kubełek na 126 litrów

[kubek_77]

e nie potrafię fotografować akwa ;(

... a już z oświetleniem Royal Blue to sobie nie radzę i ja i aparat

Co to Pteropagonów to muszą się chwilę zadomowić. Jak na razie Loreta je trenuje i pokazuje im gdzie mogą sobie pływać, a gdzie jest jej rewir no i przede wszystkim gdzie jest jej grota, w której się wyleguje.

[kubek_77]

dwa nowe foto w "aktynicznym" czyli przy Royal Blue:

[kubek_77]

nie wiem czy się interesujecie moim tematem... ale dopiszę dla porządku, w końcu dziennik to dziennik!

Zakupiłem Pteropogonami Kaudernii i dziwna sytuacja... obydwa zeszły bez objawów. Najpierw jakby zapadały w jakieś odrętwienie a później przestawały oddychać! Śmierć przychodziła szybko! Pierwszy zaginął w nocy i tu przypuszczałem że moja Loreta "załatwiła go" znaczy się zaganiała na śmierć, jednak za kilka dni na moich oczach zdechł drugi. Rano pływał "zdrów jak ryba" (około 7 rano), a o 9 już był trupek...

Zejście Pteropogonów w niewyjaśniony sposób pociągnęło za sobą śmierć loretki i kraba czerwonego (skubały truchło). Ryby które się do nich nie dotykały czyli błazny i mandaryn ok nic im nie jest i chyba nie będzie (minęło już sporo czasu od tamtego zajścia)!

Trupek jednego pteropogona pokisił się trochę pod skałą co zaowocowało podwyższeniem P04 i minimalnymi (w zasadzie zauważone przez to że siedzę czasami z nosem w tym akwa przez długi czas), bardzo minimalnymi śladami na acroporze, seriatoporze i turbinarii.

W zasadzie acra i seriatopora to trochę wymysł mój, że coś im dolega bo tkanka zmieniła się na obszarze 2 mm od dołu i szerokość 1-2 mm na akrze a seriatopora miała jakby draśnięcie od dołu paznokciem/nożem (jakbym przeciął jej tkankę)

Turbinaria to inna bajka bo ona wyraźnie straciła tkankę i chyba nic z niej nie będzie... jak mam malutką szczepkę to pozostała jej obecnie zdrowa ciut więcej niż połowa.

to tyle złego

Z pozostałości:

ukwiał przeflancowany został w ostatni weekend w przeciwległy róg zbiornika, bo spacerował parząc koralowce, a ja po jego drugiej wycieczce stwierdziłem, że dość tego.

Zakupiłem kolesiowi krabiszona by pilnował go przed Wurdemani, która bez litości go atakowała gdy ten był na "wojażach" Krab zamieszkał w ukwiale, wurdemani omija teraz tą urocza parkę szerokim łukiem!

W weekend też uporządkowałem szczepki i poprzyklejałem je do skały, chyba w docelowych miejscach.

Seriatopory (miałem dwie) zostały "połączone" w jedną teraz mam fajną seriatoporę hystix - dużą!

Przestałem podawać ABC by sprawdzić czy zmieni się wybarwienie koralowców! Zobaczymy czy rozjaśnieją, czy nie stracą kolorów... zdjęcia nowego ułożenia niebawem...

[Gość dieter25]

Super akwarium jednak myliłem się że za wczas na sps-y.

Pterapogony zeszły z niewiadomej przyczyny ? ja miałem tą samą sytuację parę dni pływały i padły jeden po drugim.

Pięknie

[kubek_77]

tak pteropogony zeszły dość nagle bez objawowo! skóra, kolory, płetwy bez zmian, brak też jakiś widocznych pasożytów itd... oczy żywe, skrzela ok tak do ostatnich oddechów... to samo później z loretą. ona pływała kilka miesięcy i nic zupełnie nic nie wskazywało na to, że ma zejść skubnęła sobie pteropogonika zdechlaczka i... sama fiknęła po kilku dniach...

[Moonalisa]

tak pteropogony

Przepiekne zdjecia akwarium - naprawde palce lizac.

Czy mozna prosic o wiecej ?

