Skocz do zawartości
smk

Mój Chelmon Rostratus kona :(

Rekomendowane odpowiedzi

Nie było mnie przez 4 dni i akwarium zostało pod opieką wspólniczki. Zanim wyjechałem pensetnik był pełen wigoru i wesoło pływał po zbiorniku.

Dziś rano leży na sarcophytonie na boku i dogorywa. Jego skóra pokryła się już takim nalotem jak u umierających ryb więc nie widze dla niego żadnej szansy.

Czy przeniesienie do osobnego zbiornika z lekami miedziowymi w tym stadium coś pomoże czy tylko przyśpieszy jego zgon?

Co mogło być przyczyną takiego stanu? Nic wcześniej nie wskazywało na złe samopoczucie pensetnika. Reszta ryb cała i zdrowa. Parametry wody nie odbiegające od normy.

Także liliowiec przejdzie niedługo na tamten świat bo kraby podczas mojej nieobecności poodcinały mu odnóża i co prawda żyje ale ma tylko pare kikutków. Coś musiało się stać podczas mojej nieobecności bo jakby był zdrowy to by mu nic nie zrobiły.

No i kurde weź tu wyjedz na kilka dni i zostaw akwarium pod opieką innych...


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to po nim - położył się na piasku i go krewetka pistoletowa wciągneła do swojej nory i go obrabia - teraz nie mam nawet go jak wyciągnąć stamtąd żeby mi nie zasyfił zbiornika :)

Miał ktoś taki przypadek nagłej śmierci chelmona?


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a) Jak długo miałeś tego rostratusa?

:) Jakie pokarmy przyjmował?

c) Jakie były odchody - chodzi o kolor - czy takie jak pokarmu?

Pozdr

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to..

Zalezy jednak , ile czasu był u Ciebie w zbiornku - niedożywiony mógł pływac nawet 3tygodnie - niektóre ryby mają tylko zapadnięte brzuchy, niektóre sa cienkie jak naklejki na szybę ;/

Pozdr

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w baniaku był trochę ponad miesiąc.

Pokarm przyjmował (nawet skubał granulki) ale dosyć nieśmiało, bo dopiero jak inne ryby zostawiły i już nie jadły i wolał polować sobie na żywej skale.

Na skale cały czas jest sporo rurówek i robaczków na które polował.

Wyglądał na dobrze dożywionego (nawet powiedziałbym że przytył trochę w moim baniaku). Nie było żadnych oznak głodu takich jak zapadnięte boki.

Odchodów mu nie oglądałem, ale nigdy nie widziałem aby ciągneły się za nim jakieś maziste odchody.

Fakt że przed wyjazdem jakoś trochę inaczej się zachowywał niż zazwyczaj - większość dnia pływał w jednym rogu akwarium z góry w dół i tak pół dnia.


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To stawiam na trutkę. No i ten biały nalot na ciele podczas agoni (wyglądał jak pleśń, nieprawdaż?). Ale nie przejmuj się - to trudna ryba. Na trzy osobniki jakie miałem ,raz udało mi się podtrzymać jednego przy życiu około roku. Reszta padała po miesiącu - takie samo zachowanie i efekt końcowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie wyglądało jak pleśń. Kupując wiedziałem że trudna i tym bardziej się cieszyłem że ładnie się przyjeła, że je pokarm i że jest zdrowa, a tu taki zawód na końcu. No trudno. bywa.


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ ARTUR CHOJKA

To i tak się Tobie udało ja miałem 7 szt. w odstępach czasu i każdy padał po ok. miesiącu.

P.S.

Ale dalej na niego choruję może wreszcie się uda

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

k.....a to jest moje marzenie. miałem już jednego zarezerwowanego tak gdzie smk kupił i nietety zrezygnuje:(:):):):):(a mam ktoś może tą rybke dłużej??


800l:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@arzal - 7 prob ty morderco :)

hehe, nie wątpie że też sprobuje jeszcze kiedyś z następnym pesetnikiem


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałem o tym aby ktoś utrzymał tą rybę dłużej niż rok. Kupując ją tworzycie popyt co powoduje że importerzy sprowadzają te ryby. Nie popieram tego. Jest tyle gatunków ryb które czują się świetnie w naszych akwariach.

Tylko nie naskakujcie na mnie. To moje zdanie, każdy moze mieć inne.

Adam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ja jestem pierszwy o którym usłyszycie :) Mam chelmuta ponad rok i wszystko z nim ok. zostawiam akwa pod opieka zony i kiedy wracam nic sie szczególnego nie dzieje,rybki sa zdrowe i pieknie plywaja. Co do odłowu ryb na cjanek to tez mialem 2 sztk. naso z tego samego zrodla i padaly po 3-4 tygodniach nalot i te sprawy na całym ciele.Niby normalnie plywa, pieknie je ale pada.Dlatego juz teraz wiem ze czasami warto przeplacic zwlaszcza za rybki, ja za mojeo helmuta dalem 250 zł, ale gosc po 2 dniach byl zaklimatyzowany no i poki co odpukac w niemalowane :) pieknie plywa i co najwaznijesze zjada aiptasie (taki byl cel jego zakupu) niestety podgryza korale podczas karmienia i trzeba go gonic :)

Dany


130x70x50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

moj zyl jakies 3 miesiace, pokarmu zastepczego nie przyjol , polowal tylko na skalach i to mu wystarczalo bez problemu az nagle po 3 miesiacach zwinol sie w 2 dni

co do utrzymania tej ryby to Danek ma ja tez juz b dlugo i jego jest okazem "farta" je plywa i ma sie super :)


400l + 150 sump, troche sprzetu i zeovit od 12.11

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok! Ale zobaczcie - stosunek tych które przeżyły nawet rok do tych które padły jest zastraszający. A jeśli jeszcze uswiadomimy sobie ile pada w transporcie, w hurtowniach i sklepach. Nie jestem oszołomem który maluje sprayem futra kobietom na ulicach, wiem, że zdychanie ryb jest wliczone w to hobby, ale moim zdaniem kiedy odsetek ryb padniętych do żyjących jest miażdżąco niekorzystny to znaczy, ze ten konkretny gatunek nie jest szczęśliwy w naszych zbiornikach.

