Samolot

[rogalov]

Czy ktos probowal kiedys przewiezc szczepki korali w samolocie?Ma ktos jakis sprawdzony sposob jak je ukryc przed czujnymi nosami celnikow?

[Normad]

na dzien dzisiejszy przy tej technice co jest w Terminalu nie ukryjesz CHYBA korali przed celnikami a i taka impreza chyba moze slono kosztowac

[rogalov]

Tu nie chodzi o oszczednosc, ale od dluzszego czasu poszukuje korala, ktorego nie moge nigdzie dostac.Trafila sie okazja na targowisku, wiec pytam z ciekawosci.

[qba25]

ja rowniez nie pisze tutaj o oszczednosci tylko o wysokich karach za przewoz, sprobuj moze zagadac z jakims sklepem , i zapytaj jak to jest jak sklep przesyla cos do sklepu , moze wtedy bedzie ok, nigdy takiej wysylki nie organizowalem wiec nic dokladnie nie powiem ale probuj moze kurier...

[rogalov]

Mam znajomego w sluzbie celnej, wiec dowiem sie z pierwszej reki jak to wyglada.Jezeli bedzie tylko konfiskata korali to moim zdaniem gra warta swieczki.

[VDR]

czy to jest prowokacja ? To tak jakbys zapytal, chcialbym odstrzelic kilkadziesiat sztuk misiow panda aby rzucic je pod kominkiem - ktos wie jak to zrobic zeby nikt sie nie dowiedzial ?

Czego nie wolno przywozić z zagranicy

Jakich pamiątek nie wolno przywozić zza granicy?Planując zagraniczne wakacje warto zapoznać się przepisami dotyczącymi przewozu przez granice egzotycznych pamiątek. Przewożąc element fauny czy flory należy upewnić się, że nie podlega on ochronie. Przez granicę nie wolno przewozić okazów CITES czyli żywych zwierząt i roślin, wypreparowanych zwierząt i ich części oraz produktów wykonanych z chronionego gatunku.

Przez granicę nie wolno przywozić bez pozwolenia m.in.:

- małp, żółwi lądowych i morskich, papug, ptaków drapieżnych, węży i jaszczurek,

- storczyków, kaktusów, roślin owadożernych,

- skór z: kotów drapieżnych, wilków, niedźwiedzi, małp i zebr,

- wyrobów z kości słoniowej lub ze skór węży, krokodyli i jaszczurek a także skorup żółwi,

- produktów medycyny chińskiej zawierających piżmo, rogi nosorożców, kości tygrysów albo wyciągi z woreczków żółciowych niedźwiedzi,

- kawioru ryb jesiotrowatych,

- koralowców i muszli,

- spreparowanych motyli.

Powyższe okazy to tylko znikoma część okazów chronionych Konwencją Waszyngtońską CITES. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie: www.mos.gov.pl

Na szczescie od 3 miesiecy do 5 lat grozi za probe przemytu.

Oby to bylo z gornej polki dla wszystkich smialkow.\

[qba25]

musiales trafic niezlego korala jesli tak sie starasz, 3 mam kciuki zeby ci sie udalo i napisz jak juz go przewieziesz pozdr

[chodi]

Dhl air wysylalismy juz tak z polski do uk udaj sie do nich

[rogalov]

Z tego co wiem samolotami pasazerskimi nie mozna przewozic zwierzat,roslin itd.Chce sie dowiedziec jak to wyglada z "bliska".Tyle razy czytalem, ze ludzie probowali przywozic ukwialy z Egiptu, jakies kraby, slimory.Wiadomo Polska to nie Egipt, ale sprawa przewozu taka sama.

VDR Z tymi pandami to mnie rozbawiles.Wielkie dzieki , amialem taki hu... dzien w pracy

[VDR]

Chyba ze to beda korale z wlasnego akwarium -- khmm wtedy mozliwe ze po zgloszeniu takiego faktu nie bedzie z tym problemu. Ale papiery pewnie na to trzeba jakies miec. Za DHL tez mozna miec wesolo.

Chronione gatunki w paczce na poczcie

Celnicy zarekwirowali paczki wysłane z zagranicy w których znajdowały się skorupa żółwia i czaszka mandryla. To okazy chronione konwencją waszyngtońską.

Funkcjonariusze odkryli kontrabandę na poczcie na Mokotowie. Ważący 3 kg pancerz żółwia stepowego został wysłany z Islandii i miał trafić do Ełku. Nadawca w deklaracji celnej napisał, że paczka zawiera słodycze. Półtorakilogramowa czaszka mandryla - gatunku małpy przyszła zaś do Polski z USA, odbiorcą miał być mieszkaniec Łodzi. - Sprawą przemytu zajęła się policja - mówi Leszek Jasiun, z Izby Celnej.

Obydwa okazy są chronione konwencją waszyngtońską, uznane są za gatunki, którym grozi wymarcie. Osobom, które wysłały paczki i ich odbiorcom grozi do 5 lat więzienia.

Źródło : Rzeczpospolita

I jeszcze do poczytania:

http://www.mos.gov.pl/artykul/7_aktualnosci/12194_przed_wakacjami_co_warto_wiedziec.html

[rogalov]

VDR zgadzam sie z Toba, ze trzeba chronic zwierzaki, ale ja nie chce "wyrwac" setek korali z oceanu, tylko kupic szczepki od akwarysty.Dla mnie to troche inna sytuacja niz przemyt zywych zolwi zlapanych w parku narodowym.

