Chelmon rostratus

[grzegorz.k]

Heh właśnie mój Heniek zrobił potrójną śrubę. Niesamowity jest :-))

[k0k0z]

Mój aktualnie oswaja się z zebrasomą wiec mogę oglądać obie ryby w pełnej krasie

[AquaManiac]

Póki ma miejsce to robi piruety, ale szybko niestety wyrosnie z tego akwarium...

[grzegorz.k]

Póki ma miejsce to robi piruety, ale szybko niestety wyrosnie z tego akwarium...

No niestety zdaje sobie z tego sprawę. Motywuje mnie to właśnie do przesiadki na większy litraż ;-)

[leoni]

a czy ktoś z was wie ile max. jest wstanie przeżyć chelmon w niewoli??

[VDR]

jestem ciekaw tej odpowiedzi jak i zrodla badan...

[grzegorz.k]

Ja też jestem ciekawy. Czytałem że są na forum osoby które mają chelmony po 2 lata nawet. U mnie jest pół roku.

[leoni]

dlatego pytam, bo mój właśnie odszedł na wielką rafe po ponad 2 latach, jak byłem wczoraj u nas w sklepie i mówiłem naszemu dystrybutorowi od morszczyzny to stwierdził że i tak sporo bo one max żyją 5 lat w niewoli.

Wniosek prosty nie kupie już tej ryby chociaż była moim ulubieńcem, szkoda żeby się męczyły jak ich żywot jest przesądzony!!

[Bioly]

Mój sobie pływa ponad dwa lata i jest wszystko ok

[Yendruu]

... nie kupie już tej ryby chociaż była moim ulubieńcem, szkoda żeby się męczyły jak ich żywot jest przesądzony!!

A ile one żyją na wolności ??

[Gotterdammung]

Max 10 lat, i chyba taki pływa w oceanarium w Gdyni (?) jeśli Raffy tu zajrzy to potwierdzi, bo pamiętam że mi o tym opowiadał

[leoni]

Mój sobie pływa ponad dwa lata i jest wszystko ok

Mój też pływał przyjechałem z Wawy i już go nie było

[VDR]

jeden z 6 moich chromisow tez plywal i zabral sie na wielka rafe w jeden dzien nie wiedziec czemu... reszta obsady bez najmniejszych objawow. Co prawda chelmon to wymagajaca ryba i do chromisow nie ma co rownac ale tez nie popadalbym w skrajnosc. U jednego pol roku, u innych 2 lata a jeszcze gdzie indziej 10lat. W oceanie tez moze przezyc tyle samo - nie wszystkie osobniki dozywaja wieku "starczego".

[erich1980]

Mój żył pół roku. Żerował na mrożonkach i był moją ulubioną rybą. Niestety w pewnym momencie rozpłynął się w powietrzu. Obecnie szukam kolejnego. Cała sztuka to kupić takiego który żeruje. Nie polecam kupować wysyłkowo.

[Grzegorz Dyzma]

U mniei plywal poltora roku, ale zdrowy razasdek wzial gore nad uczuciami do tej pelenj wdzieku ryby. Od tygodnia plywa u kolegi w 450L gdzie nadal moge go widywac

[Yendruu]

Wg mnie sukcesem jest zapewnienie Chelmonkowi BARDZO urozmaiconej diety. Kilka rodzajów mrożonek to podstawa, dobrze dawać żywą artemię. Mój uwielbia jak wyciągam mu z sumpa porośniętą różnym "byleczym" skałę. Gołoci ją ze wszystkich stron - nawet od spodu:)