Jak zaraziliście się morszczyzną ?

[Waldi]

oczywiście od dziecka miałem w domu akwarium i chyba przerobione wszystkie rybki słodkie ale jakieś ponad 4 lata temu,jeżdżąc tak,jeszcze wówczas w patrolu ulicą morską w Gdyni powiedziałem do swojego kierowcy,ty zatrzymaj się tu chyba jest jakiś sklep z akwarystyką morską!!!

no i po wejściu do Reef shopu kolana jak zobaczyłem akwarium wystawowe to po prostu zachorowałem

i za telefon dzwonię do Seba,bo znamy się kupę lat(który jeszcze tam nie pracował) Sebastian zachorowałem chyba założę akwarium morskie,a Seb na to ;u mnie już stoi i dojrzewa hehehe

no to mi dało do pieca

[inmar]

U mnie od pieluchy stało jakieś szkło więc pomału ewoluowałem z gupików,holendrów,malawi i teraz chyba szczyt.Wczoraj z Kmirkiem dyskutowaliśmy nad powiększeniem swoich baniaczków,ale to na razie plany.

[bestiakol]

hehe a mnie zaraziło to forum przez przypadek czytałem i mam swoje szkło:)

[Gość kapitan]

Ojciec miał całe życie słodkie, ja miałem od wieku przedszkolnego swoje własne gupiki, gurami i resztę asortymentu Jak wyjeżdżałem na wyspy to akwarium nie udało się zabrać ze sobą

Miałem ze 3 lata przerwy tutaj i w końcu odpaliłem słodkie 96l jako namiastkę i pocieszenie

Jednocześnie co jakiś czas odwiedzałem lokalne Akwanarium, gdzie można była popatrzyć na Nemo i inne kraby, stworki. Ale nigdy nie myślałem żeby mieć takie coś w domu, no bo przecież jak ja wodę z Bałtyku na południe Polski potem dowiozę ? Ci co mieszkają nad morzem to fajnie mają ...

Ale czegoś mi brakowało w tych słodkich 96l, miałem deja vu...

I wtedy jeden z forumowiczów założył swój wątek morski na forum słodkowodnym... kopara mi opadła... nauczyłem się tego wątku na pamięć, a jak już się nauczyłem to zacząłem szukać w Googlach czy istnieją "słone" fora, tak trafiłem na AR i potem ktoś przy okazji jakiegoś pytania odesłał mnie tutaj na NR.

Jakoś w sierpniu 2010 zaczęło się czytanie forum, (ahaaa to się sól kupuje specjalną i do wody sypie ) i w marcu 2011 posoliłem moje 96l, które 2 miesiące później urosło do 240l

Nie było łatwo, terminy jak "odpieniacz", "miękkie, lps, sps" brzmiały niesamowicie skomplikowanie jeszcze rok temu

Aiptasia? To na pewno jakaś ryba

Przyznam, że bez pomocy NR kiepsko by to było. Kupiłem książki które wyszły po polsku, ale one w żadnym przypadku nie przygotowują na to co akwarystę czeka w przygodzie z akwarium morskim.

[el_kocurro]

tylko dzięki bliskim relacjom z Akwarium Gdyńskim ....no i dzięki Raffy14

[roofii1]

Mnie zaraziły jastrzębskie morszczaki.Podwodny swiat towarzyszył mi od małego(słodkowodne)

[Co-2]

Ja byłem na forum superakwarium i nagle znalazłem akwarium Morog'a zarejestrowałem się na AR i NR zadałem parę debilnych pytań i zacząłem czytać i jestem

[KRUPNIK_18]

Ja sie zaraziłem w Krakowie w MC donald's, ide z myślą żeby coś zjeść, a tu dupne akwarium aż szok i tak spędziłem 3h w magdonaldzie:D

[inmar]

Dobrze,że nie byłeś w Wodzisławskim MacDonaldzie bo byś się nie zaraził morszczyzną.Leoni ma do niego linka bo jest na sprzedaż to może wstawi.

[ozim]

Z żoną byliśmy kiedyś na zakupach w Arkadach Wrocławskich, na dole był sklep zoologiczny z aqwa morskim. W tym baniaku pływał żółtek, był niesamowity. Powiedziałem wtedy że może założymy sobie w domu akwarium. Na co moja żona powiedziała, że jak akwarium to tylko morskie bo inne nie ma klimatu. Wcześniej nigdy nie miałem żadnego akwarium nawet gupików. Wszedłem na NR czytałem kilka miesięcy nie wiedząc co to jest sump, zadawałem mnóstwo idiotycznych pytań i wreszcie posoliłem. Oczywiście żółtek z display'a z Arkad musiał być mój. Po prawie pół roku dostałem telefon ze sklepu że zmienia się właściciel i ekipa sklepu robi "remanent" więc żółtka wreszcie udało się złapać - do dnia dzisiejszego rządzi baniakiem.

Dzisiaj powoli szykujemy się z Trzmielem z Wrocka odpalić drugi mniejszy baniak w knajpie.