[kubek_77]

miały być foty więc:

[kubek_77]

znów z kronikarskiego porządku:

10-11-2011r. na próbę po dizaster jaki był wywołany przez "wadliwe" Pteropogony zakupiłem Gobiodona Histrio... siedzi i męczy acroporę, już mi się nie podoba ;-P żona się śmiała, ze ma mordę jak potwór...

zrobiłem porządki z elektrycznością wokoło akwa i o dziwo magia jakaś... odpieniacz zaczął pracować stabilnie i w końcu jestem zadowolony z efektów jego pracy...

do tej pory to albo przelewał (w moment wywalał cały kubek wody) albo nic nie pienił... albo jak już pienił to lekko zabarwioną wodę i powodował frustrację całej rodziny swoim warkotem... i cyferkami na paragonie i szczerze to rozwiązanie na kostkowym odpieniaczu było poza całą "magią" i "zabawą" z wymianą kostek i ustawianiu odpowiedniej ilości powietrza w stosunku do zapchania kostki - lepsze...

teraz cuda... działa od dwóch dni wywala syf - gęsta piana, a nie rozwodniona! no i nawet karmienia mu nie straszne... po chwili odżywa i znów bulgocze pianką brązową

i powiem to tak lecę na komin zapisać, że tunze działa jak należy... i za cholerę nie wiem dlaczego nagle doznał tej przemiany...

i jeszcze jedno w kwestii odpieniacza - ucichł... choler...a, jakbym inny dostał! nie wiem czy coś się "wyrobiło" ale jeżeli tak to proces docierania był długiiiiiii a to mało powiedziane, mega długi... i żeby nie było to nawet miejsca jego mocowania nie zmieniłem nic nawet go nie dotknąłem! istne cuda

trochę foto:

sucha brązowa piana i nowe wcielenie Tunze9002

Rhodactisy wydłubane z dziury, poprzednie miejsce im nie służyło

Gobiodon czyli "mordo ty moja"

[Damian K.]

Witam.

Mam do Ciebie pytanie odnośnie panelu. Mam w planach podobny zbiorniczek do Twojego i chciałbym tez żeby działał na panelu mógłbyś pokazać jak Twój wygląda od środka? Napisać coś więcej jak on jest wykonany?

I jeszcze jedno pytanie bo na początku używałeś odpieniacza z aquela na kostkę lipowa sprawdził się? Mam w planach użyć takiego samego przynajmniej na początku.

Pozdrawiam

[kubek_77]

@Damian K

odp. na Twoje pytania:

panel jest prosty dwukomorowy w pełni wykonany z PCV.

Pierwsza komora, do której wpływa woda, ma około 20 cm długości. Grzebień jest właśnie na tej komorze i jest ruchomy (wyjmowalny dla czyszczenia i przesuwany góra dół jako możliwość ustalenia ilości wody w akwa). Woda z niej wypływa dołem do drugiej komory, by odpieniacz nie stał cały czas w tej samej wodzie. Pomiędzy komorami są dwie przegrody tworzą tzw bublestop jedna od drugiej jakiś 1 cm może więcej oddalona. Druga przegroda wklejona jest na tzw oczekiwaną wysokość wody w pierwszej komorze, już nie pamiętam dokładnie ile cm od góry. Chodziło mi o to by odpieniacz cały wraz z kubkiem mieścił się pod koroną/pokrywą by nic nie wystawało, ani nie przeszkadzało w zamontowaniu oświetlenia.

Druga komora ma około 10 cm.w niej poziom wody jest też stały tak wyszło bo jest zamontowana dolewka i pływak jest zawieszony na 1-2 cm poniżej wypływu wody z pierwszej komory. Dolewka wrzuca wodę do pierwszej komory, może to nie wydawać się optymalną konstrukcją ale wg mojej opinii jednak jest ok... pompa załącza się na ciut dłużej niż gdyby wrzucała wodę bezpośrednio do pierwszej komory. Pompa od dolewki i tak się załącza często i działa krótko... więc jeżeli by wlewała do drugiej to byłoby jeszcze "gorzej" (częściej i krócej). Ponadto w drugiej komorze wiszą sobie wory z absorberami na fosforany i węgiel (stosuje bo mam miękasy w połączeniu z SPS'ami i czasami jedno drugiego potrafi poparzyć i wydzielać chemię, a i jeszcze jedno miałem i mam protopalythoa, które próbuje zarosnąć clavularia więc też się nieźle muszą truć). Poza tym siedzi tam grzałka i pompa. Wyrzut pompy zakończony hydor flow bardzo fajnie miota wodą powodując zawirowania. z fotografowaniem to lekki problem

zdjęcia raczej nie zrobię dobrego... jakby co to na priv lub lepiej pytaj na forum bo ja to się za doświadczonego nie uważam... cały czas nowicjusz ze mnie!

