Remelowe 640L

[Blizzard2009]

Skała która jak to nazwałeś "kiedyś umarła" prawdopodobnie ukisiła w sobie tyle martwej organiki, że będzie teraz dymiła azotanami i fosforanami przez wiele, wiele miesięcy. Miałem ostatnio możliwość pooglądania sobie co tkwi w suchej skale (która kiedyś była żywa). Po 14 dniach moczenia jej w RO i rozwaleniu jej młotkiem - w środku była jedna wielka zgnilizna, a parametry RO w której się moczyła szybowały pod sufit.

Na Twoim miejscu wymieniłbym skałę - na żywą, lub jeśli nie spieszy Ci się z dojrzewaniem to koralową, czyściutką, typu Marco Rocks (sam się na nią zdecydowałem tydzien temu).

 

[remel]

Ta skala po katastrofie pracowala przez 4 lata wzorowo potem troche baniak zapuscilem. W suche czysciutkie skaly juz nie wierze bo przerabialem temat w domu i z 8 lat doswiadczenia najlepsze wyniki mialem na zywej skale tylko te kraby cholerne [emoji39]
Zastanawiam sie tylko jak zmienic skale bez strat w zyciu rybek bo wiadomo ze ona puszcza pelno syfu do wody zanim dojrzeje a te 20 ryb gdzies musi zyc.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nik@]

Marco rocks jest naprawdę czysta. Łupiesz ją na kawałki i w środku jest tak samo kremowa, jak z wierzchu. Ta skała jest czysta z natury. Nie ma na niej zadnych resztek organiki i nie jest wybielana (gdzieś tak czytalam, jak znajdę to podeślę link)

Rok temu wymienilam połowę skały w działającym akwarium z rybami, marco rocks moczyla się dobę czy dwie po klejeniu i chlup do akwarium. Nic się nie stalo. Żadnego dojrzewania. Może nawet poleciłabym Ci podobny sposób, gdybyś wybrał marco rocks.

Dla ryb nie był to jakiś większy stres. Połowę wystroju miały starą, a drugą połowę zaczęły sobie z ciekawością zwiedzać. Nie było żadnych walk o nowe terytorium.

Wymień pół, poczekaj, aż się ożywi, a za miesiąc wymień drugie pół. Ewentualnie całość ożywiaj w wodzie z podmiany i cyrkulacją poza zbiornikiem i po miesiącu wymień.

[remel]

Mi nie chodzi o czystosc suchej a o brak robactwa. W każdym zbiorniku jaki zakladalem na suchej skale tego robactwa co nocą widac w baniaku nie bylo albo bylo malo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Roman.P]

11 minut temu, remel napisał:

Mi nie chodzi o czystosc suchej a o brak robactwa. W każdym zbiorniku jaki zakladalem na suchej skale tego robactwa co nocą widac w baniaku nie bylo albo bylo malo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja jestem po restarcie na sztucznej i robaki zbieram od kolegów i przyjaciół. W niedzielę dostałem trochę wieloszczetów i kilka małych kawałków skałki z robactwem. Wkrótce dostanę dzikie wężowidła. Tak że ożywienie zbiornika w Twoim przypadku to też żaden problem. Sporo ludzi ma w nadmiarze to czego sterylny zbiornik potrzebuje.

[Gość laszek]

Zakladalem wiekszy zbiornik po mniejszym. To co polapałem u siebie wpuszczałem. A reszte głównie dziekie wężowidła jest wiele odmian, to brałem.od znajomych, teraz ich nie brakuje. Wieloszczety to samo. A życie drobne łatwo zwiększyć karmiąc fitoplanktonem. Jest naprawdę różnica w ilości. Powodzenia.