Kto je zrozumie ??

[kubek_77]

kubek - o dobieraniu i oszukiwanu pisałem już ogólnie, to raz. Dwa - pierwszy mój post z samej góry był w żartobliwym tonie, to dwa. Drugi zaś wynikał z prawie 20to letniego doświadczenia małżeńskiego. A co do wychylenia spod pantofla - dodam - bo Ty nie znasz sytuacji i wyciągasz jakieś przedziwne wnioski... Brzmi znajomo? EOT.

pierwszy mój post też był żartobliwy i to bardzo!!! i nic z tego, że żart czasami bywa "cięty,ostry" ale to dalej żart!

szkoda, że tego tak nie odebrałeś... nawet próbowałem Ci to napisać dosadniej w kolejnym poście, który też był w żartobliwym tonie i nie miał na celu nikogo urazić (czytaj nie był złośliwy w tym złym sensie złośliwości):

" @RadekCh: Hehe - chyba moja kobieta i ja po prostu stosujemy te punkty już trochę lat po prostu... Niepotrzebna złośliwość (tak, złota rączka - Ciebie też to dotyczy...) - nie moja wina, że dobieracie sobie niewłaściwe kobiety. Trzeba myśleć właściwą głową

@kubek_77: albos młody, alboś... co do złośliwości - inaczej się Twoich wypowiedzi nie da skwitować... "

miało Ci to tylko powiedzieć, że to żarty, a Ty jako złośliwości to traktujesz... dawaj na luz temat jezt zgoła niepoważny więc... więcej dystansu!

[Ben_sage]

Najlepszy związek to taki w którym kobieta ma swoje zdanie i facet ma swoje do powiedzenia a droga tymi samymi śladami nie zawsze jest ciekawa czasem wręcz nudna.Fajniej jest mieć odmienne zainteresowania wtedy coś się podzieje.

Nie wiem w jakim tonie jest pierwszy post Radka ale mam odmienne zdanie.

Znam jedną taką parę ale to tylko na pokaz jest przedstawione tak jak w opisie.

Oczywiście to sprawa dosyć prywatna kto i jak pod siebie gotuje... i nic mi do tego skoro już wchodzimy w takie freestajlowe tematy...

[Snakecharner]

"Nie staraj się w pełni zrozumieć kobiet, bo zostaniesz sam"

Mężczyzna spaceruje kalifornijską plażą pogrążony w głębokiej modlitwie. Nagle przemówił głośno:

- "Panie Boże spełnij jedno moje życzenie"

I usłyszał głos Boga:

- "Ponieważ zawsze chodziłeś moimi drogami spełnię twoje życzenie".

Mężczyzna poprosił:

- "Zbuduj dla mnie most na Hawaje żebym mógł tam jeździć samochodem, kiedy tylko zechce".

Bóg odpowiedział:

- "Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne. Pomyśl logicznie, jak wielkich nakładów wymaga takie przedsięwzięcie. Ile betonu, stali. Rzecz jasna mogę to zrobić, ale trudno znaleźć usprawiedliwienie dla takiej prośby. Może wymyśliłbyś inne życzenie, które bardziej oddałoby mi chwalę.

Mężczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł:

- "Dobrze Panie Boże, w takim razie chciałbym być w stanie zrozumieć kobiety. Chciałbym, wiedzieć, co one czują, w głębi duszy, co myślą, kiedy nie odzywają się do mnie albo, kiedy płaczą. O co tak naprawdę im chodzi, kiedy na moje pytanie - o ci jest? - odpowiadają - a nic. I chciałbym wiedzieć, jak mogę uczynić kobietę naprawdę szczęśliwą".

Po kilku minutach ciszy Bóg odpowiedział:

- "Chcesz dwa, czy cztery pasy ruchu na tym moście?"

[hubertk]

kurcze no macie wszyscy szczęście bo u mnie jest teraz wojna o nowe akwa, i to jaka wojna, nie i już, a na pytanie dlaczego nie, odpowiedź bo nie!!!! A poza tym to byłaby już czwarta zmiana od początku ("choroby") czyli od 1,5 roku. No i co ja mam zrobić, zbudowałem nawet szopę na drewno w ogrodzie, żeby nie było, że ja tylko w to akwarium się gapię. Nie i już!!!

I co mam się z domu wyprowadzić, to wtedy już zupełnie nie będę miał gdzie postawić nowego baniaka....

h

[Grzegorz Dyzma]

Pozal sie tesciowej jaka ma corke. Zeby tak zepsuc nadchodzace swieta

[Silver200]

trzeba było od razu stawiać porządny, a nie się bawisz w zmiany;)

[Mr_Garden]

Wyślij żonę na tygodniowy wypoczynek... w 7 dni chyba się wyrobisz z postawieniem ?

[k0k0z]

Moja zonka nie bardzo rozumie wydatkow na techniczne potrzeby akwa ale juz na zakupy "zycia" to sama mnie ciagnie

To samo. A ja tylko licze czy sie zmeisci, nie pobije z czym innym itd.

A jak powiedzialem ze bedziemy stawiac 420L to po 3 dniach narzekania ze sa inne wydatki zaczela pytac ile rogatnic sie tam zmiesci

[inmar]

Ja Wam coś powiem,mam żonę prawdziwego anioła.Częściowo w tym sęk,że ONA ma też swoje hobby a ja swoje i się uzupełniamy.Moja Inga robi biżuterie,witraże i takie tam a ja meble i ....akwarium.Na zlot do Milówki poproszę by zabrała swoje produkcje a dużo tego to koledzy Wasze kobitki może chętniej przyjadą ? Robi też na zamówienie więc można mailowo dogadać zamówienia.Robi to bardziej hobbistycznie więc ceny raczej nie są duże.Ja bym za taką kasy rąk od pilota i kufla nie odczepił.