Arek77 Zgłoś Napisano 10 Lutego 2022 14 godzin temu, chris_ek napisał: Czy ktoś walczył z tym cholerstwem, jakieś skuteczne metody, środki? W sieci znalazłem informację że fenbendazol jest na to skuteczny. Rzadko spotyka się duże ilości tych stworzeń w dojrzałych akwariach tak więc z czasem ich ilość powinna się zmniejszać. U mnie po ok 3-6 miesięcy od startu też miałem ich sporą ilość i drażniły mi discosomy. Bardziej mi to wyglądało na mechaniczne drażnienie niż chemiczne oparzenia. Z chemią bym się wstrzymał - Hydroidy to jamochłony - ta sama gromada zwierząt co koralowce więc co je zabije może być szkodliwe dla korali. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
volf Zgłoś Napisano 10 Lutego 2022 Mam ich dość sporo w dojrzałym zbiorniku na dziesiecioletniej skale i nie zauważyłem żeby robiły jakąś krzywdę koralowcom. W akwarium mam tylko miękkie i ukwiały. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chris_ek Zgłoś Napisano 11 Lutego 2022 (edytowane) Może dużej ilości ich nie mam, ale zauważyłem że nawet pojedyncze potrafią dokuczać koralom. Być może ich nie parzą, ale niektóre korale przez to są obkurczone a np. montipora czerwona jest trochę pokryta śluzem. Podejrzewam, że mogły być przyczyną zejścia Blastomussy. Tak wyglądają w dzień A tak w nocy Tu widać dokładnie Co do chemii czyli fenbendazolu (czy jemu pochodnych) to trzeba usunąć ślimaki i niektóre miękasy. Obawiam się także o wężowidła i wieloszczety. Nie wiem czy ich także nie wybije co mogłoby się skończyć fatalnie dla zbiornika. Edytowane 11 Lutego 2022 przez chris_ek (wyświetl historię edycji) Cytuj https://nano-reef.pl/forums/topic/112968-spelniając-marzenia-etap1-kostka-64l/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach