Skocz do zawartości
akai67

Przeżywalność

Rekomendowane odpowiedzi

Co pewien czas pojawiają się na forum tematy "padła mi ryba".Historia jest ta sama ,kupiłem tydzień albo dwa temu ,jadła albo nie jadła :ice: ,kropki albo podbite oko :vava: .Odpowiedzi na problem dotyczą najczęściej tego samego czyli parametrów wody , aklimatyzacji oraz pozostałej obsady.Omawiane są też sposoby leczenia.Pozwoliłem sobie napisać ten wątek po sprawdzeniu i przeliczeniu obecnej obsady i strat poniesionych przez ostatnie lata.Ryby kupione z prywatnych zbiorników oraz sklepów w których pływały (obserwowałem je przez ten czas osobiście) od pół roku hepatus ,żółtek,coris, do roku jak semicirculatus i premnas ,wszystkie pływają do dziś w komplecie 100% :animier: .Nie było z nimi kłopotów z jedzeniem ,ospą ,trądem i czym tam jeszcze czyli ogólnie aklimatyzacją i parametrami.Po prostu nura w zbiornik i najwyżej trochę boczenia się przez dzień jedno na drugie.Zakupy w sklepach z akwarystyką morską robiłem tylko na terenie Warszawy i tu statystyka wygląda dramatycznie.Z zakupionych ryb w tych sklepach (do statystyki nie wliczam sklepu gdzie obserwowałem semicirculatusa i pokolce) .Sklep nr1 ,na 7sztuk do dziś pływa jedna(mandaryn).Sklep nr2 ,na 5 sztuk ,do dziś nic nie zostało a przy okazji trzy lata temu zakupiony clarki z chorobą skasował mi w bonusie prawie cały zbiornik.Sklep nr3 ,2 sztuki od dawna na wiecznej rafie.Sklep nr4 ,na 6 sztuk do dziś pływa 5.Wnioski nasuwają się same ,nie w zbiorniku szukać problemu.Z zakupami ustawiłem się na ten ostatni sklep i prywatne zbiorniki ,co prawda od roku kupiłem jedną ,może dwie rybcie bo mam już pełną obsadę.To moje przemyślenia ,podzielcie się swoimi może macie inne statystyki i pomysły na zwiększenie przeżywalności .


580 L.panel.FO i 73 L.sump.rafa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam zauważyłem w kilku sytuacjach tendencję do... uwaga! kupowania chorych ryb. Pływa sobie w baniaku w sklepie 20 ryb, z czego połowa ma kropy a kolo i tak kupuje;/ a potem płacz bo mi zdechła. Ja wiem że dla wielu ludzi wyjazd do jednego z nie wielu sklepów wiąże się z tym że nie chce się wracać do domu z pustymi rękami ale... potem pretensje tylko do siebie. do tego kupowanie ryb na drugi dzień po dostawie do sklepu, zupełnie jakby myśleli że w kilka dni się wszystko sprzeda.


Tisze jediesz dalsze budiesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, tylko ten temat niczemu nie służy dopóki numerki sklepów pozostają numerkami, nie wiem skąd te tajemnice, nie sądzę też żeby sklepom o których piszesz jakoś specjalnie zależalo na tym żeby ich nazw nie ujawniać, każda krytyka dopinguje do poprawy jakości zwierząt/usług. Nie chodzi tu o żadne piętnowanie, ale o zwykłe rzetelne opinie. Nie pisze tego dlatego że jestem pracownikiem Reefshopu, nie wierzę że my nie popełniamy błędów, jeśli tak jest, to jako pracownik sklepu w którym robisz zakupy, wolałbym o tym się dowiedzieć w taki czy inny sposób, bo w innym przypadku jak i co mam zmienić/poprawić skoro nie wiem co robię źle? Proszę zrozumcie raz na zawsze, czasy kiedy sklep robił łachę dawno juz minęły, nie chodzi mi tylko o sklepy z morszczyzną, ale o wszystkie, zrozumcie że to my jesteśmy dla Was, a nie Wy dla nas, to Wy wymagacie, a my staramy się te wymagania spełnić, jeśli jest na odwrót to niestety nie da się wyrobić warunków dobrej współpracy...