Co do odpieniacza to można się bawić... nie jest to bowiem nic sensownego. Jako tako pieni ale woda jaka się gromadzi od tego w kubku jest tylko lekko zabarwiona... wieczne pierdzielenie z ustawianiem albo wysokości albo ilości dostarczanego powietrza wynikające z szlamienia się kostek. Wyjazd na wakacje dłuższe niż tydzień to raczej nie liczna to, że on cokolwiek odpienii w okresie tego drugiego tygodnia. Ktoś musi go wyregulować! Tyle, że odpieniacze na pompę z przedziału cenowego i rozmiarowego dla takiego akwa to też niezła "kupa". Obkupiłem się w Tunze i szczerze to... nie byłem z niego zadowolony. Teraz co prawda doznał jakiejś metamorfozy i pieni jak powinien, mam ciemną maź w kubku i dość suchą pianę, ale jego warkot... jest co najmniej irytujący... jednym słowem słychać go! aktualnie szukam sylikonowych "kołeczków" by wciepnąć mu w te otworki obok magnezu...

a i jeszcze jedno dot. ps300, olśniło mnie teraz, nie licz na te przyssawki i uchwyt jaki daje aquael pierwsze co zrobiłem to przerabiałem uchwyt... bo odpieniacz pływał...

a co do nowości "dziennikowych" to T5 wielki comeback hehehe korale rosły co prawda na ledach były niby ładne... ale czegoś brakowało do szczęścia... więc mając nadmiar wolnego czasu i chęci zamontowałem 2x T5 24W jako wspomagacz do ledów... światła teraz od cholery... grzybki mnie znienawidziły nawet kilka rhodactisów postanowiło przejść do głębokiego podziemia i prawie wkopały się pod piach... ;-P

ale... za to SPS'y są chyba w siódmym niebie! świetlówki jakie przybyły to arcadia 14000K ze względu na lekko różowawe światło (nie jest to fiji purple ale...) oraz aktyniczna. Powiem tyle kolory w ciągu tygodnia zaczynają fascynować jakbym zeo do baniaka nalał pocillopora jest wściekle różowa ;-) seriatopora jak z żurnala a monti jakie mają kolorki aż krzyczą największa różnica chyba na nich widoczna! zielona montipora digtata zaczynała mi w świetle ledow robić się jasna i żółta teraz jest jasna wręcz biała z intensywnie zielonymi polipami! monti, która ma pieniek zielony do białego na końcówkach tipów i polipy czerwone krzyczy kolorami czerwona jak światła na skrzyżowaniu!

poza tym, że nie zostanę "grzybiarzem" to to światło uznaję za docelowe i pozostawiam jednak ledy wymieszane z T5... co najwyżej będę kombinował z doborem świetlówek może koralzuch'a kupie... (bo mnie nosi żeby fijipurple spróbować wymieszać z ledami i aktyniką). zdjęcia jak mnie jutro najdzie i jak nie zrobię za dużego bałaganu podczas podmianki wody.

[ArekF]

Cześć,

Jakie wrażenia po odstawieniu Grotecha?

Kolory korali zmienły się, czy jescze za wcześnie by móc ocenić?

Pozdrawiam,

[Damian K.]

Doświadczony nie doświadczony ale akwarium ładnie prosperuje:)

Dziękuje za odpowiedz:)

[kubek_77]

Doświadczony nie doświadczony ale akwarium ładnie prosperuje:)

Dziękuje za odpowiedz:)

spróbuję coś sfocić z tym panelem ale... nie wiem czy to będzie dobrze widać

co do grotecha Cholera wie, czy to od światła, czy od grotecha? W każdym razie kolory zrobiły się żyleta! No dobra może przesadzam, ale jest zdecydowana poprawa w kolorach nie chodzi o jasne czy ciemne... ale o to że są bardziej intensywne! Dziwna obserwacja prawda??? Zupełnie sprzeczna z tym co inni piszą heheehe Szczególnie kolory polipów są intensywniejsze!

[kubek_77]

ha dziś nie będzie zdjęć akwa bo zrobił się lekki tajfun... mogę jedynie się tunziakiem pochwalić:

Tunze 9002 metamorfoza:

[ArekF]

Dzięki za odpowiedź,

Ja rozważam zacząć dozować Grotech ABCM, tak sobie podpytuję co i jak.

Wychodzi na to - z resztą jak zwykle, ile baniaków, tyle pomysłów na ich prowadzenie.

Pozdrawiam,

[Gość nanokaczor]

Jak nazywa się ślimak na 4 zdjęciu od góry w poście numer 32 napisanym: "06 November 2011 - 23:20"

Kupiłem te same ślimaki i nie mogę zidentyfikować a chcę się zabrać za ich rozmnażanie i szukam jak wywołać ich tarło ...

