Skocz do zawartości
ejerzyk

Brooklynella - Clownfish Disease

Rekomendowane odpowiedzi

Do niedawna miałem u siebie A. clarkii - pseudokibola z charakteru. Przeganiał wszystkie ryby, nawet te dwa razy większe od niego i dochodziło do sytuacji takiej, że większość rybek bała się pływać w okolicy ukwiała. Akwa mam nie za duże i szkoda mi było tych kitrających się po kątach rybek, więc postanowiłem sytuację zmienić. Wymieniłem łobuziarskiego A. clarki na pokojowo do świata nastawionego Premnasa aksamitnego. Rybka fajna, bardzo ładna, w ciągu paru godzin wpłynęła do mojego ukwiała i jestem z niej bardzo zadowolony, ALE...

Rozpoznanie:

W poprzedni czwartek zauważyłem u niej gluty po jednej stronie ogona. Wyglądało to tak, jakby ją ktoś osmarkał. Przejrzałem net w poszukiwaniu zdjęć różnych rybich chorób i czekałem do rana, żeby zobaczyć, jak się to będzie rozwijać. Rano sytuacja nie wyglądała lepiej, bo smarki się powiększały i postanowiłem działać. Był to już piątek, a ja chorobę mojego błazna zidentyfikowałem na Brooklynellę, czyli Clownfish Disease. Niestety nie zrobiłem wtedy zdjęcia tej infekcji, ale gluty na ogonie wyglądały identycznie jak u rybki na tym zdjęciu:

Brooklynella_1.jpg

Zdjęcie pochodzi z: http://www.masa.asn.au/masawiki/index.php/Brooklynella

Z opisu w necie wynika, że śmiertelność osiąga po czasie 24/36 godzin, więc leczenie należy rozpocząć bardzo szybko, a zbliżał się weekend. Zakupiłem całą masę różnych leków począwszy od CMF Tropicala (dawniej MFC), poprzez nadmanganian potasu i skończywszy na miedzi z zooleku.

Kuracja:

Przeczytałem w necie, że najlepszym sposobem na wyleczenie Brooklynelli jest kąpiel w formalinie. Źródła podają, żeby stosować 3 45-minutowe kąpiele co dwa/trzy dni w roztworze 1000 ppm.

Ja natomiast znalazłem tutaj: http://www.bojownik.pl/index.php?showtopic=26# info o tym, że CMF Tropicala zawiera w 100 ml preparatu oprócz błekitu metylenowego i zieleni malachitowej 5 ml formaldehydu 36 - 38%. Leczenie postanowiłem więc zacząć od CMFu, którego skład najbardziej mi odpowiadał i postępować w miarę zgodnie z jego instrukcją.

Odlałem 20 litrów wody z akwa do małego zbiorniczka, włożyłem grzałkę ustawioną na 27 stopni, głowiczkę od filterka wew. oraz kilka kształtek PCV na dno. Dolałem 2 ml CMF i włożyłem do tej kąpieli błazna na trochę ponad 24h. Już po niedługim czasie gluty zaczęły znikać i błazen zaczął nabierać wigoru. Po 24 godzinach był już taki rozbrykany, że musiałem go dać z powrotem do ogólnego, bo nie wyrabiał w tak małej objętości...

Oprócz tego rybki, w tym błazna, dokarmiam solidną dawką pokarmu D-ALLIO PLUS z czosnkiem, a jedzenie skrapiam fishtaminami od Sery. Oczywiście dostają też spirulinę, nori, artemię, kryl drobny, formula two, plankton czerwony.

Skutki:

Obecnie, po ponad tygodniu od zakończenia leczenia, mogę już chyba stwierdzić, że metoda zadziałała. Łuski w miejscu występowania smarków są nadal odbarwione (jaśniejsze), ale stan błazenka nie pogarsza się i chyba powoli to miejsce się goi. Rybka radośnie pływa i jest pierwsza do jedzenia. Je bardzo ładnie i dokarmia też ukwiał. Zobaczymy jak będzie dalej, ale mam nadzieję, że nie będzie już nawrotu - trzymajcie kciuki! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra robota. Ten lek jest także produkowany rzez zoolek i zupełnie dobrze radzi sobie jeszcze z ospą.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i super a tyle razy pisałem że to naj lepszy lak na rynku ospa i inne skórne przypadłości :thumbup: FMC-FORMISOL


Akwarium 150*65*60 ,sterowanie iks, reaktor vertex ,odpieniacz ,250 bk vertex,filtr vertex1,5 ,vertex filtr Biopallets XL, ,oświetlenie - 8*80w t5 ,cyrkulacja 2*6105,+multi7095, obieg BK 8500 http://nano-reef.pl/....-ceramiki/ ,http://nano-reef.pl/..,

zapraszam po szczepki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, szukałem trochę informacji nt. leczenia na forum i z reguły widziałem tylko odnośniki do zewnętrznych stron i dlatego też postanowiłem tu opisać mój nieco zmodyfikowany sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie brales pod uwage ze to moze byc od kontaktu z ukwialem? Gdzies czytalem ze blazenki nie sa naturalnie odporne na poparzenia tylko musza ta odpornosc nabyc. Moze ten twoj nie mial wczesniej kontaktu z ukwialami. Nawet chyba na tym forum ktos opisywal taki przypadek i obiawy byly bardzo podobne.


75 gal 6x54w T5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem i stwierdziłem, że raczej takie objawy nie wystąpiłyby dopiero po tygodniu od wpłynięcia w ukwiał. Poza tym tempo postępowania choroby wskazywało na jakiegoś pasożyta, a aklimatyzacja w ukwiale (wytworzenie odpowiedniego śluzu) trwa dosyć szybko. Ten Premnas dał radę w kilka godzin. Zaczął dotykać ukwiał około godziny 12, a jak o 20 wróciłem do domu, to już w nim pływał. Ciekawe jest też to, że po tych 24 godzinach leczenia też nie od razu był do ukwiała przyzwyczajony i macki lekko go chwytały. Dopiero po paru minutach znowu się ze sobą zgrały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.