Moze się komuś narażam, trudno, nie pierwszy raz, nie ostatni, po prostu nie lubię, nie trawię i nie akceptuję takich niedomówień, szeptania za plecami itp. Powiedz czy zgłosiłeś fakt śmierci ryb sklepom z ktorych je kupiłeś?

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak...w sklepie gdzie pracuję, jeśli mam jakiekolwiek wątpliwości co do kondycji zwierzaka zawsze, podkreślam zawsze informuję napalonego klienta o tym, bo sam jestem akwarystą i nie lubię jak ktoś mi coś wciska... i powiem Wam szczerze, że mam to głęboko czy sprzedam rybę czy nie...czy mój szef zarobi czy nie...mi zależy na zdrowiu zwierzaków i na tym, że klient (w dużej liczbie przypadków znajomy) będzie zadowolony i nie powie później, że wciskam mu coś na siłę...popieram także wypowiedź @seb`a...jeśli na 5 ryb z danego sklepu padają Ci wszystkie to dlaczego nie zgłosiłeś tego do sklepu, tym bardziej, że skasowałio Ci pół obsady, takie akcje wg mnie powinno się od razu zgłaszać do sklepu...


pozdrawiam

Maciek

Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !

I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, tylko ten temat niczemu nie służy dopóki numerki sklepów pozostają numerkami, nie wiem skąd te tajemnice, nie sądzę też żeby sklepom o których piszesz jakoś specjalnie zależalo na tym żeby ich nazw nie ujawniać, każda krytyka dopinguje do poprawy jakości zwierząt/usług. Nie chodzi tu o żadne piętnowanie, ale o zwykłe rzetelne opinie. Nie pisze tego dlatego że jestem pracownikiem Reefshopu, nie wierzę że my nie popełniamy błędów, jeśli tak jest, to jako pracownik sklepu w którym robisz zakupy, wolałbym o tym się dowiedzieć w taki czy inny sposób, bo w innym przypadku jak i co mam zmienić/poprawić skoro nie wiem co robię źle? Proszę zrozumcie raz na zawsze, czasy kiedy sklep robił łachę dawno juz minęły, nie chodzi mi tylko o sklepy z morszczyzną, ale o wszystkie, zrozumcie że to my jesteśmy dla Was, a nie Wy dla nas, to Wy wymagacie, a my staramy się te wymagania spełnić, jeśli jest na odwrót to niestety nie da się wyrobić warunków dobrej współpracy...

Moze się komuś narażam, trudno, nie pierwszy raz, nie ostatni, po prostu nie lubię, nie trawię i nie akceptuję takich niedomówień, szeptania za plecami itp. Powiedz czy zgłosiłeś fakt śmierci ryb sklepom z ktorych je kupiłeś?

Pozdrawiam

seb

To do mnie piszesz? Z mojego postu chyba nie wynika że coś mi zdechło? Ja swoje zakupy robię świadomie, jeśli kupuje rybę widzę gdzie pływa biorę na siebie pewne ryzyko. Dotychczas kupiłem 5 ryb, wszystkie zapadły na ospę, wszystkie wyleczyłem, szóstą też w tym sklepie kupię bo akceptuję pewne trudności i tyle. pozdrawiam


Tisze jediesz dalsze budiesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega "tisze jediesz..." widać przewrażliwiony.... Przecież Seb wyraźnie odniósł się do wypowiedzi założyciela wątku który nie wiem czy boi się procesu czy że więcej nic mu nie sprzedadzą w sklepie który obsmaruje. Kolego akai!!! Seb ma rację. Nazywajmy rzeczy (sklepy) po imieniu.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomas, nie do Ciebie :welcome: po prostu zanim ja napisałem swojego to Ty wyslałeś swojego.

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przewrażliwiony bo ja nie z branży żeby cokolwiek mnie na tym forum ruszało, po prostu od czegoś jest funkcja cytuj, pozdrawiam


Tisze jediesz dalsze budiesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomas, nie do Ciebie :welcome: po prostu zanim ja napisałem swojego to Ty wyslałeś swojego.

Pozdrawiam

seb

sprawa wyjaśniona, pozdrawiam


Tisze jediesz dalsze budiesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Często pojawiają się reklamy sklepów na forach: "Dziś nowa dostawa ryb - jutro zapraszamy na zakupy" i niejeden napalony, początkujący akwarysta pędzi kupować. Nie zauważył tylko, że te rybki to miały kwarantannę tylko w worku w czasie jazdy z lotniska. To samo tyczy się korali z odłowu. Nie dość, że prawdopodobieństwo padnięcia jest duże to jeszcze można wprowadzić sobie jakąś plagę.

