Nikel Zgłoś Napisano 18 Października 2011 Dzisiaj miałem brak prądu 9 godzin. Ryby żyją. Temperatura spadła do 22,5 stopnia. Czy taka temperatura będzie zabójcza dla SPS? Na razie wyciągnęły polipy. Jakie macie doświadczenia z taka skrajną temperaturą? Cytuj Od 05.01.2014 nowe: 100x50x45, sump 112 l, 6 x T5 39W Dozownik EBTECH ze sterowaniem bluetooth, pompy Tunze 6025, 6045. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tester Zgłoś Napisano 18 Października 2011 tragedii nie bedzie. Tylko teraz podnos temperature powoli to znaczy normalnie niech grzalka odwali robote Cytuj 425L - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ben_sage Zgłoś Napisano 20 Października 2011 EASY jak pamietam zalecana temperatura morskiego to 24-26 stopni wiec 4 stopnie w ta czy w tą nie zabije. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zlota raczka Zgłoś Napisano 21 Października 2011 jesli chodzi o spsy i temp to z mojego i znajomych doswiadczenia one gorzej znasz wyzsze temp niz te nizsze. sa sps ktore w temp 23 czuja sie rewelacyjnie a powyzej 28 to marnieja wiec jesli miales 22,5 przez krotka chwile to nic sie zlego nie powinno stac Cytuj zapomnialem na zlocie dac Monice zaswiadczenie o dyslekcji sry za ortografie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach