wolnorosnacy pokolec //??

[Grzegorz Dyzma]

8 /10 osob pisze ze jak ryba podrosnie to zaloze wieksze akwarium. W praktyce czyni to moze jedna lub dwie.

Kogo probujecie oszukac rybe czy siebie. Zamairy nie usprawiedliwiaja postepownia.

Ryb do mniejszego litrarzu nie mniej niz sposobow na glony.

Nawiekszego Hepatusa w zyciu widzialem u Slawka Dyla. Baniak chyba 800L ryba wielkosci karpia i miala za ciasno.

[lukaszra]

8 /10 osob pisze ze jak ryba podrosnie to zaloze wieksze akwarium. W praktyce czyni to moze jedna lub dwie.

Kogo probujecie oszukac rybe czy siebie. Zamairy nie usprawiedliwiaja postepownia.

Ryb do mniejszego litrarzu nie mniej niz sposobow na glony.

Nawiekszego Hepatusa w zyciu widzialem u Slawka Dyla. Baniak chyba 800L ryba wielkosci karpia i miala za ciasno.

po1 zaloze wieksze po 2 zawsze mozna sprzedac komus do wiekszego

[Silver200]

pytasz, skoro juz znasz odpowiedz i decyzja zapadla? a gdy ktos napisze cos innego niz chciales przeczytac, to sie denerwujesz. hmm?

[kapuhy]

A Salarias to niby mała rybka ? Równie ruchliwa i gabarytowo duża jak Pokolce.

Proszę, nie porównuj pokolców do ślizgów, bo jeszcze ktoś to weźmie na serio. Nie liczą się gabaryty, tylko tryb życia i anatomia ryby. Radosne pływanie w te i we wte ślizga przy przedniej szybie ma się nijak do przepłynięcia całej długości zbiornika jednym machnięciem płetwy pokolca, to naprawdę inna liga.

Osobiście nie rozumiem podejścia "wezmę rybkę na trochę, jak urośnie to oddam". Nie przywiązujecie się swoich zwierzaków? Każda ryba ma inny charakter, powoli przyzwyczaja się do swojego właściciela, do środowiska, obsady, warunków... Nie można co chwilę wywracać jej świata do góry nogami. A 100 litrów nawet małemu pokolcowi wystarczy na bardzo, bardzo krótko. Co innego oddanie do większego baniaka hepatusa, który przez kilka lat wyrósł z 400l, a co innego wymiana rybki co pół roku. Nie uważam się za wielkiego dobroczyńcę morskich stworów i moim zwierzakom na pewno też można stworzyć lepsze warunki, ale każdy musi wypracować sobie jakiś zdroworozsądkowy kompromis między wymaganiami zwierzaków a możliwością ich zaspokojenia przez nas. Pokolec w 100l takim rozwiązaniem nie jest.

[Grzegorz Dyzma]

Chcialbys tak mieszkac ?

[T.TOM.T]

Zgadzam się z "kapuhy" w 100% ...krótka ,zwięzła i bardzo trafna wypowiedz :clap:

[akai67]

Jak pociągniesz morskie kilka a może kilkanaście lat to sam dojdziesz doświadczalnie na własnej skórze do wniosków które sugerują ci koledzy.Na obecnym poziomie dyskusja jest typowo akademicka.

[lukaszra]

ok dzieki za wypowiedzi

[Kossako]

Zestaw rybek jak w stopce w 66 litrach wody. Są razem od ponad miesiąca a akwarium stoi 2 miesiące. Na czas karmienia całe stadko pływa z przodu i nawet czai się kiedy wrzucę (głodne nie są, karmie obficie:P)... Zebrasome kupiłem malutką i jest najciekawszą rybką bo cały czas pływa z przodu razem z centropygą. Generalnie zauważyłem dziwną rzecz ponieważ jak miałem mniej rybek to bardziej się bały. Teraz tak jakby się uspokoiły ze względu na to, że mają inne dookoła i czują się pewniej. Karmię Ocean Nutrition formula1, formula2 i jeszcze qwintet od czasu do czasu. Formula 2 kupiłem specjalnie dla pokolca, ale on rzuca się na formula 1 i zajada ze smakiem. Żadnych problemów nie zauważyłem.

Osobną sprawą jest to, że tak ułożyłem skały, że jak ryby poczują zagrożenie to mogą się całkowicie schować poprzez 4 wejścia do jaskini i tam spokojnie pływać. Po jakimś czasie przestały się chować i sądzę, że właśnie dlatego że wiedzą że mają tak blisko dobrą kryjówkę.

Jeżeli chodzi o pokolca (Zebrasoma flavescens) to sprzedawca z AM powiedział, że właśnie ten gatunek ma najmniejsze wymagania jeżeli chodzi o wielkość akwarium.

[Lucjan11]

W 66l masz żółtka???

Powiem szczerze, że to nie był najlepszy pomysł.

Jeśli chcemy trzymać większe ryby to załóżmy większe akwarium, a nie trzymajmy np. zebrasomy w 66l.

Jest masa ryb do mniejszych litraży np.:

- błazenki

- mandaryny

- rożne babki

- żaglówki(kauderni)

- salarisy

- może być Chromis viridis

- garbik

I wiele, wiele innych.

Ryb do małych zbiorników jest masa.

pozdrawiam

PS: Kossako ja ci tego minusa nie wstawiłem

Edytowane 10 Maja 2012 przez Lucjan11 (wyświetl historię edycji)

[Marcmonk]

a ja po dwóch miesiącach bałem się błazenki wpuścić do 200l

[Kossako]

Lucjan11 wiem, wystarczy na niego nadusić i już widać kto dał. Pokolec jest bardzo mały i kupiłem jak miałem glony. Tak mi polecił sprzedawca jak się nie znałem i ktoś mi za to minusy wstawia... raczej tego nie skomentuję.

Wracając do tematu. Wiem, że małe akwarium ale jeżeli ryby się nie boją, są cały czas najedzone i śmigają żywo po całym akwarium to nie świadczy to o tym, że mają dobre warunki do życia?

[Lucjan11]

Wiem, że czasami kupujemy to co poleci nam sprzedawca( i zazwyczaj to jest dobre), ale zdarza się, że nam nie najlepiej podpowiadają.

Jednak musimy pamiętać o kupowaniu z głową. Ja zawsze pytam się do jakiej wielkości dana ryba rośnie i czy nadaje się do mojego akwarium lub szukam informacji o danej rybie w necie.

Trzeba pamiętać, że jak kupujemy zwierzę to powinniśmy mieć o nim jakieś informacje.

co do twojego pytania, to możliwe, że teraz jest nim dobrze, ale po jakimś czasie będziesz musiał rybę oddać/sprzedać lub zmienić zbiornik, a nie sądzę, że byś go zmieniał.

[Kossako]

Wiem, że czasami kupujemy to co poleci nam sprzedawca( i zazwyczaj to jest dobre), ale zdarza się, że nam nie najlepiej podpowiadają.

Jednak musimy pamiętać o kupowaniu z głową. Ja zawsze pytam się do jakiej wielkości dana ryba rośnie i czy nadaje się do mojego akwarium lub szukam informacji o danej rybie w necie.

Trzeba pamiętać, że jak kupujemy zwierzę to powinniśmy mieć o nim jakieś informacje.

co do twojego pytania, to możliwe, że teraz jest nim dobrze, ale po jakimś czasie będziesz musiał rybę oddać/sprzedać lub zmienić zbiornik, a nie sądzę, że byś go zmieniał.

Sam sprzedawca zaoferował, że ja wymieni na mniejszą jak podrośnie bo to chodna rybka. Poza tym powiedział, że mi się 10 ryb zmieści do tego 66 litrów Z tym to już wiem, że przesada i nie zamierzam więcej pchać do zbiorniczka.

[Marcmonk]

Sam sprzedawca zaoferował, że ja wymieni na mniejszą jak podrośnie bo to chodna rybka. Poza tym powiedział, że mi się 10 ryb zmieści do tego 66 litrów Z tym to już wiem, że przesada i nie zamierzam więcej pchać do zbiorniczka.

no to ja Ci dam plusa dla równowagi, za bardzo szybie przyswajanie wiedzy

więcej już tam nie pchaj

[Lucjan11]

no to ja Ci dam plusa dla równowagi, za bardzo szybie przyswajanie wiedzy

więcej już tam nie pchaj

niestety ktoś mu dowalił drugiego, ale ja już to wyrównam

[Radek Ch]

Poza tym powiedział, że mi się 10 ryb zmieści do tego 66 litrów

Szanownyyyy, ja znajdę Ci takiego sprzedawcę, że do tego baniaka zmieści się 500 ryb - po wylaniu wody i ułożeniu wszystkich na płask... Jakoś tak się dziwnie składa, że ze względu na wymagania tlenowe, temperaturę wody (w wyższej rozpuszcza się w wodzie zawsze mniej tlenu), wyższe wymagania czystości wody dla organizmów, wiekszość poważnie podchodzących do tematu zakłada słynną regułę kciuka - 1 cal ryby na 5 galonów wody, a po ludzku i dostowaniu do warunków europejskich (bo "thumb rule" to Amerykańcy wymyślili) - 1cm ryby na 5-6 litrów wody. Dla Twojego akwarium daje to "oszałamiające" 10cm ryb, czyli... dwie małe i szlus. Nikt nie neguje, że MOŻNA trzymać wiele ryb w małym akwarium (w końcu osadzeni więźniowie też mają celę 2x3m na 25 lat w gratisie), ale się NIE POWINNO.

[Kossako]

no to ja Ci dam plusa dla równowagi, za bardzo szybie przyswajanie wiedzy

więcej już tam nie pchaj

Jedną rybkę chciał mi już dać jak brałem skałę i wodę z podmianki... Początki bywają trudne, a zanim się wgłębiłem w temat byłem przyzwyczajony do ryb słodkowodnych bo od dzieciństwa zawsze coś miałem. Jak już mam i podpływa mi pod rękę na karmienie to znaczy, że na razie nie jest zestresowana więc trzymam i daję co najlepsze.

[Kossako]

Szanownyyyy, ja znajdę Ci takiego sprzedawcę, że do tego baniaka zmieści się 500 ryb - po wylaniu wody i ułożeniu wszystkich na płask... Jakoś tak się dziwnie składa, że ze względu na wymagania tlenowe, temperaturę wody (w wyższej rozpuszcza się w wodzie zawsze mniej tlenu), wyższe wymagania czystości wody dla organizmów, wiekszość poważnie podchodzących do tematu zakłada słynną regułę kciuka - 1 cal ryby na 5 galonów wody, a po ludzku i dostowaniu do warunków europejskich (bo "thumb rule" to Amerykańcy wymyślili) - 1cm ryby na 5-6 litrów wody. Dla Twojego akwarium daje to "oszałamiające" 10cm ryb, czyli... dwie małe i szlus. Nikt nie neguje, że MOŻNA trzymać wiele ryb w małym akwarium (w końcu osadzeni więźniowie też mają celę 2x3m na 25 lat w gratisie), ale się NIE POWINNO.

Teraz już jestem o wiele bardziej doświadczony i nie kupiłbym drugi raz tej rybki. ALE tak na marginesie fajnie, że podałeś taki przelicznik. Teraz idź do działu "Nasze akwaria" i znajdź takie które spełnia te warunki. Jakoś nie widzę oburzenia jak ktoś podaje obsadę która według kalkulatora przekracza limit o ponad 200%.

[Marcmonk]

Teraz już jestem o wiele bardziej doświadczony i nie kupiłbym drugi raz tej rybki. ALE tak na marginesie fajnie, że podałeś taki przelicznik. Teraz idź do działu "Nasze akwaria" i znajdź takie które spełnia te warunki. Jakoś nie widzę oburzenia jak ktoś podaje obsadę która według kalkulatora przekracza limit o ponad 200%.

Dokładnie tak jak piszesz. Najśmieszniejsze jest to że większość takich postów które piętnują jakąś rybkę w zbiorniku, piszą osoby powołujące się na ideowe podejście odwzorowania natury w akwarium . chciałbym zobaczyć która naturalna rafa jest zamknięta szybami, ogrzewana grzałką, wyposażona w odpowiedni odpieniacz, dokarmiana rarytasami i dodatkowo wojsko sprawuje kontrolę nad parametrami wody .

Akwarium nigdy nie będzie naturą, to jest hobby i ma ładnie wyglądać, cieszyć właściciela i dawać mu zajęcie . Jak właściciel zobaczy że rybka jest za duża i się męczy to naturalne jest że nie będzie go to cieszyć i coś z tym zrobi.

Pozdrawiam

Marcin

[snocho]

No nic, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, po prostu wystaw Zebrasomę na sprzedaż, Centropygę też. One już swoje dostały. Taki błąd to nic niezwykłego w początkach hobby, ale już wystarczy.

[Ironista]

Panowie, Lukaszra i Kossako. Zrobicie jak zechcecie, ale kilka osób naprawdę chce dobrze dla was i waszych zbiorników.

Piszecie że pokolec będzie wcinał glony aż miło, ale pamiętajcie o jednej bardzo ważnej rzeczy o której tutaj nikt nie wspomniał.

Kupa panowie, kupa. To nie jest niteczka gupika, to jest poważny klocek. A jak są takie klocki to system też może niewyrabiać, zwłaszcza w tak małych zbiornikach. Azotany pójdą w górę i macie glony i tak kółko się zamyka.

Wiem o tym bardzo dobrze, bo (tylko proszę nie linczować i nie minusować) sam mam żółtka w Reefmaxie. Kupiłem go ledwie większego od błazenka i to tylko dlatego że się zawziąłem że go uratuje. Nawet nie bardzo chcieli mi go w sklepie sprzedać, bo twierdzili że nie je i nie przeżyje. Ale się uparłem, walczyłem 4 dni i....tutaj Snocho ma rację, rośnie bardzo szybko.

Żre wszystko jak opętany, bebech ma większy od Salariasa (choć chyba żadne stworzenie nie może mieć większej samary od tego ślizga ) i bydle się zrobiło na pół dłoni.

Ale ja kupujac go, mialem w drugim pokoju 540 litrow slodkiego i w planach jego posolenie. Patrzac na tempo wzrostu pokolca przyspieszylem zalewanie solanka o kilka miesiecy, tak wiec za kilka tygodni zoltek bedzie mial nowy duzy dom.

W tej chwili to zwierze sie juz meczy z rozmiarem, kilka razy widzialem jak nie wyrobil zakretu i wycial w skale.

Wasze decyzje, ale to nic innego jak sadyzm. Z mojej strony tez mimo ze pewnie uratowalem mu zycie.

Sorry za brak polkich liter od polowy posta, ale cos mi sie z klawiatura stalo.

Edytowane 10 Maja 2012 przez Ironista (wyświetl historię edycji)