Andrzej


500l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seb, masz plusika za ten wpis. Ja tez nie potrafię tego pojąć czemu się czaimy z krytyką? Jak kupisz jogurt np. Bakomy i było Ci o nim niedobrze to tez powiesz że jogurt X ci zepsuł popołudnie? Pewnie napiszesz że Bakoma. A tutaj się krygujecie jak panny na wydaniu. Nie kumam, boicie się że proces Wam ktos wytoczy czy jak?


Qlfon, Lublin

Akwarium: 115x84x65, oświetlenie 6x39W T5 + BP XM140, odpieniacz BK200, cyrkulacja: 3x6055,1x6095, obieg: Red Dragon Mini 6000,

Poprzednie akwarium Projekt Nautilus: 18,03,2012 - 27.07.2016.

Obecnie: prawie FOWLR:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Użyłem numerków aby nie szkalować konkretnych sklepów w Warszawie bo staram się w życiu wypowiadać pozytywnie a tu dla porównania musiałem sięgnąć do moich zakupów aby przedstawić statystykę dlatego nie chcę pisać o nich żle.U was seb nic nie kupowałem i podzielam twoje zdanie o niedomówieniach.Co do zgłaszania zdechlaków do sklepu ,nie robiłem tego (raz spróbowałem i wystarczyło).Z perspektywy czasu może to błąd.Nie należę do kłótliwych i dawniej brałem to na moje niedoświadczenie.Potem zagłosowałem nogami i nie robiłem tam zakupów ale też nie mówiłem o nich na forum żle, bo myślę że czas sam pokaże kto ma właściwą drogę.Lekko przymuszony powiem że sklep numer 4 to korale na Arkuszowej ,pełna profeska i idealne połączenie ceny do jakości.Prawdziwy wzór jeżeli chodzi o sprzedawców i właściciela.Sklep bez numerka ten gdzie ryby pływają miesiącami zanim znajdą właściciela to akwariumfarm.Cenowo drogawy i trudny właściciel co płoszy potencjalnych kupców ,ale dzięki temu zwierzaki pierwsza liga.Co do postu kolegi enigma17 ,gdybym miał reklamować to nie tego clarkiego za pięć złotych z odinozą i jego kumplami tylko 20-30 centymetrowe pokolce które trzy lata temu mi wybił.To mnie sporo nauczyło i staram się dzielić tą wiedzą w tym wątku ,aby zakupy robić jak najmniej przypadkowe.Pozdrawiam.


580 L.panel.FO i 73 L.sump.rafa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temat wraca po raz setny. I za pewne i tym razem co poniektórzy nie wyciagna wnioskow. Co tu sie dziwic sklepom. Od setek lat handlem rzadzi zasdada "podazy i popytu" , wiec jak ludzie kupuja to i sklepy zamawiaja. Proste. Jesli ktos nie jest akwarysta tylko "trzymaczem rybek" to rady nie ma. Dlatego uwazam ze nasze forum ma obowiazek krzewic pewne zasady i to my powinnismy edukowac przyszlych morszczakow i pietnowac glupote. To my poniekad bierzemy odpowiedzialnosc za nowe zbiorniki i za to jak dlugo i w jakim stanie przetrwaja ale rowniez mamy znaczacy wplyw na rafe i jej roznorodnosc.

Niedawny temat (zdaje sie Waldiego) o mlodych morszczakach w kolko zadajacych te same pytania. A ja Wam powiem: Lepiej niech sto razy pytaja o podstawy niz raz nie zapytaja.

A jeszcze sie zapytam o jedna rzecz. Pamietacie watek o kranovicie? Obiecanki cacanki ze sprobuje ze bedzie uaktualnial, ze jak beda problemy to przejdzie na RODi. Jak sie pojawily glosy krytyki to sie paru ludzi oburzylo ze po nowym jedziemy. I co? obsada poleciala do klopa? A autor juz sie ponad dwa miechy nie loguje.

Sklepy maja oczywiscie spory wplyw zwlaszcza na "nowych" ale slepe obwinianie sklepow to tylko szukanie winnych zeby usprawiedliwic wlasne bledy. Ilu z nas wklada ryby do kilkudniowego akwarium albo trzyma przyslowiowe pokolce w szklance wody. Za to nie sa sklepy odpowiedzialne. My sami ponosimy wine za, rzeklbym, 90% zgonow. I musimy miec odwage mowic o tym a nie zwalac na sklepy czy cyjanek.


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seb, masz plusika za ten wpis. Ja tez nie potrafię tego pojąć czemu się czaimy z krytyką? Jak kupisz jogurt np. Bakomy i było Ci o nim niedobrze to tez powiesz że jogurt X ci zepsuł popołudnie? Pewnie napiszesz że Bakoma. A tutaj się krygujecie jak panny na wydaniu. Nie kumam, boicie się że proces Wam ktos wytoczy czy jak?

ok i teraz co 3 post bedzie mial tytul " kupilem rybe w reefshopie , w erybce .....a ona padla , sklep jest taki i taki bo sprzedali mi cos co jest lipne " i sie zacznie , jakie masz parametry , co i jak itp itd , ryby kupujemy i niestety ich czesc padnie i to jest przykre ale jest faktem , jutro bede skladal zamowienie w reefshopie ( jesli nikt na forum sie nie odezwie ) na kilka ryb , dokladnie 3 bo borsuka akurat nie ma, wysylka bedzie pkp oczywiscie na moja odpowiedzialnosc , ryb nawet nie bede widzial no oczy , jednak jakies zaufanie mam , choc zamawialem tam raz czy 2 jakas chemie , ale biore rowniez ryzyko co do ich przezycia , tak z ciekawosci zapytam @seb jak uwgledniacie takie reklamacje ?? bo to dosc trudny temat ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temat wraca po raz setny. I za pewne i tym razem co poniektórzy nie wyciagna wnioskow. Co tu sie dziwic sklepom. Od setek lat handlem rzadzi zasdada "podazy i popytu" , wiec jak ludzie kupuja to i sklepy zamawiaja. Proste. Jesli ktos nie jest akwarysta tylko "trzymaczem rybek" to rady nie ma. Dlatego uwazam ze nasze forum ma obowiazek krzewic pewne zasady i to my powinnismy edukowac przyszlych morszczakow i pietnowac glupote. To my poniekad bierzemy odpowiedzialnosc za nowe zbiorniki i za to jak dlugo i w jakim stanie przetrwaja ale rowniez mamy znaczacy wplyw na rafe i jej roznorodnosc.

Niedawny temat (zdaje sie Waldiego) o mlodych morszczakach w kolko zadajacych te same pytania. A ja Wam powiem: Lepiej niech sto razy pytaja o podstawy niz raz nie zapytaja.

A jeszcze sie zapytam o jedna rzecz. Pamietacie watek o kranovicie? Obiecanki cacanki ze sprobuje ze bedzie uaktualnial, ze jak beda problemy to przejdzie na RODi. Jak sie pojawily glosy krytyki to sie paru ludzi oburzylo ze po nowym jedziemy. I co? obsada poleciala do klopa? A autor juz sie ponad dwa miechy nie loguje.

Sklepy maja oczywiscie spory wplyw zwlaszcza na "nowych" ale slepe obwinianie sklepow to tylko szukanie winnych zeby usprawiedliwic wlasne bledy. Ilu z nas wklada ryby do kilkudniowego akwarium albo trzyma przyslowiowe pokolce w szklance wody. Za to nie sa sklepy odpowiedzialne. My sami ponosimy wine za, rzeklbym, 90% zgonow. I musimy miec odwage mowic o tym a nie zwalac na sklepy czy cyjanek.

Baju baju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że temat wątku został opacznie zrozumiany.Nie chodziło mi o opinie o sklepach gdyż założyłbym go w dziale sklepy i pod innym tytułem opisał moje zdanie na ten temat.Próbowałem poruszyć sprawę przeżywalności i przedstawiłem statystycznie (w dużym skrócie) jak to u mnie wygląda.Do tej pory nikt w tym wątku nie podzielił się tu swoimi spostrzeżeniami jak u niego jest ze śmiertelnością ,ile ,kiedy ,jak ,od czego.Jeżeli temat był wałkowany setki razy to przepraszam ale jakoś nie znalazłem wątku by ktoś poruszył sprawę przeżywalności ryb w akwarium na przestrzeni kilku lat.Sklepy musiałem jakoś ująć w tym zestawieniu bo w moim przypadku głównie w żródle zakupu widzę największe możliwości na poprawę parametru długości życia.I tu oczekiwałem abyście podzielili się jak u was ze statystyką i co jest w waszym przypadku głównym czynnikiem mającym wpływ na zapewnienie jak najmniejszej ilości zgonów.Odpowiem na parę pytań nie na temat z tego "off topu".Co do poprawy jakości obsługi w sklepach cieszy mnie że o to pytasz seb.W Warszawie (największe sklepy) trudno mówić o tym by sprzedawcy chcieli coś poprawiać a to z powodu ich dużej rotacji i nowych twarzy w interesie.Wasz sklep seb odwalił krok milowy w dziejach akwarystyki morskiej w Polsce tworząc to forum.I jak dla mnie ,"a zawdzięczam temu forum całą moją wiedzę śledząc je od bodajże 9 lat" wy jesteście nizaprzeczalnym wzorem a dlatego że dajecie możliwośc nauki co w tym hobby jest totalnie bezcenne i za co dla mnie to wy jesteście wzorem (bez wazeliny).Dla przykładu zakupy w tych dwóch pierwszych sklepach też były super nauką a piszę to na zimno bo minęło już od nich ze dwa lata z hakiem.Coś co można poprawić w działaniu sklepu o co pytasz seb ,to można jak u dziadka w akwariumfarm prowadzić nie kilkudniową a kilkumiesięczną kwarantannę bo widzę że poprawia to zdecydowanie jakość co prawda kosztem ceny.Pozdrawiam.


580 L.panel.FO i 73 L.sump.rafa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak uwgledniacie takie reklamacje ?? bo to dosc trudny temat ?
Po pierwsze po prostu nie sprzedajemy ryb co do których nie mamy 100% pewności że wszystko z nimi ok, po drugie jeśli chodzi o transport to pakujemy tak żeby dojechały w całości, nie wychłodzone, a po trzecie jeśli już coś padnie w krótkim czasie po zakupie to prosimy o zdjęcie trupa z odrąbanym łbem (zeby była pewność że trup) na dzisiejszej gazecie wyborczej i albo wysylamy drugą rybę, albo zwracamy pieniądze, kwestia dogadania :) Między ludźmi naprawdę WSZYSTKO da się załatwić, tylko trzeba rozmawiać :)

Pozdrawiam

seb

ps. z łbem i gazeta to był oczywiście żart :harhar:


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ps. z łbem i gazeta to był oczywiście żart :harhar:

to dobrze bo juz mialem scyzoryk naostrzyc :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd te tajemnice ? mnie w marcu tamtego roku ocenzurowano było w temacie wstawka o erybce i już jej nie ma (dokładnie nazwa sklepu, nie pamiętam tylko czy zostało automatycznie wykasowane,czy też usunięte część wątku), zahaczając kupiłem zwierzaka i żałowałem.

Był dział z opiniami sklepów konkretnie sklep i konkretnie opinia dział nie wypalił i został skasowany z powodu dużej ilości negatywów nie w każdym sklepie, więc nie wiem czy do końca pewne osoby chcą tych ocen krytycznych,są obłudni w tym co mówią tutaj.

Ja tez nie potrafię tego pojąć czemu się czaimy z krytyką?

spróbuj.

Kto się czai ten się czai ale nie ja bo od ostatniego cyrku człowiek się uczy i robi zakupy w odpowiednim miejscu jakim jest sklep mój ulubiony korale.

Edit:

Przepraszam w marcu 10r nie rok temu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ben, bez urazy, ale bzdury piszesz jak dla mnie... Co do wpisu o Erybce to nie wiem, ale nie wydaje mi się żeby ktoś Ci go wyciachał, jeśli tak , to proszę przedstaw go, w każdym edytowanym poście zostaje ślad kto go edytował. Co do działu, to nie wypalił, bo po prostu było mało wpisów ot co.

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za mało wpisów popatrz... nie tak mało patrząc na dzisiejsze targowisko.

Wiem że wielu odeszło i wielu przyszło ale mówmy o faktach skoro już wchodzimy w takie freestajlowe rozmowy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seb, masz plusika za ten wpis. Ja tez nie potrafię tego pojąć czemu się czaimy z krytyką? Jak kupisz jogurt np. Bakomy i było Ci o nim niedobrze to tez powiesz że jogurt X ci zepsuł popołudnie? Pewnie napiszesz że Bakoma. A tutaj się krygujecie jak panny na wydaniu. Nie kumam, boicie się że proces Wam ktos wytoczy czy jak?

haha

niezłe ;) wiesz co Ci powiem zauważyłem pewną prawidłowość... panującą na forum... udało mi się kilkukrotnie jak to ująłeś obsmarować sklep o wdzięcznej nazwie "erybka". jak myślisz jaka była reakcja (zresztą i jest nadal) ludzi związanych z tym sklepem i występujących na tym forum? hmmm bo ja doskonale wiem... później co byś nie napisał czy głupie czy sensowne to i tak masz już jedną łatkę i wioooo...

zauważ jak pewne wątki są lubiane i odwiedzane, a inne już mniej ;) jedne się lukruje inne tylko krytykuje, a są też i takie kompletnie ignorowane... wiesz dlaczego? bo ja sądzę, że znów tu mamy pewną prawidłowość - domyśl się jaką!

@Ben no proszę nie jesteś takim wyjątkiem forumowym ;)

co do sklepów z Wawy... hmmm powiem tak ryby z Acropory nigdy nie sprawiły mi kłopotu. Ryby z Korali (napiszę to pomimo, że cenię ten sklep i to moje ulubione miejsce kupowania SPS'ów) zabiły mi 80% obsady... niestety! Ale dodam jako duży plus dla sklepu, że po tym jak zgłaszałem im fakt powstania tego "problemu" zrozumieli i wynagrodzili stratę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za mało wpisów popatrz... nie tak mało patrząc na dzisiejsze targowisko.Wiem że wielu odeszło i wielu przyszło ale mówmy o faktach skoro już wchodzimy w takie freestajlowe rozmowy ;)

Czy możesz jaśniej? Bo ni cholery nie rozumie co masz na myśli, chyba nie tylko ja...

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież wiesz że było wielu zwolenników skasowanego działu o tym mówię, a ty twierdzisz że nic się tam nie działo... chyba inaczej myślimy.

Nigdy nie miałem nic osobistego reefshopu ani do ciebie.

Natomiast twój argument skasowanego działu nie pokrywa się z tym co napisałeś w 1 swoim poście tu , bo on oddawał doskonale krytykę poszczególnych sklepów.

Była kiedyś informacja dokładniej jakiś post iż forum wpływało na oceny krytyczne sklepu , dlaczego tak może być?

To wy założyliście forum ale dlaczego niektórzy chcą się tak mścić czy co ?

Nigdy was to nie interesowało ani nie pytaliście się tych trolli dlaczego to robią i dlaczego była ich taka liczba, nie chcieliście tego jakoś zmienić i wyjaśnić?

Wiadomo też że i z konkurencji były krytyki ale to w każdą stronę szło.

Czy teraz zrozumiałeś co miałem na myśli ? może moje myśli są błędne bo nikt przecież nie jest wróżbitą... ale ja to przynajmniej tak widziałem albo w moim odczuciu będzie ładniej...

Pozdrawiam

Ben

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze , że ilu kupujących tyle "ulubionych" sklepów. Ilu z was bada parametry wody ryby wprowadzanej ze sklepu? Ilu stosuje kwarantannę? Ilu profilaktycznie przepuszcza ryby przez np. prise coly i nosal etc.?

Ponieważ w ostatnim czasie straciłem trochę ryb, można powiedziec wylałem do kibla równowartość laptopa. Spowodowało to że zaczołem sie zastanawiać co robię żle. I doszedłem do tego, że przygotowując sie do zakupu ryby trzeba sobie przygotować własną kwarantannę i przetrzymac tam rybe miesiąc. Bo? Bo możemy ja leczyć dowolnymi sposobami jeżeli okaże sie chora. Bo nie zarazi nam reszty obsady. Bo jak wylejemy do kibla to tylko jedną. To są wszystko ryby z odłowu. Łapią je koledzy w krajach trzeciego świata gdzie niema żadnego szacunku dla eksploatacji środowiska. Łapią je cyjankiem i innymi świnstwami. Resztę można sobie dopowiedzieć. Proponuję świadomie kupować zwierzaki nie pod wpływem chwili.


700 L // Diuna 10x54 // BK250

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.