim zacznie jeść. Spróbuj też przed podaniem wymoczyć pokarm w środku z czosnkiem (galic coś tam) :-)

[LUK4344]

Jest tylko jedna słuszna metoda, kup żywą artemię w dorosłej formie, jeszcze nie widziałem żeby któych chelmon się jej oparł i z czasem dawj też mrożonki - powinien się nauczyć.

[Robert K]

Mariusz ja wiem że to stary i już nie raz poruszany temat na forum ale szkoda że przy zakupie Chelmona nie poprosiłeś o nakarmienie rybki przy Tobie, ostatnio również kupowałem Chelmona chyba z tydzień szukałem jedzacego.

Spróbuj metody Staniego z gabką która podobno jest skuteczna a i chyba ostatnio ktoś linka z fimikiem jak to się robi umieścił na forum.

pozdrawiam i trzymam kciuki za rybke.

[Mariusz L]

Dzięki chłopaki za wskazówki, będę walczył, dam znać co z rybką za jakiś czas. Pozdr.

[leoni]

#305131 Mariusz L :

Witam , szanowne grono, kupiłem Chelmona i niestety nie przyjmuje podawanych przeze mnie pokarmów. Wiem ,że z tymi rybami to loteria i często padają z glodu.Jestem wściekły na sprzedawcę bo zanim kupiłem rybkę, twierdził ,że przyjmuje artemie, a niestety tak nie jest.Czy są jakies metody "nauczenia" tej rybki jedzenia. Może jakieś specyfiki na apetyt czy co? Jaki pokarm zastępczy najchętniej spożywają te rybki?Pozdr.

twój podstawowy błąd to , że uwierzyłeś sprzedawcy na słowo, ja nie kupuje ryby która nie przyjmuje pokarmu już w sklepie, życzę powodzenie- mój chelmon je wszystko

[adamus_23_as]

ja też kupiłem ostatnio chelomona.... miał wcinac aptazię aż miło(NIE WCINA) kilka dni był tak zestresowany że przesiedział w narożniku akwa i nie jadł, teraz widzę że opływa akwa i cos tam podskóbuje w skałach. napewno nie je jak inne rybki ale cos tam "je". może i twój zacznie podjadac. ale odizo;owanie go od innych moim zdaniem nie pomoże. tylko dodatkowy stres...

ort. do poprawy,

pkt. 8 Regulaminu

[Geralt]

#305148 Niejeden z nas :

dawaj maksymalnie urozmaicone żarełko.Zobacz czy coś go interesuje. Jeśli coś wyjada to podawaj mu tego wiecej, Mój nie przepada za artemią ale po lasonogi to na rękę włazi.. Najprawdopodobniej jest jeszcze zestresowany i minie chwila czasu zanim zacznie jeść. Spróbuj też przed podaniem wymoczyć pokarm w środku z czosnkiem (galic coś tam) :-)

Zgodzę się w całej rozciągłości. Mój jak mnie widzi to, aż się trzęsie. Artemii nie tyka, ale lasonogi, kryl czy mięso małży, małe ośmiorniczki (kiedyś mi się przypadkiem trafiły w krylu) to zajada, aż miło patrzeć. Nie moczę pokarmu w niczym. Myślę, że na siłę nic nie da - typu przenoszenie do refugium. Stresujesz go niepotrzebnie. Przez ponad miesiąc wyjadał tylko to co znalazł w skale. Przy czym nie było widać by schudł. Sam stwierdził, że to co mu daję to taki gift bez tego całego zachodu pogoni za robakami w skale

[marcin4483]

heh. to i ja się dołączę. również ostatnio nabyłem. w sklepie sprawdziłem i jadł - artemie. przyjazd do domu i artemia, lasonogi, kryl drobny i . . .nic. 2 dni za skałą pływał, a wypłynął dnia trzeciego i nadal nie je mrożonek, ale dorwał się do aiptazji

[S_Y_N_E_K]

Jeżeli ktoś miałby chelmona, który nie zacznie jeść, a będzie wcinał aipztaje to proszę o info czy na priv czy e-mail, najlepiej z Warszawy.

Sorry za OT.

[ozim]

U mnie znowu było tak że jadł w sklepie, potem wziąłem go do kwarantanny gdzie był karminy żywym pokarmem. Trochę przytył więc trafił do głównego. Na początku opindrował wszystkie rurówki ale niestety pokolce tak go zestresowały, że rybka odeszła

[Warlock]

Ostatnio zakupiłem w Tarnowie pięknego chelmona i sprzedawca zaprezentował mi jak wszystkie pieknie pobieraja pokarm zastępczy nadmienie iż było sześć chelmonów i o dziwo wszystkie wcinały aż miło.

Czegoś takiego jeszcze nie widziałem a miałem juz wcześniej chelmona kupionego na allego miał także jeść, niestety po tygodniu padł. Tak więc kluczowe moim zdaniem przy zakupie tej ryby jest poproszenie o pokazanie czy dana ryba przyjmuje pokarm. Jako ciekawostke dodam iz jeden z chelmonów nawet wcinał pokarm w płatkach szok:)

[adam1203]

taką ciekawostkę ja również mam... wcina wszystko, żywe, mrożone, płatkami nie pogardzi.

A najlepsze jest to że jak wyrośnie jakaś kolonia aiptasi to robi sobie co 2 miesiące ucztę i wykasza wszystkie...

[Piotr1]

Co z tego ze je jak po jakims czasie i tak padnie to nie ryba do akwarium nie wiem dlaczego je odlawiaja.

[rufio]

Nie do końca się zgodzę z Twą wypowiedzią Piotrze.Fakt jest to delkatna ryba podobnie jak A.Leucosternon,A.Japonicus i wiele innych masowo odławianych gatunków.

W moim mniemaniu kwestia jest taka czy ryba się zaaklimatyzuje w danym zbiornku,czy będzie przesladowana przez innych mieszkańców.Wielkość akwa także ma tutaj znaczenie.I to te czynniki są kluczowe w utrzymaniu tej ryby jak i innych kłopotliwych gatunków w świetnej kondycji.

Miałem chelmona bardzo długi czas i wszystko było ok do czasu dopuszczenia do zbiornika Heniochusa Acuminatusa.Ryba ta po kilku miesiącach tak zdominowała rostratusa ( wydaje mi się że traktował go jako konkurenta pokarmowego).

Finał był wiadomo jaki.

Dodam że u brata pływa rostratus juz ponad dwa lata i ma się świetnie.

[Grzegorz Dyzma]

No ja Piotrze tez sie z Toba nie zgodze. Fakt ze zbirnika nie mam za wielkiego na ta rybe, ale trafil do zbiornika jako trzeci po Gramma loretto i Flame angel. Nic go nie stresowalo, nikt go nie dominowal. Mial praktycznie caly zbioernika dla siebie. Juz pierwszego dnia byl bardzo ciekawski i wzial sie za rurowki, potem aiptasie. Z setek kielzy nie zostalo nic. Ale kiedy karmilem pozostale dwie ryby na poczatku nie reagowal tylko jakby sie przygladal. Zaczal niesfornie lapac. Platki go nigdy nie krecily, do dzis. Obecnie reszte pokarmow je prosto z reki, pluje ponad wode, slychac jak klika dziobem. Do pokarmu wlasnej roboty czesto dodaje witaminy, sok z czosnku. Wiele nie urosl, ale przybral na wadze. Kiedy robie porzadki w akwarium przekladam cos skalki czeka cierpliwie ze moze co sie trafi gdzie reszta moje rybiej brygady dyga w skalach. Z mniejszym zoltkiem sie zaprzyjaznil, sanitarnik nie odstepuje go na krok. Jezli nic nie bede zmienial dlaczego mialby po prostu pasc?

Mam go 10ty miesiac , fascynujaca ryba :love

[Piotr1]

Moze przezyje jeden na dziesiec, dlatego uwazam ze nie powinni ich odlawiac bo malo kto ma takie super warunki dla niego, skora jak pisze Sebastian nawet stres go zabija.

[Borsi]

Podawałeś tej rybce wodzień? Ja zawsze jak miałem tą rybkę to dawałem wodzień i wszystko było ok. Spróbuj może się uda.

[Mariusz L]

Moja rybka nie okazuje praktycznie żadnego stresu pływa po całym baniaku(dopóki nie wyłowiłem go do refugium ,ale chyba z powrotem go przełożę do głównego)gmera w skałkach itd. ,mam jedną aiptazję i nie widzę żeby się nią interesował, ale rurówkami owszem.Widziałem parę razy jak podskubywał rozgwiazdę piaskową i strącał z szyb małe ślimaczki :)Stres u niego praktycznie zerowy podpływa do szyby i nawet dwa spore naso i hepatus nie powoduja u niego niepokoju Trzymam kciuki ,żeby zaczął jeść, bo naprawdę zafascynowała mnie ta rybka:)

[Grzegorz Dyzma]

Tutaj moj ulubieniec

Moj pierwszy film na youtube. Nie wiem czemu taka jakosc kiepska:banghead Filmik nakrecony w HD

[Mariusz L]

No pięknie ,zazdroszczę

[KIDULT]

nastepna rybka umrze z glodu.

poszukaj na youtubie jak sie uczy jesc takie rybki, chyba pod "forcipiger flavissimus" znajdziesz filmik, jak zbudowac karmnik dla takiej rybki. okaze sie, ze byla bardzo glodna i zje wszystko co w tym karmniku umiescisz.