[Ben_sage]

miałem red cherry ale jak zobaczyłem debeliusa w galerii mokotów to wszystko było jasne... chociaż ich nie miałem...

[Mycha]

Pierwsze nurkowanie w egipcie

To właśnie to Też tak miałam

[godeusz]

Wiele, wiele lat byłem akwarystą słodkowodnym. Potem była przerwa. Po odwiedzeniu oceanarium w Ostravie otrzymałem ponownego kopa i tak się zaczęło.

[Polok]

A u mnie zaczęło się od różnego rodzaju słodkich akwariów ,ale potem była chęć aby mieć przysłowiowe ,,nemo'' w domu u siebie dawniej wydawało mi się to niemożliwe.Ale jakoś z czasem czytania na forach udało mi się spełnić moje małe marzenie.

[owler]

Mój ojciec kupił słodkie akwa 250L od kolegi który wyjechał za granicę, niestety zabardzo go to nie interesowało ale za to zainteresowało 8 letniego synka:). Jakiś rok dwa po tym miałem już swoje z gupikami i wsadzonym ususzonym skrzypem zamiast rośliny:). I tak już mi zostało i zostanie na długo. Jeżeli chodzi o morskie to juz od dłuższego czasu od kiedy pamiętam myślałem żeby spróbować, aż w końcu się zdecydowałem i żałuję że tak późno. Nie ukrywam że odwaga przyszła dzięki wam z NR

[Robal]

U mnie przyszyło z nieniecka wraz z filmami Jaquesa a później Jacka Custo, o elektryzującym głosie K. Czubówny nawet nie wspominam....miałem wtedy jakieś 12 lat...obiecałem sobie że podobnie będę pływał po rafach...w wieku lat 18 zrobiłem kurs nurkowania rekreacyjnego prowadzony przez LOK (takie czasy), pomimo nurkowań tylko w polskich jeziorach ( morskie nury..wyższy stopień)i tylko do 10m zachłysnąłem się podwodnym życiem. Pierwsze akwa słodkowodne i wbrew wszystkiemu ryby ...typowo z naszych zbiorników...były więc różanki, cierniki i małe okonie w 200l widok do tej pory nie zapomniany. Potem długa przerwa.....następnie odświeżenie kursów OWD i AWD(SSI) w Sharmie....i zderzenie z tak wyczekiwaną rafą, jestem tym wraz z żoną pochłonięty do dziś. Nie wierzyliśmy , że uda się wyhodować w Polsce własny skrawek rafy, dopóki nie zawitaliśmy na to forum, od ponad roku czytamy Wasze wątki i zazdrościmy baniaków których widok z fotela wygląda identycznie jak przez maskę... w całkiem innych i otwartych wodach. Sory za zbyt długi topic ale piszę za dwoje

[mickeangello]

Ja morszczyzną zaraziłem się podczas ubiegłorocznego, feriowego weekendu u Warszawiaka.

Najpierw zacząłem rozważać zakup Aquaela Nanoreef 30, później miałem sam coś składać tak około 50 litrów, a na końcu stanęło na reefmaxie...

[robertk26]

Ja pojechałem do kolegi RA345 i dalej poleciało

[skoti79]

Przypadkiem jakieś półtorej roku temu trafiłem na to forum a dokładnie do działu nasze akwaria i wielki pozytywny szok to co zobaczyłem a teraz jest 85l dojrzewa

[dyzio]

ja podobnie, całe życie slodkie od gupika po płaszczki przez paletki

od 1,5roku 40soli tak sprawdzałem czy dam rade

i wyszło ,że teraz w trakcie robienia 375 powoli i bez pośpiechu ale zawsze

a co mnie skłoniło do solenia? Podwodny Świat w Sopocie zapał ludzi otwierajacych wystawy na własną rękę.

Jakoś mnie to zmotywowało. Przy okazji pogadałem z panami i tak rozmawiamy do dziś.

[Marcmonk]

Ja pierwszy raz zobaczyłem słonowodne stworzonka jakieś dwa lata temu w dużym sklepie zoologicznym pod Hamburgiem. Od tamtej pory powolutku urabiałem żonę i zbierałem sprzęt. A teraz jeszcze jakieś dwa miesiące i zalewamy

[JanuszD]

deska na kibel z castoramy

[Dzjuba]

Tato poprosił mnie żebym wystawiła jego stare akwarium 35x35x35cm na Allegro. Zaczęłam szperać ile można za takie coś wziąć. Wtedy natknęłam się na nano-reef i pyk. Dzisiaj jadę po skałę Może przy większej gotówce i trudach przebytych na 30L postawi się coś większego.

[PawelL]

umnie padł temat rybki, kupiłem zbiornik 350l i stwierdziłem że szkoda takiego baniaka na oklepane ryby słodkowodne !!

potem odkupiłem kompletne akwarium 100l z życiem i wyposażeniem, teraz działa jako sump.

jest to ładne tylko szkoda że takie drogie, i tak mało sklepów jest z morszczyzną

[luft]

jako, że przez ostatni rok nasze grono zasiliło wielu nowych morszczaków odświeżam temat kolegi Mariusza