Adam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle , ze zaden gatunek nie jest szczesliwy w naszych akwariach, inna sprawa, ze sa takie ktore swiadomie skazujemy na wieksze cierpienia dla swojej potrzeby posiadania:), ja osobiscie moze jeszcze kiedys kupie helmona ale najpierw poobserwuje go w sklepie i na pewno juz nie kupie przez net


400l + 150 sump, troche sprzetu i zeovit od 12.11

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Froolk, takich ryb jest całe mnóstwo. Bezproblemowych jest może z kilkanaście gatunków. Reszta niestety jest jaka jest, nieznamy dnia, ani godziny. Tym bardziej, że "jakość" odławianych ryb na przestrzeni ostatnich kilku lat gwałtownie się pogorszyła. Moda na "morskie" nakręca koniukturę i ryby przychodzą nafaszerowane chemią, antybiotykami i trucizną. A rostratusa można długo utrzymać - znam przynajmniej jeden przypadek, gdzie żył (a może żyje nadal) ładnych kilka lat. W towarzystwie takich "wyścigowców" do żarcia jak koniki, mandaryn itp.. A mój "roczniak" padł przypuszczalnie dlatego, że akwa było przez kilka miesięcy pod opieką żony, której się nie chcało prawdopodobnie go dokarmiać indywidualnie wieczorową porą, gdy pozostała chołota grzecznie spała. Moja teoria jest taka, że nie ma on szans na dłuzszy zywot w towarzystwie pokolców, garbików i innych nachałów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tomik :

mysle , ze zaden gatunek nie jest szczesliwy w naszych akwariach, inna sprawa, ze sa takie ktore swiadomie skazujemy na wieksze cierpienia dla swojej potrzeby posiadania:), ja osobiscie moze jeszcze kiedys kupie helmona ale najpierw poobserwuje go w sklepie i na pewno juz nie kupie przez net

Może nie wszystkie "łatwe" rybki, ale jest parę gatunków których średnia życia w dobrze prowadzonym akwarium jest dłuższa niż w naturze. A czy są szczęśliwe? Pewnie nie, ale jak już pisałem nie jestem maniakiem z greenpeace. Poprostu nie uznaję hodowania w akwarium ryb które wyrażnie nie chcą tam być hodowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ARTUR CHOJKA :

Froolk, takich ryb jest całe mnóstwo. Bezproblemowych jest może z kilkanaście gatunków. Reszta niestety jest jaka jest, nieznamy dnia, ani godziny.

Zgoda, i dlatego ja ograniczm się do tych. też miałem próby z tzw. problemowymi rybami, ale postanowiłem dać sobie i im spokój :)

A rostratusa można długo utrzymać - znam przynajmniej jeden przypadek, gdzie żył (a może żyje nadal) ładnych kilka lat.

Aż jeden :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, aż jeden niewirtualny. Bowiem trudno mi uwierzyć w niektóre "sukcesy" doświadczonych akwarystów. A tego naocznie kilka lat obserwowałem i bynajmniej nie był kolejnym klonem pierwszego egzemplarza. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj sprzedamca ma parke juz prawie dwa lata ale siedzi w akwarium 22000L :D


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artur nie zrozumiałeś mnie :D Napisałem "Aż jeden?" bo to najdobitniej potwierdza to o czym pisałem a nie dlatego że Ci niedowierzam.

Adam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkowite poparcie dla froolk Miałem ja w swoim zbiorniku, i to samo, co zawsze zejście. Uważam, że ten gatunek nie nadaje się do życia w nie woli ta opinia wynika nie tylko z mojego doświadczenia . Wyczytałem że ktoś próbował siedem razy, podziwiam, tu nawet nie wchodzi o aspekt humanitarny(chociaż mi nie sprawia żadnej przyjemności oglądania jak mój pupil schodzi) ale w grę wchodzą finanse. Jeżeli ktoś zdecyduję się na kupno tej ryby niech poprosi sprzedawcę o podanie rybie pokarmu. Jeżeli w sklepie nie będzie jadła to nie łudźmy się. Rozmawiałem ostatnio z człowiekiem, który prowadzi hurtownię w Krakowie.

Pytałem go o ten gatunek, stwierdził, że szansę na u trzymanie tej ryby są minimalne. A na pytanie, dlaczego ją sprowadza odpowiedział, dlatego że klienci ją kupują a klient nasz pan (tylko ciekawe czy nie głupi bez obrazy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm to faktycznie widze ze porywałem się z motyka na słońce. W aquamedicu w bogucienie chelmon pływa w wystawowym tanku już spory czas (przynajmniej od kiedy ja tam zaglądam - czyli ok roku), no chyba że ją podmieniają co kilka miechów :D

A co sądzicie o Forcipiger flavissimus? Podobno dużo łatwiejszy w utrzymaniu, co prawda agresywny w stosunku do swojego gatunku ale dzięki temu łatwiej mu pobierać pokarm chyba jak to taki wandal? Ktoś to ma? Jakieś doświadczenia? (podgryza korale?)


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Remik ty jestes w stanie jeszcze skladnie pisac o tej porze? Cos cienkie te Andrzejki :D

Bo ja juz ledwie ledwie... a jutro do roboty... ale co mi tam, solenizant w koncu dzisija jestem :D


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.