[kubek_77]

norma... ile akwariów tylu akwarystów i tyle pomysłów na akwaria i całe szczęście bo mamy różnorodność! co do grotecha... to szczerze ja nie widzę żeby działał ani w stronę pozytywną ani w stronę negatywną... ale jedna podstawowa zaleta w zasadzie nie da się go przedawkować, albo inaczej nawet jeżeli przedawkujesz to oprócz wysypu glonów i rzekomego pociemnienia korali nic się nie stanie...

ja lałem dużo i wg norm grotechowych to było na max albo ciut powyżej zalecanych dawek i nic... nie miałem glonów i nie widziałem, żeby mi coś pociemniało odstawiłem i jak wyżej nawet mogę powiedzieć,że bez grotecha są lepsze kolory - intensywniejsze (czyli niektórzy mogliby powiedzieć ciemniejsze hehehe)

co do ślimaka to tectus, któryś z...

[kubek_77]

zmiany, zmiany...

irytowała mnie cyrkulacja miałem przynajmniej 3 miejsca w których woda kiepsko krążyła i odkładał się detrytus. Rozwiązaniem ma być dołożona JVP 101. teraz łącznie jest 9000 h/l woda się bełta jak w pralce

kilka godizn kombinowałem jak ustawić pompy by z jednej strony powstawały ładne wiry i nie było miejsc w których by stała woda a z drugiej nie było też tak, że są miejsca o "wściekłym" jednokierunkowym przepływie. Oczywiście też szukałem w miarę estetycznego ułożenia pomp...

no i wyszło tak:

całość:

Przechodzę na sól Kenta nowe wydanie Reef Salt Mix... zobaczymy jak będzie, do tej pory był IO z kilkoma podmianami na Preis.

no i na koniec trochę fot obsady:

"porcelanka"

acra

nemo - wreszcie się udało sensowne foto zrobić ;-)

[Peniek]

Sliczne,ale brakuje mi tu Acropory w różowym kolorze.

[kubek_77]

hehe wiem co masz na myśli ale mam przedświątecznego banana na zakupy chyba, że jakaś premia od Mikołaja wpadnie... ;-)

[ejerzyk]

Bardzo ładne zdjęcia acry i błaznów, chociaż u mnie na monitorze trochę sporawy jest ich kontrast. Mógłbyś jeszcze poprawić zdjęcia całości, bo te prześwietlania są okrutne.

Czy dobrze wnioskuję, że używasz teraz Kenta? Myślałem, że namówiłem Cię na RC.

Ustawienie cyrkulacji to moja zmora, tym bardziej, że jak próbuję przetestować jakieś inne rozwiązania, to po ~30 minutach żona na mnie krzyczy, że "tylko cały czas akwarium i akwarium i niczym innym się nie interesuję..." Ale ostatnio też dołożyłem właśnie jedną JVP-101.

[kubek_77]

ta żony to chyba musimy poznać ze sobą hehehehe

no właśnie miałem zachciankę na bogata sól, miała być RC ale trafiła się okazyjnie Kent'a zobaczę... jedno wiem, że na Preis'ie się przejechałem i od niego wyleczyłem na dłuższy czas...

[kubek_77]

mały up:

około 3 tygodni temu wrzuciłem rozgwiazdę piaskową, a od wtorku przybyły 3 nowe SPS'y:

montipora digitata stalowa:

montipora confusa:

zdjęcia później...

oraz acropora najprawdopodobniej tumida:

z innych zdjęć:

upolowałem wurdemani:

Seriatopora Hystix

bardzo mnie zastanawia jej kolor, jest jaśniutka, różowa ale nie osiągnęła takiego koloru jak czasami spotyka się na fotach... i zastanawiam się czy te foty to "kreatywny photoshop" czy jest to jakaś inna odmiana, a po swojej nie powinienem się spodziewać wściekłego różu idącego w purpurę...

zrobiłem foto od góry, wyszło średnio ale...

i ostatnie foto "z boku" hehe

[adamus_23_as]

fotki to ty umiesz robic, to ci trzeba przyznac.

jak ci się udało w tak krótkim czasie zrobic glony wapienne na tylnej szybie??

[kubek_77]

Adamie glony wapienne to wycięte zostały przez te włochacze... jakieś dziwne one są bo jak mam całą szybę fioletową to nagle z dnia na dzień wysypują się te "włochacze" i kasują do czystego (tam gdzie urosną) te glony wapienne z szyb... taka jakaś "plaga"... raz miałem z 2 miesiące temu taki wysyp i teraz trochę obrosło. jak się to czyścikiem przejedzie to odpadają i spokój, ale w akwa się robi niezły koktajl więc nie czyszczę... przynajmniej ślimaki maja co jeść, a te bidule u mnie chyba głodują ;-(

doszedłem do takiego wniosku w środę bo na podstawkach korali jakie dostałem był leciutki nalocik glonowy - został zeżarty w zastraszającym tempie... kilka godzin do gołego betonu... tylko kupy się wokoło walały