[VDR]

rogalov - tylko czy celnik bedzie sklonny uwierzyc ze to od akwarysty. Po to sa formularze i zalatwienie papierow na wywoz i przywoz z danego kraju. Oczywiscie sto razy sie uda a trafisz na sluzbiste i d*pa. Ze Stanow tez ludzie sciagaja sprzet bez cla i vat -- ale nie wszystkim sie to udaje

http://wielkopolska.naszemiasto.pl/artykul/663678,lawica-koralowce-zarekwirowane-przez-celnikow,id,t.html

[Radek Ch]

Żaden problem - legalnie leci to tak: Twój znajomy akwarysta udaje się do służby celnej w swoim kraju, składa dokumenty poświadczające stan własności, potwierdzające własną hodowlę itp. Z tymi dokumentami uzyskuje zezwolenie na wywóz, a Ty z tymi papierkami musisz PRZED KONTROLĄ stawić się w naszej służbie celnej. Tyle. Ale dotyczy to TYLKO przewozu zwierząt hodowanych prywatnie. Dla zakupów w sklepach/hurtowniach musisz uzyskać CITES, a to jest droższe i trudniejsze od egzemplarza, który chcesz pozyskać Generalnie "schody", koszty i papierologia są takie, że odechce Ci się tego egzemplarza bardzo szybko...Gdyby nie CITES, skała, korale i podobne byłyby śmiesznie tanie... a rafy przypominałyby pustynię...

[rogalov]

Na slowo zaden celnik Ci nie uwierzy, nawet nie musi byc sluzbista.Radek dzieki za wyjasnienie.Z tego wynika, ze koszty przerosna kilkukrotnie wartosc korala, a na dodatek osoba sprzedajaca bedzie musiala sie szwedac po urzedach, a w polsce to oznacza conajmniej kilka tygodni.Dzieki wszystkim za zainteresowanie

[maskonur]

Zakaz przewozu dotyczy tylko okreslonych gatunkow. Jesli chodzi o koralowce to niektore tuby, korale niebieskie, itp...

Nie widze zadnego powodu dla ktorego konwencja CITES mialaby zabraniac przewozu np Zoanthusow. Inna rzecza jest fakt ze na poklad samolotu nie wniesiecie pojemnika z woda - trzeba by go nadac (duza szansa ze zostanie "peniety" albo przemrozony przed obsluge lotniska) a na pewno wzbudzi zainteresowanie ochrony (kazdy bagaz jest przeswietlany)

[NIE TAK]

korale, rybki etc do Polski przylatuja głównie jako cargo w samolotach pasażerskich. nie da się przewieść w bagażu indywidualnie. przesyłki pocztowe nadawane lotniczo (z Polski) nie są przeswietlane wszystkie. tylko wybrane kierunki plus dodatkowo jeżeli jest podejrzenie np. paczka przecieka

Edytowane 10 Września 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[Tester]

ze zlotu w Milowce przywiozlem w bagazu w sloiku glony spagetti

[rogalov]

W sloiku?Ja pewnego razu zabralem domowy smalec od mamy w sloikach.Na lotnisku w Katowicach przetrzepali mi walizke, bo mieli podejrzenia ze przemycam chemikalia.Sloik z wiadomych powodow odpada

[Gość kapitan]

Co do wspomnianych turystów z Egiptu, to w Katowicach na lotnisku zrobili gablotę wystawową z LR i koralowcami zarekwirowanymi właśnie takim bolkom.

Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach celnicy po raz kolejny tego lata zatrzymali fragmenty rafy koralowej. Tym razem z zakazaną pamiątką wpadła mieszkanka Gliwic. Pięć okazów koralowca beżowego celnicy znaleźli w jej walizce w efekcie kontroli bagaży podróżnych powracających z Egiptu.

Koralowce tworzące rafy objęte są ochroną i jako gatunek zagrożony wyginięciem zostały wpisane na listę Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Obecnie około 23 tysiące gatunków zwierząt i roślin objętych jest międzynarodową ochroną, a ich lista stale się wydłuża. Na przewóz przez granicę okazów z listy CITES wymagane jest specjalne zezwolenie. Ponieważ podróżna nie miała odpowiedniego dokumentu ( a trudniej go uzyskać niż paszport), koralowce zatrzymano. Na razie trafiły do depozytu celnego, gdzie będą oczekiwać na wydanie opinii przez rzeczoznawcę.

Koralowce stały się w tym roku najczęściej przywożoną egzotyczną pamiątką z podróży i najczęściej zatrzymywaną przez śląskich celników. Mimo szeroko zakrojonej akcji informacyjnej na temat zakazu przewozu przez granicę okazów CITES ( na katowickim lotnisku umieszczono specjalną tablicę i gabloty ze skonfiskowanymi okazami), amatorów tego rodzaju pamiątek niestety nie brakuje. Podróżni, którzy bagatelizują te ostrzeżenia, sami narażają się na kłopoty.

Naruszenie przepisów prawa Unii Europejskiej dotyczących ochrony gatunków dziko żyjących zwierząt i roślin, brak zezwolenia na przewóz, nieprzestrzeganie zasad dotyczących transportu – traktowane jest jako przestępstwo i podlega karze.

Ciekawe, że jak Polak pojedzie na rafę to ją rozkradnie. Jak pojedzie pod jakieś ruiny to chce ukraść kawałek. W Mac Donaldsie kradną chusteczki i słomki. Polipy opadają...

Jak każdy przygłup weźmie sobie do domu kawałek rafy/zamku to za kilka lat nie będzie na co patrzeć i gdzie jeździć.

[NIE TAK]

Dobrą akcję miałem jak leciałem z moim dziadkiem do stanów, a on w bagażu wiózł mąkę a na pytanie celnika co to i dlaczego odpowiedział, że w stanach takiej mąki nie mają